Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

Dekster, my się przesiedlismy do spacerówki ok 4/5 miesiąca. Mieliśmy emmaljunge rozkładaną na płasko. W sumie miał tam prawie jak w gondoli- wysokie boczne ścianki, które go osłaniały, super amortyzacja. To akurat była zima. Wpięłam śpiworek i tak jeździliśmy 🙂
Dekster jak masz spacerówkę, która rozkłada się całkiem płasko, to możesz wsadzić nawet kiedy dziecko nie siedzi. Moja Zuza nie siedziała, a musiałam ją przełożyć w 8 miesiącu, bo w gondoli obracała się i próbowała wychodzić.
Krzywe pobocze u nas też jest najlepszym uspokajaczem. Właściwie to każdy teren, na którym wózkiem zaczyna telepać działa na Z usypiająco.
Młoda   Kochać to nie znaczy, zawsze to samo.
18 czerwca 2020 07:51
My przesiedliśmy się do spacerówki zanim Gabi zaczęła siadać (usiadła jak miała 8msc i 3 tyg  😁 ). Mamy Joie mytrax flex signature, rozkłada się na płasko, ale jest leciutko uniesiona do góry. Pokazałam ją natomiast dla naszej fizjo i powiedziała że jest wystarczająco płaska dla malucha i że spokojnie niesiedzące dziecko może w niej jeździć. Mało tego, jak Gabi miała 8 msc to sama zaproponowała mi podnosić oparcie na pierwszy ząbek, pod warunkiem że będę pilnowała żeby Mała się nie przekrzywiała w żadną stronę i leżała prosto. Większość czasu jednak Gabryśka jeździła na płasko, żeby się nie krzywiła  😀
A jak karmienie?


Odpuszczam, zostaje jak jest czyli kp+mm. Ile fabryka da tyle będę karmić sama ale już bez spiny, bo mam dość tej walki. Tak czy siak będzie dostawał butlę, bo musiałabym nigdzie nie wychodzić (jakoś nie umie się wyregulować z jedzeniem i czasem je co 1,5h czasem co 3, a nie będę karmić na środku drogi jak jestem na spacerze. W ogóle nie chce karmić publicznie).

A z tym podnoszeniem to przyznam Ci się, że my do końca nie ogarnęliśmy tego "nowego" typu podnoszenia (z leżenia bokiem) i z łóżka jeszcze czasem dajemy radę, ale z przewijaka podnosimy "tradycyjnie", za pupę i górę.
FurryMouse, o jakim wyregulowaniu Ty mówisz? Są upały. To normalne że raz chce jeść co 3h a raz co 1,5 albo i co 0,5h. Po prostu mu się chce pić. Ty w upał pijesz wodę kiedy chcesz, a niemowlę chce mleka, bo to zaspokaja jego pragnienie. To normalne że raz będzie jadł pod korek, a potem weźmie 3 łyki i tyle.

Horsiaa, spokojnie, zdaję sobie z tego sprawę 😉 co więcej, sama ostatnio użyłam tego argumentu. Ale takich upalnych dni było u nas tylko kilka i to w ostatnich dniach 🙂 poza tym mam szczęście (w nieszczęściu) mieć takie mieszkanie, w którym panuje względnie stała temperatura. Chyba, że upał na zewnątrz jest naprawdę duży. A jak jest tak gorąco to nie wychodzimy na spacer w ciągu dnia tylko mocno od wieczór, kiedy temperatura spada.

Edit: niemniej tak jak piszę, zgadzam się w 100% co w sumie potwierdza, że jeśli mam problem z karmieniem poza domem to w cieplejsze dni ten problem może nas zamknąć w czterech ścianach, bo dziecku na prawo chcieć się pić
Nasz dom niestety mocno się nagrzewa w upalnr dni.
Dochodzi nawet do 28 stopni... mała wtedy pije nawet co 15 minut.
Też miałam opór przed karmieniem poza domem.
Musiałam się przełamać, zakrywam pierś pieluszką tetrową i jakoś dajemy radę.
FurryMouse, to zazdroszczę mieszkania. U mnie jest tragedia. Nie mogę się doczekać swojego domu, w planach jest taka izolacja żeby się nienagrzewał właśnie. Póki co właśnie się rysuje projekt  😁
Horsiaa, niestety, coś za coś. Jest potwornie ciemne 🙁 dlatego napisałamy, że szczęście w nieszczęściu. Dom z izolacją brzmi dobrze!
Laski znowu proszę o kciuki 🙁 duuuużo kciuków!
rochnar, trzymcie się!  :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek: :jogin: :jogin: :jogin: :jogin: :jogin: :jogin:
rochnar, dobrze będzie!  :kwiatek:
Hej, nie było mnie tu wieki. Franek ma już 9 lat, ale mam nadzieję, że ktoś nas pamięta  :kwiatek: Muszę nadrobić zaległości i poznać nowe mamy.

Dziś zobaczyłam dwie kreski na teście 🙂 Mam nadzieję, że pomożecie mi zapoznać się z nowymi trendami dot. ciąży i wczesnego macierzyństwa, wypadłam z obiegu. Ach, będzie się działo.
TRATATA   Chcesz zmienić świat? -zacznij od siebie!
25 czerwca 2020 13:04
Atea O rety, gratki!!!!    :kwiatek:

rochnar trzymamy kciuki.
rochnar,  trzymamy kciuki!
Atea, gratulacje  🙂

Moje roczne dziecko zepsuło się w kwestii jedzenia. Jak wcześniej jadł wszystko tak w tej chwili jadły tylko mleko z piersi. I każda próba/propozycja posiłku kończy się jego histeria. Na sam widok krzesełka robi awanturę. To tyle z naszego "jedzeniowego" ogarniania anemi.
Atea, wow, gratuluje  😍 😍 😅

rochnar, myślę o Was mocno. Kciuki kochana, musi być dobrze. Trzymaj się!
Atea, ale super, gratulacje!
efeemeryda   no fate but what we make.
25 czerwca 2020 20:04
Atea
doskonale pamiętam  😀
Gratulacje  :kwiatek:
Hej, nie było mnie tu wieki. Franek ma już 9 lat, ale mam nadzieję, że ktoś nas pamięta  :kwiatek: Muszę nadrobić zaległości i poznać nowe mamy.

Dziś zobaczyłam dwie kreski na teście 🙂 Mam nadzieję, że pomożecie mi zapoznać się z nowymi trendami dot. ciąży i wczesnego macierzyństwa, wypadłam z obiegu. Ach, będzie się działo.

Aaaa gratulacje!!!
rochnar, keep calm...

Atea, wooow, będziesz miała dwóch (lub dwoje) jedynaków, 10 lat różnicy prawie. Gratulacje!!!
Dziękuję bardzo  😡

kenna Wiem, że tak się standardowo mówi, ale ja nie myślę w ten sposób. Wręcz przeciwnie, będę się bardzo starała, żeby Franek czuł się naprawdę ważnym starszym bratem 😉

Moja relacja ze starszym bratem (8 lat różnicy) była bardzo słaba, więc będę się starała stworzyć jednak rodzeństwo z moich jedynaków. Czy mi się uda, wiadomo, życie zweryfikuje.

rochnar Trzymam kciuki  :kwiatek:
rochnar kciuki kciuki

Ateagratulacje!! Re-volta nie lubi pustych miejsc  🙂
Atea tu też gratuluję! Będziesz miała termin zbliżony do mojego tylko rok później - ja w dzień ojca w zeszłym roku zobaczyłam dwie kreski 😉
Atea gratuluję!

Rochnar są kciuki!

Ja czytam dużo Was tu i w innych watkach, ale skoro 2 kreskami się już chwalić można to i ja się pochwale :p zobaczyłam je 12 czerwca i wyliczylam termin na luty ☺ aplikacja twierdzi , że urodze w moje własne urodziny 🙂

dea   primum non nocere
25 czerwca 2020 22:55
Atea mam trzynaście lat młodszą siostrę. Wiele nas łączy - konie, góry, a w tej chwili nasze córki bawią się razem - różni je tylko 3 lata 🙂 różnie się życie układa i z pewnością to nie jest typowy układ rodzeństwa wyrywającego sobie foremki 😉 ale pozytywna i bliska relacja jak najbardziej jest możliwa. Gratulacje 🙂
maleństwo   I'll love you till the end of time...
26 czerwca 2020 09:02
Atea, Zygzak, gratulacje!!!

Eee, nie dramatyzowałabym z tymi dwoma jedynakami. Różnie bywa. Pewnie każdy zna rodzeństwa z dużą różnica, które są bardzo blisko (np moja mama ma 10 lat młodszą siostrę) oraz takie, gdzie mimo małej różnicy relacja jest słaba. Mnóstwo zależy od konkretnych osób, ich charakterów. I coś tam pewnie od rodziców.
Ja w każdym razie mając tyle lat, co Franek Atei, nadal prosiłam rodziców o rodzeństwo 😉 A, że się nie doprosiłam, to inna historia.
Miedzy Maja a Sonia Bohosiewicz jest 23 lat i super się dogadują 🙂
Gratulacje Atea!!!  😍

Rochnar trzymam mocno!!!! :kwiatek:
sienka, 15, nie 23 😉

Ja z moją siostrą 8 lat różnicy, a jednak kontakt mamy zdecydowanie dobry, mieszkamy razem teraz, więc... 😁 Znam dużo rodzeństw z różnicą powyżej 10 lat i z super kontaktem, a znam sporo 2-5 lat, gdzie w dorosłym życiu wręcz kontaktu nie mają w ogóle. Także wszystko jak ze wszystkim - "zależy" 🙂
Nie trafiłam w 1 😀 jest 13 z tego co pamietam 😀
Nieistotne, grunt ze naście właśnie 😉
Mozii   "Spełnić własną legendę..."
26 czerwca 2020 14:58
Między mną, a moim bratem jest 17 i jedno za drugim by w ogień skoczyło  😀 Chociaż jak się dowiedział, że mam się urodzić, to "uciekł z domu" na kilka godzin, bo gdzie to taki obciach, że mama w tym wieku i w cąży  😂 Jak się urodziłam, to latał ze mną po internacie i chwalił się kolegom  😂 także no  🤣 Lepszego brata nie mogłam sobie wymarzyć 😀
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się