Wpływ treningu na wygląd. ZDJĘCIA.

trzynastka   In love with the ordinary
22 czerwca 2009 18:40
uwazam ze czesc (spora) efektu jest osiagnieta bardzo prostym sposobem: lepsze zdjecie.
dobre swiatlo + korzystne, poprawne ustawienie konia + sensowny kadr.


Też tak uważam.
Mam przykład w swoich własnych zbiorach niestety dysk mi padł i muszę bazować jedynie na zdjęciach które kiedyś wgrałam na fotosika.
Inny kadr + inna fryzura + porządne wyczyszczenie


W czasie tygodnia wg zdjęć koń urósł, schudł i ogólnie wygląda lepiej.
busch   Mad god's blessing.
23 czerwca 2009 22:43
Dlatego ja staram się zawsze wklejać zdjęcia z podobnej fazy ruchu  😉 - nawet specjalnie dla voltopirów obróciłam zdjęcie żeby się lepiej patrzyło (stąd wędrująca skarpetoza)  😀
Sama jestem ciekawa, czy coś widać= w sumie dość krótki odstęp czasu, zaledwie 3 miesiące konkretnej jazdy.




PS. Konina nie była źrebna na zdjęciu nr 1
PPS. Jeździec ze zdjęcia nr 1 nie miał ambicji rolować konia- koń tak reagował na próby złapania mocniejszego kontaktu
PPPS. Siodło na obu zdjęciach to samo- tyle ze Blondi w międzyczasie brzuch spadł i teraz już jej tak siodło nie zjeżdża na przód.
PPPPS. Tak, na zdjęciu nr 2 widzicie pasące się konie w tle- jeżdżę tak na obu dostępnych mi rumakach i nic specjalnego się nie dzieje, nikt z tego powodu nie ucierpiał i w ogóle jest fajnie  😀
busch, przedewszystkim b.fajna zmiana w rozluznieniu konia 🙂
taggi   łajza się ujeżdża w końcu
23 czerwca 2009 22:55
busch to ja napisze banał, bo wszyscy o tym wiemy i Ty tez dobrze o tym wiesz - zmiana jest! 🙂 Na pewno szyja. Zad wg mnie w mniejszym stopniu, ale kon schudł. A ja sama dobrze wiem, ze gdy moja kobyla byla zapasiona jak nieboskie stworzenie, a roboty miala nieporownywalnie mniej niz teraz, to tez zad wygladal ladniej (co wcale nie znaczylo, ze tam byly miesnie). Dlatego uwazam, ze skoro zadek u Twojej sie nie zapadl i nie zmniejszyl pod wplywem ogolnego spadku masy, to znaczy ze jest dobrze. zamiast tluszczu robią się mięsnie.

Bardzo mi sie te zdjecia podobaja, bo widac ze kon zupelnie inaczej pracuje. Gratulejszyn droga Busch za super robote!!!
busch   Mad god's blessing.
24 czerwca 2009 11:55
itsdd- hah, rozluźnienie było pojęciem abstrakcyjnym dla Blondi sporo czasu, dopiero niedawno tak fajnie puściła- jestem z niej dumna i jej to wciąż powtarzam  😜
taggi-  :kwiatek: Rzeczywiście, schudło jej się naprawdę znacznie- no i mięśnie brzucha po wzmocnieniu dają radę utrzymać pozostałe przy życiu tłuszczysko.
Hmmm...  ??





cały napuchnął  😁
bardzo rzuca się w oczy szyja i zad
gratulacje- ze śledzika w pakerka
Jakąś starą fote znalazłam - rudy 5 latek  😂











polonez - ależ szczypioreczek z niego był, urosło mu się w szyi i zadku  😀
Ja pozwoliłam sobie na takie małe zestawienie:

Tym razem Amator, ur.2004, trk

Na pierwszym zdjęciu pierwszy raz pod siodłem, po pół roku pracy na lonży.
Kolejne zdjęcia, to już kolejne etapy bardziej lub mniej intensywnej pracy.

Jakie wrażenia?
Żolka świetnie, postępy jak najbardziej widoczne, koń bardzo fajnie się zmienia.
Żolka  👍 Amator zrobiony przez ciebie od zera do super konia ;D Gratuluję 😉
zolka ladnie ladnie. Zmiana jest widoczna 🙂
taggi   łajza się ujeżdża w końcu
28 czerwca 2009 13:44
to i ja się wstawię 😀
2 lata pracy. Zdjęcie 3 - koń potwornie zapasiony;-) hehe...


Zolka  👍
taggi, jak dla mnie super zmiana, głównie w oczy rzuca się różnica poprawa w prowadzeniu konia, zupełnie inaczej pracuje na pierwszym niż na ostatnim zdjęciu. No i widać, że się całkiem fajnie zaokrąglił, przybyło mu szyjki i zadku - to widać przede wszystkim biorąc pod uwagę drugie i czwarte zdjęcie. Super! 🙂
Żolka, bardzo fajnie konia przybyło, ślicznie 🙂
cieciorka   kocioł bałkański
28 czerwca 2009 21:17
Żolka, ładnie 🙂
taggi, niewielka widze zmiane miedzy 2 a 4
cieciorka, można by powiedzieć, jeśli dobrze widzę, że czarna robi "wielką różnicę" 😉.
taggi   łajza się ujeżdża w końcu
29 czerwca 2009 06:16
Żolka dzieki, milo slyszec🙂
Cieciorka kurcze, mam malo zdjec z tamtego okresu (fot. 2) i nie moge dopasowac w tej samej fazie i pod tym samym kątem, ale roznica jest glownie w jakosci jazdy, w rozluznieniu konia i w reakcji na pomoce. Ja przyrost mięśni widzę, ale... obiecuję wstawić za kilka miesciecy fotki, na ktorych juz nie bedzie wątpliwosci 😉  :kwiatek: nie ma to jak mobilizacja 😉
Aquarius w jakim sensie??

🚫 -> (tymczasem lece na obrone magisterki, wiec trzymac kciuki, bo ledwo zyje ze stresu... hehe...)
taggi, yyy, nooo boooo cieciorka widzi niewielką zmianę, ale jednak na dwójce koń jest na działającej czarnej wodzy, a na czwórce bez.
taggi   łajza się ujeżdża w końcu
29 czerwca 2009 12:32
acha, to juz rozumiem. myslalam, ze cudzyslow przy "wielką różnicę" sugeruje jakąś ironię 😉 hehe...
a jest tak jak mowisz - na drugim zdjeciu kon wciaz jeszcze nie chcial przyjsc do ręki, walczył. Praktycznie non stop pracowal z odwrotnym krzyzem i sztywną szyją.
Teraz jest o niebo lepiej, dlatego mowie, ze pewnie za pare miesiecy bedzie widac tez wyrazniejsza zmiane w muskulaturze 🏇

Edit:
znalazlam jeszcze jedną fotkę z tej samej fazy ruchu. Drugie zdjecie jest kadrem z filmiku, wiec nie moge bardziej powiekszyc, bo zupelnie nic nie bedzie widac.
połowa maja 2009

połowa lipca 2009


😉
gracja03   "Kto dosiadł konia ten dosiadł wiatr"
10 lipca 2009 13:09
rtk podaj przepis na taka piękną szyjkę , ale ciacho  😍
busch   Mad god's blessing.
10 lipca 2009 16:37
rtk- fenomenalna zmiana!  😵  Aż jej głowa się zmniejszyła- w marcu taka wielka i niepasująca do konia (szkapiny), a teraz wszystko wygląda harmonijnie.
Z resztą, szyja to jedna, ale insza inszość- takie wypracowanie (trudnego, nieco łękowatego?) grzbietu i nadbudowanie przodu do przerośniętego wcześniej tyłu- to dopiero szacun!  👍
Rtk pięknie to obecnie wygląda, zmiana świetna.
rtk - wydaje mi się, że ona tyłem stoi niżej niż przodem na drugim zdjęciu.... nie sądzę, żeby w 3 miesiace koń tak się podniósł przodem, zważywszy dużą dysproporcję na pierwszym zdjęciu...
ale obrazek ładny...
hmm, carmina może masz racje, bo mnie te zdjecia zaszokowały jak je porównałam 🙂
postaram się dziś zrobić jej zdjęcie pod stajnią, na równej kostce, będzie pewność.
w sumie może to być tylko wrażenie optyczne, bo im dłużej analizuję pierwszą fotę dochodzę do wniosku, że dużego przewyższenia między zadem a kłębem nie ma, wrażenie potęguje trochę wiszący brzuch, trochę jeleniowato ustawiona i chuda szyja.. może faktycznie zdążyła podskoczyć te parę centymentrów w kłębie od tego czasu  🙂

no ale całościowo prezentuje się harmonijnie teraz..
Dorysowałam linie:



Moona, i od nóg przednich do tylnich zapomniałaś... rtk, wie już o co chodzi. Ja też jestem ciekawa dokładnych zmian.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się