praca

Orzeczenie o szkodliwości warunków w pracy do wypowiedzenia bez zachowania okresu wypowiedzenia - lekarz medycyny pracy, specjalista chorób, na które oddziałują szkodliwe warunki (w tym wypadku płuca), czy wystarczy rodzinny?
Czy jest tu ktoś kto pracował w Atosie (Bydgoszcz, jakiekolwiek stanowisko)?
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
11 sierpnia 2020 13:06
Halo, czy są tu specjalistki i specjaliści od prawa pracy? 🙂

Temat: szkolenie w trakcie dni pracujących. Czy jeśli idę na szkolenie, na które podpisuję umowę szkoleniową z pracodawcą i jest ono finansowane przez pracodawcę, a szkolenie ma miejsce w dni robocze, to muszę brać na nie urlop w pracy, czy są to dla mnie dni pracy? Szkolenie do pracy przydatne ale nie niezbędne, takie na zasadzie "pracodawco, może mnie wyślesz?".

Jak to jest?  😉 Przyznam, że nie chciałabym tracić moich i tak niewielu dni urlopowych  😁
Nie wiem jak jest oficjalnie, ale jak byłam na szkoleniu, za które płacił pracodawca, to miałam normalnie jeszcze zapłacone za te dni jak za dni pracy.
madmaddie   Życie to jednak strata jest
11 sierpnia 2020 19:51
smarcik, zależy od zasad panujących w firmie. Jeśli to nie jest konieczne szkolenie, to pracodawca nie musi Ci na to dawać "budżetu" godzin pracy, powinnaś mieć urlop wypoczynkowy (i tak było w jednej firmie w której pracowałam). W innej w czasie pracy chodziłam na rozmaite szkolenia mało związane ze swoim stanowiskiem i miałam to w ramach "rozwoju jako pracownik" 😉

Aleeee specem od prawa pracy nie jestem
W moich poprzednich pracach szkolenia zawsze liczyły się jako normalny czas pracy 😉
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
12 sierpnia 2020 10:56
madmaddie ale byłaś na tych szkoleniach finansowanych przez pracodawcę? i w tym czasie urlop wypoczynkowy?  👀


No i teraz mam zagwozdkę, bo widzę, że u każdego inaczej  😉 a u mnie przebicie się przez tonę procedur żeby znaleźć stosowną informację jest praktycznie niemożliwe  🤣
madmaddie   Życie to jednak strata jest
12 sierpnia 2020 11:02
smarcik, tak, jeśli to szkolenie nie jest Ci niezbędne i wybierasz się na jakieś zewnętrzne, pracodawca Ci je finansuje -> urlop wypoczynkowy. Ale to zależy od firmy. Na pewno nie ma takiego obowiązku, żeby na to szkolenie ten czas pracy dać. Ja bym zapytała HRów po prostu, jak jest u Was.
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
12 sierpnia 2020 14:09
O kurcze, to w takim wypadku już bym wolała sama sobie opłacić, niż stracić cenne dni urlopowe  😁 pytałam oczywiście, ale jako że nie uzyskałam odpowiedzi, to przebijam się dalej przez gąszcz procedur. Myślałam tylko, że może KP reguluje to odgórnie, stąd pytanie w wątku  😉
Tam jest trochę "jidu kak chaciu" 😉 bo tyle tylko, że pracodawca ma umożliwić pracownikowi rozwijanie umiejętności/dostęp do szkoleń (jakoś tak, nie pamiętam), ale nie ma za bardzo rozwiązania jak to zrobić. Firmy robią różnie - spotkałam się i z "zabieraniem" dni urlopu, i z płaceniem za ten dzień jak za normalny roboczy (i nawet jak za delegację).
Najczęściej jednak opcja "wynagrodzenie jak za normalny dzień pracy + delegacja"- szczegolnie, jeśli to pracodawca Cię wysyła na szkolenie.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
24 sierpnia 2020 11:43
Macie pomysł na jakies ciekawe pytania na rozmowe kwalifikacyjna ?
madmaddie   Życie to jednak strata jest
24 sierpnia 2020 11:58
A po co? W sensie, co chcesz sprawdzić takim pytaniem?
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
24 sierpnia 2020 13:23
JARA,  pytania raczej nie powinny być ciekawe dla samego bycia ciekawymi 🙂 pytaniami sprawdzamy czy człowiek pasuje do tej roli, czyli pytania powinny być każdorazowo układane pod konkretną rolę i kandydata. Czyli profil kandydata i opis stanowiska pracy i zastanawiamy się co sprawdzić i jak sprawdzić 🙂 

Budowanie pytań w formacie Star:
https://blog.hubspot.com/marketing/star-interview-method
JARA, gdzie się Pan widzi za 5 lat 😀
Jara - ostatnio "byłam w komisji rekrutacyjnej" i z takich śmieszno-dziwnych:
- praca w zespole- z jakimi ludźmi chciałaby pan pracować w zespole, jakie cechy lidera zespołu ceni pan najbardziej
- jest kryzys w branży, jakie rozwiązania/pomysły/nowe produkty mogłyby pomóc przetrwać ten trudny okres (wieloobszarowo)
-i chyba najbardziej odjechane jakie ostatnio usłyszałam- jakie zwierzę pan lubi najbardziej, a jakie nie  (boi się pan) i dlaczego...
busch   Mad god's blessing.
24 sierpnia 2020 17:36
Ja kiedyś zostałam na rekrutacji zapytana jakie są jednostki pomiaru prądu... na stanowisko w Zakupach 🤣 🤣 🤣

... w miarę wybrnęłam po tym jak już się pozbierałam z szoku, mętnie pamiętałam lekcje fizyki z liceum  😜
majek   zwykle sobie żartuję
24 sierpnia 2020 18:04
mnie spytano jak wyslac fax nie majac faxu do kogos kto tez nie ma faxu.

Jara, spytaj:
`BMW czy Mercedes` i `Pies czy kot?` Bedziesz od razu wiedziala
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
24 sierpnia 2020 18:28
U nas problem w kastingiem jest taki, ze egzamin pisemny przechodzą wciaz ci sami ludzie,  którzy juz byli poprzednio. Nie chcialysmy tej samej puli pytań, bo juz je znaja i sie przygotowują. 😉
busch   Mad god's blessing.
24 sierpnia 2020 18:42
mnie spytano jak wyslac fax nie majac faxu do kogos kto tez nie ma faxu.


Ok, wygrałaś 😀. Co odpowiedziałaś i czy się dostałaś? 😀
majek   zwykle sobie żartuję
24 sierpnia 2020 19:53
[quote author=majek link=topic=13.msg2942566#msg2942566 date=1598288685]
mnie spytano jak wyslac fax nie majac faxu do kogos kto tez nie ma faxu.


Ok, wygrałaś 😀. Co odpowiedziałaś i czy się dostałaś? 😀
[/quote]

To bylo strasznie dawno, faks byl jeszcze w powszechnym uzyciu. Powiedzialam, ze bez sensu jest wysylac komus fax skoro obie strony go nie posiadaja, i ze moze na poczcie (w sensie urzad pocztowy) uzywaja, to moze sie druga strona tez moze pofatygowac, skoro to takie wazne. . . Pamietam, ze zapytalam, czy zamierza pliki graficzne (to bylo stanowisko grafika z `lekka obsluga biura` wiec domyslam sie ze to bylo wlasnie pytanie biurowe) przesylac faxem. Nie wiem, czy sie dostalam, bo sama powiedzialam po rozmowie, ze chyba nie jestem zainteresowana. Nie pamietam juz dlaczego, niekoniecznie z powodu idiotycznego pytania o faks. Chyba bylam po innej rozmowie, gdzie podobalo mi sie bardziej. Ale na koncu jezyka mialam juz pytania o pisanie zer i jedynek na kartce w kratke i wysylanie ich listem poleconym...

Jak ja rekrutowalam - nie wiem, czy pamietacie poczatek filmu `Amelia` tam ona gada co lubi i czego nie lubi - to ja podobne pytania zadawalam: co lubisz, co robisz w trakcie urlopu, itd. Taka niezobowiazujaca rozmowa a duzo sie mozna o czlowieku dowiedziec. Szczegolnie ciekawe byly odpowiedzi np `handluje adidasami na stadionie X lecia` (co bylo dosc frapujace). Jak ktos pod razu zaczynal, ze ` eee nie wiem, moze telewizje ogladam troche` to wygrywal ten z stadionu.
Ja miałam kiedyś rozmowę, gdzie padało dużo pytań o mnie i moich zainteresowaniach, tez na zasadzie badania gruntu
- czym się interesuję
- jakie mam wyniki na zawodach 😀 kto jest moim trenerem i dlaczego akurat ta osoba
- opisz swoje niepowodzenie w sporcie
- imiona moich zwierząt  😂

Ogólnie dziwnie się czułam, rozmowa trwała ponad godzine a w sumie większość to taka luźna pogadanka była. Ale na pewno stres dużo mniejszy niż na typowym odpytywaniu 😉

Nie wiem jakie to tak stanowisko ma być, ja zawsze pytałam: co Cię demotywuje w pracy? czym sie kierujesz, planując swój czas pracy, jeśli masz rzeczy X, Y, Z i Q do zrobienia ? Jak rozdzielisz obowiazki wśród pracowników, jeśli jest to i to i to i to do zrobienia ? Co by się musiało stać, żebyś zrezygnowała z danej pracy na rzecz innej propozycji ?
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
25 sierpnia 2020 08:16
Ja to bym chyba prosto z mostu zapytała, co to pytanie ma wspólnego z pracą na danym stanowisku. Chyba, że to rekrutacja do Googla, to rozumiem, taki styl.
kolebka według mnie to całkiem rozsądne pytania. Wiadomo przecież że nie chodzi o sport per se tylko o to jakie cechy cenisz u lidera/managera (wybór trenera), jak reagujesz na stresowe sytuacje, kiedy coś ci nie wychodzi (niepowodzenie w sporcie) etc. Także według mnie to spoko, rekruter dowiaduje się tego samego, a może i więcej niż przy pytaniach wprost a kandydatowi może odjąć trochę stresu.
feno tak, z perspektywy czasu wiem co miały na celu takie pytania - szczególnie, że to była rekrutacja na kierownika sklepu, więc odpowiedzialne stanowisko.
Ogólnie tą rozmowę wspominam naprawdę dobrze, bardzo miło się rozmawiało i pracę dostałam  😁
Czy dobrze mi się obiło o uszy że to był Decathlon? Jeśli tak to już w ogóle jak najbardziej na miejscu ten ,,wywiad".  😀

Moja rekrutacja do jednej z największych obecnie firm na świecie (tej co z niej zamawiasz i zamawiasz i końca nie widać, bo jest tam wszystko o czym tylko można pomyśleć  😜  😉 ) wyglądała podobnie, bardzo przyjemnie było. Zapewne też dużo zależy od stanowiska o jakie się ubiegasz.
feno, czy to firma na A? Mam mieć z nimi drugi etap rekrutacji w przyszłym tygodniu i jestem zestresowana, bo nie dość, że rozmowa jest 3 godzinna (3x 1h z różnymi osobami z HR, z managerem juz była), to jeszcze są tam pytania w stylu "jak zachowałaś się w takiej i takiej sytuacji". Boję się, bo jestem kiepska w zmyślaniu i nie wiem co odpowiem, jeżeli taka sytuacja mi się nie zdarzyła.

Tell me about a time when you invented something. 
Tell me about a time when you influenced a change by only asking questions. 
Tell me about a time when you solved a problem through just superior knowledge or observation. 
Tell me about a time when you took a calculated risk.
Tell me about an unpopular decision of yours.


Ja wiem, że takie pytania nie są bezpodstawne, pewnie coś tam sprawdzają, ale wolałabym, żeby pytali stricte o wiedzę z mojej dziedziny 😁
fin, tak, PM  :kwiatek: sęk w tym żeby nie zmyślać  😉
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
25 sierpnia 2020 11:55
fin, to są dokładnie pytania, które umiescilam w linku wyżej. Poszukaj „how to answer Star Questions”, albo daj mi znać, to wyślę Ci ściągawkę, którą stworzyłam.

Nie zmysłaj, bo to wypadnie bardzo źle. Pamiętaj, ze to nie zawsze musi być praca, może to być wolontariat, grupy studenckie, itp. Nie idź tylko czasem w odpowiedzi hipotetyczne, w sensie „no gdybym musiała, to bym”, cały pic STARa polega na mówieniu o swoim doświadczeniu, umiejętności oceny sytuacji, spojrzenia na nią z metapoziomu i wyciagnięcia wniosków. Uwierz tez, że czasem nawet w takich pytaniach z ludzi wychodzi to, co bardzo chcą ukryć i po jednej takiej odpowiedzi ba pytanie pt. Tell me about a time you had to work with a difficult teammate, wiesz, ze nie chcesz tej osoby zatrudnić...
Przypomnialyscie mi, dlaczego rozmowy o prace to rak xd

Jak widze jakies bzdety o influencing a change by only asking questions to przynajmniej wiem, ze nie chce w takim pierdololo korpo pracowac.

kolebka, e tam, aplikujac do banku przypadkiem tez wyszla mi rozmowa o wspinaniu glownie 😉 stanowisko starterskie, wiec ciezko bylo sypac opowiesciami o sobie w kontekscie zawodowym. No i wspinanie jest dobrym przykladem na wszystkie pozadane cechy samodzielnego, decyzyjnego pracownika z inicjatywa, ktorym bynajmniej nie jestem 😁 :P
fin to akurat był New Balance 😀 w Decathlonie byłam sprzedawcą, potem poszłam dalej 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się