kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy

Hm.. w dawkowaniu tych elektrolitów jest od 20-40g, co daje 2-4g glukozy na dawkę. Dawka jest na dużego konia, czyli małemi kucykowi śmiało można dać te 20g, a nawet 10g. Co da cały 1g glukozy. Jasne, lepiej jakby jej nie było, ale nie wydaje mi się, żeby taka dawka zaszkodziła. Szczególnie przed ruchem.

Reyline, - jest cały wątek elektrolitach, tam znajdziesz sporo opinii 🙂 Ja podaje na stałe w okresie letnim.
dea   primum non nocere
03 lipca 2020 21:31
No właśnie, 1g przed ruchem bym nie demonizowała (łyżeczka czy kostka cukru to 5g). Oczywiście oczy trzeba mieć otwarte, jakby kuc sygnalizował problemy z podwoziem, żeby skojarzyć szybko, ale jest spora szansa, że będzie OK.
Robaczek M.   i jej gniade szczęście:)
03 lipca 2020 21:43
Dziękuje Wam bardzo :kwiatek:
Będę się jeszcze kontaktować z Hippovetem, oni prowadzą kucke od dłuższego czasu. Chciałabym jej coś podawać, bo w ciepłe dni znacznie szybciej się męczy, a niestety z paszą nie możemy kombinować 🙂
vissenna   Turecki niewolnik
03 lipca 2020 23:11
Dziękuje Wam bardzo :kwiatek:
Będę się jeszcze kontaktować z Hippovetem, oni prowadzą kucke od dłuższego czasu. Chciałabym jej coś podawać, bo w ciepłe dni znacznie szybciej się męczy, a niestety z paszą nie możemy kombinować 🙂


Jak uwazasz, ze jej za cieplo to moze warto rozwazyc jej ogolenie?
Robaczek M.   i jej gniade szczęście:)
04 lipca 2020 07:14
Ona jakoś mocno się nie poci, po większej ilości galopu ma lekko wilgotną szyje i tyle. Na spacery zabieram ją ok 18-19 jak jest trochę chłodniej. W tym roku ma wyjątkowo krótką sierść.
Bardziej mi chodziło o brak takiej mocy. Ona jest mocno do przodu, chętnie spaceruje i biega, a w czwarty dzień jest już taka klapnięta, trzba pilnować żeby szła tak jak potrzeba.
Chciałam pokombinować z paszą, dodać coś energetycznego ale nie bardzo chce zepsuć to, co udało nam się wypracować.

Reyline, - jest cały wątek elektrolitach, tam znajdziesz sporo opinii 🙂 Ja podaje na stałe w okresie letnim.


Chyba mnie jakaś ślepota dopadła, bo szukałam i nie znalazłam, myślałam, że nie ma.
Pogrzebię jeszcze, dziękuję 🙂
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
07 lipca 2020 10:22
Co zrobić z oleju kokosowego? Dziwaczne pytanie, ale mam litrowy słoik otwarty w zeszłym roku, zużyłam może z 1/5 do smarowania puzder chłopakom, przeciw meszkom, ale zupełnie się u mnie to nie sprawdziło. No i został mi prawie cały słoik, otwarty w zeszłym roku, nie jest zjełczały, ale pewnie dużo dłużej nie wytrzyma. Nie mam pomysłu co z tym zrobić, żeby jakoś zużyć i żeby się nie zmarnowało. Jakieś pomysły?
Możesz nakładać na włosy, jak nie chcesz na swoje to na końskie  😉
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
07 lipca 2020 10:50
A nie lepi się to potem? Jak koniom puzdra smarowałam, to potem tona syfu się do tego przyklejała.
zembria, to się nakłada jak maskę i zmywa
Dokładnie, olejujesz (kilka godzin, może być noc) i zmywasz.
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
07 lipca 2020 11:02
A, no dobra, to spróbuję. Jeszcze jakieś pomysły? Nie wiem, z czymś to zmieszać? Na kopyta wypaćkać? 👀 Mam cały słój 😵
możesz sparować kopyta, możesz smarować się po skórze czy włosach, możesz nim zmywać makijaż, możesz na nim smażyć jedzenie, generalnie co dusza zapragnie  😁
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
07 lipca 2020 11:12
Z jedzeniem trochę już by miała opory, słoik stał rok w stajni, a do tego grzebałam w nim ręką nabierając nowe porcje smarując końskie interesy 😁
to możesz koniom odżywkę na grzywy i ogony zrobić  😁 albo kopyta przesmarować. Znajoma stosowała olej kokosowy na nogi gdy było wielkie błoto. Smarowała od kopyta ponad pęcinę i potem to błoto tak się nie przyklejało do włosów i nogi były generalnie czyste 😁
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
07 lipca 2020 11:19
Tak myślę właśnie ze na włosie i kopyta wykorzystam w takim razie. Generalnie nie mam takiej potrzeby, ale jakoś go chcę wykorzystać, bo szkoda. A do skór? Butów? 👀
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
07 lipca 2020 12:00
zembria, do konserwacji drewna.
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
08 lipca 2020 07:17
Strzyga ale że do mebli? Czy raczej słupki ogrodzeniowe? Nie jełczeje to?
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
08 lipca 2020 09:04
zembria, ja tam daje na meble. Nic nie zjełczeje, no chyba, że nałożysz 5 cm i nie wypolerujesz. Na przykład moja szczotka drewniana do włosów pije jak głupia olej kokosowy.
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
08 lipca 2020 09:56
O, to dobry plan. Mam w łazience umywalkę wpuszczoną w komodę z prawie surowego drewna, to akurat tu mi się nada. Wolę meble przesmarować, niż kopyta niepotrzebnie paćkać. Dzięki 🙂
Takie nielakierowane super się olejują. Kuchenne deski czy blaty do krojenia powinno się regularnie dezynfekować i natłuszczać.
To będzie głupie pytanie, ale trudno, męczy mnie. 🤣

Mam konia z mikropęknięciem w kości rysikowej. Czy zawijanie nogi na noc miałoby jakikolwiek sens? Wiem, że zawijanie nie leczy kości w żaden sposób, ale czy to mogłoby być w jakikolwiek sposób pomocne/wzmacniające, czy wymyślam?
vissenna   Turecki niewolnik
08 lipca 2020 20:23
To będzie głupie pytanie, ale trudno, męczy mnie. 🤣

Mam konia z mikropęknięciem w kości rysikowej. Czy zawijanie nogi na noc miałoby jakikolwiek sens? Wiem, że zawijanie nie leczy kości w żaden sposób, ale czy to mogłoby być w jakikolwiek sposób pomocne/wzmacniające, czy wymyślam?


Trzymanie w cieple sprzyja dobremu ukrwieniu, czyli też pozwala szybciej dostarczyć "składniki odżywcze". Jeśli nie jest ciepło w nocy, to nie zaszkodzi.  Można też stosować wcierkę rozgrzewającą by pobudzić cyrkulację.
Ciepło póki co nie jest za bardzo, a i okno ma otwarte non stop. A wcierać coś jeszcze mogę, jeśli ma wcierane dmso? 👀

edit. tak w ogóle męczy mnie jeszcze jeden aspekt. Czy takie zawijanie nóg nie powoduje ich "rozleniwienia", nie osłabia ich odporności? Zwłaszcza przy prawie zerowym użytkowaniu konia pod siodłem?
Czy ktoś mi powie, czemu klasyczne wodze są rozpinane w połowie? Tyle lat jeżdżę i nawet się nad tym nie zastanowiłam, po co ta sprzączka, a zawsze mnie wkurzała. Pewnie nie jest tam przypadkiem, skoro to rozwiązanie jest aż tak powrzechne.
vissenna   Turecki niewolnik
12 lipca 2020 16:04
Czy ktoś mi powie, czemu klasyczne wodze są rozpinane w połowie? Tyle lat jeżdżę i nawet się nad tym nie zastanowiłam, po co ta sprzączka, a zawsze mnie wkurzała. Pewnie nie jest tam przypadkiem, skoro to rozwiązanie jest aż tak powrzechne.


Żeby dało się je przełożyć przez kółka wytoku. Albo bezpiecznie odpiąć kiedy koń przełoży przez nie nogę.
mils   ig: milen.ju
13 lipca 2020 13:17
Pod jaką nazwą szukać takich kłódek do przeszkód crossowych? :kwiatek:
Pati2012   Koński insta: https://www.instagram.com/mygreybay/
13 lipca 2020 20:16
A to nie są jakieś kłódki hand made? :p
vissenna   Turecki niewolnik
14 lipca 2020 15:02
Te ze zdjęcia wyglądają jak samoróbki.
FEI zatwierdziło i używa w krosach system MIM:
mils   ig: milen.ju
15 lipca 2020 08:57
Dzięki! :kwiatek:
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się