kuć czy nie kuć?

Puma, tylko Formula 4 feet. Działa cuda nawet na pękajacych koniach.
Puma, Hoofgold!!!
Dziękuję, sprawdzę chyba tego Hoof golda :kwiatek:
Horseline jakoś mnie nie przekonuje w ogóle jako firma, sprzedając czystek jako preparat na owady za 100zł  😉
vissenna   Turecki niewolnik
29 lipca 2020 22:23
Ja polecam Cavalor Hoof Aid Special. Bardzo szybko widać poprawę, sprawdzony na ochwatowcu i na miękkim rogu podatnym do pękania.
anetakajper   Dolata i spółka
30 lipca 2020 06:42
Ktoś ma może skład tego hoofgolda bo nigdzie nie mogę znaleźć  👀
Moon   #kulistyzajebisty
30 lipca 2020 06:51
anetakajper   Dolata i spółka
30 lipca 2020 07:03
a takie bardziej szczegółowe? bo nic mi takie wymienienie składników nie obrazuje  🤔  szukam i szukam i nigdzie żadnej analizy szczegółowej
anetakajper,
Tutaj jest skład w języku niemieckim:

https://hipporando.de/haut-haar-hufe/114-hoofgold-hufkur-optenplatz.html
anetakajper   Dolata i spółka
30 lipca 2020 08:39
O super dzięki
Biczowa   tajny agent Bycz, bezczelny Bycz
04 sierpnia 2020 21:41
Wpadam się pochwalić, kopyto ze sztorcem już po jednym kuciu rozszerzyło się o jakiejś 3mm z każdej strony, także obecne kucie się sprawdza póki co 😀

Ja szczerze znienawidziłam okrągłe podkowy, kopyto się czyści tragicznie, a żeby podeszwę wyszorować trzeba chyba wycior do butelek kupować  😁
Biczowa, Ciesz się, że nie masz do tego podkładek! :P :P 😀
dea   primum non nocere
05 sierpnia 2020 00:30
Wpadam się pochwalić, kopyto ze sztorcem już po jednym kuciu rozszerzyło się o jakiejś 3mm z każdej strony, także obecne kucie się sprawdza póki co 😀

Ja szczerze znienawidziłam okrągłe podkowy, kopyto się czyści tragicznie, a żeby podeszwę wyszorować trzeba chyba wycior do butelek kupować  😁

Rozszerza się w okrągłej podkowie? Mierzyłaś rozstaw kątów wsporowych? Ciekawi mnie gdzie te 3mm przybyły.
anetakajper   Dolata i spółka
05 sierpnia 2020 06:11
Biczowa, Ciesz się, że nie masz do tego podkładek! :P :P 😀


A dlaczego? Miałam podkładki śniegowe i podkładki skośne na k. wsporowym i chcę założyć płaskie na k.wsporowym bo strzałka po tej podkładce zrobiła się dużo szersza 🙂
Mojej sztorcowej przydało by się troszkę więcej tej strzałki  🙂 Z czyszczeniem nie miałam nigdy problemu, a przerobiłam trochę tych kuć z takimi podkładkami 😉

anetakajper, - ja mam zwykle podkowy z wkładkami skórzanymi i zdecydowanie nie czyści się tego zbyt dobrze 😉 Mój pedantyzm cierpi
[quote author=Biczowa link=topic=209.msg2940438#msg2940438 date=1596573716]
Wpadam się pochwalić, kopyto ze sztorcem już po jednym kuciu rozszerzyło się o jakiejś 3mm z każdej strony, także obecne kucie się sprawdza póki co 😀

Ja szczerze znienawidziłam okrągłe podkowy, kopyto się czyści tragicznie, a żeby podeszwę wyszorować trzeba chyba wycior do butelek kupować  😁

Rozszerza się w okrągłej podkowie? Mierzyłaś rozstaw kątów wsporowych? Ciekawi mnie gdzie te 3mm przybyły.
[/quote]

O tym samym myślimy? 🙂
anetakajper, Chodziło mi o samo czyszczenie owej podeszwy w podkowie z podkładką. Tylko o to 🙂 I nie, nie mówię, że to jakaś straszliwa niemożliwość wyczyszczenia. To żart miał być! 🙂
Biczowa   tajny agent Bycz, bezczelny Bycz
05 sierpnia 2020 22:23
Rozszerzyło się od zewnątrz właśnie tam gdzie kąty wsporowe, po rozkuciu i rozczyszczeniu okazało się że stara podkowa jest już za wąska choć jeszcze w starej wyglądało to jak by kopyto się jeszcze mocniej zaciskało, teraz ma dłuższy tył żeby odsłonić strzałkę i zobaczymy czy to coś zmieni bo strzałka jak była ściśnięta tak jest, kowal cały czas kombinuje żeby było dobrze aczkolwiek nie ukrywam że myślę czy go jednak nie rozkuć na jakiś czas, zwłaszcza że w najbliższym czasie i tak pod siodło nie wróci, przede wszystkim dlatego szukam siodła a jemu znaleźć coś co pasuje to tragedia więc się chłopak obija i od czasu do czasu lonżuje.

Mam też pytanie, jak u was wygląda kucie koni zimą? Kucie koni ze zwapnieniem chrząstki konkretnie.
Biczowa, - to chyba zależy od warunków na zimę. Ja całą zimę jeżdżę i trenuje normalnie, bo mam halę, obiekty. Dodatkowo zimy ze śniegiem nie widziałam od jakiś 5 lat 😉 W tym okresie leżał mooooże tydzień maks, a ostatnie dwa lata to nawet jednego dnia ze śniegiem nie było.
dea   primum non nocere
06 sierpnia 2020 07:33
strzałka jak była ściśnięta tak jest,

Prawdziwe rozszerzenie kopyta jest wtedy, kiedy strzałka się poszerza. W innym przypadku to oderwanie ściany.
Biczowa   tajny agent Bycz, bezczelny Bycz
06 sierpnia 2020 11:24
To kombinujemy dalej 🙁
Przychodze z fotkami naszych problemowych kopyt... To nie jest jeszcze bynajmniej docelowy efekt koncowy, ale IMO juz widac, jak te kopyta sie zmieniaja.

Pierwsze zdjecie 30 maja po podkuciu, kon na ogryzkach - urzadzony tak przez wesole pomysly kowalskie 🙄 - bezposrednio przed okuciem czysty i chodzacy od pietki na miekkim, macajacy/palcujacy na twardym, kulawy na 4 na kamieniach, buntujacy sie hardcorowo pod siodlem.



16 czerwca, widac roznice w skatowaniu (po czesci fizjologia tego konia, pogorszona znacznie przez zle struganie, zwlaszcza PP zostal obrobiony jak kolek)



I teraz, zdjecia z 3 wrzesnia, kon czysty jak lza i pietkujacy na twardym i miekkim  🙂 pod siodlem aniol. [s]Na kamieniach dalej lekko macajacy, ale co struganie jest poprawa.
[/s] a nie wroc, dzisiaj znowu jest masakra 🙁 a bylo juz tak pieknie....





W podkowach kon spedzil 7 tygodni, reszta rehabilitacji w butach. Kon dalej chodzi w butach w tereny, zeby chronic sciany przed nadmiernym scieraniem (odcinki asfaltu).

Roznica w chowie - do maja kon trzymany alkierzowo z 2-3h padoku, od maja 24/7 na dworze ze stadem. Ruch wymuszony 5-6 razy w tygodniu na komfortowym dla konia podlozu. Tresciwe poczatkowo obciete do zera, do tego konkretna suplementacja. Obecnie suplementacja wit-min ta sama, kon je tresciwe w zwiazku z wiekszym wysilkiem (zawody etc.) w ilosc dalej dosc symbolicznej (1 miarka ziarna dziennie). Wiecej grzechow nie pamietam 😉


Z perspektywy czasu, tego konia trzeba bylo wczesniej okuc i wywalic na dwor. Madry Polak po szkodzie.

Ciekawostka - podczas 2,5 tygodnia bez ruchu wymuszonego kopyta sie pogorszyly (zwlaszcza strzalki), mimo, ze kon dalej stal 24/7 na rozleglym pastwisku ze stadem.
Czy ktoś z was ma a) doświadczenie z podkowami plastikowymi Duplo, b) kuł tylko na tył?

Mam złożony problem z moim koniem - ze względów weterynaryjnych (ale nie chodzi o trzeszczki ani żadne zwyrodnienia) mamy zalecone kucie na tył, tak żeby odciążyć nieco przód kopyta.
Konsultowałam to z kilkoma wetami i kowalami, zasadniczo nic super konkretnego nie uzyskałam, ale te osoby, które uważam, że mają największe pojęcie w temacie, jednak zalecają to kucie.

Generalnie dla mnie najlepiej by było żeby koń chodził boso. Ma dobre kopyta, nie ma obecnie dużych obciążeń. Rozczyszcza go osoba, która robi to świetnie (ale nie kuje  🙁) i bardzo punktualnie.
Koń miał epizod kucia na przody (3 razy), ale byłam mega niezadowolona. Po pierwsze ciągłe problemy z umawianiem się z kowalem powodowały, że terminy były przewalane i to sporo, a mój koń wymaga korekty nawet co 3-4 tygodnie (szybko mu rosną kopyta, a latem to już w ogóle w oczach  😀 ). Piętki mu podjechały do przodu, porobiły się mega flary, zasadniczo padaka.

No ale jak mus to mus. Żeby jakoś ograniczyć niedogodności związane z kuciem zastanawiam się czy w ogóle da się okuć konia tylko na tył  (boję się, że to może mu jakoś zaburzyć równowagę tył-przód). Chcę plastiki (Duplo), bo wolałabym żeby koń jednak wychodził na padok z innymi końmi. Do tego plastiki lepiej jednak (chyba?) pracują z kopytem. Nie będę ich kleić tylko przybijać. Model okrągły, z podparciem strzałki, bo mój koń ma trochę  miękkie pęciny na tyłach i nie chcę żeby obciążał za bardzo ścięgna. Buty też rozważałam, ale lepiej by było jednak gdyby koń miał coś na kopycie cały czas.

Co o tym myślicie?  Aha, żeby nie było - rozmawiałam też z Magdą Senderską, która sprzedaje Duplo .
wruda, zagadaj do KaNie, ona robi duplo.
wruda, miałam już pisać o Magdzie, ale jak z nią gadałaś to ok - ona także struga i kuje na te podkowy. Jeśli chodzi o same podkowy to Ci nie pomogę, natomiast co do kucia na sam tył - mega odradzam. O ile sam przód się stosuje i u większości koni jest ok to okucie na sam tył moim zdaniem może Ci zrobić różnicę w równowadze konia i pracy całego ciała. Podkowa ma swoją grubość, te Duplo są chyba grubsze nawet niż zwykłe podkowy metalowe - podniesienie tyłu o tyle to w moim przekonaniu mocne zaburzenie ustawienia ciała.
Czy ktoś z was ma a) doświadczenie z podkowami plastikowymi Duplo, b) kuł tylko na tył?



Tak jak pisze epk, nie rób tego. Może się skończyć grzaniem ścięgien w przodach, a to i tak jest łagodniejszy sutek takiego kucia. Duplo mają grubość ok. 1,5 cm przy 0,8 normalnej podkowy. Nikt raczej nie kuje tyłów nawet na metale, a co tu mówić o Duplo.
Przychodzę z pytaniem. Mam zwierzaka który postanowił pozbywać się podków. Kuty tylko na przodu. Nie wytrzymuje nawet 3 tyg, zawsze którejś podkowy nie ma. Ostatnio jest apogeum bo od ostatniego przekucia mamy 3 raz brak podkowy. Zaraz nie będzie od czego przybijać.
Gdyby sytuacja tyczyła się tylko padoku byłabym w stanie zrozumieć, ale ostatnio dzieje się to też na jeździe. Kalosze to podstawa i nie ruszamy się bez nich.
Kowal sugeruje okucie zadów, twierdzi że to jedynie rozwiązanie. A ja wolałabym tego uniknąc w tym momencie (konisko dopiero zaczyna pracę) plus idzie zima a ja mam konie codziennie padokowane.
Czy faktycznie okucie zadów to jedyna opcja? Miał ktoś podobny problem?
Ale co Ci da okucie zadów ? Nigdy nie słyszałam takiej metody, że jak ściąga przody to dokuwa się tyły.
A kalosze masz na pewno dobre? nie za krótkie? Są do samej ziemi? Może musisz mieć krótsze ramiona w podkowach ? U siwensa też latały podkowy i przez to mamy krótsze ramiona. Nawet już kaloszy nie potrzebuje 🙂
xxagaxx, Argumentował to jakoś? tj. w jaki sposób pomoże to okucie zadów? Bo jakoś mi się to nie składa... ale nie wiem. A jak są podkute te przody? Może trzeba inaczej przekuć? O, właśnie, krótsze ramiona na przykład... albo 3 gwoździe? 🤔
xxagaxx, no nie wiem 😁 moja kobyła ściągała z przodów podkowy (apogeum też 3 albo 4 razy od przekucia, dodatkowo raz zdjęła podkowę w ciągu DWÓCH GODZIN od jej przybicia...), a była kuta na 4 i kaloszki miała przymontowane do nóg 24 godziny/ 7 dni w tygodniu...
anetakajper, Sankaritarina, niby da to, że inaczej ustawią jej ten zad. Koń jest dośc płaski, zwłaszcza zadami. Bardzo mocno przekracza, zwłaszcza w stępie. Niby przez podkowę na zadzie zacznie inaczej dokraczać, nie tak płasko i ślizgiem.

Postaram się wam zrobić zdjęcia jak jest okuta, ale no... trudno doszukiwać się tam cudu skoro nigdy to nie ma szans dobrze rosnąc.
Mój kowal robił ją dopiero 2 razy, ale no dzieje się masakra.

Już zastanawiałam się czy może są jeszcze jakieś skuteczniejsze sposoby niż same kalosze... nie wiem te ochraniacze na koronki ubrane pod kalosze?
https://www.gnl.pl/dla-konia/horse-boots-and-bell-boots/bell-boots/ochraniacz-na-koronke-equi-theme-pastern.html

Chodzi w Yorkach XXL, są ogromne, kopyta nie widać z tyłu z żadnej strony.... Na jazdę ubieram ciut mniejsze, ale też są do ziemi.


edit:

Nirv trener mi też mówił ze nie ma żadnej gwarancji zę to pomoże... a boję się ryzykować na zimę z podkowami, plus no, chciałam odwlec w czasie to kucie, kopyta nie są idealne, ale nie łamią się ani nic, a na padoku widziałam już różne wygibasy i nie wyobrażam sobie że tam metal jest na końcu tych nózek xD

nasz kalosze na jazde:


a tak wyglądało nasze kopyto poprzednio:


teraz jest kuta na 2 noski... i wciąż jest słabo... 😵
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się