KOTY

Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
14 czerwca 2020 20:28
efeemeryda, no Melu pije i woli zdecydowanie z fontanny niż z miski. Jak miała operację i trzeba było jej zabrać wodę, to potem na szybko postawiłam jej miskę i myłam fontannę, to siedziała nad tą miską, nie piła, miauczała i patrzyła się tam, gdzie stoi normalnie fontanna 😀
efeemeryda   no fate but what we make.
14 czerwca 2020 21:47
Heheh, kociombry to jednak są agenty  😂
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
14 czerwca 2020 22:01
efeemeryda, naprawdę i jak tylko położyłam i podłączyłam, podeszła, napiła się, koniec przedstawienia.

Ciężki życie Cesarzowej...
[img]https://scontent.fwaw5-1.fna.fbcdn.net/v/t1.0-9/82950195_3074688489277512_5390774467659431148_o.jpg?_nc_cat=109&_nc_sid=e007fa&_nc_ohc=p3TdlKyKBRUAX9vZEO2&_nc_ht=scontent.fwaw5-1.fna&oh=65a95c1e43230af12562406a183643cc&oe=5F0D8661[/img]
efeemeryda   no fate but what we make.
15 czerwca 2020 10:22
Piękna  😅
Alvika   W sercu pingwin, w życiu foka. Ale niebieska!
20 czerwca 2020 07:36
Prawdziwa Royal Blood  😍
W temacie kwiatków - Hoya trująca czy nie? Gdzieś na PL stronach znalazłam, że tak. Na tej stronce ASPCS nietoksyczne... klik
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
21 czerwca 2020 07:59
Alvika, czesc! Sto lat! Mela już trochę bezzębna, ale dalej ma charakterek 😀 ale przez te 4 lata nauczyła się siedzieć na rękach, siedzieć na kolanach i spać na łyżeczkę.  Starość tępi nawet takie żylety 😀
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
21 czerwca 2020 08:11
Aiko się dawno nie pokazywał  😀iabeł:
Czy któraś z Was miała kota z zapaleniem wątroby i podzieliłaby się doświadczeniem w leczeniu na priv? Jadę w poniedziałek na konsultacje z już trzecim gabinetem vet a kot ginie w oczach🙁
Dziewczyny szukam domu dla młodej kotki, nie potrafię powiedzieć w jakim jest wieku. Nagle wylazła u nas za blokiem z krzaków, tuli się, szła za mną, no nie mogłam zostawić... Jutro zabieram do weta, będę dzwonić po fundacjach, ale może ktoś coś ? 👀
Jest przekochana, najchętniej bym zostawiła, ale mam już i kota i psa, kotka średnio do innych kotów...

Edit. Kotek jest w Poznaniu, mogę podrzucić na rozsądna odległość  :kwiatek:

Ej bo tak zwątpiłam - co jeśli to jest czyjś wychodzący kot...? Niby pierwszy raz widzę ja w okolicy, ale w mieszkaniu zachowuje się wzorowo.
chomcia, - rzuć ogłoszenie na lokalną grupę na fb i może jakiś wydruk na klatce czy coś? 🙂 Jak wychodzący to właściciel powinien się zaraz znaleźć.


Ja mam mały problem z jednym z naszych futer, mianowicie kotek regularnie sobie brudzi łapy w kuwecie zakopując. Myślałam, że z tego wyrośnie, ale coś mu nie idzie, prawie codziennie muszę mu umyć łapy, no masakra... najgorzej jak nas nie ma i dodatkowo mam do mycia podłogę, szafkę, koc do prania itd. Jest coś, co mogę zrobić żeby się ogarnął? Bo ile  można, ja rozumiem raz kiedyś, ale ten dureń to robi co drugi dzień od prawie dwóch miesięcy 😵
Jest właściciel  😅 Nocuje dzisiaj u nas, ale jutro wraca do siebie.
efeemeryda   no fate but what we make.
29 czerwca 2020 07:53
keirashara czy ta kupa nie jest aby zbyt miękka ? Bo to jedyne co mi przychodzi do głowy przez co mógłby się brudzić. Kupa nie powinna zostawiać śladów na podłożu.
efeemeryda, - nie, on wkłada w nią łapy przy zakopywaniu. Normalna jest, tylko kot jest z gatunku radosnego idioty 😉 Luźne miał raz, jak zostawiłam śmietanę bez nadzoru na 5 minut.
Jego siostra nie ma tego problemu, on jest po prostu bęcwał i regularnie w nią wdeptuje na świeżo zanim zakopie. Mi już ręce i cycki opadają, ja wiem że małe kotki czasem nie ogarną, czasem i tyłek trzeba umyć, ale on już nie jest małym uroczym kociątkiem i mógłby łaskawie zacząć ogarniać tą czynność. A tu wiecznie musi być kontrola łap po dwójeczce w kuwecie. Zastanawiam się, czy np większa kuweta rozwiąże problem?
efeemeryda   no fate but what we make.
29 czerwca 2020 11:06
Myśle, ze warto spróbować z większa  :kwiatek:
keirashara większa kuweta jak najbardziej przyda się (ja mam wszystkie kryte). A może zmiana podłoża by coś dała? Wiesz coś nowego może zwróci mu uwagę na łapy bardziej. Nie wiem czego używasz, ale spróbuj przy okazji zmiany kuwety jeszcze czegoś nowego. Kurcze a ja tylko myślałam, że moje samce to takie młotki i pierdoły w porównaniu z kotką.
Moja kotka sobie nas 'wytresowała'...Kiedy jesteśmy w domu, staje przed kuwetą, trąca drzwiczki nosem i piłuje ryja aż ktoś przyjdzie i jej te drzwiczki otworzy. A my z uwagi na to, że miewała problemy z sikaniem poza kuwetą biegamy jak głupi i jej te drzwiczki otwieramy... co ciekawe, gdy w domu nikogo nie ma, nie ma też problemu i wchodzi sama bez problemu (zostawiliśmy kamerkę żeby sprawdzić)  😂
DeJotka ale że łudziłaś się, że nie jesteś sługą swojego kota???  😁 😁 😁
Co do tego nigdy nie miałam wątpliwości,  po prostu czasem jeszcze niektóre ich pomysły są w stanie mnie zadziwić  😂
Lanka_Cathar   Farewell to the King...
30 czerwca 2020 13:53
DeJotka, padłam!  👍 Te małpiszony to jednak mają nas owiniętych wokół końcówki ogona.  😁
Ja mam pytanie i nie wiem czy mam się martwić, czy nie. Czy wasze koty też od czasu do czasu sikają za kuwetę? Tzn. moja niekiedy nie kucnie, tylko tak jakby na stojąco siknie. Fakt że rzadko jej się to zdarza, ale kilka razy było na przełomie 3 miesięcy, bo tyle ją mam. Kuweta jest średnia i jest w niej zawsze czysto, bo sprzątam po każdym siknięciu, czy kupie.
Watrusia, tak , moja jedna kotka potrafi nalać na zewnątrz przez kuwetę zamykaną,  czasem nie kucnie tylko stoi i celuje na łączenie kuwety ( góry z dołem) no i mocz jest poza  😵
Perlica, dzięki :kwiatek: No to mi się trafił egzemplarz  😵
Mojemu też się czasem zdarza. Na szczęście rzadko.
Moja tak potrafi nasikać kiedy jej się coś wybitnie nie podoba - np. wzięłam psa do łóżka na noc  😁
Hehe, ja tam nie wiem dlaczego mojej tak się zdarzyło. Szkoda że się nie popytałam o jej zachowanie sąsiadki, ale nie przewidziałam tego że ona już nie wróci ze szpitala ...  🙁
Watrusia, moja robi to bez powodu,  ot stanie wyżej jak dosypię dużo piachu i już
Moja mamcia rozwiązała taki problem kuwetą z wejściem w "dachu". Kotka wskakuje przez górę i wszystko trafia na miejsce, nie ważne jak stanie 🙂

Zamówiłam paskudą większa kuwetę, mam nadzieję, że ten dureń ogarnie. To ogólnie jest średnio inteligentny zwierzak. Wybraliśmy go, bo był bardzo odważny, teraz wiem, że on zwyczajnie jest za głupi żeby ogarnąć coś takiego jak ryzyko 😂 No cóż, i tak go lubimy. Tylko jego siostra ma czasem minę "my na pewno jesteśmy spokrewnieni?" lub "widziałaś? no debil" 😁 Ona ma okropnie wyrazistą mimikę i jest bardzo cwaną kicią, w dodatku małym predatorem. I terrorystką puchatą, regularnie muszę ją rano brać na ręce i miziać, bo drze papę na pół bloku 😁

agaEl, - on kopie dużo, nawet bardzo dużo, nie chce zmieniać z silikonu na coś innego, zależy mi na pochłanianiu zapachów i nie zbrylaniu się. Myślę, że poniekąd wkłada łapy, bo kopie aż za dużo 😉 W dodatku kuwetę ogarniał długo, kicia dwa dni i po sprawie, a gamoń dobre 2 tygodnie próbował lać poza.
keirashara, mam 2 kuwety wchodzone od góry,  ale tam tylko kupy robią.  Wchodzona przodem tylko siku   🙂 cała trójka się trzyma tej zasady  😂
Chcę kupić 2 kotkom i ich 7 kociakom karmę suchą. Stosunek CENA-jakość mnie interesuje, bo to koty wioskowe, nie moje, dostają najtańszą marketówkę... Kociaki jedne ok dwutygodniowe, drugie pod dwa miesiące, kotki niecały rok 🙁 Teraz już po sterylce obie na szczęście. Chude bardzo 🙁 Coś polecicie? Warto iść w karmy kociakowe, czy zwykłe? Chciałabym jak najszybciej coś zamówić
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się