Jakie pasze dajecie swoim koniom?

espana, siemię ma więcej białka, ale stare masztalerskie przepisy podawały 1 część siemienia, 4 części owsa i 3 części otrąb (czy jakoś tak, bo mogłam pojręcić proporcje). Czyli tych otrąb było jednak sporo. A Darco po większej ilości otrąb się natychmiast przebiałkowuje. Moźe to kwestia przyswajalności tego białka  - nie wiem. Znam konia, robię mieszankę pod niego.
O i w 1000% się zgadzam, że siemię ani higroskopijne nie jest ani trujące przy obróbce cieplnej. Nie namawiam jednak na swoją wizję żywienia. To że u mnie się sprawdza, nie znaczy że sprawdzi się zawsze.

_Gaga, Jak dużo takiego meszu wychodzi Ci na jeden posiłek?

Dla konia pracującego ok 450 gr suchego, mokrego nie ważyłam, ale jakby dodać 1,5 czajnika wody - wyjdzie ok 2,5 kg na posiłek mokrego.
Emerytka dostaje mniej niż połowę z tego, liczę ok 200 gr suchego plus niepełny czajnik wody, czyli pewnie z 1 kg.
Te proporcje to owies:otręby🤔iemię jak 2:1:1, czyli objętościowo tyle samo otrąb co siemienia i dwa razy więcej owsa.
Wartości białka na poziomie 16 (otręby) czy 18 (siemię) % to są niskie ilości. Ja nie wierzę w przebiałkowanie konia, szczególnie tymi paszami  😁
_Gaga, , espana,  Ja się nie znam, wyczytałam to w kilku artykułach "ludzkich", więc dla mnie na organizm koński działanie będzie podobne tylko dawki progowe wiadomo inne, jednak badań ani na ludziach ani na koniach nie przeprowadzałam, żeby bardzo pewnie powiedzieć, że nie ma przeciwskazań.
Perlica ja to miałam na żywieniu zwierząt. Temperatura robi robotę. Ludzie jedzą na surowo. Siemię zawiera ok 360 - 390 mg cyjanowodoru w 1 kg. Toksyczna dawka dla człowieka to 1 mg na kg masy ciała, dopuszczalna - 0,05 mg na kg mc. Czyli 150 - 200 g siemienia na surowo - średni człowiek. A koń? Nie podajemy takich ilości, tym bardziej na surowo.
lillid, Albo wymyślają corazto kolejne przypadłości danego konia.
Wrzody jak wrzody - ale co z np. anemią, zatruciami, niewydolnością wątroby, jakimiś alergami pokarmowymi? Tak się zastanawiam...
Ano fakt, zalecenia co do podawania treściwego były inne, ale "podstawa" właściwie ta sama... dobrej jakości pasza objętościowa (a o to bywa czasem ciężko, niestety 🙁 )

Wow, ale dyskusja się zrobiła 🙂 Bo ja wiem, czy wymyślają - jak na gastro coś wychodzi, to co zrobisz.
A co do innych problemów, które wymieniłaś - coś się zmieniło? Nadal te problemy są diagnozowane i leczone (tak sądzę...), zaś mechanizm alergii pokarmowych jest znany mimo wszystko coraz lepiej.
Myślę, że kwestia jakości siana w dyskusji o paszach jest właśnie kluczowa, bo o tym, że dobrej jakości pasza objętościowa powinna być podstawą, to wiedzą wszyscy. A że w PL jej praktycznie nie ma... 🙄

Ja tam nadal wolę dać worek owsa niż miarkę wysoko przetworzonej paszy, w której tak naprawdę nie wiadomo co jest, i która zapewne wydelikaca przewód pokarmowy. Koń nie musi gryźć, naśliniać, trawić. Stąd częstsze kolki, a także alergie, RAO, etc.

No widzisz, a ja od worka owsa właśnie wolę miarkę przetworzonej paszy - choćby po to, żeby mieć pożądany efekt po miarce i nie musieć dawać worka. Wiadomo, co jest, bo producent ma obowiązek podać skład. Owszem, u co niektórych ten skład jest co najmniej enigmatyczny, ale wybór na rynku jest ogromny. Producenci podający pełny skład i nie stosujący konserwantów też istnieją.
Pasze są różne - i takie, co trzeba gryźć, i takie, co nie trzeba... tak samo jak są konie z zębami i bez 😉 Sam owies bez sieczki to też zbytnio nie zmusza do żucia. Papka z wysłodków to już w ogóle.
Koński układ pokarmowy od zawsze jest delikatny, a człowiek zepsuł go jeszcze bardziej selektywną hodowlą pod sport i chowem alkierzowym - jak ma działać zgodnie z przeznaczeniem to trzeba adekwatnie karmić. Przecież zawsze można kupić małopolaka ze starej linii, który zje kij od szczotki i nic mu nie będzie.

Powszechne jest teraz twierdzenie, że owies to zło, że cukry to zło, skrobia też itd.

Też mam z tym problem. Właściwie to mam wrażenie, że kampania przeciw owsowi i skrobi służy głównie robieniu rynku niektórym producentom (z lichym produktem nawiasem mówiąc). Bo jakby się nad tym zastanowić, to wychodzi tak:
1. Owies jest be mimo, że ze wszystkich zbóż zawiera najmniej skrobi, najwięcej włókna, ma najmniej niekorzystny bilans Ca:P i najlepszy skład aminokwasowy. I właśnie dlatego lepiej wybierać pasze na bazie mikronizowanego jęczmienia i kukurydzy... 🙄
2. Skrobia jest be dla koni wrzodowych, bo NSC w diecie rzekomo podrażnia żołądek. Ja się pytam, jak, skoro skrobia praktycznie nie jest trawiona w żołądku. I właśnie dlatego lepiej karmić niskoskrobiową paszą, która zamiast 40% skrobi i 2% cukru (owies) ma skrobi 10% i cukru drugie 10% (gro z melasy/syropu, bo na sucho żaden koń by tego nie zjadł).
3. Cukier jest be dla wszystkich koni. W sianie jest ok. 10%, w świeżej trawie przyjmijmy 20%. I nie to, że konie jedzą tego dziennie 2-3 kg (jak paszę treściwą), tylko 10-20 kg - w końcu to podstawa prawidłowej końskiej diety...

W sumie to przykre, że wraz z badaniami i ogólnodostępną wiedzą krok w krok idzie totalna dezinformacja... zupełnie, jak w dziedzinie żywienia ludzi. Czytałam ostatnio fajny artykuł, że zdrowe odżywianie to nowa religia XXI wieku, a człowiek jak kiedyś grzeszył w łóżku, tak dzisiaj grzeszy przed lodówką.
lillid, ja teraz jestem na RM HC14 , to pasza wrzodowa, ale chyba jedyna na rynku wrzodowa z owsem. Mi się to na razie póki sprawdza, jesteśmy już 2 miesiące na tym.
Koń nie jest tak okrągły jak na Brandon XS, ale wygląda dobrze, w kondycji parkurowej czyli z tej skali oceny wizualnej to pomiędzy 4 a 5.
Perlica Wiesz, ile NSC ma ten RM? Skrobię znalazłam, cukru nie podają.
Nasze dwa wrzodki stoją też na owsowej paszy - Amino Sport Musli + Faser-Light (bezzbożowa) marstalla. Dla starszego wyszło NSC 680 g dziennie na 40 MJ energii - 6-latek ujeżdżeniowy, klasa N-C, wg BCS będzie między 5 a 6.
Co ciekawe, od weta przyszła dosyć dokładna rozpiska, w której... dozwolona dawka owsa na posiłek to 500 g, NSC na posiłek 1g/kg masy ciała, ogólnie paszy treściwej max 2,5 kg dziennie. Czyli wytyczne dosyć luźne... Co prawda na gastro wyszło wczesne stadium, odźwiernik czysty, ale mimo wszystko 🙄
Stąd zastanawiam się, czy my aby z tymi paszami nie przesadzamy w kontekście wrzodów.
lillid, nie mam pojęcia, bo oni nie podawali nawet skrobii do niedawna.
Brandon też nie podaje, tylko że poniżej 20% i tyle.
lillid, co do cukru w trawie - u mnie w stajni sporo koni chodzi z notorycznym stanem przedochwatowym i/lub jest ochwaconych co sezon. Zywionych sama objetosciowka, i na lepszym sianie potrafia sie ochwacic 🤔

Tylko ze to sa glownie konie z rodzaju grubych i nicnierobiacych, wiec przelozenie na konie sportowe dosc zadne.

Pasze "bez" (tu podstawic: skrobie, cukier, owies, zboze, GMO...) to IMO podobny biznes jak zywnosc "bez". Jest grupa docelowa, ktora faktycznie takich pasz potrzebuje (tu podstawic dowolny problem zdrowotny, od wrzodow po insulinoodpornosc) i masa odbiorcow idacych za moda. Biznes sie kreci, a ze spora czesc koni futrowanych pasza bez owsa,  ale z dodatkowym bialkiem (bo kon musi sie nabudowac xd) realnie jest spasionych jak wieprze i nie potrzebuje nic poza sianem i uzupelnieniem ew. brakujacych witamin i mineralow to ojtam 😉 wzglednie czesc jest chudych z braku siana, wiec dziury lata sie tresciwa...
lillid, no właśnie. Mam wrażenie, że mamy doczynienia z efektem marketingu i pogoni za modą. Tak jak jest moda wśród ludzi na różne produkty "bez xyz" gdzie realny krąg osób zdrowotnie potrzebujących takiego odżywiania jest niewielki, a większość stosujących takie diety to efekt mody. Najbardziej mnie fascynuje podejście do cukru przez wiele osób. Z jednej strony słyszę twierdzenia o konieczności bezcukrowej diety, bo koń nadwrażliwy itp. itd. a z drugiej strony te same osoby nie widzą niczego zdrożnego w wypuszczaniu do woli na zielona trawę. Jakby trawa to była insza inszość i nie zawierała cukru.




A tak w ogóle. Spotkałam się ostatnio z podawaniem koniowi suszonej kukurydzy. Takich pełnych twardych wysuszonych ziaren. Totalnie kłóci się to z moją powzięta gdzieś tam wiedzą w zakresie żywienia, że kukurydza dla konia musi być poddana obróbce, a nie tylko wysuszona. Dobrze myślę, czy czegoś nie wiem ?
Kukurydzę śrutuje się, żeby poprawić jej strawność. Ziarna są bardzo twarde i przelatują niestrawione przez konia. Pytanie ile tego ktoś daje. Ja czasami rzucałam całe suche kolby koniom, ale to w ramach przysmaku, nie posiłku.
Jaki dodatek najlepszy na pomoc w rozbudowie mięśni dla konia starszego?
Enduroboy Nuba promass?
Hej karmi ktoś z was nowym musli Sukces niskoskrobiowym ?
https://www.sukces.info.pl/kopia-sportowa-musli

Niestety nie ma podanej zawartości skrobi, ale nie ma melasy, kukurydzy i owsa.
Kupiłam worek na próbę, i tak dodaję witaminy i suple na kopyta..
Jest fajne suche, ale nie pylące.
Na allegro jest w smarcie
Perlica - ja daję. Tylko nie na sucho, ja namaczam, i kobyła zjada mi to chętniej niż sieczkę, ktorą gardzi każdą jedną...
Gosic, a można tego nie namaczać? bo nic nie napisane, żeby moczyć lub nie
Perlica, - ja dawałam taką pelletowaną jakiejś firmy no name, kupowałam w lokalnej paszarni. Nie trzeba było moczyć. Konie jadły chętnie, ale mój to raczej nie jest wybredny, a egzemplarz mamci kocha lucernę w każdej formie 😉
Gosic, a można tego nie namaczać? bo nic nie napisane, żeby moczyć lub nie


Nie trzeba. Spokojnie można podawać "na sucho".
Dzięki dziewczyny !
anetakajper   Dolata i spółka
11 sierpnia 2020 06:13
Ja dawałam lucernę z jar-paszu http://jarpasz.pl/kategoria/lucerna/trawokulki-z-lucerny. Ja podawałam na mokro bo to druga pasza po wysłodkach która bardzo mocno puchnie.
Potrzebuję pomocy, szukam paszy dla 19letniego konia w treningu ujeżdżeniowym C/CC, na codzień jedzie na 1m owsa + 1m jęczmienia 3xdziennie + co drugi dzień wyslodki z otrębami ryżowymi. Ostatnio mi trochę przygasł, ja wiem, upały, etc. ale czymś energetycznym bym go podsypała. Nie chcę go ani przytyć ani odchudzić. Ktoś ma jakiś pomysł?
Moze elektrolity wystarcza?
też przyszły mi na myśl elektrolity. Na zawody dobre są np z cavalora power boost, ale na codzień też powinny się sprawdzić (może jakaś tańsza opcja).
mindgame, bardzo polecam elektrolity Baleysa wrzucane do wody. Są słodkie, więc konie chętnie je ... piją 😉
_Gaga dzięki za polecenie 🙂 teraz czekam na elektrolity z Makany 🙂 zobaczę czy posmakują.

Ale niestety muszę was trochę jeszcze pomęczyć w tym wątku. Jak podwoiłam porcję brandona xs ( co dało niecałą miarkę na 1 posiłek) nogi zaczęły puchnąć okropnie. Wet stwierdził, że koń jeszcze za chudy i teraz nie wiem czym już karmić, żeby wyglądał normalnie. Jak zeszłam do pół miarki brandona xs to nogi od razu zdecydowanie lepsze i już nie opuchnięte, ale co ja ma dawać temu koniowi do żarcia żeby mi w końcu przytył jak od brandona puchną nogi, wysłodki odpadają, a koń do tego jest wrzodowy? Ma ktoś jakiś pomysł? może otręby? nigdy nie podawałam..
jesli chodzi tylko o przytycie to u kilku znanych mi koni super sprawdziła sie    https://konik.com.pl/sukces-paszahodowlana-granulat     podawane na mokro, czyli w formie paćkowatej jak wysłodki.
a i u mojego delikatesa któremu nogi tez puchną jak tylko białka za dużo, po tej nie dzieje sie nic
mindgame, brandon xs na drugim miejscu w składzie ma lucernę. Puchnięcie nóg jest dość charakterystyczne dla koni, które lucerny nie tolerują. Mam to samo u swojego. Zimą to nie był wielki problem, ale jak zaczęło mocno przyświecać słońce to problem zrobił się ogromy. Niestety musiałam całkowicie zrezygnować z XS i szukać innej paszy dla wrzodowca. Co nie podoba mi się ani logistycznie (hippolyta mam z dostarczeniem pod boks) ani finansowo.

U mojego wrzodowca na przytycie genialnie sprawdzają się otręby ryżowe.
Hermes   Może i mam podły charakter, ale za to dobre serce.
13 sierpnia 2020 09:11
mindgame, może spróbuj coś z tego, ja swoją karmiłam tymi paszami, a też miała wrzody:
https://masterspolska.pl/produkt/basis-sport-granulat-dla-koni-pracujacych/
https://masterspolska.pl/produkt/manegebrok-dla-koni/
https://masterspolska.pl/produkt/structovit-to-pasza-dla-koni-stojacych-i-ochwatowych/ tym karmiłam najdłużej
ale sprawdź sobie jeszcze balancery, u nas mega się sprawdza ta opcja i wychodzi mimo wszystko ekonomicznie:
https://www.animavet.pl/saracen-stamm-30-kentucky-concentate-20-kg.html
dzięki dziewczyny za podpowiedzi!

epk to na co zmieniłaś ostatecznie brandona xs?

Hermes, ta pierwsza pasza chyba by nam podeszła. Dzięki za linki!

blucha, dzięki, rzucę okiem 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się