Derki

Xxagaxx.
Nie ma porównania. Mam obydwie.
Decathlonowa jest niezła, ale kiepsko skrojona ( bardzo duży otwór na szyję). Jest dosyć toporna, choć trwała.
PE model light jest, lekka, przewiewna, super skrojona. Nic a nic się nie przekręca podczas tarzania w przeciwieństwie do Decathlonowej.
:kwiatek:zoyabea, dzięki  :kwiatek:
A jak jest z robalami pod derka? Często się to zdarza? Boje się że zamiast pomoc to zrobię tylko większy dyskomfort mojemu zwierzakowi
xxagaxx, tę z PE mam na sprzedaż taniej, bo za wielkie wzięłam. Jade juteo na Balticę, przy szybkiej decyzji mogę przywieźć. A robale pod taką derkę to raczej nie mają jak wejść.
_Gaga, nie wiem czemu nie mogę Ci wysłać pw... ale jestem zainteresowana
Ja mam wersję bez klapy na brzuchu i nigdy nie znalazłam robala pod derką. Ona jest na tyle obszerna w dół, że nawet pasy zamykają większość przestrzeni.
Na moim też się bardzo dobrze układa. I ta szyja jest nieprzypinana i nie opada w ogóle. Przypinałam ją kilka dni do kantara, ale potem zapomniałam i zdziwiłam się, że nie opadła. 😀
Jest naprawdę lekka i potwierdzam, że się nie przesuwa. Nawet na koniu tarzającym się kilkanaście razy dziennie.
Planuję zakup derki magnetycznej. Którą najlepiej wybrać?
Szukam opinii nt derki padokowej Horze Nevada 1200D 100g.
Szukam opinii nt derki padokowej Horze Nevada 1200D 100g.


Mam tą derkę w wersji 200g i plandekę.

W mojej opinii derka wypada dużo większa niż normalnie, przede wszystkim na klacie jest mega szeroka, otwór na szyję jest duży.. Ogólnie dla dużego konia, mój koniokuc w niej się topił (zarowno w wersji 145 jak i 135).

Super, o taką opinię mi chodziło, bo mój ma kawał szyi i klaty  :kwiatek: A jak z jakością wykonania i wodoodpornością?
Wg mnie akurat derka jest wykonana całkiem dobrze, plandeka miała lekki wypadek - mój cwaniaczek sobie oderwał pas pod brzuchem, ale naprawa była prosta i trzyma do dzisiaj. Tak to raczej bez większych przetarć. Ogólnie jestem zadowolona.

W drugiej zimie (po kilku praniach i intensywnym użytkowaniu) w trakcie wielkiego deszczu jednak trochę materiał nie wytrzymywał, ale na zwykły deszczyk daje radę 🙂.

A i jeszcze karabińczyki łatwo pękają ale mój koń załatwia je chyba w każdej derce prędzej czy później, więc to może tylko ten konkretny przypadek tak ma  😂
Nie myślałam, że to nadejdzie, ale szukam derki siatkowej do padokowania. Mamy taką inwazję w tym roku, że to jakiś dramat, niby na padokach są pułapki, na gzy działają, ale na armię komarów nie. Problemy są dwa - derka musi być duża w klacie i kon chodzi bez kantara, więc wszystkie mocowane do niego odpadają. Będę wdzięczna za tropy :kwiatek:
PE. Ja nie dopinam do kantara, kaptur trzyma się bez. Jest taki odrobinę usztywniany. Ale już po promo 20%. 🙁
Sivrite, - dzięki! Promo, nie promo, jest u nas dramat. Takiej plagi to nie pamiętam 🙁 Wczoraj spierniczałam z treningu, bo nie szło jeździć, a koń wypsikany niby, ja też. Jestem cała w bąblach i uciekam teraz na halę.
Znam ból, u nas w lesie to samo... Dosłownie nie da się stępować, bo jesteśmy rojem komarów. Wczoraj zabiłam na nim dosłownie jednego gza, ale co z tego, jak cały brzuch w komarach. -_-
W dodatku mam wrażenie, że serio to cholerstwo się z roku na rok bardziej uodparnia. Kiedyś ta Absorbina serio działała, a teraz to czym znajomi nie psikają, to kij daje.
Czy ktoś ma derkę Bucas Buzz off RAIN?
Nie poci się w tym koń - bo to przeciwdeszczowe tez?
miałam derkę z decathlonu, zebrę rugbee, bucasa buzz-off, horseware sweet-itch, PE sweet-itch (bez klapy) i PE super lite.
Jesli koń chodzi sam, to rugbee da radę - dobrze leży, nie sciąga się. Trwałość mierna, ale i cena smieszna.
PE są fantastyczne - konie sie nie pocą, nawet w mega upały (co najwyżej na łopatkach, bo tam jest podszycie, ale to jak jest 30 stopni). Są trwałe, i nie obcierają - zwłaszcza super lite. Kaptury nie zjeżdzają.
Horseware ok, ale PE lepsza i tańsza.
Bucas i decathlon to jakaś porażka dla mnie...
vissenna   Turecki niewolnik
15 lipca 2020 21:18
Dla mnie Bucas to fenomen. Mają na swoim koncie derki zarówno nieśmiertelne, jak i takie modele co się rozpadają jak inny koń na nie krzywo popatrzy. Musiałabyś poczytać recenzje użytkowników.

Ych. Ja miałam kiedyś Horseware, i było nieśmiertelne, i nigdy się koń nie spocił, wręcz odwrotnie w upały był mniej nagrzany, szyja sama się trzymala. Ale cena zawrotna. Choć pewnie w przeliczeniu, jeśli kupować co sezon nowe wychodzi tanio  😀

Na Buzz off rain jest przecena fajna, ale z tą wstawka przeciwdeszczowa - boje się że będzie tylko grzać niepotrzebne, bo będzie jakiś dziwny materiał.
Bucasa derki są naprawdę super,, wszystkie padokówki wymieniłam na Bucas. Jedyne, które nie obcierają mi konia na wystających łopatkach i nie zjeżdżają do tyłu.

Kupiłam więc ostatnio Bucas Buzz Off bez kaptura i to była porażka.

Klapa pod brzuch jest mega ciasna a miałam derkę 145 cm, gdzie padokówki Bucasa na moją pasują najbardziej 140 cm.

Derka zjeżdżała do tyłu i ciągle się przekręcała. Wyjechałam na trzy dni i jak wróciłam dera była już podarta. Koniowi musiała się przekręcić (śpią na dworze) i nadepnęła na nią.


Dokładnie to samo wszystko u mnie z bucasem (miałam z kapturem wersję). I kaptur zjeżdża - mocowanie kaptura (za krótkiego...) gumką przez uszy to jakis dowcip. I jeszcze sie sama niszczy od własnych rzepów do tego. Dramat.
A QHP ? Co to za marka ? Warta w ogóle uwagi ?
Ja derek Bucasa na owady nie polecam, używałam na jakichś 10 koniach a nie było ani jednego konia, gdzie derka by się nie przekręcała.
Dodatkowo w mojej poprzedniej pracy dużo koni miało padokówki Bucas o różnym wypełnieniu i o ile materiał zewnętrzny naprawdę nieśmiertelny i wytrzymywał największe angielskie ulewy tak jeśli koń nie miał pasów między nogami to każdy jeden schodził z derka przekręconą. Stajenne dla mnie za to rewelacja i na mojej kobyle leżą idealnie, piorą się super i zawsze elegancko wyglądają.
Ja mam PE od ponad tygodnia i  jest MEGA. Jestem bardzo zadowolona 😀
ma ktoś jakiś patent na derke zjeżdżającą do tyłu? Derka (siatkowa PE) jest ciut za duża ale tylko taką mam w tej chwili do dyspozycji a bez siatkowej mój koń w tym roku szału dostaje 🙁 Przez to, że się zsuwa do tyłu to zaczyna go cisnąć w klacie i łopatkach i zastanawiam się czy da się ją jakoś przerobić żeby coś z tym zrobić, może ktoś z was już wpadł na jakiś pomysł wcześniej  :kwiatek:
pati11 my w UK na wąskich koniach robiliśmy zaszywki w połowie łopatki i taką prostą zaszywką trochę zwężała się derka w klacie i nie zsuwała się do tyłu.
mhm jest to jakiś pomysł, spróbuje, dzięki 🙂
Szukam naprawdę pancernej derki na owady z szyja i brzuchem. Naprawdę pancernej tzn takiej która przeżyje na klaczy hodowlanej żyjącej wolnowybiegowo w stadzie, w którym czasem podgryzie ja koleżanka a czasem wskoczy na nią z ostrymi kopytkami źrebak. Do tego wymię nie może być pod derka a jakiekolwiek paski pod brzuchem i między nogami muszą być tak ciasne żeby kreatywne źrebię nie zaczepiło o nie kantarem. Znajdę coś takiego? Ostatnio zlikwidowała moja derkę siatkowa z WeatherBeeta (więc te odpadają), zaplątała nogi w jej resztki i dostała amby, tak że musiałam ją ganiać po pastwisku żeby ja uwolnić ze strzępów krwiożerczej derki.
karolina_, - rambo? Mam odkupioną od przyjaciółki, jest mega porządna, siatka gruba, zwarta, super skrojona, może być zakładana bez kantara. Tylko cenowo trochę zabija 😉
karolina_, ja bym celowała w Premier Equine i ich promki (warto poczekać kilka dni czasami)
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się