COPD

Grace a skad wiesz, ze i to nie bylo robione?  Wygodnie tak robic założenia prawda?
Podobno tyle wiesz, znasz sie, taka doświadczona jesteś, a nie znając konkretnie przypadku od A do Z to Cię rzuca?  😲 brawo Ty  😉
Grace a dlaczego tak generalizujesz? Tak jak napisała Maz18 nie znasz każdego przypadku konia od A do Z. Czasem zniszczenia układu oddechowego są tak duże że pomagają tylko leki. Mam 21 letniego konia z RAO i dostaje zioła, suplementy, syropy czy sterydy i inne cuda na kiju w zależności co mu służy w danym momencie - sugerujesz że o niego nie dbam i nie jest w dobrej kondycji bo nie potrafi sobie poradzić sam? Przez 8 lat przerobiłam już wszystkie możliwe scenariusze leczenia więc nie popadajmy w skrajności i takie "rzucanie się" bo ziółka nie pomagają....
Moniorek dzięki za komentarz wsparcia  :kwiatek:

Tez juz ogrom przerobilam i nie znam sposobu co by konia z alergii wyciągnął. Mozna "wyciszyc" chorobe ale nigdy nie uleczyć. Wiele bym dała by moj kon znowu funkcjonował oddechowo jak kiedyś..nie da sie tuch zmian cofnąć a czasem byle pierw wlacza nie ten guzik i hejaa..wznowa gotowa  😵
Przede wszystkim jestem w ciągłym kontakcie z lekarzami i bardzo całościowo wręcz holistycznie do jej  choroby podchodzimy..
Maz18 doskonale Cię rozumiem  :kwiatek:

A wracając do tego że organizm sobie poradzi... po co w takim razie ludzie biorą leki na ludzką astmę? po co odczula się ludzi? jeśli dziecko ma alergie na sierść psa to powinno się go z nim zamknąć i jeśli jest w dobrej kondycji to powinno poradzić sobie samo a jak się udusi przy okazji to wypadek przy pracy? taka mała dygresja....
MonioRek dokładnie tak jak mówisz na przykladzie ludzi, tylko ze z konmi jeszcze gorzej, bo leki antyhistaminowe na konie nie działają. Dość dlugo nawet homeopatia wetka ją prowadziła więc metody wszelakie mamy przetestowane ale coz tam, lepiej i wygodniej swoje zdanie tak z bomby napisać niz po prostu zapytac jak kon byl prowadzony, leczony  😲
Moniorek dzięki za komentarz wsparcia  :kwiatek:

Tez juz ogrom przerobilam i nie znam sposobu co by konia z alergii wyciągnął. Mozna "wyciszyc" chorobe ale nigdy nie uleczyć. Wiele bym dała by moj kon znowu funkcjonował oddechowo jak kiedyś..nie da sie tuch zmian cofnąć a czasem byle pierw wlacza nie ten guzik i hejaa..wznowa gotowa  😵


Maz18 to że nie znasz sposobu nie znaczy że takiego nie ma.  😉Maz18 doskonale Cię rozumiem  :kwiatek:

A wracając do tego że organizm sobie poradzi... po co w takim razie ludzie biorą leki na ludzką astmę? po co odczula się ludzi? jeśli dziecko ma alergie na sierść psa to powinno się go z nim zamknąć i jeśli jest w dobrej kondycji to powinno poradzić sobie samo a jak się udusi przy okazji to wypadek przy pracy? taka mała dygresja....

Po co ludzie biorą leki? Bo tak są leczeni przez lekarzy.
Wy szukacie na siłę leku na astmę, copd, nie znam "leku" który by wyleczył. Są oczywiście leki do łagodzenia skutków ale nie do wyleczenia.

Ja mam teraz dwa z copd, jeden kupiony teraz z copd, drugi znany mi od kilku lat  miał już wszystko robione przez wetow, był też odczulany. Oba kaszlące, niewydolne oddechowo. Już działamy zobaczymy co będzie.  😉

Grace mówi dobrze, schemat leczenia zgrubsza coś takiego, jak da się to zrobić bez sterydów i antybiotyków to jest szansa.
Nigdy nie twierdzę, ze nie ma innych metod, bo sama długo leczylam homeopatią i to co Grace pisala tez bylo robione.
Po prostu warto tez ZAWSZE pamiętać, ze kazdy przypadek  jest inny i tez wiedzieć  każdy powinien, ze zadne leki , sposoby czy inne metody niekonwencjonalne tej choroby NIE cofną a jedynie ułatwią koniowi funkcjonowanie.
W chwili obecnej jedyna poprawa u mojej jest na sterydach przed którymi bardzo dlugo sie wzbranialam ale co wedlug Was?! mam je odstawić i patrzeć jak sie dusi?  🤔


🤔wirek:quote author=Zdrowykoń link=topic=138.msg2932595#msg2932595 date=1591026367]
Moniorek dzięki za komentarz wsparcia  :kwiatek:

Tez juz ogrom przerobilam i nie znam sposobu co by konia z alergii wyciągnął. Mozna "wyciszyc" chorobe ale nigdy nie uleczyć. Wiele bym dała by moj kon znowu funkcjonował oddechowo jak kiedyś..nie da sie tuch zmian cofnąć a czasem byle pierw wlacza nie ten guzik i hejaa..wznowa gotowa  😵


Maz18 to że nie znasz sposobu nie znaczy że takiego nie ma.  😉Maz18 doskonale Cię rozumiem  :kwiatek:

A wracając do tego że organizm sobie poradzi... po co w takim razie ludzie biorą leki na ludzką astmę? po co odczula się ludzi? jeśli dziecko ma alergie na sierść psa to powinno się go z nim zamknąć i jeśli jest w dobrej kondycji to powinno poradzić sobie samo a jak się udusi przy okazji to wypadek przy pracy? taka mała dygresja....

Po co ludzie biorą leki? Bo tak są leczeni przez lekarzy.
Wy szukacie na siłę leku na astmę, copd, nie znam "leku" który by wyleczył. Są oczywiście leki do łagodzenia skutków ale nie do wyleczenia.

Ja mam teraz dwa z copd, jeden kupiony teraz z copd, drugi znany mi od kilku lat  miał już wszystko robione przez wetow, był też odczulany. Oba kaszlące, niewydolne oddechowo. Już działamy zobaczymy co będzie.  😉

Grace mówi dobrze, schemat leczenia zgrubsza coś takiego, jak da się to zrobić bez sterydów i antybiotyków to jest szansa.
[/quote]
Maz18 jak nie wiesz co zrobić, to nie odstawiaj leków, słuchaj weta. Nawet u ludzi jak się chce wyleczyć jakąś "nieuleczalną" chorobę to nie można wszystkich leków odrazu odstawić, bo można zrobić sobie kuku.  😉 Z niektórych leków trzeba zachodzić powoli. Chyba że to statyny to odrazu do kosza.  😉
Cześć 🙂 Starałam się przejrzeć ten wątek dość szczegółowo,niestety nigdy nie uda się dokonać tego w 100% ze względu na ilość postów oraz stron  😀 Przeglądając Wasze posty szukałam podobnej sytuacji,w jakiej obecnie znajduje się moja kobyłka,u której poczatkiem kwietnia zdiagnozowane zostało zaawansowane RAO (95% neutrofilii). W badaniu BAL dodatkowo wyszły pałeczki zapalenia płuc ,wiec jesteśmy po skutecznej antybiotykoterapii,dwóch butelkach Dilaterolu oraz proszku Exflow o działaniu wykrztusnym. Do tego wszystkiego przez 3 tyg.kobyła była inhalowana 1xdziennie pulmicortem. Kaszel,katar i duszności ustąpiły,wdrożony został regularny ruch,oddechy 16-18/min. Koń świetnie zareagował na leczenie,więc weterynarz odroczyla nam steryd systemowy jednak,zalecila też odstawienie Dilaterolu. Od poniedziałku koń nie dostaje syropu i pojawiły się trudności w oddychaniu,a także sporadyczny kaszel. Mamy wypisana receptę na Flixotide oraz Ventolin,która jutro zamierzam zrealizować,ponieważ do wczoraj koń przyjmował Pulmicort. Zastanawiam się,czy problemy z oddychaniem mogą wynikać czysto z odstawienia syropu,rozszerzajacego oskrzela oraz jak długo koń taki syrop przyjmować powinien. Pozdrawiam
Rudzik   wolę brzydkiego konia, niż piękną sukienkę
06 czerwca 2020 05:21
Lusii witaj, z tego co wiem od dr Biazik pulmicort, aby być skuteczny musi być podawany w potężnych dawkach (ok 8-10 ampułek na raz w żależności od masy konia) w przeciwnym razie nie ma działania terapeutycznego. Dostałam nawet namiary na badanie w tym temacie, ale to było lata temu, wiec nie przytoczę. powszechnie stosowany jest flixotide, bo ma mniejsze dawkowanie i jest stosunkowo skuteczny. Powiadom weta o pogorszeniu stanu, może trzeba konia zostawić na dilaterolu jeszcze przez jakiś czas.
😉Grace a skad wiesz, ze i to nie bylo robione?  Wygodnie tak robic założenia prawda?
Podobno tyle wiesz, znasz sie, taka doświadczona jesteś, a nie znając konkretnie przypadku od A do Z to Cię rzuca?  😲 brawo Ty  😉


nie wiem skąd czerpiesz wiedzę o mnie - nie znamy się, więc nie zakładaj tego 😉  Doświadczenie zdobywam cały czas, to nie kończacy się proces.
Dlaczego mam taki pogląd przeczytwaszy Twój post? A teraz MonioRek? - bowiem znam osoby i co za tym konie, ktore twierdzą , już tylko osoby , że dają leki, podaja  ziola itp. ale nie tak jak trzeba, byle jak i jak nie ma efektu szybko to się zniechęcają Nie mówiąc juz  o  bardziej kosztownych dzialaniach. A persepktywa poświęcania prawie codziennie czasu na różne dzialania jest dla wielu osob nie do przyjęcia. Latwiej podać wziew, zastrzyk.
Natomiast ich opinia, też na forum, to przekonanie, że zrobily b. duzo i to nic nie daje.
A te osoby, które  wiedzą o co chodzi , nie  biorą mojej opinii do siebie. 🙂
Rudzik   wolę brzydkiego konia, niż piękną sukienkę
06 czerwca 2020 14:15
Grace ale wziewy to proces po 40 min do godziny trzy razy dziennie.  Najpierw nebulizacja nacl, potem ruch 20 min potem leki i znowu ruch i tak co 8 godzin, jeśli ktoś podaje steryd.
Bardzo długo trzymałam konia na ziołach (kura nie długotrwałe, po pół roku potem przerwa) i bez zmiany warunków nie było efektu. Obecnie daje czarnuszkę, jednak kon sam mi mówi kiedy należy przerwać kuracje ziołami, po prosty odmawia wtedy żarcia
Napiszę i na tym wątku : obecnie siemię lniane i czarnuszka są z raundap'em. Należy szukać z certyfikatem albo u sprawdzonego producenta.
Zalecam rozsądek w stosowaniu zwłaszcza u koni chorych.
Ps.ponieważ dawno się nie odzywałam, kto czytał dawno temu to wie - u nas wszystko ok. (tzw metoda ZK
Gniadata   my own true love
06 czerwca 2020 19:36
Pytanie do użytkowników Flexinebu: czy ktoś z Was robił nebulizacje z soli fizjologicznej z kwasem hialuronowym? Nie przechodzi mi to przez standardową tą dyszę, komorę, zwał jak zwał. Przez którą jest szansa ze przejdzie? Zieloną?
😉[quote author=Maz18 link=topic=138.msg2932479#msg2932479 date=1590953849]
Grace a skad wiesz, ze i to nie bylo robione?  Wygodnie tak robic założenia prawda?
Podobno tyle wiesz, znasz sie, taka doświadczona jesteś, a nie znając konkretnie przypadku od A do Z to Cię rzuca?  😲 brawo Ty  😉


nie wiem skąd czerpiesz wiedzę o mnie - nie znamy się, więc nie zakładaj tego 😉  Doświadczenie zdobywam cały czas, to nie kończacy się proces.
Dlaczego mam taki pogląd przeczytwaszy Twój post? A teraz MonioRek? - bowiem znam osoby i co za tym konie, ktore twierdzą , już tylko osoby , że dają leki, podaja  ziola itp. ale nie tak jak trzeba, byle jak i jak nie ma efektu szybko to się zniechęcają Nie mówiąc juz  o  bardziej kosztownych dzialaniach. A persepktywa poświęcania prawie codziennie czasu na różne dzialania jest dla wielu osob nie do przyjęcia. Latwiej podać wziew, zastrzyk.
Natomiast ich opinia, też na forum, to przekonanie, że zrobily b. duzo i to nic nie daje.
A te osoby, które  wiedzą o co chodzi , nie  biorą mojej opinii do siebie. 🙂
[/quote]

Grace Każdy sie uczy, zdobywa doświadczenie i to jest jasne jak słońce.
Nie znasz dokładnie przypadku i się wypowiadasz - o to mi chodzi, bo skąd wiesz jak u kogo dany proces wyglądał? Czy sie szybko zniechecił, czy od tak, swego widzi mi sie podal wziewy??!!
Nie bede z Toba dyskutować, bo widać, że i tak wiesz swoje  🤔

Maz18 nie warto, nie karm trola, oni wiedzą lepiej i nie przegadasz 😉
Warszawscy RAOwcy jaki wet Was prowadzi? Zależy mi na ogarniętym wecie który zna temat... może być i przyjezdny z daleka byle sensowny.
Gniadata   my own true love
11 czerwca 2020 09:57
Ja pod Wawe ściągałam dr Annę Biazik, jeszcze wtedy z dolnego śląska. Bardzo, bardzo gorąco polecam. 🙂
Maz18 nie warto, nie karm trola, oni wiedzą lepiej i nie przegadasz 😉

MonioRek życzę Ci żebyś wiedziała lepiej i wyleczyła swojego konia.

Wiadomość z zeszłej niedzieli:
"Melduje uprzejmie, kobyla nie ruszania od ponad pol roku, dzisiaj po raz pierwszy i co? I zyje i zdrowa i lata jej kolo ogona : jaka pogoda, siano bez zadnych odpylen, zlewan, parowan, spi na slomie dwuletniej ( musze zuzyc w koncu zapasy). Raczej powiedza, ze alergie sobie wymyslilam niz, ze wyleczylismy... "

Ja pod Wawe ściągałam dr Annę Biazik, jeszcze wtedy z dolnego śląska. Bardzo, bardzo gorąco polecam. 🙂

Jednego konia dr Biazik diagnozowala po kliku miesiącach i po badaniach powiedziała że koń napewno nie ma astmy. A chory był kilka ładnych lat.

Teraz mam konia do ogarnięcia został kupiony z copd, w poprzedniej stajni koń niechciał jeść treściwego ani siana, ledwo jadł trawę.Koń bardzo chudy, oddechy 20 parę mocno z brzucha w spoczynku. Zero wydzieliny. Półtora tygodnia zaczęły spływać powoli stare zielone gluty.

Wrócił apetyt siano zjada, tresciwe powoli też. Oddechy jeszcze w granicy 16-18 ale znacznie mniej z brzucha.
Co ciekawe przy pierwszym wkłuciu żyła bardzo słabo się "pompowała" krew ledwo leciała, bardzo ciemna, gęsta. Wiemy co to znaczy.  😉 teraz pompuje szybko, jest dużo rzadsza i jaśniejsza. Warto to sprawdzić i poprawić. Działamy dalej.
Drugi koń oddechy już w normie. Z krwią podobna sytuacja.
Zdrowykoń i jak to niby leczysz może więcej szczegółów jak takie super poprawy?
Warszawscy RAOwcy jaki wet Was prowadzi? Zależy mi na ogarniętym wecie który zna temat... może być i przyjezdny z daleka byle sensowny.


podpinam się do pytania tylko wet z Katowic i okolic ktoś poleci?
Pytanie do użytkowników Flexinebu: czy ktoś z Was robił nebulizacje z soli fizjologicznej z kwasem hialuronowym? Nie przechodzi mi to przez standardową tą dyszę, komorę, zwał jak zwał. Przez którą jest szansa ze przejdzie? Zieloną?


Przez żadną
Koń w tamtym roku robiony, wiadomość z dzisiaj.

"Hejka. Na re-volcie chyba nie dochodza wiadomosci😉 oddechowo u ok. Dzisiaj byla nasza weterynarz i powiedziala, ze kobylka super, a w okolicy generalnie ciezki czas dla kaszlakow. Pozdrawiam serdecznie!"
A kobyła w tamtym roku słabiutko wyglądała, albo się wyleczyła albo w Gdańsku przestało pylić.  😉

Teraz mam trzeciego w ostatnie upały przy zaostrzeniu miał 36 oddechów na minute w spoczynku. Duży kaszel + jednoczesne piardy 😉 Zareagował bardzo fajnie, duszności brak, oddechy w normie, kaszlu brak jakieś sporadyczne delikatne kaszlnięcie. Chodzi normalnie pod siodłem. Mam nadzieję że będzie dobrze, jeszcze jakieś 2-3 tygodnie "leczenia"  😉i powinno być na tyle. Zobaczymy.
Pulmicort ???hmmm... jestem właśnie ciekawa jakie dawki bo szczerze ja tego nie widzę totalnie...
MonioRek ja prowadzę już konia sama... raz na jakiś czas konsultuje z wetem... koń ma sie dobrze, żyje , jest wydolny oddechowo ... Czasami poleci glut , ale generalnie od 2 lat stan konia sie nie pogarsza , jest stabilny i nie ma większych „niespodzianek” . W temacie stajni sie nie zgadzaliśmy , ale jeśli chcesz pogadać o Rao to spoko możemy sie zgadac na PW
RatinaZ stajnie zmieniliśmy - od dwóch miesięcy jesteśmy w Stajni pod Lasem 🙂

U mnie po osłuchaniu wet powiedział że nic nie ma w drogach oddechowych, a mimo to koń kaszle 🙁
Z drugiej strony mi też się gorzej oddycha.... mamy zaleconą ponowną endoskopię i zobaczymy co będzie dalej...
Blanka Ci osłuchała konia i powiedziała ze czysty?
MonioRek,
Mozę to bardziej alergiczny kaszel?
Ale ogólnie pogoda dość dziwna, mój zdrowy koń ma przyspieszone oddechy, zaczynam się zastanawiać czy nie badać. Ale z drugiej strony duszno bardzo było. 🙁
Dr. Paździoch go osłuchiwała, na 3 lipca jestem umówiona z dr.Biazik zobaczymy co tam wyjdzie...
Nie znam weta , wiec sie nie wypowiem...
Najlepiej poczekaj do tego 3.07... No i niestety uważam , ze warto zrobić endoskopię... ja kiedyś odwlekałam badanie i to nie był dobry pomysł... także daj znać
I jeśli mogę coś doradzić: ja bym ziolek nie dawała ( chodzi obto ze jeśli jest uczulony na którekolwiek zioło a Ty o tym nie wiesz to będzie pogarszało jego stan i zafałszuje wyniki badań) ewentualnie inhalacje solą fizjologiczna.
MonioRek, Ponowną? Znaczy, już kiedyś miał robioną?

No chyba, że jeszcze spróbujesz jakieś badanie pod kątem alergii. Nie wiem jak ono się odbywa (może ktoś się orientuje?), ale konie mogą być uczulone na pyłki czy jakieś konkretne ziółko właśnie.

(...)
Ale ogólnie pogoda dość dziwna, mój zdrowy koń ma przyspieszone oddechy, zaczynam się zastanawiać czy nie badać. Ale z drugiej strony duszno bardzo było. 🙁

Prawda, duszno, parno, nie ma czym oddychać. Za szybko ta pogoda się zmienia.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się