Kącik Ujeżdżenia

Dzięki dziewczyny. Jeżdżę w erre akualnie, mam Vittorię, ma 4 lata i wygląda super, nic po niej nie widać. Tylko ja mieszkam prawie na drugim końcu Polski od Pani Oli i jakoś ciężko jej tu dojechać.
Wiem, że cielak jest wymagający ale poprzednio miałam cielęce equipe i nie smarowałam codziennie- nie mam na to czasu, a wyglądało bardzo dobrze.
Martwi mnie właśnie ten stosunek ceny do trwałości w prestige...
Przepraszam, pomyliłam wątek. Wydawało mi się, że piszę w siodłowym  :kwiatek:
vissenna   Turecki niewolnik
21 września 2020 08:43
Troszkę łezka w oku, a trochę ciarki!

https://www.facebook.com/GlockHorsePerformanceCenter/videos/737113333820319

No i syn lepszy zadem!
Ciary jak ja pikole  😵
vissenna   Turecki niewolnik
21 września 2020 19:21
Ciary jak ja pikole  😵


Znalazłam lepszej jakości i zdecydowanie lepsze ujęcia:
https://www.facebook.com/560785464057275/videos/370867297417801/
Troszkę łezka w oku, a trochę ciarki!

https://www.facebook.com/GlockHorsePerformanceCenter/videos/737113333820319

No i syn lepszy zadem!


Czemu ciarki ?
Czemu ciarki ?

Właśnie też nie kumam...
Ja też bym chciała wiedzieć skąd te ciarki. Możliwe, że się nie znam, ale nie widzę powodów do zachwytu..
Ja też miałam ciary, może się nie znam 😉 Idzie znaleźć całość, gdzieś też już mi mignęły montaże z tatuśkiem, z przejazdem z 2009. Imo fantastyczny koń i fajnie się rozwija, duży progres do filmów sprzed roku. No i mały Toto, ja tam mam słabość 💘

Dujardin też pokazała w weekend bardzo dobrego konia i przejazd. Może być ciekawie na olimpiadzie za rok, jeśli się odbędzie 🙂 Brakuje mi trochę takiej końskiej sławy do ślinienia się do filmików, trochę pusty piedestał został.
Nie mogę znaleźć galopu z tego przejazdu możecie wrzucić? Bardzo ciekawie ogląda się ten przejazd w zestawieniu z Weihegold albo Dalera z Balve, totalnie inna motoryka
vissenna   Turecki niewolnik
21 września 2020 22:40
flygirl Pozytywne ciarki, bo to trochę blast from the past.

Jak ktoś nie skumał, to syn Totilasa pod Galem ma ten sam Kur (muzyka, rysunek) co Totilas gdy bił rekordy świata.

W sumie jak się pomyśli, że niedługo po tym Kurze Totilas został sprzedany i tak przerwano karierę ogiera (i trochę Gala), to teraz ten kur jest początkiem dla Gala i Toto Jr.
Jak dla mnie Toto Jr. to lepsza wersja ojca i strzygę uchem co jeszcze zaprezentują. Nie tylko w kontekście igrzysk.  🏇

keishara trochę niepopularna opinia - ja mam takiego konia do kibicowania, choć nie "medalowego". Bardzo kibicuję Franziskusowi - może nie ideał, ale ma to coś, że sprawia, że oglądam go z dużym zachwytem. Taki trochę koń laleczka, no i do tego z Ingrid Klimke w siodle. Bardzo bym chciała, że weszli do kadry A. Ingrid byłaby pierwsza, która jechałaby olimpiadę w dwóch dyscyplinach 🙂
Jak ktoś nie skumał, to syn Totilasa pod Galem ma ten sam Kur (muzyka, rysunek) co Totilas gdy bił rekordy świata.

Skumałam. Mimo to ciarek nie mam, bo obrazek do mnie nie przemawia. Ale już "oryginał" nie przemawiał 🙄 a na to... trochę żal patrzeć szczerze mówiąc.
Ja też bym chciała wiedzieć skąd te ciarki. Możliwe, że się nie znam, ale nie widzę powodów do zachwytu..


No, tez mam kilka przejazdow ktore mi nie leza i kilku zawodnikow.
Odczucie subiektywne 😉

Tez pamietam oryginal, troche sentymentalna podroz w przeszlosc 🙂
flygirl
keishara trochę niepopularna opinia - ja mam takiego konia do kibicowania, choć nie "medalowego". Bardzo kibicuję Franziskusowi - może nie ideał, ale ma to coś, że sprawia, że oglądam go z dużym zachwytem. Taki trochę koń laleczka, no i do tego z Ingrid Klimke w siodle. Bardzo bym chciała, że weszli do kadry A. Ingrid byłaby pierwsza, która jechałaby olimpiadę w dwóch dyscyplinach 🙂


Też jej kibicuję, miałam kontakt z jej teamem, wybrać się kiedyś na trening otwarty do niej - marzenie  😍
Dała Franziskusowi czas, zresztą ja na temat Ingrid Klimke mogę bez końca... Niestety na mistrzostwach DE w Balve została MOIM ZDANIEM oceniona niesprawiedliwie i na podium nie stanęła a fajnie zrobiła kilka elementów - przejścia z piruetu do galopu wyciągniętego, albo zmiany co tempo na kole... a jeśli chodzi o dosiad i pomoce - moim zdaniem najlepsza była no i startuje na czynnym w hodowli ogierze, z którego większość pingwinów spadłaby wjeżdżając na linię środkową  😂 Niestety niektórym wydaje się że w ujeżdżeniu chodzi o wyrzucanie nóg w górę - jak to Niemcy mówią "vorne hui hinten pfui" (przód wow tył tfu)  😜
Wlasnie obejrzalam nagrania Dressage24 z Grand Prix na Warsaw Jumping.
I nie moglam skupic wzoku na przejezdzie jako takim przez... ogon.  😵
A dokladniej, ten ogon.
Czy to sztuczna, zle przypieta kita zyje swoim zyciem, czy to z ogonem jest cos nie tak?  🤔
Hermes   Może i mam podły charakter, ale za to dobre serce.
01 października 2020 05:54
buyaka, on chyba ma taki bujny ogon z tego co kojarzę 😁

Czy tylko mi się za to jakoś średnio podobał ten przejazd? Jakiś taki sztywny strasznie się wydaje..
Mi przejazd też się nie podobał. Bardziej niż ogon mój wzrok przyciągały plecy. Ciągle zapadnięte :/
czy mi się wydaje czy w tym przejeździe pada im na głowę i jeszcze grzmi? Też by mi trudno było się rozluźnić do końca jak wszystko mokre 🙂
Hermes   Może i mam podły charakter, ale za to dobre serce.
01 października 2020 07:03
czy mi się wydaje czy w tym przejeździe pada im na głowę i jeszcze grzmi? Też by mi trudno było się rozluźnić do końca jak wszystko mokre 🙂

Rozumiem słabe warunki pogodowe, ale jednak mimo wszystko ten przejazd jedynie co mi nasuwa na język to sztywność i kopanie. Też mam konia, który nienawidzi jeździć w deszczu (księciunio 😜 ) ale no mimo wszystko wygląda to słabo. Ilony Janas przejazd też mnie jakoś nie urzekł, ale Magdaleny Jury przejazd wyglądał moim zdaniem bardzo dobrze. Jak na moje laickie oko oczywiście 🙂
Mozii   "Spełnić własną legendę..."
01 października 2020 07:41
Dla mnie była Magda Jura, Żaneta, Cichoń bardziej przylegał do nich niż do reszty, a później długo nic i reszta.
Rozumiem, że zapewne większość tych koni dopiero zaczyna starty na poziomie GP, ale kurcze... Piaff był u 4 koni, w polotach do 5, reszta dreptanie w miejscu, ale całkowity jego brak. Konie w większości usztywnione(co akurat można sobie tłumaczyć też warunkami- deszcz, sztuczne światło, a na trybunach ciemno. U Mateusza Cichonia w trakcie przejazdu zgasła w ogóle część świateł). Wiem, że żeby mieć wyniki trzeba się objeździć. Ale jeśli jakiś element jest niedopracowany, albo w ogóle go nie ma, to po co się pchac na GP, gdzie w niższych klasach Ci jeźdźcy nie mięli regularnych przejazdów na poziomie załóżmy te 75-80%. To tak jak jeździć klasę P, nie umieć łopatek i pchać się do N, bo jakoś to będzie, albo zegnę szyję w pół i może jakoś poleci. Możecie mnie za to zjeść, ale trochę się czułam oglądając te przejazdy, że 3 osoby przyjechały na krajowe zawody GP, a reszta jedzie GP na regionalnych przytupankach.
Inna jeszcze kwestia- co to u nas za moda na starty z Batem w GP? Ja wiem, że to dozwolone itd. No ale też jakoś mocno treningowo mi to wygląda już na tym poziomie.
Ogon ogonem, ale np.: brak rytmu i regularności (chociażby w ciągu)... Moim zdaniem deszcz deszczem, burza burzą, to nie ułatwia, ale jak koń dobrze współpracuje z jeźdźcem, to da się to przeżyć. Pierwszy przejazd mojego młodego (wtedy jeszcze ogiera) - deszcz, budki sędziowskie w samochodach z odpalonymi silnikami i włączonymi wycieraczkami - fakt, były złe momenty, jedno nieposłuszeństwo, ale zasadniczo jakoś bez tragedii. Z tym, że mój koń jeździ w różnych warunkach - ostatnio ćwiczyłam na nim przejścia w terenie podczas silnego wiatru i miał się skupić na przejściach, a nie na tym, że liście nam latają koło głowy. Więc generalnie to jest moim zdaniem do jakiegoś przepracowania, bo podczas zawodów wiadomo, że może być bardzo różnie. Lepiej być przygotowanym 😉.
Hermes   Może i mam podły charakter, ale za to dobre serce.
01 października 2020 09:36
Mozii, jako, że ze mnie dupa nie ujeżdżeniowiec, ale podpisuję się pod tym co napisałaś rękami i nogami. Już pomijam to, że niesamowicie irytuje mnie świat ujeżdżenia z tym mega nie fair sędziowaniem, ale zauważyłam straszne ciśnienie w ludziach, którzy coś tam jeżdżą ogólnopolskie czy regionalne, że dużo zaczyna jeździć GP, ale bardzo mało stylowo właśnie.
rybka   Różowe okulary..
01 października 2020 11:11
A może wiecie co dzieje się z klaczą Casablanca? Ani w sporcie ani źrebiąt po niej nie widzę… chyba, że źle paczę 👀
Ale jeśli jakiś element jest niedopracowany, albo w ogóle go nie ma, to po co się pchac na GP, gdzie w niższych klasach Ci jeźdźcy nie mięli regularnych przejazdów na poziomie załóżmy te 75-80%. To tak jak jeździć klasę P, nie umieć łopatek i pchać się do N, bo jakoś to będzie, albo zegnę szyję w pół i może jakoś poleci.


GP jest trudne! To że koń robi coś już dobrze w domu nie znaczy że zrobi na zawodach, musi zawsze 200% wychodzić w domu żeby wyszło na zawodach, a i wtedy zacznie lac, włącza straszny telebim albo zepsuje się światło i już się koń usztywni albo przygapi a tam jest element za elementem i może z tego być kiks albo nieposłuszeństwo.

Wyników na poziomie 75-80% w Polsce nie ma, bo sędziowie 9 nie używają, 8 to jest ocena wybitna a sędziowanie mieści się w przedziale 5-7, chociaż powoli zaczyna się to zmieniać.
A może wiecie co dzieje się z klaczą Casablanca? Ani w sporcie ani źrebiąt po niej nie widzę… chyba, że źle paczę 👀


Jest w Radzionkowie, w zeszłym roku się pokazywała na zawodach: https://vimeo.com/325713036
Czy to sztuczna, zle przypieta kita zyje swoim zyciem, czy to z ogonem jest cos nie tak?  🤔

Raczej to pierwsze bo są momenty gdy widać jakby dwa ogony podczas machania  😉
Moze glupie pytanie, ale po co dopiety ogon w ujezdzeniu...?
Bodajze westowe plezerowki takie absurdalne kity maja, ale z estetyka dresazu mi sie to raczej gryzie
Koń z pełnym ogonem prezentuje się ładniej.
Na tym filmie jednak jest źle założony i za długi.

Są sprzedawane też opcje obciążone, sprawiają, że koń mniej macha ogonem, co może wpłynąć na ocenę sędziów. Choć nie wiem czy są zabronione w ujeżdżeniu.

Tu są takie z obciążeniem:
https://www.sstack.com/horse-tail-extensions/c/4309/
Ja znowuż słyszałam, że Casablanca wróciła do Pana Helgstranda  🤔
Juz abstrahujac od samego przejazdu, wszak kazdy wie, co widzi.  😉
Ten ogon mnie zdziwil mocno, z poczatku skojarzyl mi sie z kitami Tennessee walking horsow.
No nie wyglada to elegancko.  😵
wruda, - nie zgodzę się totalnie z tym deszczem. Miesiąc temu na czworoboku w ulewie spalił mi się psychicznie 17 letni, misiaczkowaty ślązak, a to są konie milion razy bardziej reaktywne niż mój kluskowaty staruszek 😉
Mocny deszcz wlewa się do nosa, uszu, drażni. Naturalnym odruchem konia jest schowanie głowy między nogi i odwrócenie się do niego tyłkiem, a nie wywijanie szkitami w pełnym rozluźnieniu i skupieniu. Już w śmiesznej N masz element za elementem, nie ma gdzie wykręcić koła i konia uspokoić, a co dopiero w GP. To nie trening, zupełnie inaczej się jedzie czworobok na zawodach i nie bardzo jest jak przerobić takie sytuacje w 100% na treningu. Już nie mówiąc o tym, że jazda w hardcorowych warunkach w ramach treningu to chyba jakiś ostateczny sadyzm i masochizm, zawsze znajdzie się czynnik, którego akurat nie przerobisz, więc po grzyba męczyć konia i siebie? Że niby dojdziesz do momentu, gdzie wlewanie się wody do nosa koń uzna za "e tam, spoko"? Nie wierzę. Prędzej rzetelnym treningiem dojdziesz do momentu, gdzie będzie na tyle ujeżdżony, żeby bardziej skupiał się na pomocach 😉

vissenna, - przepisy z tego co kojarzę zmieniły się w zeszłym roku, wcześniej nie można było mieć doczepów w ogonach, teraz chyba wszystko wolno.

Mozii, - co do bata - jak dokręcisz więcej procent, to niech sobie wygląda treningowo 😉 Serio, jeśli bat Ci pomaga w elementach, a w wielu pomaga, to chyba nikt nie zrezygnuje z jakości ich wykonania na rzecz wyglądania bardziej profi.

karolina_, - amen :kwiatek:



Btw. mi ten ogon też strasznie nie pasuje do tego konia, ni chusteczki go nie upiększa, turbo nienaturalnie wygląda.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się