Koronawirus

U nas szpital nie będzie nam chyba robił testów na przeciwciała, szkoda im kasy, krótko mówiąc. Także w ogóle fajnie, że u Ciebie, galopada, były!
mitery0322, trzymałam kciuki 🙂, super, udanego wypoczynku.
galopada_, każdy by tak chciał 🙂. Z testem na przeciwciała, wynik dodatni implikuje genetyczne i sprawdzenie czy nie jest się wciąż aktywnym (tak, tak, IgM powinny to wykluczyć, ale...), a ujemny martwi, że jednak nie jest się już w grupie szczęśliwie uodpornionych. Teoretycznie Sanepid po pozytywnym serologicznym powinien kierować na genetyczne, teoretycznie.
galopada_   małoPolskie ;)
17 czerwca 2020 18:41
mitery0322, my możemy robić wymazy raz w tygodniu od początku bycia jednoimiennym a od teraz możemy sobie oznaczać jeszcze przeciwciała z krwi żylnej. Także tutaj mój szpital bardzo na plus 🙂
P. miał jutro lecieć z Londynu do Polski. Bo było hasło, że otwieramy europejskie latanie. Bilet przerezerwowany, odprawa zrobiona. A tu w nocy sms, że lot odwołany. Na 6 godzin przed lotem. Dlaczego? Bo rząd dopisał w wieczorem, że otwieranie ma wyjątki: UK, Irlandia, Portugalia, Szwecja. No dobrze, ja rozumiem. Ale dlaczego za pięć dwunasta? Informacji wcześniej nie było?

ElaPe, dobrze, który by to wariant nie był, że przeszliście covida bez większych perturbacji. Życzę szybkiego powrotu węchu!
Tutaj jest fajna czytelna grafika odnośnie testów.

https://diag.pl/pacjent/testy-w-kierunku-wykrywania-koronawirusa/
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
18 czerwca 2020 15:30
Teodora dzieki
Ta cała pandemia , epidemia zwał jak zwal to jedna wielka ściema i tyle w tym temacie
siwa300, Zdrowykon, zapomnieliscie dodac ze Ziemia jest plaska.
... i Słońce się wokół niej kręci.
efeemeryda   no fate but what we make.
25 czerwca 2020 12:01
A podróż na księżyc była sfabrykowana  :kwiatek:
W szczepionkach są czipy żeby ludźmi sterować przez 5G
Btw. Czipy z abortowanych płodów
🤣 🤣 🤣 Sobie pośmiałam! Palic trzeba to 5G, żyć nie daje!

Moja babcia ma wynik pozytywny (jest na Białorusi). Ale "na szczęście" testowali ich po kontakcie z zakażonym lekarzem w szpitalu, ale nie przez to ze miała mocne objawy.

Wygląda na razie ze będzie ok.

Generalnie wrażenie mam takie ze na Białorusi lecza covid odważniej byle czym, podobno osoby które się zaraziły i były w cięższym stanie od razu mieli jakiś lek dla nich (oczywiście nie sprawdzony, pewnie coś na malarie albo innych które niby działają). Możliwe ze pozewow się po prostu nie boja zupełnie. Aktualnie śmiertelność jest dość niska w porównaniu np z Polska, ale tez może się okazać ze dobrze ukrywają prawdziwe liczby lub rzeczywiście po prostu dają wszytko co się da i się nie zastanawiaj dwa razy.

Moja kuzynka ze Szwecji wyzdrowiała uffff 😉
Miała bardzo silne objawy, przez 3 dni czuła się tragicznie, ale nie zabrano Jej do szpitala, bo była stabilna, kolejne dwa dni były lepsze, i zaraz po tym jakby ręką odjął.
Chętnie bym sobie zrobiła testy na przeciwciała, choć słyszałam o osobie, która drugi raz zachorowała na COVID-19.
galopada_   małoPolskie ;)
25 czerwca 2020 17:17
Megane, mieliśmy do tej pory kilka osób u których ciężko było nam uzyskać dwa ujemne wymazy. Badalismy przeciwciała i te osoby wytworzyły ich zaskakująco mało. Nie dość, że długo chorowały to jeszcze mają zwiększone ryzyko reinfekcji...
Galopada, niestety to wszystko zależy od organizmu i jego ""siły" do obrony. Mam nadzieję, że jak mnie złapie, to przynajmniej bezobjawowo albo z lekkim przebiegiem i już później nie wróci 😉
Staram się unikać tematu wirusa, ale dzisiaj jestem tak zaskoczona, że muszę się odezwać. Od grudnia do teraz nieprzerwanie byłam w Czechach. Teraz przyjechałam na chwilę do Bogatyni i nie wiem, co mam myśleć. Nikt tu nie nosi maseczek. Byłam w sklepach, na stacji, w obu miejscach na drzwiach wisiały wielkie plakaty o obowiązku zakrywania ust, ale nikt nie reagował. Tak jest wszędzie? W dużych miastach też? Kurczę, no w szoku jestem, bo zylam w tej swojej bańce i myślałam, że maska jest standardem w komunikacji miejskiej i w zamkniętych przestrzeniach. W Pradze wypraszają z galerii handlowych i autobusów, a ludzie naprawdę uczciwie stosują się do zaleceń (kara za złamanie nakazu to w przeliczeniu 1.700 zł i naprawdę kilku osobom była wlepiona).

I żeby nie było, nie uważam, że maseczka zbawi świat, ale chodzi mi bardziej o nieprzestrzeganie zaleceń.
No przecież Polska, niektórzy to jak nie złamią zakazu to chorzy są :P
budyń, haha w punkt 😀
fin,  u nas zaczęli nosić, w komunikacji miejskiej, przynajmniej w tych tramwajach którymi jeżdżę, znajdują się rodzynki  nie noszące maseczek, reszta zakłada. W sklepach też tak samo.
Z tego co zauważyłam większe miasta noszą - Wrocław, Poznań. U mnie w Zielonej Dziurze nie bardzo tego pilnują ludzie.
fin Ale ze jak to? Ty pochodzisz z MOJEJ Bogatyni????  😀 😀 😀 Albo, co robisz w moim rodzinnym miescie? 😍
Moi Rodzice po majowej zmianie lokalizacji z 3miasta na wieś podlaską nie mogą wyjść z niemiłego zaskoczenia. Praktycznie zero dyscypliny w sklepach, ludzie bez maseczek i pchający się jeden na drugiego, jak za dawnych dobrych czasów. Mama zaczęła zostawiać Tatę w aucie jak idzie do Biedry, żeby niepotrzebnie nim nie ryzykować. Jedna z kasjerek zapytana, dlaczego nie interweniują machnęła ręką ze słowami w stylu "pani, to się wirusa nie boją". Tymczasem w statystykach podlaskie dawno przegoniło pomorskie, a myślałam że na znacznie mniej uczęszczanym obszarze Rodzice będą bezpieczniejsi, niż tutaj.
emptyline   Big Milk Straciatella
29 czerwca 2020 17:24
Lena, na Podlasie to wszyscy ze Szwecji wrócili i przywieźli wirusa.
Być może, natomiast faktem jest, że większość osób w miejscach publicznych w rejonie, gdzie moi mieszkają nie przestrzega żadnych zasad.
vissenna   Turecki niewolnik
01 lipca 2020 19:54
Być może, natomiast faktem jest, że większość osób w miejscach publicznych w rejonie, gdzie moi mieszkają nie przestrzega żadnych zasad.


Tak czytam i muszę brzydko powiedzieć, że zazdroszczę. U mnie w Turcji przestrzegają aż do przesady. Wszędzie wprowadzono zakaz używania klimatyzacji. Centra handlowe, autobusy, metro, pociągi, budynki publiczne.... Dziś mieliśmy 39 C w cieniu... 🙁
visenna, to pokazuje, że świat oszalał. Jasne, śmierci z powodu szoku termicznego nie będzie widać w statystykach COVIDowych wordlometrics albo Johnsa Hopkinsa, a tym, co umrą na pewno zrobi to ogromną różnicę. Tymczasem Polska jest jedynym krajem, który zwalczył epidemię. Ogłosił to nasz premier, nie trzeba się niczego bać, bo pokonaliśmy wirusa, prawie jak nasi egzorcyści szatana. Alleluja. I nie był do tego potrzebna żaden sektor ochrony zdrowia. Rządzący sami, własnymi rękami to zrobili. Cudotwórcy, cały świat ustawił się w kolejce by ich wypożyczyć.

EDIT: w związku z ogłoszeniem premiera należałoby zamknąć watek, albo umieszczać jedynie wpisy dotyczące krajów, gdzie mówią w obcych językach.
EDIT2: słowiówka, czyli rozszerzona literówka
vissenna   Turecki niewolnik
01 lipca 2020 21:17
Jak widzę starsze osoby w sklepach czy metrze, to mam wrażenie, że one szybciej odpadną od upału. Plus nadal obowiązkowo nosimy wszędzie maseczki (koszt mandatu za ich brak to prawie 3000zł)...
visenna, wszędzie to znaczy też otwarte przestrzenie? A przyłbice są dopuszczalne?
vissenna   Turecki niewolnik
01 lipca 2020 22:28
visenna, wszędzie to znaczy też otwarte przestrzenie? A przyłbice są dopuszczalne?


Wszędzie. Plaża, las, park. Przyłbice mogą nosić pracownicy sklepów, ochrony, punktów usługowych.
A najlepsze jest to, że większość miejsc i pojazdów jest projektowana w domyśle z użyciem klimy i nie ma nawet otwieranych okien. Metero jest jeszcze znośne, ale autobusy to piekło...
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się