ciąża, wyźrebienie, źrebak

Nasz pęcherzyk wczoraj miał 3,8 na 4,1 i dziś już po owulacji.
Czekamy 16 dni... 🙇
Na_biegunach   "It's never the horse - it's always you!" R. Gore
21 czerwca 2020 22:14
U nas bez happy endu - wczoraj nad ranem pożegnałam Galę 😕
Jutro badanie na 16-ty dzień drugiej klaczy. Może na otarcie łez, ale nie mogę jeszcze wykrzesać dawnego entuzjazmu.
vissenna   Turecki niewolnik
21 czerwca 2020 23:08
[quote author=Na_biegunach link=topic=57.msg2935547#msg2935547 date=1592774094]
U nas bez happy endu - wczoraj nad ranem pożegnałam Galę 😕
[/quote]

Bardzo mi przykro. Życie czasem jest takie niesprawiedliwe!  😕
Trzymaj się!  :przytul:
[quote author=Na_biegunach link=topic=57.msg2935547#msg2935547 date=1592774094]
U nas bez happy endu - wczoraj nad ranem pożegnałam Galę 😕 [/quote]

Bardzo mi przykro...  😕 :przytul:
Na_biegunach  😕 bardzo mi przykro, wiem co czujesz  😕
Na_biegunach współczuje  😕
Na_biegunach, Bardzo współczuję. 🙁
Na_biegunach, bardzo współczuję  😕
Ekspresowa w tym roku inseminacja u nas. Z rana pęcherzyk 4,1 i robił się płaski. Szybka wycieczka po nasienie i o 18 tej inseminacja. Podobno w idealnym momencie. Zobaczymy za dwa tyg czy faktycznie wszystko było tak książkowo  😂
U mnie planowo póki co, nasienie jutro rano do odbioru z lotniska i inseminujemy około 10. Trzymajcie kciuki !!
anetakajper   Dolata i spółka
23 czerwca 2020 11:31
No czekamy na dobre wieści ..... bo ostatnio niechętnie wchodzę w ten wątek  🤔
Co rusz jakieś przeciwności, komplikacje  😵

Na_biegunach naprawdę współczuję !
Jak zależy to zawsze tak jest. Moja Ruda zaźrebiła się za którymś razem, a Czarna ot tak, żeby źrebak od Rudej sam nie latał. Jedno jedyne zalanie w niedzielę.
tajnaa coś w tym jest, to prawda. Mi też okropnie zależało, wszyscy dookoła mieli mnie już dość bo wszystko było ustawione pod ciąże mojej dożywotniej klaczy. I co? 3 lata z rzędu i nie wyszło, a kobyła przebadana 100% zdrowa  🙁

Na_biegunach bardzo współczuję  :przytul:
Na_biegunach   "It's never the horse - it's always you!" R. Gore
23 czerwca 2020 13:48
Dziękuję. Wirtualne uściski też pomagają :przytul: I ja czekam na dobre wieści w wątku z utęsknieniem.
Zależało - miał być ten jeden od tej klaczy a drugi do towarzystwa. Dla mnie to o tyle trudne, że to definitywny koniec pewniej epoki. Niecały rok temu niespodziewanie odszedł Misiek, teraz straciłam Galę - dwa moje pierwsze konie, nierozłączne od pierwszego dnia. Mały miał być kontynuacją naszej historii a okazał się końcem 🙁 I trzeba się z tym pogodzić i zająć resztą. Ech, po prostu "ech"!
Haflingerka nie źrebna, jest płyn. Jutro płukanie i zastrzyk na pęknięcie. Pojutrze jedziemy na powtórkę na 1 skok.

Ramirezowa, znajoma tak miała. Kobyła zdrowa a nie mogli zaźrebić 2 lata. Dopiero nowy wet zrobił jakieś badanie (z wymazem chyba) i wyszło, że się zaźrebić nie da. Dopytam.
A mój gruby kobył przyjął ogiera 😀
Po tygodniu stania na stanówce  😉

Mam nadzieję że zajdzie 🙂
Na_biegunach współczuję. Ślę uściski.

Niestety jeżeli chce się zaźrebić tą jedną, jedyną, wyjątkową klacz w swoim życiu to jest pod górkę. U Nas też, pierwszy poronienie - wina właściciela stajni, konie się wymieszały i skopały. Za drugim razem nie chciała ogiera. Za trzecim razem się udało i urodził się Bobek. 
Ja czekam do 6 lipca - chciałabym dobre wieści usłyszeć.
Wczoraj była nie do życia - pobiegała na lonży bez wypięcia i trochę się rozruszała ale muszę zacząć ją delikatnie wypinać bo się musi rozruszać konkretniej. Korzystam z nieco chłodniejszych dni bo jak przyjdą temperatury po 30 stopni to będziemy obie umierać.  😁
A mój gruby kobył przyjął ogiera 😀
Po tygodniu stania na stanówce  😉

Mam nadzieję że zajdzie 🙂


Mogę zapytać czym kryłaś?
Na_biegunach co za koszmar, bardzo współczuję i przytulam! :przytul:
my w tym roku źrebiliśmy jedną, póki co jest źrebna 😉 trzymam kciuki za tych, którzy jeszcze walczą :kwiatek:
Mogę zapytać czym kryłaś?

Sandeman (KWPN)

Chciałabym uzyskać lżejszego w typie konia.
Brałam jeszcze pod uwagę:
- Lindir B, ale licencja w trakcie uzyskiwania  🤔
- Radius

Na rzecz Sandemana, oprócz pokroju, przemówiło potomstwo i charakter.
Będzie to pierwsze źrebię (o ile donosi) tej klaczy, dlatego zależało mi przede wszystkim na ogierze który mocno przekazuje swoje cechy.
My po zalaniu. Teraz modły żeby pękła jak najszybciej  🙇

Wrzucam wam porównanie mojej małej bestyjki, po lewej pierwszy dzień  po narodzinach, po prawej 8 tydzień
Źrebaki są z plasteliny 🙂
Na biegunach ogromnie współczuje 🙁 Trzymaj się.

Mam pierwsze sensowne zdjęcia mojej małej:
vissenna   Turecki niewolnik
24 czerwca 2020 17:44

Mam pierwsze sensowne zdjęcia mojej małej:


Wow! Po czym takie marchewkowe cudo??


Euphorycznie Tak czytam Twoje przeboje i faktycznie coś jest "nie tak".
Próbujesz "zastartować" ponad 10-letnią kobyłę. Wet badał śluz przed pierwszą inseminacją? Może warto byłoby ją przepłukać?
Druga sprawa to może być nasienie ogiera. Jeśli jest szczególnie eksploatowany w sezonie, to może mieć słabą jakość nasienia. Wet badał pod mikroskopem to, co zostało przysłane? Popularne ogiery pod koniec sezonu stanówkowego mogą już strzelać półślepakami. Jak masz możliwość, to poszukaj kogoś kto zaźrebiał tym ogierem i zapytaj, czy ma podobne przeboje...
Kolejny trop - kilkukrotne zalanie kobyły też może tworzyć lekki stan zapalny macicy - warto sprawdzić czy wszystko tam jest ok 🙂
vissenna po Vigo Heywood 🙂
vissenna To jest młody ogier, nasienie bardzo dobrej jakości więc to na pewno nie jest problem ogiera.
Wet je badał i stwierdził, że od każdego ogiera życzyłby sobie nasienie takiej jakości.
Ona w tym roku miała baaardzo kiepskie ruje mówiąc szczerze i z reguły dopiero te późniejsze są lepsze.
Zalewana była tylko raz za każdym razem tzn. no ten był drugi - nie było dolewane.
Była też badana i wszystko jest okej.
Poprzednie, pierwsze zalanie było po zastrzyku bo nie dało się bez tego złapać ruji.
Teraz pęcherzyk zrobił się sam i miał 3,8-4,1 w dniu zalania.
Ja sobie zdaję sprawę, że może być ciężko bo ma 13 lat i pewnie lepiej by było pokryć naturalnie ale co poradzę, że ten nie kryje naturalnie.
Jak teraz nie zajdzie to odpuszczamy temat. Jej matka też jest problematyczna przy zaciążaniu - może taki ma urok.
Jedno dobre że nie ma jak matka bliźniaków notorycznie.  🙄
Chciałabym móc podejrzeć czy to to tam ciągle w środku jest przed tym 6 lipca...  😁

Edit: zapomniałam - przepłukana była teraz przed drugą inseminacją.

Ja wiem, że to głupie ale boję się ją ruszać żeby broń Boże ciężej nie zaczęła oddychać czy coś.  😵
Jestesmy po badaniu, kobyłka ładnie pękła, za 14 dni badanie na ciążę. 😀
Jestesmy po badaniu, kobyłka ładnie pękła, za 14 dni badanie na ciążę. 😀

Trzymam kciuki! Oby nam się udało tym razem!  :kwiatek:

Edit: elektrolity można normalnie podawać?  👀
Jest tak ciepło że już bym jej chciała zacząć je dawać ale nie mam pojęcia czy to to źrebne jest czy nie.
[quote author=asiaj link=topic=57.msg2935922#msg2935922 date=1593067068]
Jestesmy po badaniu, kobyłka ładnie pękła, za 14 dni badanie na ciążę. 😀

Trzymam kciuki! Oby nam się udało tym razem! 
[/quote]

Dokładnie oby się udało 🙂  😍
Hermes   Może i mam podły charakter, ale za to dobre serce.
26 czerwca 2020 10:54
Nie wiem w sumie gdzie zapytać, ale potrzebuję dobrego weta do źrebaka w Mazowieckim. Kogo polecicie?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się