Siodło skokowe

Meise, Synergy Special jest dla mnie twardą deską ...  😂
🤔 🤔 🤔  😁

To ja już nie wiem, jakim cudem nasze odczucia są tak odmienne? To czym jest mój Kentaur, bo jest duuużo twardszy niż Equipe  👀 (a może już taki wysiedziały)

A czy ktoś może się wypowiedzieć, czy Pessoa są podobnie miękkie?

W ogóle to upgrade tyłka przebiega bardzo stopniowo i każde kolejne siodło, w które siadam wydaje mi się miększe niż poprzednie. Dobrze, że nie wsiadłam z Winteca w CWD, bo bym na zawał zeszła 😉
Meise to moje Pessoa ma juz chyba z 10 lat, wyciorany znaczek modelu na tybince  a Gen-X brzmi jak jakiś nowocześniejszy model niż mój, acz mogę się mylić  🙂 Podebrałam to siodło mojej mamie bo zaczęło dobrze układać się na moim młodziaku. Wymieniłam łęk na szerszy, pewna miła Pani z moich okolic zajmująca się serwisem siodeł wymieniła mi wypełnienie paneli i mam siodło idealne  😍  Tak czy siak w kwestii miękkości siedziska: Pessoa to w moim odczuciu zupełnie coś innego niż Equipe; siedziałam w kilku Equipach i  po prostu żadne mi nie pasowało. Rodrigo jest przyjemne dla tyłka, jednocześnie nieusadzające na siłę, dające dużo swobody.
I  tak jak lubię wiele modeli Prestige tak Michael Robert to też był dla mnie dramat. Męczyłam się  jadąc stepem  😜 Podobne odczucia miałam zresztą w Arezzo jednak nie tak traumatyczne jak w Robercie.
A jakie wypełnienie mają siodła Pessoa?
Meise, Equipy są fajne ale raczej twardsze niż miekksze.  Natomiast ja bardzo lubiłam Synergy i EK25? Chyba czy 26. Bardzo dobrze mi się jeździlo po płaskim I na skoku. Natomiast najbardziej miękkie dla tyłka to imho CWD. Bruno też przyjemne ale nie są takimi kanapami jak CWD. Pessoa też miękkie.
Hermes   Może i mam podły charakter, ale za to dobre serce.
24 czerwca 2020 08:16
Perlica, z tego co się orientuję to niestety latex. Miałam przez chwilę to siodło, dla mojej dupy niesamowite, ale koń niestety powiedział stanowcze nope. 🙁
Jak dla mnie na chwilę obecną z najwygodniejszych siodeł pod względem komfortu jeźdźca to właśnie CWD, Antares, Equipe, Pessoa, no i nowsze prestige. Ja mam swojego prestige elastica i niestety nie jest wybitnie miły dla zadka, ale no w skoku jest mi w nim dużo lepiej niż w CWD.

rdit: tak, zapomniałam jeszcze o bruniakach, mega fajne siodło, nawet teraz wzięłam na testy 😀
Hermes, to ciekawe, bo Naginiii, pisze,że wymieniła wypłenienie, stąd  moje pytanie.

Dla nie EK26 było spoko i jedyny model w jakim się nieźle siedziało, ale to było przed CWD, więc nie wiem jakby było teraz.
Devocoux też jest twardsze niż CWD, ale tylko leciutko.
Hermes   Może i mam podły charakter, ale za to dobre serce.
24 czerwca 2020 08:24
Perlica, też chciałam wymienić wypełnienie na wełnę, ale stanowczo przekroczyło to zdrowy rozsądek jeśli chodziło o wycenę. Dostałam wtedy wycenę coś na koło 1700 za wymianę wypełnienia.
Perlica, Hermes dowiem się, na co konkretnie Pani mi wymieniła wypełnienie ale chyba właśnie na wełnę, ale głowy sobie nie dam uciąć. Zapłaciłam 300 zł  😉
Część Pessoa ma panele w systemie AMS i w nich jak najberdziej można dokonywać koretk, czy wymiany. Takie panele mają też dużo lepszy kształt (pasują na większą ilość koni).
Wełnę w standardzie miał też jeden z produkowanych od początku modeli - Don Neco.
OK., Dzieki, fajne rozwiązanie w sumie ;-)
A i cena nówki gdzieś mi śmiegnęła 7500 w promce, więc brzmi dość miło.
Perlica z tego co wiem to przedstawicielem Pessoa w Polsce jest Sklep Parkur z Chwaszczyna (k.Gdyni), widziałam na stronie że mają obecnie promocje  😉
OK. oooo właśnie, przypomniałam sobie że o tym AMS mówiła mi Pani, która wymieniła wypełnienie, ogółem stwierdziła, że zawsze jak rozbiera Pessoa to jest pozytywnie zaskoczona, jak bardzo są te siodła wytrzymałe ( terlica)  Tak więc jak obecnie poluje na drugie Rodrigo na mojego drugiego konia  😅
Naginiii, właśnie tą promocję mam na myśli, z tego sklepu.
Szkoda, że nie mają te siodła opcji skróconej tybinki to bym sobie chętnie spróbowała z ciekawości, bo nigdy nie siedziałam.
Choć nie sądzę by było coś lepszego od francuzów, ale opcja dopasowania paneli oraz wymiany łęku jest naprawdę super opcją.
Perlica

Mam Pessoa skokówkę Legacy. Ma fajne miękkie panele, dobrze się w niej "siedzi", nic nie zakleszcza czy wymusza. Ale na moją kobyłę nie mogłam nijak dopasować choć kupiłam różnej szerokości łęki. Przód leży dobrze, jest miejsce na łopatki, ale tył niestety odstaje. Mam wrażenie że w tylnej części to siodło jest za bardzo "wypłaszczone". Próbowałam z jakimiś podkładkami ale nic to nie dało. Chyba tylko korekta wypełnienia mogłaby coś tu zdziałać.
Mam je teraz jako siodło awaryjne - jak swoje odsyłam do poprawy.
vissenna   Turecki niewolnik
24 czerwca 2020 12:00
Perlica z tego co wiem to przedstawicielem Pessoa w Polsce jest Sklep Parkur z Chwaszczyna (k.Gdyni), widziałam na stronie że mają obecnie promocje  😉


Poczytajcie opinie o tym sklepie. Wystawiają w promocji rzeczy których nie mają, ciężko się skontaktować, olewają klienta. Można utopić niezłą kasę...  🙄
vissenna, fajnie że piszesz, ale ja póki Devo pasuje nie planuję zmieniać ...ufff
A ja jeździłam wczoraj w CWD i owszem, było miękko, ale wcale nie dużo bardziej niż w Equipe. Ale Kasia uświadomiła mnie, że to CWD jest prawie nowe i jeszcze wcale niewyjeżdżone  😉 I że wyjeżdżone siodła są dużo wygodniejsze niż nówki niewyklepane. Człowiek uczy się całe życie i nadal nie ogarnia  😁

Mi się jeździło super, takie siodła z płaskim siedziskiem, bez poduch i cc strasznie mi podpasowały. To zupełnie inny wymiar odczucia na koniu. Wcale nie siedzi się w nich niestabilnie, ja czuję się super pewnie. 

Strasznie chcę przetestować to Pessoa.
vissenna   Turecki niewolnik
24 czerwca 2020 12:47
Meise Mówiłam! CWD to jedne z niewielu siodeł skokowych w których jazda nie sprawia, że chcę płakać 😀 Zapomniałam, super miękkie i mega wygodne są też siodła Stubbena z siedziskiem Biomex. Dla kogoś z mniejszym budżetem i delikatnym zakończeniem pleców będą dobrą opcją 😉
No ja w życiu bym nie przypuszczała, że siodło może być tak miękkie!  😉

Może jak pojeżdżę w takim standardzie to przestaną mnie plecy boleć  😀

Ja o Stubbenach słyszałam, że są ultra twarde. Mój trener chciał mi w sumie jednego załatwić od czołowego polskiego zawodnika, ale nie chciałam jak dowiedziałam się, że brązowe  😁
A teraz w nosie mam kolor, ważne, żeby do bombla coś wreszcie pasowało.

Gillian   four letter word
24 czerwca 2020 13:06

Mi się jeździło super, takie siodła z płaskim siedziskiem, bez poduch i cc strasznie mi podpasowały. To zupełnie inny wymiar odczucia na koniu. Wcale nie siedzi się w nich niestabilnie, ja czuję się super pewnie. 


dlatego właśnie nigdy nie należy się sugerować czyimś zdaniem, tylko własnodupnie stwierdzić 🙂 co dupa to opinia! 🙂
Bo stare stubbeny były twarde (w sumie to winą tej opinii jest to, że te siodła są nieśmiertelne i ciągle w użytku). Nowe to inna bajka, tym bardziej biomex
vissenna   Turecki niewolnik
24 czerwca 2020 13:42
Bo stare stubbeny były twarde (w sumie to winą tej opinii jest to, że te siodła są nieśmiertelne i ciągle w użytku). Nowe to inna bajka, tym bardziej biomex


Podpisuję się. Widziałam 30 letnie Stubbeny nadal w super formie, z dobrze utrzymaną skórą. No ale właśnie wypełnienie siedziska po tylu latach staje się kamieniem. Opinia o nich bierze się tylko z tego, że padły ofiarą własnej nieśmiertelności. Ja nadal uważam, że Maestoso od nich to jedno z lepszych siodeł w jakich siedziałam.
Testowałam niedawno stubbeny, nie były złe, ale francuz to francuz.
O, no to powtarzam zasłyszane mity, a sama nawet dupskiem nie siedziałam w nowszych modelach  🤬

Cofam zatem stwierdzenie, że Stubbeny są twarde  😉
Testowałam niedawno stubbeny, nie były złe, ale francuz to francuz.


Amen. Tez tak uwazam. Miałam tez okazje siedzie w tym słynnym Renaissance i fuj. Twardawe, płaskie tak ze nie czułam się w nim dobrze. Miałam wrażenie że przy jakiejś nieplanowanej sytuacji bym wyleciała. Mam BD athene więc to z plaskim siedziskiem i czuje się w nim mega pewnie.
xxagaxx, A dla porównania siedziałaś może w Butet?
Bo Renek to niby Butet trochę.
Ja mam ujeżdżeniówkę Stubben Maestoso z Biomexem- siedzi się rewelacyjnie. Mam też w stajni 20-30 letniego Parzivala- to siodło to istna skamielina. Panele, jak ktoś już tu wcześniej pisał o starych Stubbenach,  są dosłownie jak cegły; nie idzie nawet ucisnąć palcem. Ale siodło poza tym trzyma się rewelacyjnie i służy jako muzealny eksponat w  mojej siodlarni  😁
Ostatnio miałam okazję pojeździć w Butecie ( modelu nie znam) - w moim odczuciu fajne siodło! płaska deseczka ale przyjemna.
Perlica, w tych nowszych nie. Tylko te stare i w sumie tez podobnie płaskie
Moon   #kulistyzajebisty
25 czerwca 2020 07:50
Butety są chyba mocno wymagające, w sensie trzeba mieć dużo równowagi i świadomości własnego ciała, czy mi się wydaje? (odnoszę się do skokówek ofc) Wizualnie są bardzo płaskie i close-contactowe.
Moon w tym co ja siedziałam był malutki klocek z tyłu i z przodu czyli jednak teoretycznie więcej wsparcia niż w moim Pessoa Rodrigo gdzie nie ma praktycznie nic, ale faktycznie miałam odczucie 'płytszego usadzenia' . Znajoma, która jeździ tym Butetem konkursy 140-145 mówiła, że musiała się  po prostu nauczyć jak w tym jeździć i że na szczycie bywa ciężko  😁 ale ogółem jest bardzo zadowolona. Ale to fakt, na pewno to nie jest siodło dla każdego.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się