kącik skoków

Nie jestem skoczkiem, więc trudno mi oszacować wysokość, ale myślę że koło metra ?
Ja spotkalam sie z jezdzeniem (na plasko) na gogu, wlasnie wsrod skoczkow.
Tez widziałam jak jeżdżą i skaczą na różnych wypinaczach małe przeszkody, np jak nie radzą sobie z kontrolą konia.
Gog jest jak najbardziej do jazdy. W skokach może zachęcać konie do ciągnięcia szyją, może zapobiegać wyrywaniu wodzy, robieniu lamy... zależy.
Tylko na zawodach są ograniczenia co do używanych pomocy sztucznych.
Saccarin   I am the voice of Never-Never-Land
07 lipca 2020 11:42
Szukałam ale nie znalazłam...
To, że przyjmuję się długość drągów między 3 a 3,5 m to jedno, a jak jest w przepisach? Znalazłam jedynie wzmiankę o drągu nad rowem z wodą (długość 3,5m) a jaką długość muszą mieć przy normalnych przeszkodach? Jeżeli ktoś ma taką wzmiankę w przepisach to poproszę.
Chodzi mi o to, czy mogę ustawiać przeszkody 2,70 tak w skrócie.
Mozii   "Spełnić własną legendę..."
07 lipca 2020 19:27
Myślę, że możesz 2,70. Gdyby była ograniczona szerokość, to np bramki czy Joker nie miałby racji bytu. Ale z ciekawości popatrzę w przepisy jeszcze 😀
Na zawodach takich nie postawisz. Muszą być 3 m, bramka czy joker mogą być pojedyncze.
Sobie treningowo - ryzyko strzelenia sobie w stopę i popsucia koni.
Już 3 m front jest trudny dla koni.
Saccarin   I am the voice of Never-Never-Land
09 lipca 2020 18:43
Na zawodach takich nie postawisz. Muszą być 3 m, bramka czy joker mogą być pojedyncze.
Sobie treningowo - ryzyko strzelenia sobie w stopę i popsucia koni.
Już 3 m front jest trudny dla koni.


Jeżeli nie mogę takich ustawić na zawodach to znaczy, że gdzieś w przepisach powinna być o tym wzmianka. Jeżeli taka jest to poproszę o namiar tej wzmianki, bo ja wertując przepisy takowej nie znalazłam.
Od razu uprzedzam - nie jestem skoczkiem, skaczę od czasu do czasu przeszkody do metra, a zaś o zawodach myślałam towarzyskich (czyli do klasy L, o ile sie nie mylę). Wyższych nie planuję.

Saccarin, mozesz, tylko pytanie, czy jest sens?

Zawody towarzyskie maja byc przyjaznym wstepem do dyscypliny dla niedoswiadczonych jezdzcow, imo skracanie dragow ponizej standardowych 3-3,5m (ergo wizualnie "wyzsze" przeszkody + mniej wybaczajace bledy w najazdach) jest zwyczajnie srednio mile...
Wzmianka jest. W wytycznych dla gospodarzy toru.
Saccarin w przepisach napisano, że drągi mają długość od 3 do 4 m.
Pewnie bylo tysiac razy - jakies patenty na cwiczenia dla konkretnego pullera? :kwiatek: I dla jego jezdzca, zeby nie zostawal z reka w skoku jak debil probujac rzeczonego pullera przytrzymac 😤

Taki puller, ze obie rece urwie i bedzie skakal swoje. Kobyla lat 10, kilka lat chodzaca wkkw i skoki L-P, skacze literalnie  wszystko, na krosie i na parkurze, nie patrzy na nic, kolorki, wzorki, rowy, nie spowalniaja jej nawet na sekunde, bo ma gleboko wywalone. Sama z siebie najchetniej tempem prawie ze steeplowym i z daleka (na tym poziomie to sobie moze pohulac 😉 ). Szybka jest i silna i takie kawaletki jak ja na niej chce startowac (szalone 90-100) to z kazdego odskoku bez problemu na czysto.

Mamy opieke trenerska, w domu jest juz naprawde calkiem fajnie 🙂 ale wybralysmy sie na parkury otwarte i na miejscu tak jakby zezarlo hamulce 🤔 w zakretach kon prowadzi sie pieknie, za to w najazdach idzie jak pociag. Wiec jak ktos ma rady, jak z takim koniem pracowac to chetnie przyjme.

A, ujezdzeniowo kon chodzi jak w zegarku, na czworoboku jest aniolem do jazdy w dwoch paluszkach. Jak widzi przeszkody to w kucyku budzi sie smok.
kokosnuss, A na jakim wędzidle parkury jeździsz ?
Miałam taką pullerke z poziomu 155cm , ale moja byla mądra w tym atakowaniu.
A jak nie będziesz jej trzymać to co się stanie? Sama się nie cofnie ?
vissenna   Turecki niewolnik
30 sierpnia 2020 14:55
Dużo pracy na kawaletkach i szeregach, tak aby ogarnęła, że przyjemniej się skacze czekając do przeszkody.

No i wędzidło którym da się raz acz stanowczo przytrzymać. Ciężko coś więcej powiedzieć bez filmu.
kokosnuss, ale jaki masz problem? Nie trafiasz w przeszkody? Chyba trafiasz, skoro w zakrętach spoko. Kosi bo skacze płasko?
Chyba nie, skoro jest nisko. To jaki problem? W konkursach żółwia startujesz?
halo z opisu wnioskowałabym że celem jest jeździć ładnie i na zero, a nie jak po*** i na zero. Tak bym rozumiała intencje kokonussa 🙂
Czyli - jak się nauczyć jeździć ładnie a szybko?
Nie założę się, bo za mało danych, ale zwykle problemem są wrażenia jeźdźca.
Niemal klasyczne "trzymie i pchę".
Moon   #kulistyzajebisty
31 sierpnia 2020 06:26
Ja to bym wywnioskowała, że kokosnuss, boi się też o swe życie zdeka... 😉
Bo wg mnie są dwa typy pullerów - takie co są pullerami, ale są mądre/nauczone. Samograje, które po prostu przewożą delikwenta przez parkur w swoim rytmie, a ty człowieku w siodle, tylko siedź i się nie wtryniaj. A drugi typ, to ten już mniej bezpieczny - takie co zapier... pędzą na oślep, pokazujesz przeszkodę i jest dziki szał, wpadają, koszą drągi, urywają foule i generalnie "śmierdzi szpitalem".
Pytanie z którym kokosnuss, masz do czynienia... 😉
Gillian   four letter word
31 sierpnia 2020 08:12
Skakanie na pełnym spidzie bez kontroli nie jest bezpieczne, zwłaszcza jak konik sobie lubi wyskoczyć z daleka. Kilka zębów w ten sposób z piachu zebrałam  😂 im niżej tym gorzej właśnie, bo koń paczy aaaa dolecę i klops, nie doleci. Poza tym co to za frajda zapierdzielać bez ładu i składu?
Miał ktoś z Was może problem z koniem brykającym po skoku? I jakoś go rozwiązał?
Nie jest to na pewno problem zdrowotny.
W domu na treningu zdarza się już bardzo rzadko, czasem po jakimś większym skoku, albo po skoku przez nieznaną przeszkodę  (nowy plotek itd.).
Na zawodach niestety nie bał się niczego, skakał bardzo dobrze ale odwalił taką salwę baranów i wyskoków z 4 nóg do góry, że pocałowałam glebę  (I to bardzo niefajnie na głowę spadłam, musiałam odwiedzić SOR).
Nie wiem czy można mówić o tym, że jest to dziedziczny problem, ale widziałam naprawdę sporo koni z lini po Chacco Blue, które tak robią- np. Chacco Amicor pod Jankiem Bobikiem.
Jestem załamana, bo na pierwszych zawodach zakładałem, że koń może się bać ogólnego zamieszania, kolorowych przeszkód itd.
A on zachowywał się jak stary, nic go nie ruszyło i nagle po skoku na parkurze takie coś.
Bardzo niebezpieczne zachowanie- jeszcze jak leciałam to walił z zadu tuż obok mojej głowy ...
Perlica, Sprenger Ultra Control. Dzwigni sobie w lape nie dam poki co, nie mam na tyle wyczucia. Zwlaszcza, ze w sytuacjach stresowych (zawody) automatycznie wracam do zlego nawyku cofania reki 😤

Jak nie bede trzymac to w sumie nie wiem, co sie stanie, bo trzymam 🤣 jak nie umiem przytrzymac to skacze z daleka (co na tych wysokosciach niby nie robi roznicy). W liniach i szeregach po prostu urwie fule, na ostatnim treningu krosowym 10,5m miedzy dwoma klodami skakalysmy na jedna fule.

vissenna, tu kobyl w parkurze swoim tempem (pod poprzednia amazonka) klik

a tu nasz debiut z soboty. klik klik  Prosze nie bic! bledow wszelakich mam swiadomosc :kwiatek: to nasz pierwszy wyjazdowy parkur razem (a konia mam od niecalych 6 miesiecy) a dla mnie literalnie pierwszy wyjazdowy parkur od blisko 8 lat, takze emocje byly. Na treningach w domu obrazek jest przyjemniejszy dla oka 🙂 Powyzsze to jest wersja bardzo robocza i do poprawy, bo chwalic sie poki co nia ma szczegolnie czym.

kokosnuss, ale jaki masz problem? Nie trafiasz w przeszkody? Chyba trafiasz, skoro w zakrętach spoko. Kosi bo skacze płasko?
Chyba nie, skoro jest nisko. To jaki problem? W konkursach żółwia startujesz?


Trafiam w srodek 🙂 i nic nie kosi na takich wysokosciach. Parkury treningowe mialam na 0. Rzecz w tym, ze u nas jezdzi sie na styl (tylko na styl) i zeby zrobic oczko musze jezdzic z ocena za styl kolo 7-7,5 (na 10). A tak w liniach mam np. zajecze skoki spod drugiej przeszkody, bo kon sie zabiera ze mna po pierwszej przeszkodzie 🤔 szybko i ladnie nie umiem w ogole...

Moon, nie no, o zycie sie jakos mega nie boje, ale nie czuje sie fajnie i komfortowo w sytuacjach, kiedy kon podejmuje decyzje za mnie. Trenerka jest zdania, ze to ja powinnam byc osoba decyzyjna, nie kon 🙂 mimo ze kon ogarnia, i bynajmniej nie jest z tych pakujacych sie w przeszkody na oslep. Ale wlasnie cisnie sam z siebie z daleka, na takich malych wysokosciach niby zawsze doleci, ale co, jak zrobi sie 10-20-30 cm wyzej i jednak nie doleci...?

Na treningach krosowych trenerka tez nas za takie ulanskie skoki z daleka strofuje.
Moon   #kulistyzajebisty
31 sierpnia 2020 09:10
kokosnuss, czy ja wiem czy to tempo z filmiku poprzedniej amazonki jest jakieś dzikie...? Foula wielka, kobył idzie, no bywa blisko, fakt. Ale nie nazwałabym tego pędzeniem na oślep.

A Twój filmik, bardzo ładny! Stwierdzam, że masz "mój syndrom" - chciałabyś, żeby było ładnie, książkowo i stylowo :P  Jak coś nie przypasi to ekhm... ups, a tu tup, a tu lot trzmiela  🤣 A to czasem trza deko zawierzyć koniowi jednak, zwłaszcza jeśli on bardziej doświadczony, niż ty (ja) jeszcze na takich wysokościach :P Twoje tempo też niższe niż to poprzedniej zawodniczki. A jak na gimnastyce się zachowuje? Albo jak w linii np ustawić drągi pomiędzy przeszkodami?
OT. Jakie ty masz dłuuuugie noooogi!  😍
kokosnuss, też miałam na początku problem z kobyłą, która nakręcała się przed przeszkodą. Pomogło skakanie małych przeszkód ze stępa i na kilka kroków przed przeszkodą zakłusowanie. No i spokojny dosiad, nie pchający. Wtedy skakałam dużo w półsiadzie, żeby jej tyłkiem nie pogadaniać dodatkowo. Myślę, że może wam też pomóc ćwiczenie na cavaletkach rozjeżdżanie linii na różną ilość foule, np. 5, skracanie do 6, wydłużanie do 4. No i najtrudniejsze jest to nie trzymanie konia za pysk 🙂
Na bliższy i naskok i zeskok możesz ćwiczyć skoki ze wskazówką przed i za przeszkodą, to trochę powinno konia ograniczyć. Albo fajne ćwiczenie które dostałam od 1 z forumowiczek: ustawić kilka wskazówek na galop przed przeszkodą (np z 4), żeby równym galopem z równą foulą dojechać do przeszkody.
Między przeszkodami faktycznie widać, że masz kontrolę, skoro możesz przejść nawet do kłusa. Ogólnie nie ma tragedii 🙂

btw w de widziałam dziewczynę, która tak jeździła swoje konie, że zapierniczała cały parcour, na 4 foule przed przeszkodą mocno konia skracała i wypuszczała go jak z procy na te 4 foule do skoku. Na pewno nie była to płynna jazda, ale taki miała styl na obydwu swoich koniach i tak mi się przypomniało jak zobaczyłam twoje filmiki.
Moon   #kulistyzajebisty
31 sierpnia 2020 09:26
mindgame, sto lat temu był taki trend, że się jechało wolno, wolno a przed przeszkodą się odpalało, przynajmniej z tego co obserwowałam sama z boku na parkurach, jak trudność parkurów była zupełnie inna. Niektórym pewnie zostało, lub tak byli uczeni 😉
Teraz w sumie jest na odwrót - kluczem jest dobrze wygalopowany zakręt i równy galop na prostej - tyle w teorii, a praktyce, wiemy jak bywa...  😡 😉
Jak mnie koń wciągał w drugą przeszkodę w linii to miałam za zadanie np dwa razy zatrzymać go pośrodku/przed drugą przeszkodą, za trzecim razem skoczyć. Bardzo pomogło, ale to chyba takie najbardziej podstawowe ćwiczenie.
Moon, nie no, ona na oslep nie pedzi i generalnie dobrze wie, co robi. Obrazek z filmiku poprzedniej wlascicielki mi sie podoba, tylko tak to ja nie umiem...

Moze faktycznie to z moja percepcja cos nie halo? Ja bym chciala czworobok z przeszkodami, stylowo, przez nozke, z samych ladnych odskokow. Jak mi sie kon zbiera z daleka to trzese gaciami 🤣 ostatnich kilka lat jezdzilam glownie konie zepsute, narowiste i inne dziwne przypadki, ktore w ramach skokow umialy namietnie wylamywac / stopowac / odwalac po skoku jakies kosmiczne rzeczy i moja zdolnosc zaufania koniowi jest dosc ograniczona.

To jest malutki konik btw, 160cm. Malutki konik z wielka fula, ja ja jezdze jak duzego konia, ale jak sie patrzy na konkursy E grupy to te konie jednak chodza parkury wyzszym tempem 🤔

Z gimnastyka jest ten problem, ze na co dzien mam do dyspozycji tylko maly czworobok, 20x40, wiec ciezko fajny szereg gimnastyczny ustawic. Ale jak ktos ma propozycje co skakac gimnastycznie na tak malym placu to z checia przyjme 🙂

Meise ja jej nie zatrzymam w linii, tj. na ten moment fizycznie nie jestem w stanie.

mindgame patent z kilkoma wskazowkami musze wyprobowac 🙂 za to cofanie lapy to juz mnie trenerka opierniczyla  🤬 i to zdecydowanie temat na dzisiejszy trening
W ogole to nie wyglada jakby ona leciala, raczej galopuje porzadnym parkurowym tempem 🙂

edit: no moze ze 2 razy poszla mocniej, ale generalnie bez dramatu jakiegos 🙂
ćwiczenie od Meise też jest fajne. Na początek spróbuj zamiast przeszkód ćwiczyć na samych drągach, później cavaletkach. No i zostaw sobie dużo miejsca między drągami 😉
kokos, no tzn żeby nie było, że mi od razu wychodziło to zatrzymanie, musiała druga osoba zatarasować przeszkodę sobą, a mój i tak usilnie chciał skakać, choćby przez człowieka :P pierwsze próby kończyły się na wyminięciu przeszkody bokiem i ogólnie potrzeba było mocniejszych nerwów u osoby, która blokowała przejazd.

Potem jak już koniowi emocje opadły i zrozumiał, że musi zatrzymać się w tej linii, żeby zostać pochwalonym to szło już lepiej. Na koniec koń stał się mocno wyczulony i słuchał mnie, czy ma skakać czy się zatrzymać.

Nie wiem czy tak powinno to wyglądać i czy jest to zgodne z BHP, ale tak to było i pomogło  😉
kokosnuss dokładnie jak piszą pozostali- pod poprzednią amazonką ona idzie fajnym, parkurowym tempem.
Dziewczyna jej raczej nie przeszkadza, zabiera się z nią w skoku.
Na Twoim filmiku starasz się za wszelką cenę utrzymać galop przez nóżkę, trzymasz ją dość mocno.
Takie tempo nie jest dla niej komfortowe, więc przed przeszkodą sama podejmuje decyzję żeby dodać.
Gdybyś jechała cały czas równym tempem, ale mocniejszym to moim zdaniem nie byłoby tych zajęczych skoków czy urwanych kroków galopu.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się