Kupno konia

10-20 tys zł to raczej okazyjna cena i nie dziwię się, że masz monia duży popyt na te konie. Z czego karolina_ sprzedaje za 30-40.
Sama teraz zbieram się do zakupu odsadka i też trochę średnio by mi się chciało jechać na koniec Polski ze słabym dojazdem zobaczyć 3 źrebaki za taką samą cenę, jak mogę mieć z Niemiec i mogę sobie w tym samym obszarze zobaczyć ich setki.
Monia, ale siano jakoś musisz  zwieźć/zrobić, słomę też plus woda ze studni sama się też nie pompuje? Jednak jakieś koszty z tego 600 zł za pensjonat  musisz odjąć? 😉
anp, ma rację, też by mi się nie chciało.

Monia ma wystawioną zajeżdżoną 3 latkę za 30-40 pln przedział, to jest niezła cena również jeśli koń zdrowy i prosty.
anp ja mam konie dla każdego od 10tys do ......  tu wolę zachować dla siebie.

olq Ja nie mam pensjonatu  😉

Perlica Larisa ma niską cenę, w tej linii hodowlanej drożej sprzedałam 3 miesięczne źrebie . Z tej samej matki co Larisa jest wałach grubo ponad 100tys tylko tam nazwisko jest sprzedającego.
Nie słyszałem żeby za nazwisko ktoś zapłacił kupując konia  😁 Owszem , jeśli to nazwisko gwarantuje , zdrowy , wybrany z dobrym papierem  i dobrze zrobiony produkt to nie ma problemu i 100 tyś czy więcej to żaden problem. 😉
Nie słyszałem żeby za nazwisko ktoś zapłacił kupując konia  😁 Owszem , jeśli to nazwisko gwarantuje , zdrowy , wybrany z dobrym papierem  i dobrze zrobiony produkt to nie ma problemu i 100 tyś czy więcej to żaden problem. 😉


Grubo się mylisz, większość kupujących to dzieci od 16 lat co się lansują z jakiej hodowli maja konia.  Rodzice bulą żeby się chwalić i błyszczeć na jakim koniu ich dziecko jeździ .
Dokładnie Monia, Ty masz bardzo przyjazne ceny patrząc po ogłoszeniach, pewnie są takie uwarunkowania że Ci się to opłaca. Ja jak realnie policzyłam stanowke, wysyłkę nasienia że DE/Holandii, weta, utrzymanie matki, rejestrację w związku oldenburskim, to wychodzi że trzeba wystawić za €7500 euro i te €1500 zejść. Oczywiście dla przeciętnego kupca, zawodnikowi z czołówki kupującemu dla siebie można sprzedać po kosztach i potraktować jako reklame. Najwiecej kosztów jest jednak w tym pierwszym roku, potem utrzymanie u siebie to ok. 300-350zl miesięcznie, mamy lokalnie tanie siano. Tylko oczywiście ryzyko trzymania do 3-4 lat jest duze bo wszystkie piękne plany prospekta może rozwiac jedno zdjęcie RTG
Az popatrzylam na te ogloszenia i szalu nie ma, jak hodowca reklamuje kasztanke slowami, ze pol papieru to izabel (ze niby zaleta tej kasztanki 🤔wirek: ) to sorry, mi by sie nie chcialo 100km jechac, a co dopiero pol kraju czy pol Europy.

Jak konie zdrowe, poprawne i grzeczne to za takie pieniadze beda chodzic, jasne.

Nie rozumiem tez mentalnego onanizmu, ze lojezu, z Zachodu ludzie przyjechali kupic - amatorzy z Zachodu w Polsce szukaja perelek na tyle, na ile jest tanio (czytaj odsadki za €2000 i w miare zrobione mlode konie za €4000-7000), ale jak ktos rzuca zachodnie ceny za regionalkowe konie to sie raczej niemilo zdziwi, bo Polska to dla przecietnego amatora z Holandii to taki Kirgistan 😉 a i regionalkowe wyniki na nikim nie robia wrazenia. Ba, przecietny holenderski amator dalej niz 100km nie pojedzie, bo daleko, a w takim promieniu koni na poziom regionalny czy subtop jest do wyboru, do koloru 🙂

O, jeszcze kolorowe konie szlachetne sie dobrze sprzedaja, bo u nas nie ma, ksiega KWPN sie z kolorami nie lubi. Wiec sie importuje sporo izabeli i cremello z Polski, Czech, Wegier etc.

Tak, tak, sa konie z paszportem FEI chodzace od 150 w gore, bla bla, miliony monet, konie na Zachodzie to kulawe lachy<wstaw generyczny komentarz Smoka> 😁 😂 Tylko 95% handlu konmi ma sie do tych mokrych snow nijak, bo najwiecej handluje sie towarem z nizszych polek, wiec takie wtrety sa bezcelowe 🙄
Kokosnuss to nie na moje ogłoszenia patrzysz tak tylko FYI. PS. Kasztanka po izabelu nie da izabela (chyba że z izabelem/cremello)
Ja hoduję dla pasji i nie żyję z koni  😉  hoduję, żeby się nie nudzić  😁  A żeby hodować dalej muszę coś sprzedać .

kokosnuss dla takiego laika jak Ty w maściach to nic nie znaczy. Dla znawcy ciemny kasztan nie da nigdy po sobie maści ale bardzo ważne co ma kolorystycznie w rodowodzie.
Ja tak tylko rzucę, że nie muszą być tylko zdrowe, poprawne i grzeczne ale też dobrze jeżdżone... Prędzej bym się zdecydowała na odsadka w promocji niż na źle zajeżdżonego młodziaka
karolina_, wiem, mowie o ogloszeniach moni. O to samo mi chodzi, ze kasztanka po izabelu to kasztanka jak kazda inna, bo nie odziedziczyla allelu Ccr i nici z tego izabela 😉 wiec zaleta zadna.

monia, lol, poczytaj sobie o dziedziczeniu masci. Kasztanka jak kasztanka, a ze ojciec z osiagniec mial masc, to cos trzeba bylo wpisac 🙄

Cream jest genem dominujacym, taka podpowiedz.
Anp to ja jednak zapraszam do siebie jak chcesz odsada  😉

A co do zajazdki to ja mam akurat super dziewczynę, która bardzo cierpliwie ale i konsekwentnie wstępnie ogarnia mi młodziaki, z moją pomocą z ziemi. Natomiast ogólnie wolę sprzedawać niezajezdzone bo co to dla kogo jest dobrze zajezdzone to już temat rzeka i z hodowla mający mało wspólnego, podejścia są skrajnie różne i ten sam koń po 2mcach pod siodlem dla jednego umie za mało dla drugiego za dużo. Już lepiej pojeździć parę miesięcy dluzej, pojechać 2-3 Lki i sprzedać wtedy
Dlatego od początku piszę że po konia wooow przyjadą po przeciętniaka nikt nie będzie jechał .  😁
kokosnuss Cream dający umaszczenia kare przydymione, izabelowate, jelenie. Wszystko zależy co było w przodkach jakie kolory, mój ciemny kasztan został tarantem w 6 roku, (ojciec gniady, matka gniada ) sprzedając tego konia jako ciemny kasztan ktoś grubo by się zdziwił, że został tarantem ( dziadek był tarant) więc kolory w rodowodach są mega ważne.

ps. dodaje zdjęcia, z daleka tego nie widać ale z bliska wygląda jakby go ptak posrał  😁 
Dlatego od początku piszę że po konia wooow przyjadą po przeciętniaka nikt nie będzie jechał .  😁


No tak, po konia wow, a nie każdy taki jest. Wobec tego sugerujesz że te tylko dobre należy uśpić? Czy zjeść?
Zjeść  :pijacy:  Każda klasa społeczna ma swój towar, jeden jeździ oplem drugi ferrari .
monia, aha, czyli sie nie znasz.

Nie, kasztanka ci ukrytego cream nie przekaze, biologicznie niemozliwe. Co do dziedziczenia cream ma tarant, to sama musisz wiedziec.

karolina_, no proste, hodowac tylko wybitne 🤣 😉
To twoja firma , twoje małpy i twój cyrk , ja ci nic nie sugeruje tylko stwierdzam fakt. Może lepsze wysyłaj w miejsce z lepszą lokalizacją handlową i sprzedawaj za większą kasę a te gorsze sprzedawaj u siebie do rekreacji taniej . Nie wiem , to ty masz na tym zarabiać  😉

P.S O proszę , Polska aukcja źrebiąt. https://www.swiatkoni.pl/czempiony-i-olimpijska-krew---kolekcja-tc-auction-2020

karolina_, no proste, hodowac tylko wybitne 🤣 😉


No a jak. Smoka prawa biologii i rozkład normalny nie obowiązują  🤣 Czyli chyba trzeba po cichu zjeść.  🤣

Smok 10, katalog tej aukcji wisi od paru dni. To są tylko konie skokowe a my rozmawiamy o ujeżdżeniowych. Otwartej aukcji źrebiąt ujeżdżeniowych nie ma. Ta w Radzionkowie jest tylko dla źrebiąt po ogierach z oferty Cichoń Stallions i stacji partnerskich

A ten przegląd w Salio co był?
Tamten był otwarty.
To był przegląd, ale nie było aukcji i organizatorzy nie informowali że źrebię jest na sprzedaż. Tyle co ludzie podchodzili i się pytali
smok10 To jest następna aukcja źrebiąt co nie znalazły kupców.  Super robotę robią z tymi aukcjami, może coś ruszy się w Polsce.

kokosnus ta ciemna kasztanka jest z matki tarantowatej. Pojechanie mi, że musiałam coś wpisać bo rodzice nic nie osiągnęli to trochę Cię poniosło. Len startował w Moskwie na olimpiadzie, Kwartet znany bardzo, Saracen tarant hodowli Mazurek. Banderas jest po Ulco. Za to Drezyna ma bonitację 82 .
Nie jest to światowy Top rodowód ale bardzo dobry na dalszą hodowlę koni kolorowych. 
Ważne że cos się dzieje ,chłopaki zobaczyli że na zachodzie to idzie więc robią aukcje u siebie.  😉 Na narzekaniach i wyszukiwaniu trudności biznesu się nie rozwija. Jak są problemy to się je rozwiązuje  😉

P.S Czyli konie Polskiej hodowli mogą byc cenione http://www.tylkoskoki.pl/aktualnosci/5541-fabregas-dla-watheleta-jego-kuzynka-w-ofercie-pierwszej-polskiej-aukcji-zrebiat-skokowych-online.html
monia, po raz ostatni: wpisalas, ze polowa papieru izabel, jakby to byla jakas zaleta tego konia. O tarantach ani slowa. A ze klaczka nie odziedziczyla genu cream po ojcu, to do hodowli koni rozjasnionych jest tak samo dobra, jak kazda inna losowa kasztanka 🙄
Smok10, a czy ktoś napisał, że nie mogą?
Tylko jednak są to przypadki dość sporadyczne, a sami Polacy jeżdżą po konie na zachód jednak czego przykładem jest ta aukcja z klaczką po Chacco Blue.
Czemu tych 5 kupców nie kupiło w PL, a kupili na Zachodzie?
Bo jest tam większy wybór, a ceny w PL wyrównały się dość z Zachodem, więc po co kupować u nas, jak tam masz w jednym miejscu dużo do wyboru w cenach podobnych.

To nie tylko kwestia wyboru ale współpracy jaka nawiązali lata temu. Wiesz dobrze że jak się z kimś znasz lata i zostawiłaś mu kupę kasy to inaczej też ciebie traktują . Każdy kto zaczyna musi przejść swoją drogę i naszych też to czeka ale jak wiadomo potem już leci z górki  😀
Smok10, zgadza się, ale myślę, że jednak ceny w PL są sztucznie zawyżane. Kupienie konika , ot takiego zwykłego na jakąś tam MR dla np. takiej starszej Pani amatorki jak ja w normalnej kasie jest po prostu niemożliwe. Bo jak koń machnie ogonem to kosztuje od razy 40 tysi euro, a za granicą takich koni jest full i można je kupić naprawdę za grosze.
Weź pod uwagę wymagania Polaków  😁 😁 😁 TUV 1 , Maść Idealna . Koń piękny a jak się kula po małej rundzie to już Ok.  😁 😁 😁 Stąd potem ceny , bo wymagania kosmiczne

Nie wiem czy wiesz ale coraz częściej na zachodzie określa się wymagania jako Polski standard. Np. Mieszkania , Samochody , Konie ITD . 😁
donkeyboy   dzień jak codzień, dzień po dniu, wciąż się dzieje życia cud
23 września 2020 09:55
Smok10 sory ale bzdury, tak jak napisała inicjatorka tego tematu szukanie konia dla frajdy dla amatora za +/-20 k jest jak szukanie igły w stogu siana. Za takie pieniądze masz albo starszego albo zielonego konia, i o ile może bym pomyślała że hmmm to za mały budżet to jednak nie do końca, za 3-5 tys funtów u mnie można sobie spokojnie znaleźć fajnego konia który nie jest zielony, jest w prymie wieku, nie ma poważnych problemow zdrowotnych i  jest gotowy na wkkw w następny weekend.
Tylko wiadomo to nie będzie jakiś kannan x numero uno tylko ex wyścigówka, krzyżówka jakaś bądź lokalna rasa. MP tym nie wygrasz. Ale jakieś zawody niższej rangi owszem, można.
Ba, jak ma się trochę umiejętności i wiedzę  to można kupić „projekt” za mniej niż wymieniona suma i sobie go dostroić. Za mniej niż 15 tys u nas to może jakieś źrebaki są bądź konie do woza od Mietka z sąsiedniej wsi.

I żeby nie było ze ja emigrant pluje ci na polski rynek to wejdź sobie na ogłoszenia i porównaj sam.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się