Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

krysiex213, gratki  😀 :kwiatek:
kennaGienia-Pigwa dzięki  🙂

maleństwono serio serio, lock-down covidowy zrobił swoje  😁
lock-down covidowy zrobił swoje  😁


Hahaha, ja tak myślę, że to poszło w dwie strony. Teraz prawnicy mają pełne ręce roboty, a na początku przyszłego roku porodówki będą pękały w szwach  😁 Gratulacje! 🙂
maleństwo   I'll love you till the end of time...
21 lipca 2020 20:43
Gratulacje krysiex, na kiedy termin?
Pozazdrościć. Na mnie lockdown tak podziałał, że już niemal ukatrupił dokumentnie moje życie erotyczne...
FurryMouse Dzięki 🙂 jak to powiedziała moja szwagierka „jedni w lock downie układają puzzle, inni bawią się w inne układanki, zamysł ten sam”  😁

maleństwotermin na 18 lutego....jakoś niebezpiecznie mało czasu
22 maja wstawiałam na grupe facebookowa zdjęcie, że skręciliśmy Lili łóżko, przeniosła się do swojego pokoju, odzyskaliśmy wolność, sypialnie, zabawki wyjechały z salonu...itp...No to kurna żeśmy się nawolnościowali 😜
krysiex213 gratulacje! 😀 ja jeszcze nieoficjalny termin, ale też 17-18 lutego 😁 czasu mało, a ja dalej mieszkam na budowie... Z plusów mamy już łóżeczko i nosidło/łupinę od znajomych 🙂
Gratulacje dziewczyny. Btw podobno z drugim wszystko idzie łatwiej :p
Też tak myślałam, ale to zależy.  Ja pierwszej ciąży nie odczułam a druga wymęczyła mnie strasznie ;p
Zygzak Czyli widzimy się na porodówce  🤣

Ja w sumie wszystko mam po Lilce (a jak będzie chłop to będzie chodzić na różowo :p ) jedyne czego mi trzeba ale raczej nie uda mi się zaopatrzyć to z jeszcze jedna para rąk, albo nawet jedna sztuka  😵

Z Lilka z objawów ciążowych to urósł mi brzuch i zjadłam tony truskawek....teraz początek 3-go miesiąca a się czuje jak encyklopedia i kompendium wszystkich dolegliwości  🙄 ale skoro już taka różnica to liczę że może number two będzie spało i nie będzie ulewac dalej niż wzrok sięga
rochnar Ogromne gratulacje!
Gratulacje dziewczyny. Btw podobno z drugim wszystko idzie łatwiej :p

Nie widzę takiej zależności, chyba że masz na myśli organizację przed porodem. Znajomi mają i "łatwiejsze" i "trudniejsze" drugie dzieci.
A wyjście z domu w mieście np. z dwulatkiem, trzylatkiem i psem w zimie to niezła gimnastyka.
maleństwo   I'll love you till the end of time...
23 lipca 2020 09:06
Zapewne idzie łatwiej, w sensie, że człowiek nie tak zielony w temacie, wie mniej więcej, jak się obsługuje dziecko, co potrzeba mieć itp. Ale obserwując znajomych (mimo, że wśród moich znajomych 90% drugie dziecko ma "łatwiejsze" niż pierwsze - nie mówię, że reguła, ot, tak się trafiło), przy drugim ciężej, i w ciąży, i potem, bo mając już malucha w domu, nie możesz sobie poleżeć, odpocząć, tylko zapitalasz za starszym.
Yegua masz rację, dziecko plus pies, plus jeszcze blok... Jest to wyzwanie 😉
krysiex213 gratulcje!! A miałam pisać że skoro zwolniłam miejsce to może ktoś się ujawni  💃

maleństwo Ineczka zazdrosna- wiadomo. Chciałaby cały czas głaskać i dotykać dzidziusia jak ja się nim zajmuję, ale z drugiej strony to go trochę wypiera. Trudny wiek te okolice drugiego roku a tu jeszcze takie atrakcje jej zapewniliśmy. Ale mam nadzieje że z każdym dniem będzie coraz lepiej 🙂

Odnośnie tego że z drugim łatwiej to chyba tylko jeśli chodzi o obsługę bo wiadomo jak kąpać, zmieniać pieluchy itp
Ale organizacyjnie to nie taka prosta sprawa. Przynajmniej z 2latką u boku której wszędzie pełno i trzeba mieć oczy dookoła bo ściąga wszystko zewsząd itp
Db że mąż przez miesiąc w domu to jakoś może zdążę się ogarnąć
maleństwo   I'll love you till the end of time...
23 lipca 2020 18:47
rochnar, za to za jakiś czas będą sobie kompanami do zabawy (wiem, że bywają wyjątki). Tak mi się przynajmniej wydaje, jak patrzę po znajomych i na dzieciaki na placu zabaw. Moją to wszystko omija, nudzi się, wisi na mnie...
maleństwo na to liczę. Zawsze to we 2 więcej zabaw można ogarnąć 🙂 ale to jeeeeszcze daleko do tego etapu. Na razie muszę pilnować żeby go nie głaskała non-stop
rochnar, gratulacje!! Macie prawie identyczną różnicę wieku jak u nas 🙂 Już Ci współczuję xD Ja źle wspominam te pierwsze miesiące, organizacyjnie własnie. Ale też była zima, wiec wyjście na dwór to był poważny wyczyn z tymi wszystkimi kombinezonami itd, jeszcze trafienie w drzemki obu, oesu. No i Sara była wtedy w swoim najgorszym okresie, tak koło 2,5 roku, więc dało mi to w kość. Ale teraz? Nie mam dzieci, zajmują się sobą i często w ogóle mnie nie potrzebują, bo przecież nie kumam ich zabawy że jedna jest Alą a drugą Nelą i ta ma takiego braciszka a ta rodzi dzidziusia i w ogóle, wiec sie nie wtrącam 😀 Masz podwójny wózek? Mi to uratowało życie. Tak z tipów matki dzieci rok po roku 🙂
Dzionka dzięki 🙂
Pierwszy rok pewnie będzie ostra jazda bez trzymanki ale właśnie liczę na to że później będą się dobrze dogadywać 🙂
Wózka rok po roku nie mam i na razie tylko rozważam taką opcję bo Inka nie za bardzo jest wózkowa... zobaczymy jeszcze jak to w praniu wyjdzie
Dziewczyny, przeprowadziliśmy się do nowego domu i Lila drugi dzuen płacze mi tak przeraźliwie przed drzemkami (nawet na spacerach ) i wieczornym kladzeniu że już dziś miałam ochotę spakować ja w samochód i jechać spowrotem do rodziców (mieszkaliśmy u nich). Meble te same ustawienie podobne ,pościel poduszki, zabawki od początku budowy tłumaczone że będziemy tu mieszkać, raz dziennie od roku była tu z nami .Jak jej pomóc? Serce mi się kraje, tak strasznie płacze i zasypia w tym płaczu ze zmęczenia  🙁
gunia92, czy córeczka lubi "czytać książeczki? Jak tak to są książeczki do czytania z takimi maluchami o przeprowadzce. Że to nic strasznego, że bohaterom się podoba nowy pokoik itp. 
Lubi książeczki ale tylko Pucio i książki z "żywymi "zwierzętami  ,cała seria Kici Koci leży w koncie po pierwszym obejrzeniu. Miała pomóc w od pieluchowaniu, odczulaniu na dźwięk odkurzacza i przed pobytem w szpitalu....., nie chce nawet na nie patrzeć  😵
Dziś dziadek (mój tata ) wiesza "stary" karnisz i "stare" zasłony w nowym pokoju(tylko to nie przyjechało z nami do nowego domu) ,może to coś da...Całą rodzina już zachodzi w głowę co może jej pomóc  🙄
gunia92, moze jakaś nowa atrakcja? Np. Tipi albo kule swiecące, gwaizdki na suficie... moze rozbij namiot w pokoju i z nią tam śpij.
Myslę że moze jej brakowac np. bliskosci dziadków.
Yegua Bliskości dziadków nie brakuje jej napewno ,tak jak była z nimi po 8 godzin jak jestem w pracy tak jest i teraz ,wieczory i późne popołudnie i tak spedzala tylko ze mną, a i konie zostały jeszcze u moich rodziców i co wieczór o 20 jeździ ze mną je nakarmić i bawi się w tym czasie z dziadkiem .
Narazie odpukac mamy sukces, pomysł dziadka chyba się sprawdził, karnisze i zasłony zamontowane, dała zgasić światło i poszła spać bez płaczu, aby już tak zostalo  😜
gunia92, cieszę się, że jest sukces 🙂 trzymam kciuki oby tak zostało.
efeemeryda   no fate but what we make.
06 sierpnia 2020 09:20
Wpadam z zapytaniem jak filip z konopii, dla koleżanki pilnie potrzebuje kompedium wiedzy na temat karmienia piersią, może jest coś takiego ?
Koleżanka jest po CC i podobno "nie ma" mleka  🙄

z góry bardzo dziękuje, ona bardzo chciałaby karmić  :kwiatek:
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
06 sierpnia 2020 09:57
Lepiej na cito dobra doradcę laktacyjna.
efeemeryda   no fate but what we make.
06 sierpnia 2020 10:30
a znacie kogoś z Katowic ? Chciałabym mocno pomóc ale od czegoś trzeba zacząć, na razie jest etap w szpitalu powiedzieli, że "nie ma" więc "nie ma".
efeemeryda polecam najmocniej Anna Wojtyla, kobieta ma niesamowite podejście, ona jest z Myszkowa, ale może dojedzie.
efeemeryda, jestem po cc i karmiłam od początku piersią i karmię dalej.  Niech przystawia dziecko do piersi jak najczęściej. Niech poprosi o laktator i metodą 753(7 min jedna pierś, 7 min druga, 5 jedna 5 druga...) na początku mleka jest malutko i nawet wrażenie jest że nie ma w ogóle(JA przy pierwszych ściąganiach miałam może że 3-4 krople) na 3-4dobe dopiero będzie więcej. Niech się nie poddaje i nieslucha pieprz... "ze nie ma mleka". Musi wierzyć że się uda. Po wyjściu dobra doradczyni laktacyjna, spr wędzidełko u dziecka i na pewno da radę.
U nas wylazł ząb numer 3 i idzie 4.Filip z dziecka nie budzącego się w nocy wcale przez minimum 12h teraz budzi się co godzinę.Najmniej 3 pobudki.Myślałam,że umrę jak obudził się o 3 i gotowy do zabawy.Nie sypiam w weekend bo pracuję,nie sypiam w tygodniu bo on nie sypia... 🤔wirek: Jak mu dam jeść to czasem zaśnie i mogę spać dalej tylko zauważyłam,że w nocy na spaniu zjada a w dzień grymasi bo pojedzony w nocy i sama nie wiem czy się męczyć godzinnym usypianiem czy dać tą flachę i mieć święty spokój 🙄 Wygodnie mi było nie ukrywam bez nocnego stołowania.Kogo nie zapytam to każdemu dziecko śpi.Każdemu zęby wychodzą/wyszły bezproblemowo tylko u mnie jazda bez trzymanki i po przeciwbólowych jedynie jest na chwile poprawa.W srode padł rekord spania w dzień...10 min.Dziecko prawie 8 miesięczne chyba powinno choć trochę przespać w dzień.Oszukuję się,że to zęby i wróci to w końcu do normy.Kaszel minął został lekki katar i za uszy się nie ciągnie,więc moze będzie lepiej i ze spaniem.
Dekster, nie słuchaj że niby dzieci przesypiaja noce itp. G... prawda. Jak dalej pociagniesz za język to się okazuje że budzą się tylko rodzice się do tego nie przyznają.
Mój się budzi, źle znosi zęby(Idę nam teraz dwie dolne dwójki i dwa górne trzonowce- jest jazda bez trzymanki...), złości się, rzuca przedmiotami jak jest zły, rzuca jedzeniem jak nie chce jeść. I przez jakiś czas mi wmawiano że to mój taki ciężki egzemplarz. G... prawda, opisałam ostatnio problem na forum matkowo-weterynaryjnym i okazało się że innych mam dzieci robią dokładnie to samo i nie jestem sama. I trochę mi łatwiej, zaakceptowałam to. Obecnie czytam parę pozycji o wychowywaniu dzieci, o ich emocjach i jak reagować w trudnych sytuacjach. Fakt że czasem człowieka poniesie i podniesie głos. Np. po nieprzespanej nocy jak zrobiłam Szymonowi ulubione śniadanko, a on nie chciał jeść, rzucał nim, uciekał, rzucał zabawkami itp to mi ostatnio nerw puścił i go skrzyczałam. Potem mi było źle z tym i tuliłam go i dałam się wykorzystać do chodzenia milion razy po schodach góra-dól 😵
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się