Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia

Owies poleca się na sprzedaż :/ Łooo matko jaki porażony grzybusiem 

anetakajper coś Ty, toż to ciorny łowies jest 🤣

Takie czasy nastały, że się płaci 400-600zł za dalsze szkolenie komuś podjezdka  😁
https://ogloszenia.re-volta.pl/cudowny-walach-do-wspoldzierzawy-warszawapiaseczno/o/293307/

Ale wiadomo skakał 150 (po co?) i jest bardzo rzadkiej maści (biedaczek, wszyscy lecą na jego wygląd, a nie na to, co ma w serduszku 🙂 )

EDIT: Jeszcze klasyka, czyli ludzie nie potrafiący pisać, nie widzę nic o dzierżawie, czyli za tego tysiaka chcą kupić  🙇
"Nie być dominancyjnym przeciwko innym konią."
https://ogloszenia.re-volta.pl/poszukuje-konia-do-towarzystwa/o/293303/

Takie czasy nastały, że się płaci 400-600zł za dalsze szkolenie komuś podjezdka  😁
https://ogloszenia.re-volta.pl/cudowny-walach-do-wspoldzierzawy-warszawapiaseczno/o/293307/

Ale wiadomo skakał 150 (po co?) i jest bardzo rzadkiej maści (biedaczek, wszyscy lecą na jego wygląd, a nie na to, co ma w serduszku 🙂 )

EDIT: Jeszcze klasyka, czyli ludzie nie potrafiący pisać, nie widzę nic o dzierżawie, czyli za tego tysiaka chcą kupić  🙇
"Nie być dominancyjnym przeciwko innym konią."
https://ogloszenia.re-volta.pl/poszukuje-konia-do-towarzystwa/o/293303/


1. To nie pierwsze takie ogłoszenie typu „zajeżdżony ale do roboty” gdzie trzeba jeszcze dopłacić za owa przyjemność. Jestem ciekawa ile realnie jest na to chętnych... łosi.

2. Jak dla mnie to ogłoszenie napisane przez dziecko

Mnie się podoba zwłaszcza że osoba nie może ważyć więcej niż 65kg. Koń może i młody ale 164 to kurde duży koń a nie kucyk A grupy.
I jazda próbna za którą też trzeba zapłacić  😁

Płatna jazda próbna wcale mnie nie dziwi. Przynajmniej robi odsiew od takich co jeżdżą i tylko próbują. I waga do 65 kg też jakoś mnie nie dziwi. Sorry, ale nie każdy koń nadaje się do wożenia ciężkich jeźdźców 🙂

Zorilla, mnie też zupełnie nie dziwi płatna jazda próbna. Mam 3 konie i wszystkie choć po części w dzierżawie. Akurat u mnie jest dzierżawa z jazdami pod moim okiem, ale nawet gdyby nie byłaby pod moim okiem to nie wyobrażam sobie dawać konia wszystkim na próbę za frajer. Zwłaszcza, że z tego co zauważyłam dzieci sobie "szukają konia" i jeżdżą po łosiach co nic nie kasują za jazdę próbną po to, żeby dupę powozić, a nie dlatego, że szukają konia do dzierżawy. 😉 Tudzież piszą wiadomości, umawiamy się na jakiś termin, a jak mówię, że jazda próbna kosztuje XYZ to nagle grobowa cisza 😁

Jak mnie to wkur****  Skąd oni takie ceny biorą? Jakie leczenie weterynaryjne za 7 tys? kowala koń potrzebuje za 5 dych i tyle.
https://www.ratujemyzwierzaki.pl/centaurus-zosia?fbclid=IwAR1KbXTuO4hnq71yBY8QHU_OKOcxf0vvUI43z4Fd3i5UdxBJI0lvCl3QXx8

no Zosia jest piękna 🙂 historia słabo wymyślona.

Ja w pełni rozumiem płatną próbną jazdę, było tu ogłoszenie konia z olx, którego przyjechała spróbować jedna z tych pato-końskich influenzerek (specjalnie przez "z" 😉 bo to zaraza), nagrała vloga z próbowania tego konia, przez co dzieciory z jej fanbase'u zaczęły się zlatywać na darmową jazdę próbną, chociaż o kupnie nie było mowy. Dziwi mnie ten akcent na wagę jakby mieli tą zainteresowaną osobę regularnie ważyć 😉 Na początu ogłoszenia jest, że trzeba podjezdka dalej prowadzić i pracować, a potem na końcu, że jednak niekoniecznie i pisać, składać oferty, ale szanować ich czas 🙂 Zawszs myślałam, że dzierżawi się konie, które mają nas czegoś nauczyć, żeby z przyjemnością, regularnie jeździć, czasem uda się znaleźć na prawdę fajnego profesora i jest z treningów wiele frajdy i progresu. Nie rozumiem po co robić komuś podjezdka i jeszcze za to płacić 😜

"(...) nigdy nie podróżowała jak inne konie." i "(...) nie pracowała w bryczce, ani nawet w lecie." Co??? 😁

tajnaa, komus peron odjechal 🤔wirek:

I jeszcze ten bezsensowny hejt na prace pod siodlem... o losie

No kobyla jak kobyla, zimna, rzezna. Trzeba kowala zawolac i zapewnic normalna opieke i bedzie git. Ale w centaurusie nie znajo, tam przeciez kowal jest 3 razy w roku 🤣 jako szumna akcja kowal xd

"Gdyby nie my, ludzie, zapewne pasłaby się gdzieś wśród zielonych pastwisk i nigdy by nie poznała czym jest handlarska obora. "

Albo by ja wilcy w tej piknej naturze zezarli 20 minut po urodzeniu i tyle by bylo zabawy 😀

"Nie pracowala w bryczce, ani nawet w lecie" aha, to chyba pisza dzieci 😁

Dla mnie ta kobyła to wyglada jak typowy koń trzymany u gospodarza po „tradycyjnemu” który kowala nigdy nie widział bo gospodarz sam za niego robi (a czasem nie). Jakby się przejechać po wsiach z centaurusem to by chyba większość koni porekwirowali.
Takie konie na gospodarstwach które są tam tylko dlatego bo „co to za gospodarstwo bez konia” niekoniecznie maja złe życie, może gospodarzowi nie po drodze ze szczotka czy zgrzebłem i niekoniecznie rozumie jak czesto trzeba strugać ale koń żarcie ma, siedzi na padoku od rana do wieczora i podstawowe potrzeby zapewnione ma. I wyglądałby jak ta Zosia minus te kopyta.

No może macie rację z tą jazdą płatną, 60zł nie pieniadze jak ktoś chce płącić 500mc a odrzuci tych co nie myślą poważnie. Ja nigdy nie dzierżawiłam to może nie wiem jakie jest zainteresowanie

No może macie rację z tą jazdą płatną, 60zł nie pieniadze jak ktoś chce płącić 500mc a odrzuci tych co nie myślą poważnie. Ja nigdy nie dzierżawiłam to może nie wiem jakie jest zainteresowanie

Ja chyba następnym razem (tfu, tfu, oby nie musiało być następnego 😀) też pójdę w płatną. Bo już 4 dziewczyny mi przyszły takie, które chyba oczekiwały, że im jazdę poprowadzę, człapały w kółko.

Pomagałam kiedyś koleżance sprzedać konia i ona chciała mi na tym koniu jadę prowadzić... miałam udawać dziecko...  🏇 😂


edit --> pisząc ona miałam na myśli osobę kupującą

Czepiacie sie tego konia do wspoldzierzawy, gdyby byl blisko mnie to bym byla zainteresowana.
Cena znosna jak na wspoldzierzawe (zwlaszcze, ze miejsce z hala itd) - na warszawskie okolice to norma.
Dla kogos, kto ma doswiadczenie, a nie chce presji (bo przeciez by byla, gdyby ktos mi mial za to placic) to moze byc fajne wyzwanie. Skoro kon taki bombproof - moglabym sobie na nim jezdzic na spacerki z czystym sumieniem, ze robie mlodemu koniowi dobrze.

Ostatnie dwa, ktore dzierzawilam (dwa razy w tygodniu) byly w wieku przedemerytalnym i ich dolegliwosci (adekwatne do wieku zreszta) dosc czesto uniemozliwialy wsiadanie w ogole.
A tymi w kwiecie wieku i u szczytu mozliwosci wlasciciele nie chca sie dzielic. Ew w gre wchodzi pelna dzierzawa.

Mialam takze okres w zyciu, ze jezdzilam na takich 4 latkach za darmo i tak mysle z perspektywy, ze kiepski byl to uklad dla wlasciciela tych koni, bo jak mi sie nie chcialo, to nie przyjezdzalam. Gowniara wtedy bylam.  A tak to byloby mi szkoda tych 5 stowek.

Odnosnie dzierzawy - ja po takim tekscie

"czeka na swoją drugą mamusię/tatusia."

Bym spier.... chocby i na drzewo 😀

"jeszcze troszkę chodzi z głową postawioną,"

Sorry, to jest podjezdek z wlascicielem-laikiem. 500zl za jazde raz w tygodniu na podjezdku to szukanie frajera. Kon pracuje pod siodlem 3 miechy, kolo w galopie to bedzie dla niego wyzwanie roku, nosz przyjemnosc z jazdy jak cholera 😉

"Zdjęcia i filmy wysyłam na fb. W ogłoszeniu jest randomowe zdjęcie, ponieważ większość osób by poleciałoby na wygląd konika, a nie jego serduszko:"

Dostalam raka 😜

Dostalam raka 😜


Umarłam  😀iabeł:

. 500zl za jazde raz w tygodniu na podjezdku to szukanie frajera.


No weź, ale przecież profi sesja raz w miesiącu w cenie, best deal ever 🏇

kokosnuss, mi oczy wypaliło. 🤣 😵
Dzizus, całe to ogłoszenie brzmi jakby je dziecko z podstawówki napisało... Serio, serduszko? Nie ma nic o delikatnej rąsi dla milutkiego pysia?  😵

Taka historyja: Kiedyś, zimą, do koleżanki przyjeżdżała "trenerka". Nie wiem czego, chyba bardziej chodziło o ogólne ogarnięcie życia na koniu.
No więc podczas któregoś "treningu" jeździłam i ja akurat na hali. Ale miałam ochotę ewakuować się dachem jak piętnasty raz w ciągu 15min słyszałam "Nie trzymaj na pysiu!" "Zobacz, jak ładnie zszedł z noskiem..." "Delikatna rączka!"
aaaaaaaa!!!!  😂 😵

Koń mi sie bardzo podoba, ale zgadzam sie z tą ucieczką widząc ogłoszenie bo właściciel nie zareklamował sie jako osoba najłatwiejsza... Po prostu wyczuwam tak kłopoty  👀
Kwestia tego ze kon wymaga trenera ktoremu sie placi, a nie na odwrót jest oczywista w przypadku 4 latka. Ale jak ktos chce taki układ to tylko jego sprawa.

Zorilla koń do dzierżawy to nie koń ze zdjęcia, na dole ogłoszenia jest źródło   🤣

Moon, kiedys jeszcze slyszalam "masujemy pyszczek" jako synonim dlubania lapami ala klasyczne pilowanie, takze tak :p

Zaklad o browara, ze konik pomimo piknej masci jest szkapkiem, ktory pokornie znosi taaaaakie skoki, odczulania i tereny w wykonaniu nastoletniej wlascicielki, bo jeszcze nie ogarnal jak sie strzela barany..? 😉

Btw co to jest postawiona glowa?

oj tam, ile ludzi pitoli w ogloszeniach pierdoly bo nie umie sie pohamowac w pisaniu.

500 to chyba dwa razy w tygodniu i z sesjami mialo byc. Przesadzacie, serio.

Moze faktycznie, Zorilla ma racje ze wlasciciel nie zaprezentowal sie najlepej i moga byc klopoty (ale nie musza) ale samo dzierzawienie 4 latka za cene 500 przy jazdach 2x w tygodniu - nie uwazam za nic nienormalnego. Zwlaszcza, ze za pensjonat pewnie placi kolo 2000.


AAAA dopiero do mnie dotarlo, ze to nie kon ze zdjecia, ciekawe w takim razie co to. Niepowazna osoba.

500zl za jazdę nawet i dwa razy w tygodniu na podjezdku typu bambi to nie tylko szukanie frajera ale i frajera kaskadera. Co kto lubi. Jakbym miała płacić komuś za robienie konia i ryzykować własnym grzbietem to już bym wolała sobie sama kupić podjezdka i przynajmniej moja praca, czas, frustracje, ewentualne kontuzje własne itd reflektują w wartości tego konia. Jak jest mój to przynajmniej ja korzystam z efektów tej pracy. A jak już go zrobisz to właściciel może wymówić dzierżawę i do widzenia.
Albo pani sobie potem go sprzeda i jeszcze zarobi XD

Na bank jest wiele fajnych koni które już coś umieją za podobna cenę dzierżawy, albo przynajmniej takich które są bardziej doświadczone.

Poza tym co to za gadanie ze podjezdek jest kuloodporny jak ledwo co się na nim jeździ i jeszcze pewnie nie wie ze da się odwalać cyrki, ja w to nie wierze.

kokosnuss dokładnie, tez sie chętnie z kimś założę

Zgadzam się z donkeyboy znam sporo koni będących "kuloodpornymi" podjezdkami, miłymi i delikatnymi do pracy. Z czasem, w wieku 4-5 lat jak zyskiwały na sile i praca przestawała być taka dziecinnie prosta, nagle pokazywały rogi. I to od razu poroża, bo odkryły, że są silne i sprawne. I zaczynało się "Co mi zrobisz jak nie zrobię?"...

Płacenie za dzierżawę konia "do zrobienia" jest bez sensu. Ktoś szuka jelenia ewidentnie...

Poza tym co to za gadanie ze podjezdek jest kuloodporny jak ledwo co się na nim jeździ i jeszcze pewnie nie wie ze da się odwalać cyrki, ja w to nie wierze.

Mnie ciekawią te wszystkie opisy, czego to on się nie boi i jaki jest sprawdzony pod każdym względem. Kurde, ten koń chodzi pod siodłem 3 miesiące. Od pierwszego tygodnia po 5 razy w tygodniu, że go zdążyli sprawdzić i z przeszkodami i z terenami i z dziwnymi rzeczami? No nie sądzę. Pochodził 2-3 razy w tygodniu, zobaczył w tym czasie 3 rzeczy na krzyż, których się nie przestraszył i tyle. Poszedł w 1 lub 2 tereny. Toż wiem, jak się pisze takie ogłoszenia. 😀 Poszedł w jeden teren, to już "chodzi w tereny", pogalopował po froncie, to już "koń prowadzący", wyszedł sam za bramę, to "chodzi w teren sam i z innymi końmi".
Ja nikomu nie zaglądam w kieszeń, chcą, to niech dzierżawią. Ale ciekawa jestem, jak ten koń się tak obcykał w 3 miesiące. A raczej jestem pewna, że się nie obcykał, bo to niemożliwe.

Visenna, i równowaga. One często nie mają równowagi, żeby odpierdzielać. A jak znajdą to ratuj się, kto może.

Ogloszenia dotyczące dzierżaw są najlepsze  😂  patrzcie na to:
https://ogloszenia.re-volta.pl/wydzierzawie-konia/o/285737/

Szczególnie interesuje mnie:
Połowę czasu treningowego stanowi praca z ziemi (w okresie zimowym więcej).
Pozostały czas to praca z siodła i trening siłowy

kurczę, nie umiem w siłowy, bo jestem biegaczem  🤔

kolebka ciąganie opony? 🤣

eee 4 latek zajeżdżony do dzierżawy to nie jakiś hit. Co powiecie o 2 latku  😜  i znalazły się osoby które wydzierżawiły  🙂