Kącik Seniora - czyli koń na emeryturze

MonioRek, matko, za wcześnie przecież  😕 Trzymaj się jakoś  :przytul:
MonioRek, bardzo współczuję, pamiętam go jeszcze z rekreacji w Santosie, super że dostał taką dobrą jesień życia z Tobą, trzymaj się ! (jestem ukrytą miłośniczką wątku z kobyłką z też z 1999 r.)
Moją 22-letnia seniorka niestety złapała babeszjozę. Jest już po leczeniu ale trzeba jeszcze wesprzeć regenerację wątroby. I tu
mam problem: znalazłam w Magic Horse mieszankę detox ale nie znam ziół z których się składa, same egzotyki, ktoś z was ją stosował? A w ofercie Podkowy jest mieszanka z ostropestem, jednak chwilowo niedostępna. Zupełnie nie wiem co wybrać, jakie są wasze doświadczenia?
3.09 minęły dwa lata  od rozstania z moim seniorem, 23.12 minie rok od rozstania z moim drugim koniem... zdjęcia, kantary, siodła, derki, wszystko wciąż jest  na swoim miejscu, smutek, że za szybko, tęsknota za ich przwidywalnością,  dobrym charakterem...ALE radość z nowych potrzebujących dobrego domu koni... nic nie wróci, ale z nowego trzeba się cieszyć  :kwiatek:
Moją 22-letnia seniorka niestety złapała babeszjozę. Jest już po leczeniu ale trzeba jeszcze wesprzeć regenerację wątroby. I tu
mam problem: znalazłam w Magic Horse mieszankę detox ale nie znam ziół z których się składa, same egzotyki, ktoś z was ją stosował? A w ofercie Podkowy jest mieszanka z ostropestem, jednak chwilowo niedostępna. Zupełnie nie wiem co wybrać, jakie są wasze doświadczenia?

Ja stosowałam. Ta mieszanka od Magic Horse jest bardziej diuretyczna - na nerki.
Na watrobę to faktycznie ostropest - ale nasiona tylko z łuską, ciężko dostać. Albo olej. Mniszek lekarski, karczoch, dziurawiec, nagietek, możesz sama wymieszać, albo kupić  gotową. Tylko to drogo wychodzi.
Grace  dziękuję za odpowiedź, przepraszam że dopiero teraz, ale miałam za dużo na głowie, na szczęście kobyle już lepiej
Wpadam tylko na chwilę, mam sentyment do tego wątku. Nasz stajenny twardy rocznik, żebym nie skłamała 1984.

ŁO 🙂 piękny wiek, zdrówka seniorowi/seniorce 🙂
36 lat?  😲 To chyba rekordzista tego wątku  👍
Dziękujemy!
Niestety Dziad od dawna jest na samych papkach, a ciepła pogoda i owady mu ostatnimi czasy nie służyły....za każdym razem jak zaczyna odmawiać jedzenia zastanawiamy się "czy to już..."
bjooork   sprawczyni fermentu na KZJ-cie
31 października 2020 21:26
Alaska - ale dziadzio!!! Super wygląda dużo zdrowia dla Was!!! U nas od pewnego czasu wyższe temperatury (>20-24) wyłączają mi konia z użytkowania - ewidentnie nie są to jego klimaty.
💘 głupio mi, aż wchodzić do tego wątku z moim 19 latkiem... Ale niestety zdrowie spowodowało, że od roku zalicza się do grona emerytów...
Mój Misiak ma odwrotnie, obecna pogoda i temperatury sprawiają, że nie chce nawet z boksu wyjść...
Kochani czy dla waszych emerytów tuptajacych pod siodlem sprawiają się bardziej podkładki, czy żele? Bo szukam czegoś dla Merwinka i ostatnio podsunęli mi temat żelu... A także magnetycznych podkładek. Ktoś podpowie?
Na_biegunach   "It's never the horse - it's always you!" R. Gore
01 listopada 2020 09:24
EchelonMaja, jeśli to przez problemy o podłożu reumatycznym to majeranek robi dużą różnice na plus.
Hmm na szpaty też mógłby pomóc? Są zalane, jesienno-zimowy okres jest ciężki
Pamek lat 24, a w sumie już bardziej 25, z początku listopada - tuż po zrobieniu zębów (w trakcie ogarniania japki - po zrobieniu zębów, wyrwaniu jednego trzonowca, ale przed wyrwaniem bolących, ruszających się i brzydkich kłów czego nie dało się na raz zrobić), przed odrobaczeniem i tuż po ogoleniu. + w trakcie wdrażania jedzenia w formie papek i trawokulek. Czekam na wpływ trawokulek i wdrożonego żarcia, bo troszkę schudł wraz z jesienią...

Czym tuczycie staruszki które mają słabe zęby?

Lanka_Cathar   Farewell to the King...
19 listopada 2020 18:17
Trawokulki i otręby ryżowe.
Lanka_Cathar, czyli to co robimy, dostaje generalnie trawokulki, granulat Hovelera, owies gnieciony, otręby ryżowe, olej. Na obiad mesz. On zawsze na jesieni chudnie, niby nie ma dramy, ale wkurza mnie, że nie jest okrąglutki, zwłaszcza w porównaniu do kobył które robią się coraz bardziej kwadratowe (z racji ciąży, Siwka super wykorzystuje paszę, Gniada nienajgorzej + nie chodzi, więc grubnie),
[quote author=Na_biegunach link=topic=210.msg2950558#msg2950558 date=1604222677]
EchelonMaja, jeśli to przez problemy o podłożu reumatycznym to majeranek robi dużą różnice na plus.
[/quote]

Jak to majeranek? W jakiej postaci? Dopaszczowo czy jakieś okłady?
Na_biegunach   "It's never the horse - it's always you!" R. Gore
20 listopada 2020 19:43
trusia, dopaszczowo: 30-50 g. Ludziom też służy - łyżka stołowa na kanapkę.
bjooork   sprawczyni fermentu na KZJ-cie
20 listopada 2020 21:10
Lanka_Cathar, czyli to co robimy, dostaje generalnie trawokulki, granulat Hovelera, owies gnieciony, otręby ryżowe, olej. Na obiad mesz. On zawsze na jesieni chudnie, niby nie ma dramy, ale wkurza mnie, że nie jest okrąglutki, zwłaszcza w porównaniu do kobył które robią się coraz bardziej kwadratowe (z racji ciąży, Siwka super wykorzystuje paszę, Gniada nienajgorzej + nie chodzi, więc grubnie),


Nirv ostatnio (jak masz SMARTA) na Allegro pojawiły się fajne trawokulki Velti. Mój dostaje do każdego posiłku miarkę i nie narzeka (i o dziwo nawet nie wybrzydzał po zmianie z trawokulek hovelera)
Hej, dołączam do wątku z moim 25 latkiem. Pracuje pod lekko pod siodłem. Jakiś czas temu zauważyłam, że mocno schudł. Jego dieta to owies, pasza hodowlana w granulacie, owies ( teraz wpadłam na to, żeby moczyć), wysłodki i kilka razy w tygodniu mesz. Czytam ten wątek i się zastanawiam czy dokupić jeszcze otręby ryżowe, może lucernę. W grudniu będzie miał robione znów zęby ( miał robione w czerwcu) i będzie kolejne, ostatnie w tym roku odrobaczanie niedługo.
Co byście jeszcze poradziły na utratę masy u seniora?
Do tych wysłodków dorzuciłabym jeszcze otrąb pszennych, poza tym robotę robią otręby ryżowe, makuch lniany i pasze specjalnie temu dedykowane, np Nuba ProMass, Mebio Build Up, Brandon XS, etc.
Dzięki espana, zacznę z otrębami i makuchem.
Jak trzymają się Wasi seniorzy? U nas kryzys, koń spędził 5 dni na diagnostyce na Służewcu, okazało się, że zdrowy, te zęby które jeszcze ma zostały ogarnięte najlepiej jak się dało, a koń od prawie 2 tygodni się głodzi. Golden fiber, przeróżne trawokulki, lucerna, otręby, mebio build up, granulat unipasz, Saracen recovery, siemie... Je mikro ilości i zostawia. Spotkał się ktoś z sytuacją, żeby koń w ten sposób ze sobą kończył? Ma 32 lata, dużo, ale naprawdę, w życiu bym nie pomyślała, że będzie działo się coś takiego. To nigdy nie byl niejadek. Z drugiej strony - biega, bryka, tarza się, jest żwawy, ale te ilości które zjada są za małe... Lekarze dali mu jeszcze tydzień na odpalenie, nie możemy dopuścić do sytuacji gdy dostanie wyniszczających biegunek, położy się i będzie cierpiał. Czy ktoś ma doświadczenie z takimi przypadkami?
timianowa, my własnie wczoraj pożegnaliśmy naszą seniorkę. W lutym świętowaliśmy jej 29 urodziny. Była z nami od 3 roku życia, nigdy na nic nie chorowała, była żywotna i energiczna. Jeszcze w środę, jak zwykle zjadła wieczorny posiłek, nic nie zapowiadało końca. Rano nasz stajenny znalazł ją martwą w boksie, wyglądało jakby się położyła i zasneła.  😕 
brzezinka strasznie mi przykro...

Jestem już kompletnie załamana. Chyba łatwiej by było gdyby byl osowiały i wszystko mu koło ogona latało... A on niby wszystko dobrze, ale wezmę się i zagłodzę. Być może jest coś, czego nie udało się znaleźć, nie wiem, guz, który na coś naciska, ale nie wyszedł na usg (których było wiele)...  🙁 Nie wiem, mam mętlik w głowie
Dlatego szczerze powiem, że w głebi serca czuję ulgę. Skoro przyszedł na nią kres to cieszę się, że odeszła w taki sposób. Dużo trudniej było by mi to znieść, gdybym musiała ją uśpić, żeby np. skrócić jej cierpienia.

A Ty robisz co możesz, ale do jedzenia go nie zmusisz. I szczerze Ci współczuję, bo to strasznie przykre, chcesz pomóc ale w pewnym momencie jesteś bezsilna. Trzymam kciuki :kwiatek:
Robaczek M.   i jej gniade szczęście:)
19 marca 2021 12:21
timianowa moja Seniorka też odmówiła jedzenia, czuła się ogólnie dobrze ale uciekała na widok jedzenia. Zjadła pierwszy posiłek po 23 dniach... Codzienne kroplówki, leki, wizyta w klinice. Zaczęliśmy leczyć Cushinga i po 6 dniach od wprowadzenia leczenia (Prascend) koń zaczął jeść.
Życze powodzenia i szybkiego powrotu do zdrowia 🙂 piękny wiek
Dziękuję Wam.

Właśnie, co do Cushinga - robiłam badanie, choroba nie wyszła. Ale słyszałam, że test powinno się powtarzać... Możliwe, że badanie nie było miarodajne?
timianowa, pytanie kiedy robiłaś i jaki test.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się