PSY

Perlica, to możliwe, że właśnie brata Twojego widziałam, wyglądał na dość młodego jeszcze, taki bardzo jaśniutki rudy, wręcz kremowy z białym 😀

Ja dopóki psa nie miałam, to żadnego corgi nie spotkałam, od roku wpadłam na raptem 2, a niby trochę więcej ich jest 😁

maiiaF, Dopytam hodowczyni z ciekawości, bo nie pamiętam gdzie on dokładnie.
Na wakacjach byliśmy u hodowcy i byłam zawiedziona, że ani mój nie poznał matki i siostry, ani one jego  🤔 tak szybko zapominają zapach swój?
Za to 8 charcików włoskich na pewno może pokonać jednego Borzoja 😂

Perlica, mój swoją matkę spotkał ponownie nie wiem, po miesiącu może  i ona go na początek profilaktycznie oburała. A potem straciła całkowicie zainteresowanie gnojkiem. On ją w sumie też olał. Także u Ciebie to już prehistoria  😀iabeł:

epk, jak się spotkał po 3 miesiącach z inną siostrą to wtedy się wyraźnie poznali, ale teraz niestety nie.

Wojenka, bardzo mi przykro, piękne życie miała z Tobą.
Owczar piękny no a Pepa nie musi rosnąć, nadrabia ambicjami chyba 😁 no i gratuluję odpalenia placu! 🙂

A przyglądacie się piątce dla zwierząt i temu, że jak się właściwie pointerpretuje, to można nam pieski odebrać za znęcanie się w postaci sportu? Bo przecież pieseł szczęśliwy na kanapie.
Ale łańcuch nadal jest.

madmaddie, właśnie widziałam post na fb rano i mnie lekko zatkało...

madmaddie, no niestety. To jest podyktowane zresztą opiniami wszelkich organizacji ratujących psy i kotki. Na prawdę niewiele z nich ma wiedzę dotyczącą faktycznych potrzeb psów (zresztą kotów także) i twierdzi, że jakakolwiek praca z psem jest znęcaniem się dla realizacji własnych potrzeb.

Któregoś razu jechałam sobie samochodem i jedyne radio które działało nadawało program z panią Sumińską. Zanim wyłączyłam dowiedziałam się, że jedynymi potrzebami psów jest kanapa i miska z jedzeniem / wodą. Że nie ma żadnych potrzeb psów, które by wynikały z ich instynktów / genów itp a jest to tylko wymysł człowieka, który wszelką pracą i sportem znęca się nad tym zwierzęciem. Dalej było ciekawiej bo zadzwonił jakiś słuchacz i próbował powiedzieć, że ogrom problemów z psami (niszczenie, agresja, ganianie za obiektami itp) wynika właśnie z niezaspokajania ich potrzeb a te problemy z kolei przekładają się na porzucanie psów (często drastyczne) i że może by jednak uświadamiać ludzi, że nie tylko miska i kanapa i...na to prowadząca nakrzyczała na biednego człowieka, że jest pewnie jednym z tych znęcaczy, że to skandal i ona nie pozwoli na to, żeby takie rzeczy opowiadać na antenie a jak piesek przykładowo niszczy w domu to trzeba dać mu więcej miłości. I rozłączyła pana. Mi się już wtedy mózg rozłączył i postanowiłam pojechać dalej w ciszy. Ale generalnie czytając różne rzeczy, słuchając wypowiedzi przedstawicieli organizacji pro-zwierzęcych to widzę,  że taki jest trend. Także trzeba się liczyć z tym, że może to pójść właśnie w takim kierunku. 

Tak, wiem. Niestety. Zresztą organizacje sporo mają na sumieniu i odbierają psy bezpodstawnie z dobrych warunków, a nakazu sądu żeby je oddać nie realizują, bo psy się "zgubiły".
Można zakazać wszystkiego, bo przecież każdy sport jest narażaniem na utratę zdrowia (ludzki też!!). Obedience, czy tam frizbi może jeszcze obleci, ale taki flyball na przykład? A IGP czy sporty ringowe to już w ogóle.

edit: no i oczywiście nie ma nic o np. nakazie sterylki kundli, obowiązkowym chipowaniu, czy takich rzeczach. Ale jak ktoś trenuje to już można się przywalić i jak się postara, to mu psa zabrać.

madmaddie, w sumie, zaraz startów w oficjalnych zawodach większości sportów i tak nie będzie jak rozwiążą ZKwP także część problemu z głowy 😁

taaa, i będzie wina Trzaskowskiego, zaraz obok dżemu i funku  😂

No ja jestem w komfortowej sytuacji bo frisbee nie podlega pod FCI i szczerze współczuję całej reszcie, która podlega ale niech rozwiążą tą biedamafię i zatrzymają tę karuzelę dramatu i rozpaczy

smartini, a ty wiesz co z psami, które uzyskały uprawnienia hodowlane? W przypadku rozwiązania związku zostaną bez? Jakieś to niewyobrażalne dla mnie...

epk, nie mam zielonego pojęcia co się stanie. Raczej jeśli psy są już hodowlane to zostają (ale to tak na logikę), niestety ogarniąjący lepiej ten bajzel na grupach nie był w stanie mi podrzucić jakiegoś regulaminu FCI który określa co się dzieje w momencie, w którym kraj traci związek reprezentujący FCI  🙄 sama szukałam ale na tej stronie nic znaleźć nie idzie.
Zdecydowanie gorzej z psami, które będą się 'działy' po fakcie. Metryki, hodowlanki, starty, kwalifikacje do MŚ, nikt nie wyesksportuje szczeniaka (w sumie teraz chyba też jest problem bo ludzie czekają wieki na rodowody eksportowe :P)
Pewnie skończy się na 'sprzedawaniu' psów za przysłowiowe złotówki za granicę i rejestrowanie w krajach ościennych :P

Obłęd. Ja chyba przemyślę zrobienie przeglądu hodowlanego. O ile to jeszcze działa.

FCI się chyba nie ustosunkowało do tego ogóle, czy przeoczyłam?

epk, Przeglądy działają jak najbardziej.

epk, działa działa 🙂 co zabawne, różne oddziały mają różne ceny 😁
Obłęd ale szczerze to ja nie widzę innego sposobu na rozwiązanie istniejącego problemu. Trzeba to chyba całe ubić, zaorać i zbudować od nowa a wszystkim zaangażowanym aktualnie w przepychanki na szczeblu ZG dać dożywotni zakaz wstąpienia w szeregi

madmaddie ja nigdzie nie widziałam żadnych tego typu informacji, niestety. FCI chyba ogólnie mało interesuje co się dzieje bo wiem, że były pisma o różne przekręty, machloje i inne akcje, na które FCI zgadzać się nie powinno ale jak grochem o ścianę, zero odzewu. Może się zainteresują jak przestaną do nich składki spływać?

Dajcie spokój. Zaczęłam jakiś czas temu myśleć o tym, żeby w przyszłym roku zacząć Churrosa na jakieś wystawy brać, ale w obecnej sytuacji, to chyba będziemy sobie szczęśliwie żyć spełniając potrzeby wspólnego leżakowania w łóżku 😂 znajoma z cardiganem mnie zainspirowała do agility. Churro mógłby się nadać, bo ma mega frajdę z takich zabaw, ale jak mi psa zabiorą za to, że się znęcam nad biednym klopsikiem z za krótkimi łapkami, to chyba zostanie nam zabawa w ogródku 🤣

Też myślę, że to trzeba by było zaorać i od nowa porządnie stworzyć, ale w tym kraju to jakoś tak... Nie widzę tego do końca 😉

Ja to szczerze nie znam nawet tła tej afery i o co w tym chodzi.
Wkurza mnie, że brakuje nam jednego tytułu do junior championa i nie mam gdzie tego zrobić wogóle, bo nie ma wystaw międzynarodowych. Tzn. jest cała jedna w Lesznie , na którą jadę za tydzień. Czas kończy nam się 8 grudnia, wczoraj ZkwP podało informację że zmienili zasady i jeden tytuł można zaliczyć z klasy pośredniej, ale co to zmienia jak nie ma w tym roku już klubówki ani międzynarodowej, a tylko tego tytułu nam brakuje.
A czy będą w przyszłym roku wystawy to też nie wiadomo, bo wszysycy czekają jak  się potoczy sytuacja Covidowa.
Wkurza mnie Covid!

Edit: literówka

Perlica, no mnie by jednak bardziej wkurzała afera niż covid. Przekręty, okradanie związku na prywatne korzyści, włamania do oddziałów, zastraszanie, całkowite ignorowanie członków itp. Aktualnie związek dostał kuratora który podobno oświadczył, że będzie opiniował za rozwiązaniem związku. No także jest GRUBO.
Walczenie o tytuły to jakby nie patrzeć rozrywka jak starty w zawodach i te rzeczy są ograniczone po równo dla wszystkich, wprowadzono przeglądy hodowlane więc sytuacja epidemiologiczna nie przeszkadza w jako takiej hodowli, wiadomo, nie wszyscy zrealizują cele które sobie obrali (niezależnie czy to championat dodający prestiżu czy zdobycie poziomu wyszkolenia w sporcie) ale hodować można.
Jak ZKwP nie zrobi porządku to sądownie zostanie rozwiązane i wtedy nie będzie żadnych wystaw, żadnych oficjalnych zawodów, żadnych hodowlanek, miotów, niczego.

smartini, jak piszę wogóle nie znam tematu. Można gdzieś o tym poczytać, co się konkretnie kryje za tym co opisujesz? Kto dokładnie są członkowie? Włamania gdzie i po co?

Piszę o tym co dotyczy mnie i mojego psa.
Tzn. gdyby wogóle wystaw nie było to się zgodzę, że jest po równo dla wszystkich, ale wystawy się odbywają , tylko nie międzynarodowe w PL.
Najwyżej się wybiorę do Czech, choć aż tak mnie te wystawy nie bawią żeby jeździć tak daleko, więc tak się zastanawiam i sobie gdybam.
Świeżo pisałam do ZkwP bo licencję coursinogwą muszą mi wystawić i miła Pani z sekcji wyścigów chartów odpisała, bez problemu.
No nic zobaczymy co będzie dalej.

Perlica, można poczytać na grupach. Członkowie to Ty, ja, wszyscy, którzy płacą składki i oczekują wypełniania obowiązków związku jak wystawianie championatów, metryk, rodowodów, organizowanie reprezentacji PL w sportach itp, a to wszystko kuleje (no, w tym roku MŚ żadnych chyba nie będzie ale i w zeszłym roku ZKwP robiło sportowcom raczej pod górkę niż pomagało :P).
Włamania do oddziałów? Nie wiem po co, to już się trzeba zapytać mafijnej ekipy. Były przejęcia serwerów, stron www oddziałów, ich kont bankowych.
Oddziały jak oddziały, pracują lepiej lub gorzej i tak było i jest (no chyba że stracili dostęp do swoich kont czy www, wtedy pracują ciut gorzej...), problem jest z Zarządem Głównym bo aktualnie są... dwa. Przepychanki w KRSach, zwoływanie dwóch zjazdów naraz i takie tam. No z jakiegoś powodu ZG sądownie dostało kuratora.

Proszę
https://m.facebook.com/ZGZKwP/

No właśnie. Ja jeszcze nie wyrobiłam rodowodu, muszę, bo chciałabym startować, a tak to nie wiem co czynić :/ i czy bardziej nie opłaca mi się kopsnąć się na zawody w Czechach.

smartini, gdzie widziałaś info o tym, że jednak ZKwP dostało kuratora i ten kurator będzie opowiadał się za rozwiązaniem ZKwP? Ja widziałam tylko pismo z urzędu m. st. Warszawy nakazujące zwołanie nadzwyczajnego zjazdu delegatów.

Co do hodowania, to będzie "mniejszy" problem. Hodowcy i właściciele repów "sprzedadzą" psy za granicę i mioty będą pod innymi organizacjami. Natomiast nie wyobrażam sobie jak miałyby funkcjonować sport. Bo tak jak jest jakiś sposób na zarejestrowanie psa za granicą, tak przewodnik też musi być członkiem FCI. No a człowiek bez stałego miejsca pobytu za granicą nie zarejestruje się w innym związku. Reprezentacja Polski zniknie z MŚ 🙁

smartini, a kim jest mafijna ekipa?
Czyli był jakiś Zarząd i przejął go inny?

ewuś, no i chyba przy tym piśmie była komunikacja, że jeżeli zjazd nie zostanie zwołany w wyznaczonym terminie to kurator zawnioskuje za rozwiązaniem. Kurator już chyba chwilę jest. Ale gdzie to konkretnie widziałam to o matko, nie pamiętam.
No sportowcom szczerze współczuję bo to w zasadzie będzie koniec oficjalnych osiągnięć. Bieda 🙁

madmaddie, jak Ci nie zależy na oficjalnych osiągnięciach to chyba możesz startować jako 'z kundelkiem' :P

Smartini, można, nie można tylko startować w MŚ i MP. Jakby no chciałabym jednak oficjalnie, raz że mi to potrzebne z innych względów,  dwa, mało BOSow coś robi u nas, więc byłoby miło.
Trzy, żeby startować za granicą trzeba być członkiem FCI tak czy tak, a bez zkwp to też niemożliwe.
Jak zacznę starty w Czechach to muszę zaliczyć dwie klasy zanim będę mogła startować w innym kraju (np. W moim).
Jednak to mało ważne jak rozwiążą związek, bo wszyscy zostaną bez możliwości startów gdziekolwiek.
😂
Ten rok lepszy i lepszy

smartini, Czyli mówimy chyba o tym samym piśmie 🙂 Mi się wydaje, że kuratora nadal nie ma (już nie wnikałam dlaczego sąd go nie ustanowił), a to pismo jest podpisane z upoważnienia prezydenta Warszawy przez pracownika urzędu miasta, czyli organu nadzorczego ZKwP.

ewuś, możliwe, kurcze, wydawało mi się że czytałam, że jednak kurator jest... no nic, taki bajzel w tej sprawie że człowiek się gubi, w każdym razie jest nadzór, poszło ostrzeżenie, wszystko jest na oficjalnej drodze więc większego kata nad głową mieć nie mogą (no bo FCI się nie interesuje chyba :P)