Ochraniacze

Odysowa, naturalne futro jest "upierdliwe" w pielęgnacji na co dzień. Często prać nie można, suszyć nie można, trzeba szczotkować. No chyba, że zawsze masz błysk konia i jeździsz tylko po białym piasku i tylko w słoneczny dzień 😉
Na codzienne użytkowanie brałabym syntetyczne jeśli już.

Ale ja polecam Premier Equine. Póki co najfajniejsze ochraniacze w przyjemniejszej cenie niż Veredusy 🙂
Też mają z futrem.
Odysowa, - rewelacyjne sztuczne futro ma Kentucky, ale cenią się za nie. Mam kaloszki, wrzucam do pralki i wychodzi jak nowe 🙂 Piorę dość często, bo białe.

Puma, - a jak z wielkością PE? Moje veredusy powoli słabo zaczynają wyglądać, trochę neopren już zmęczony, a obecne ceny... auć 😁 Natomiast to jedyne tak dobrze pasujące skorupy na duże, ale krótkie nogi.
keirashara, większe wychodzą, na taką nogę M veredusa powinna byłam wziąć S z pe. Te są na granicy z wysokością i na najciaśniejsze kołki zapięte. Ale gumy sztosik! I zapięcia, na które ciągle trochę klnę, bo na pewno same się nie rozepną... nigdy 😉

Oni mają gdzieś rozpisane rozmiary w cm.
Puma, właśnie, nie powiedziałam jasno, ochraniacze te mają być do codziennego jeżdżenia, a nie tylko od święta
keirashara kurczę, piękne są te Kentucky, ale jednak szukam czegoś trochę tańszego :c
Macie może opinie o tych qhp albo tych kavalkade?
Aha, i nie muszą być zapinane na kołki, ale fajnie by było  👀
Puma,
Ile w kłębie ma Twój koń? Pytałam właśnie na poprzedniej stronie jak to jest z ich rozmiarowka, ale nikt nie odpisal
kasska, nie widziałam Twojego pytania wcześniej. Ten koń ma 164cm i jest bardzo suchy i zgrabny 😉 Dlatego też na obwód trochę przyduże są tzn. na najciaśniejszej dziurce są dobre, ale ja zawsze wolę mieć zapasik jakby gumy się rozciągnęły czy coś. Po pół roku codziennego używania jak nowe.
hej, ludzie :kwiatek:

Czy ktoś miał do czynienia z ochraniaczami:

- PE  - techno wool
- Kavalkade Show
- HKM Comfort

i mógłby sie wypowiedzieć o rozmiarówce i jakości?

Zamarzyły mi się ochraniacze z futrem na konkretną acz krótką końską nóżkę (krótkie nadpęcie)
Poglądowo - kucyk mieści się w Woof Wear M+L, ale nie zmieścił się w Horze Memphis ani w Busse St Georg (tzn się zapięły, ale futerko się nie zeszło :wysmiewa🙂

Ktoś, coś? Może jakieś inne, nie zabijające ceną?

PLEASE 
Ja mam kavalkade show (M przód, L tyły) i powiedziałabym, że rozmiarówka normalna na wysokość, a na szerokość to i konkretniejsza nóżka raczej by się zapięła, ale nie wiem, czy futro się styknie :P Na mojego wręcz nieco za długie te paski do rzepów i chętnie bym przycięła.
Jakościowo jeszcze nie powiem, bo mało w nich jeździłam, a koń bosy. Futerko jest bardzo milutkie, choć kolor taki nijaki, bo ani żółty, ani biały. Prałam je raz w pralce i bez zarzutu, wyczesałam futro i jak nowe. Koń nogi ma normalne, nosi zawsze Mki.
Mam nawet jakieś foty, choć mało wyględne, a w polandii będę dopiero w połowie października.


hej, ludzie :kwiatek:

Czy ktoś miał do czynienia z ochraniaczami:

- PE  - techno wool
- Kavalkade Show
- HKM Comfort

i mógłby sie wypowiedzieć o rozmiarówce i jakości?

Zamarzyły mi się ochraniacze z futrem na konkretną acz krótką końską nóżkę (krótkie nadpęcie)
Poglądowo - kucyk mieści się w Woof Wear M+L, ale nie zmieścił się w Horze Memphis ani w Busse St Georg (tzn się zapięły, ale futerko się nie zeszło :wysmiewa🙂

Ktoś, coś? Może jakieś inne, nie zabijające ceną?

PLEASE  


Mój koń chodzi w HKM Comfort drugi sezon, jedynie odrobine ubiło się futerko (nie jakoś strasznie, ale wiadomo, to nie Kentucky) i od spodu puścił szew, ale tylko trochę, wiec zupełnie mi to nie przeszkadza. Chodzi w przodach M i tyłach L, nie są specjalnie wysokie, koń 168cm z dość krótkimi ale szerokimi nóżkami. Nie mam porównania z WW i Horze Memphis, w eQuickach o podobnym kroju ma też M na przody i L na tyły (na wysokość ok, tyły są za duże w obwodzie); Cavalliero komplet ochraniaczy kontaktowych FULL był cały za duży (na wysokość i szerokość), Harrys Horse skorupki FULL przody i tyły za małe 😉

Edit. dodam, że prane dość często
Hej dobre dusze 😅 Proszę niech ktoś mi poradzi, które ochraniacze będą lepsze na młodego konia - bo waham się między dwoma parami  🤔wirek:... Zależy (oprócz ochrony oczywiście) bardzo na "oddychalności" ochraniacza... Ma ktoś, które z nich i może mi doradzić? Poproszę, ślicznie  👀 Pierwsze w całości skórzane, drugie do końca nie wiem...
saganek, ale po co ci ochraniacze? W sensie jak pracujesz, gdzie jeździsz itp.  Bo wstawiłaś zdjęcia kompletnie róznych ochraniaczy.. jedne skokowe drugie typowo crossowe/terenowe.
Mam młodziaka do zajażdżki, teraz chcę pomału wprowadzać lonże, więc generalnie chodzenie po płaskim... ewentualnie spacerki do lasu... Mam w domu skorupy, ale jakoś mnie odrzucają... A coś na nogi założyć muszę, tym bardziej, że bardzo przekracza ślad w stępie, i boję się, że zacznie się ścigać... 🤔
saganek, - a czemu Cię odrzucają? Dobre skorupy to najbardziej funkcjonalne ochraniacze 😉 Do płaskiego, cavaletek, skoków, w teren... łatwo się czyści, szybko schną w razie ubłocenia, mniej grzeją nogi niż pełne. Sama śmigam po płaskim głównie i w skorupkach, bo są imo najwygodniejsze w użytku i chronią co kluczowe.
saganek, polecam z calego serca zadne 🙂 zdrowy na ciele i umysle, poprawny ruchowo i niepodkuty kon moze spokojnie pracowac po plaskim bez ochraniaczy.

Jak juz koniecznie musisz to skorupki, wzglednie inne otwarte z gatunku oddychajacych / perforowanych. Zalinkowane krosowki na podstawowa prace po plaskim z mlodym koniem to IMO strzelanie z armaty do wrobli.
Te, które Saganek zalinkowała, crossówki z PE nigdy nie spociły nogi mojemu koniowi. Nigdy. A robił w nich po 10 kilometrów galopem. Te wywietrzniki wyglądają niepozornie, ale jakimś cudem serio działają i nie będę dyskutować nad tym jak, jeśli mój koń ma wilgotne nogi po skorupach, wilgotne po neoprenach, a w tych ochrach suche, chyba że wleci w kałużę. Nie wiem, jak to działa, ale działa, mam już drugą parę, teraz męczę Carbony Air Cooled, wcześniej miałam BL1 Air Cooled. Skorupki miałam i opchnęłam, jak zobaczyłam, jak mu się noga poci od nawet stania w nich.
Constantia   Adhibe rationem difficultatibus
16 października 2020 21:30
saganek jeśli młodziak nie jest kuty to spokojnie może chodzić bez ochraniaczy. Ja swoim zakładam dopiero jak dostają podkowy. Mam te ochraniacze PE i bardzo je lubię, ale zakładam na kros. One mają blachę wzdłuż ścięgna jako dodatkową ochronę. A jeśli koń ci się ściga to raczej pomyślałabym o samych kaloszach.
Przyznam, że nie rozumiem, co ma wiek konia do zakładania mu ochraniaczy, może nie mam wyobraźni. 😀 Kokosnuss dodała, że "poprawny ruchowo" nie potrzebuje i to jest według mnie jedyny wyznacznik tego, czy koń potrzebuje czy nie. Chociaż do jazdy po płaskim jakbym miała zakładać koniom, które teoretycznie ich nie potrzebują, to prędzej założyłabym młodziakowi bez równowagi, próbującemu pobrykać czy krzyżującemu, jak się pogubi. Ale to tylko moja opinia. 😀
Szczególnie, gdybym miała pod ręką właśnie te PE, które nie grzeją kompletnie nóg nawet na 30 stopniach (sprawdzałam). Bo niby co ryzykuję? Przecież nie zacznie się walić po nogach tylko dlatego, że ma ochraniacze i tego nie czuje. 😀 A jak się spierdzielę i pobiegnie w jakieś krzaki, albo się potknie i walnie tyłem o przód, to ścięgna to przeżyją.
Wiek ma tyle do rzeczy, ze z zalozenia od mlodziaka w wieku ledwo zajazdkowym nie wymaga sie za duzo. Lazenia w trzech chodach po prostych i kolach i byloby. No i raczej nie podkuwa, a konie w treningu juz z reguly tak.

Uderzenie bosa noga o sciegno przy zwyklym potknieciu to raczej nie jest zaden dramat. Osobiscie bardziej boje sie przegrzewania sciegien (ktore wystepuje tez czesto zanim noga sie widzialnie spoci, a i regularne przegrzewanie o kilka stopni sciegnom nie pomaga)  niz potkniec niepodkutego konia.

Ale faktycznie, dobre krosowki beda mniej grzejace niz typowy neopren w plastiku. Chociaz akurat te zalinkowane (z metalowymi plytkami na sciegnach) kojarze jako nieszczegolnie przewiewne, no ale moze nie mam racji.
Do pracy z młodziakami i nie tylko bardzo fajne są Veredusy Vento.
kokosnuss, ochraniacze crossowe PE nie mają żadnych metalowych płytek przy ścięgnach 🤔
Generalnie nikt rozsądny nie zastosuje metalu w ochraniaczach, bo to zwyczajnie niedozwolone przepisowo. Taki rodzaj ochrony nie zmieści się w wymogach wagi, a metal będzie uważany za niedopuszczalne obciążniki.
_Gaga, patrz post Constantii wyzej i to samo slyszalam od ludzi uzywajacych tychze na krosie. Ale moze to urban legend wsrod uzytkownikow, w takim razie kajam sie pokornie.
kokosnuss, się nie ma co kajać 😉 możliwe, że mają wzmocnienie z balistycznego materiału (rodzaju plastiku). To często mocniejsze od metalu 🙂
Constantia   Adhibe rationem difficultatibus
18 października 2020 10:42
Doczytałam o tych wstawakch w ochraniaczach krosowych to jest poliwęglan. Niestety w wielu sklepach mówią że to metal i stąd takie informacje  😵
Dziękuję dziewczyny. Faktycznie moja podkuta nie jest, zresztą jak pisała kokosnuss nie wymagam na razie nic oprócz chodzenia po prostym i na dużym kole w trzech chodach. Zdarzy jej się bryknąć, ale generalnie jest bardzo usłuchana, częściej zdarzy jej się krzyżować w galopie... Kaloszki ostatnio jej założyłam i myślę, że to będzie ok, ale docelowo myślę kupię jej te któreś z PE, jak zacznie częściej pracować niż te 2/3 x w tygodniu. Ale to dopiero na lato.
saganek, ja polecam te zwykłe skorupy z PE zapinane na kołki. Są ekstra! Totalnie nic po nich nie widać po roku codzinnego użytkowana.

Też mam pytanie.. Są jeszcze jakieś inne skórzane ochraniacze zapinane na rzepy tak jak CWD? Niekoniecznie chciałabym tyle pieniędzy wydawać 😉

[img]https://arcus-konie.pl/images/mini/350px_750(4).jpg[/img]
Puma kentucky napewno
saganek, ja polecam te zwykłe skorupy z PE zapinane na kołki. Są ekstra! Totalnie nic po nich nie widać po roku codzinnego użytkowana.

Też mam pytanie.. Są jeszcze jakieś inne skórzane ochraniacze zapinane na rzepy tak jak CWD? Niekoniecznie chciałabym tyle pieniędzy wydawać 😉

[img]https://arcus-konie.pl/images/mini/350px_750(4).jpg[/img]

Puma a te? [[a]]https://www.horze.pl/ochraniacze-na-%C5%9Bci%C4%99gna/sk%C3%B3rzane-ochraniacze-lemieux-capella/329585.html[[a]]#color=BL
i w tym sklepie masz jeszcze inne też w podobnej cenie.
a z serii takich laickich pytań - czy skórzane ochraniacze na dole zapina się na krzyż ? chodzi mi o ten sposób jak na zdjęciu? czy normalnie? od czego to zależy?
Polecam PE, mam (akurat model Racing, czyli mniej zabudowane) i od 8 lat się sprawdzają, przeszły tylko mały lifting u rymarza w postaci naszycia łatek od wewnątrz, ale nic się nie wyszczerbiło, rzepy trzymają. Są super jeśli chodzi o utrzymanie je w czystości, nie nasiąkają też wodą, jeśli się ma nieidealne warunki bez hali np. Ja też wjeżdżałam w nich do rzeki i żyją 😉
Hej dziewczyny szykując sie do nowego roku zaczynam poszukiwania nowych ochraniaczy.
Obecnie stosuje Ochraniacze Harry Horses Elite R Grand Prix
I niestety... raz że rozmiar cob jest za dług na mojego konia- krótka pęcina
To niestety ochraniacze konia po 140 km i trzecim dniu obtarły
Używałam swojego czasu też zwykłych kontaktów neoprenowych z Nortona, ale noga w lato była mokrutka pod nimi - nawet gdy pod padem kon był suchy

I teraz zastanawiam sie czy na rajdy długodystansowe, kilkudniowe lepiej spróbować iść w pełne neopreny (Covalliero) czy może wybrać coś z linii cross typu:
QHP Q-Cross "Eventing Technical"?
Miał ktoś może te ochraniacze? Lub zna jakaś opinie?

Ogólnie budżet do 400-500 zł komplet, i ochraniacze.... odporne dość potrzebne bo koń strychuje
Możecie coś polecić?

SparkHope generalnie neopreny nie oddychają i noga pod nimi będzie się pocić. Tych Cavalliero (jeśli chodzi o kontakty) nie polecam - po dwóch razach rozeszły mi się na szwach.
Chciałabym bardziej pomóc, ale nie jeżdżę rajdów od lat, a kiedyś to zakładało się co było (zwykle skorupki), teraz pewnie są już określone trendy.

Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się