Stajnie na Śląsku

octagon20, byłam oglądać, hala maleńka, oprócz koni krowy na placu, podłoże na dworze średnie, tereny super, konie wyglądały na zadbane. Ogólnie miejsce bardziej z nastawieniem na rekreację, amatorski sport.
Ava, Tylko z kwaterowymi jest problem, te w stadach podobno wychodzą normalnie 😉 nie znajdziesz nic lepszego z halą i normalnymi dawkami siana w okolicy...
Ava, Tylko z kwaterowymi jest problem, te w stadach podobno wychodzą normalnie 😉 nie znajdziesz nic lepszego z halą i normalnymi dawkami siana w okolicy...


Dzięki. W takim razie podpytam jeszcze o wychodzenie w stadzie.
To ja po raz drugi z zapytaniem o sensowną stajnię w cenie około 750-800 z miejscem na dwa konie. Najchętniej wolny wybieg, okolice Bielska-Białej.
Cześć, pewnie podobne pytanie już się tutaj pojawiło, ale może ktoś zna jakieś nowe stajnie w okolicy Katowic/Mikołowa/Tychów? Szukam miejsca dla konia, zależy mi na padokach, karmieniu 3x dziennie, oświetlonym placu do treningów, mile widziana hala.
Główne stajnie w okolicy typu Leo, Jamna, KKJ, Profit, Zbrosy przerobiłam, może akurat jest coś w okolicy o czym nie wiem, a możecie polecić?  🙂
[quote author=kare_szczescie link=topic=1780.msg2944489#msg2944489 date=1599654668]
Ava, a Lando?


Niestety mają problem z wychodzeniem na padoki. Wiem od pensjonariuszy.
[/quote]

Konie normalnie wychodzą na padoki w stadach, klacze i osobno wałachy. Padoczki są trawiaste. Teraz jest nawet padok całoroczny 🙂
Cześć, pewnie podobne pytanie już się tutaj pojawiło, ale może ktoś zna jakieś nowe stajnie w okolicy Katowic/Mikołowa/Tychów? Szukam miejsca dla konia, zależy mi na padokach, karmieniu 3x dziennie, oświetlonym placu do treningów, mile widziana hala.
Główne stajnie w okolicy typu Leo, Jamna, KKJ, Profit, Zbrosy przerobiłam, może akurat jest coś w okolicy o czym nie wiem, a możecie polecić?  🙂



Agniecha100 jest Vanto, jest stajnia Pro Horses
Konie normalnie wychodzą na padoki w stadach, klacze i osobno wałachy. Padoczki są trawiaste. Teraz jest nawet padok całoroczny 🙂


Dzięki! Nie wiem dlaczego kilka osób powiedziało mi, że jest problem z wychodzeniem... W takim razie opcja godna rozważenia 🙂

EDIT!

Pytanie! Szukam rekreacji Bytom, Gliwice, Zabrze, Tarnowskie Góry gdzie mój TŻ może nauczyć się jeździć. Znacie miejsce godne polecenia ze spokojnymi końmi?
Ktoś pytał o pensjonat w okolicy Zawiercie, Siewierz. Posiadam pensjonat w Siewierzu i to nie prawda ze ludzie kupują tu domy i stawiają stajnie przy domach. Mam 11 boksów i wszystko pełne i odziwo nie sa to ludzie z okolicy ale z Sosnowca, Katowic czy Bytomia. Ludzie którzy cenią sobie kameralną stajnię i spokój i ciszę. obecnie znam dwie osoby które trzymały konie koło domu i przeniosły je do pensjonatów żeby znów mogły mieć swoje zycie a nie podporządkowanie pod obowiązki stajenne, załadunki siana czy słomy oraz inne sprawy
  Posiadam pensjonat w Siewierzu i to nie prawda ze ludzie kupują tu domy i stawiają stajnie przy domach.

Ja akurat szukam czegoś po drugiej stronie Zawiercia, w sensie nieruchomości z ziemią do kupienia. Z moich obserwacji wynika, że w pasie od Zawiercia przez Ogrodzieniec do powiedzmy Udorza jest sporo małych stajni, z czego połowa to ludzie napływowi a nie rodowici jurale. W ostatnich 5 latach dwie pary moich znajomych wraz z rodzinami wyprowadzili się na Jurę, niektórzy ze Śląska jedna laska z Krakowa, mają swoje przydomówki i w mniejszym lub większym stopniu zarabiają komercyjnie na koniach. Znajomi, którzy na jurze już mieszkali i prowadzili stajnie jak ich poznałam nadal mają stajnie, nadal zarabiają na koniach, niektórzy nieco sie przebranżowili i zamiast robić pokazy rycerskie prowadzą rajdy. Zresztą z tego co słyszałam w tym sezonie był bardzo duży popyt na jazdy konne po Jurze.
W temacie kupowania domu i stawiania przydomówki to powiem krótko - ciężko kupić teraz fajną nieruchomość w dobrej lokalizacji, z odpowiednim areałem na powiedzmy te 4 konie, żeby jeszcze ziemia była w jednym kawałku z wyjściem w teren. Żeby dom nie był kompletną ruiną i nie było za płotem agroturystyki u somsiada 😉 i nie kosztowało to bliżej miliona niż nie... Od roku jeżdżę i oglądam te domy i chyba jeszcze długo będę jeździć i oglądć ale to już  🚫
Ktoś pytał o pensjonat w okolicy Zawiercie, Siewierz. Posiadam pensjonat w Siewierzu i to nie prawda ze ludzie kupują tu domy i stawiają stajnie przy domach.


Jeśli twierdzisz, że to nieprawda to zwyczajnie nie masz pojęcia co się wokół Ciebie dzieje. Gdy budowałam się parę lat wstecz na tych terenach, były 2 stajnie. Teraz (nie licząc ich i mojej) tych stajni jest 11. I zdecydowana większość to przydomówki, w części z nich nawet podnajmują boksy. A patrzę tylko na to, co jest w okolicznych wsiach - w promieniu 5km ode mnie. W dalszych rejonach też jest coraz więcej osób, które decydują się mieć konie przy domu. Ale ich nawet nie liczę...
[quote author=Koorciia link=topic=1780.msg2947325#msg2947325 date=1602055353]
Konie normalnie wychodzą na padoki w stadach, klacze i osobno wałachy. Padoczki są trawiaste. Teraz jest nawet padok całoroczny 🙂


Dzięki! Nie wiem dlaczego kilka osób powiedziało mi, że jest problem z wychodzeniem... W takim razie opcja godna rozważenia 🙂

EDIT!

Pytanie! Szukam rekreacji Bytom, Gliwice, Zabrze, Tarnowskie Góry gdzie mój TŻ może nauczyć się jeździć. Znacie miejsce godne polecenia ze spokojnymi końmi?
[/quote]

Gliwice Łabędy- nie wiem jak teraz prowadzą zajęcia w czasie pandemii, ale jak ja jeździłam tam 2 lata temu to było ok.
Poszukuję jakieś normalnej stajni dla dwóch koni w okolicach Kóz, obok Bielska-Białej. Porąbka, Bielsko itd. Może być przydomowa, ważne aby konie były jak najdłużej na dworze (najlepiej całodobowo - są przyzwyczajone), miały wodę i siano/trawę. Ktoś coś wie? 🙂
[quote author=fryga link=topic=1780.msg2948409#msg2948409 date=1602873713]
Ktoś pytał o pensjonat w okolicy Zawiercie, Siewierz. Posiadam pensjonat w Siewierzu i to nie prawda ze ludzie kupują tu domy i stawiają stajnie przy domach.


Jeśli twierdzisz, że to nieprawda to zwyczajnie nie masz pojęcia co się wokół Ciebie dzieje. Gdy budowałam się parę lat wstecz na tych terenach, były 2 stajnie. Teraz (nie licząc ich i mojej) tych stajni jest 11. I zdecydowana większość to przydomówki, w części z nich nawet podnajmują boksy. A patrzę tylko na to, co jest w okolicznych wsiach - w promieniu 5km ode mnie. W dalszych rejonach też jest coraz więcej osób, które decydują się mieć konie przy domu. Ale ich nawet nie liczę...
[/quote]


Szczerze powiedziawszy to się nie dziwie... bo prócz oczywistych aspektów na "NIE" takich jak właśnie brak życia, możliwości wyjazdów bo wszystko jest dostosowane pod konie... to posiadanie swojej stajni mnie z roku na rok coraz bardziej ...zastanawia. Bo obecnie posiadając jednego konia... ok nie ma dramatu.. pensjonat + dodatkowe pasze wychodzą jakoś 750 zł miesięcznie.
Ale! Chciałabym kiedys kupić 2 konia... i nagle wydawanie na sam pensjonat 1500 zł juz mi sie nie widzi. Zwłaszcza że robocizna drożeje wiec obstawiam, ze do czasu posiadania kolejnego zwierza cena sie podniesie. A nie oszukujmy... w warunkach przy domu dwa konie myślę ze spokojnie się da wyżywić za 800 zł.
I jakby faja hejtu chciała nadejsć to dopisze- wiem ze są droższe pensjonaty..bo oczywiscie.. ale ja pisze o o takim... zwykłym własnie pensjonacie gdzie jest 12 koni.. .pastwisko...kawałek terenu z piachem do jazdy i lonżownik.. 
Stąd rozumiem skąd tendencja wzrostu stajni przy domu.. jednak mało kto w tedy mam wrażenie chce mieć pensjonat.... bo jakby nie było pensjonariusz to zawsze problem 😀
Btw na ile koni masz stajnie?🙂
SparkHope, Cena ceną, ale czasem można się najzwyczajniej w świecie wnerwić na pensjonaty, w których, a to koń nie ma zapewnionych podstawowych potrzeb typu odpowiednie jedzenie, a to jest tak ciężka i sroga atmosfera, że naprawdę się nie chce przyjeżdżać....
Byłam w kilku pensjonatach. Tylko jeden miał na tyle małe minusy, że przymykałam oko na nie.
W reszcie notorycznie konie nie dostawały odpowiedniej ilości siana i o dziwo owsa. Jakość siana była okropna (spleśniałe, z ziemią). Nie wybierano obornika dostatecznie często. Nie dolewano wody (nawet w upały). Nie dbano o porządek na terenie stajennym i o bezpieczeństwo koni na łąkach i padokach. Decydowano za pensjonariuszy co koń je i kiedy. Można by wymienić jeszcze więcej ale to są najistotniejsze problemy.

Dlatego ja ludzi mających konie pod domem rozumiem. Istnieje granica po przekroczeniu której nie chce się już stać w pensjonacie a myśl o wyjeździe do konia zamiast dawać radość daje tylko nerwy.
Byłam w kilku pensjonatach. Tylko jeden miał na tyle małe minusy, że przymykałam oko na nie.
W reszcie notorycznie konie nie dostawały odpowiedniej ilości siana i o dziwo owsa. Jakość siana była okropna (spleśniałe, z ziemią). Nie wybierano obornika dostatecznie często. Nie dolewano wody (nawet w upały). Nie dbano o porządek na terenie stajennym i o bezpieczeństwo koni na łąkach i padokach. Decydowano za pensjonariuszy co koń je i kiedy. Można by wymienić jeszcze więcej ale to są najistotniejsze problemy.

Dlatego ja ludzi mających konie pod domem rozumiem. Istnieje granica po przekroczeniu której nie chce się już stać w pensjonacie a myśl o wyjeździe do konia zamiast dawać radość daje tylko nerwy.



Dokładnie tak... mój koń też zwiedził sporo stajni..
Zawsze wydawało mi się ze jestem mało wymagająca- chciałam by kon dostawał wode, jedzenie, stał na dworze gdzie jest trawa lub niech będzie siano i miał czysto.... maneż oświetlony i inne to juz dodatki. I nagle okazało się, że nawet takie podstawy są trudne w niektórych miejscach do zrobienia.
Dlatego tak jak piszesz...  Ludzie już wolą mieć konie przy domu i mieć problemy z tym związane niż się wiecznie wkurza i martwic.
ja aktualnie buduje się przed Siewierzem i odkrywam pasmo Sarnów- Siewierz. Jest dużo  stajni tylko ich nie widać, często to 2-3 konie za domem. Ja nie wiem czy tamten post nie miał być pewną formą reklamy..
Zapytałam się moich znajomych z Jury, jak tam im sie konie trzyma w przydomówce, żeby nie było mieszkają w okolicach Zawiercia  tylko od strony południowo -wschodniej. Od 4 lat zadowoleni, dokupili koni, jeżdżą całą rodziną i nie chcieli by już koni w pensjonat wstawiać. Jednak to są ludzie w średnim wieku, ustatkowani więc pewnie mniej im przeszkadza uwiązanie w gospodarstwnie. Może fryga
zna przypadki młodych osób, które wolały spróbowac życia w dużym mieście, a tu trzeba boksy sprzatać i siano rozładowć 😉
Korzystjąc z okazji chciałam się zapytać, czy wiecie gdzie znajdę jeszcze jakieś ciekawe oferty gospodarstw na sprzedaz, poza tym co jest na dużych portalach internetowych, chodzi mi o powiat Zawierciański, żeby nie robić tu OT to będę wdzięczna za odpowiedzi na priv. Dziękuję  :kwiatek:
W Pińczycach było gospodarstwo 4 ha w jednym kawałku. Nie wiem czy ktoś je kupił czy po prostu nie wznawiają ogłoszenia.

https://www.olx.pl/oferta/sprzedam-gospodarstwo-siedlisko-pensjonat-CID3-IDgJApz.html
Widziałam to ogłoszenie jak było aktualne, ale akurat wtedy miałam co oglądać w okolicach Ogrodzieńca i do Pińczyc nie pojechałam. Teraz juz pewnie za późno bo miejsce fajne 🙂 ale nr tel. sobie zapiszę. Potem pandemia pokrzyżowała mi plany oglądania nieruchomości, na razie oglądam tylko w necie. Znajomi z Jury swojego wymarzonego domu szukali 2 lata więc nie poddaję się i mam nadzieję, że dołączę kiedyś pełnoprawnie do tego wątku ( albo małopolskiego 😉 ) Jura Krakowsko- Częstochowska to jest zdecydowanie to miejsce, gdzie chcę miszkać i mieć konie pod domem.
To gospodarstwo w Pińczycach wisi/ wisiało na sprzedaż parę ładnych lat. Też na nie zaglądałam na internecie ale jakoś nigdy tam nie dotarłam oglądać chociaż miejsce na zdjęciach wygląda całkiem okej.
Byłam oglądać Pińczyce wiosną, fajne miejsce, podobało mi się. Do sprzedania była wtedy też łąka zaraz obok domu więc byłoby około 5ha. Blisko do lasu, dojazd polną drogą. Cicho, spokojnie. Na całym dachu eternit. Możliwości aranżacji ogromne ale ciężko ustawne pomieszczenia (dużo o różnych wysokościach, małe lub większe). Trzeba by było włożyć w to bardzo dużo pieniędzy. Ale kawałek ziemi piękny.
No hej. Orientuje się ktoś w stajniach w okolicach Ostrawy, Opawy, Bohumin, Cieszyn...? Po czeskiej stronie. Stajnia w Silherovicach jeszcze funkcjonuje?
Hej, szukam stajni w promieniu 20 km od Katowic. Chce przenieść konia z Krakowa. Miłe widziane Hala, dostęp do siana ( najlepiej stały) boks angielski ale niekoniecznie. Żeby było czysto w boksach i regularnie sprzatane. Karmienie 3x dziennie. I generalnie żeby nie było problemów i nie trzeba było wszystkiego pilnować i sprawdzać po stajennych. To już przerobilam i podziękuje  😀
Hej, szukam stajni w promieniu 20 km od Katowic. Chce przenieść konia z Krakowa. Miłe widziane Hala, dostęp do siana ( najlepiej stały) boks angielski ale niekoniecznie. Żeby było czysto w boksach i regularnie sprzatane. Karmienie 3x dziennie. I generalnie żeby nie było problemów i nie trzeba było wszystkiego pilnować i sprawdzać po stajennych. To już przerobilam i podziękuje  😀


Stajnia Leo w Tychach ma jednen wolny boks jeszcze chyba 🙂
kasztankaija   Love you more and more and more.
05 grudnia 2020 07:17
Nawiązując jeszcze do wątku odnośnie stajni przydomowych, ja jestem przykładem, w którym na samym początku historii z własnym koniem trzymałam go "u siebie". "" dlatego że było to miejsce dzierżawione. Po 4 latach przeniosłam konia do pensjonatu, bo wydawało mi się że to najlepsze co może być (z początku byłam zachwycona), do dziś mam konia w pensjonacie i od kilku lat codziennie myślę o swojej własnej stajni, codziennie szukam, oglądam gospodarstwa na sprzedaż.
xequus   Miłość na dwa serca i sześć nóg...
06 grudnia 2020 12:46
Co się stało z ośrodkiem jeździeckim Koniczyny w Przymiłowicach k/Częstochowy? Przejeżdżałam obok, był kierunkowskaz, ale już w ogóle nie słychać nic o tym ośrodku.
ten ośrodek umarł już chyba dawno temu z krótką próbą reaktywacji w którymś momencie. Kupiłam tam pierwszego konia chyba 12 lat temu i wtedy był to ostatni pozostały tam koń przed likwidacją stajni. Nic już się wtedy tam nie działo. Potem chyba ktoś coś próbował z tym robić, ale tylko o tym słyszałam, nie wiem czy tak było
xequus obecnie stajnia funkcjonuje pod nazwą "Sokół"  Przymiłowice, zajmują się arabami, oferują pensjonat, a i jakaś rekreacja też chyba jest 🙂 ale szczegów nie znam, bo obecnie mam już trochę za daleko 😉
Pytanie z ciekawości - czy ktoś coś wie o stajni w Piasku w drodze na Pszczynę?
Z drogi widać ładny ośrodek, padoki - kiedyś podjechałam ale był to nowy obiekt, zamknięty.
Nie potrafię znaleźć info nawet o nazwie 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się