serial animowany o lekarzach weterynarii/hipiatrach/fizjoterapeutach

Przyszedł mi dziś do głowy pomysł.
Powinnam napisać scenariusz SERIALU ANIMOWANEGO o ... LEKARZACH WETERYNARII !
Z naciskiem na... HIPIATRĘ!
Ale niekoniecznie "tylko".
No kto jak nie JA???
Przyszedł mi dziś do głowy pomysł.
Powinnam napisać scenariusz SERIALU ANIMOWANEGO o ... LEKARZACH WETERYNARII !
Z naciskiem na... HIPIATRĘ!
Ale niekoniecznie "tylko".
No kto jak nie JA???
Niedoszły hodowca koni i weterynarz - w konsekwencji jednak ANIMATOR I REŻYSER filmów animowanych, mieszkająca na wsi , spełniająca się po godzinach w opiece nad dwoma tuzinami kotów, połową tuzina koni, mająca w "dorobku" także liczne psy, kozy i świnki morskie.
Wychowałam się na "Karino" a doktor Grażynka była ucieleśnieniem moich marzeń wszelakich w wieku wczesno nastoletnim
Nie ma teraz takich seriali, prawda?
Był kiedyś jakiś "lekarz, weterynarz na peryferiach", nie pamiętam tytułu. Był dr Dolittle. Była doktor Grażyna z "Karino"
46 lat temu...
Czas na coś nowego!
Kochani a zwłaszcza KOCHANE moje znajome kobiety WETERYNARZE : potrzebuję "materiału dowodowego" 
Waszych przygód, anegdot, wspomnień. Zanim ogarnę oś akcji, jakiś ogólny kształt, potrzebuję się na czymś zaczepić.
Chciałabym stworzyć serial oparty o rzeczywiste sytuacje a nie fikcję literacką. Jak przykładowy, choć kochany mój "Karino"
Chciałabym pokazać jak wygląda TAK NAPRAWDĘ Wasza nauka na studiach a później - praktyka weterynaryjna. Czy ma znaczenie płeć? Jak wielkim utrudnieniem jest wrażliwość?
Zdałam sobie po prostu sprawę, że to dla mnie od zawsze jest MEGA ciekawe i jestem - z racji swoich zainteresowań i doświadczenia - naprawdę dość kompetentną osobą by taki scenariusz O WAS, WETERYNARZACH napisać.
Dlatego zwracam się z wielką prośbą  do Was o pomoc w zebraniu materiałów.
Jeśli macie ochotę podzielić się jakąs swoją historią (w razie czego zapewniam zarówno anonimowość jak i honorowe miejsce w napisach - wedle życzenia ) to będę bardzo, bardzo wdzięczna
Wiem, że nie macie czasu pisać także super będzie :
1. rozmowa przez telefon lub inne cudo net
2. nagranie na Recorder
Będę Wam Kobitki mega wdzięczna za udostępnienie

Byłoby zajebiście zrobić razem serial - o kobietach (i też facetach ) hipiatrach, o weterynarzach dużych i małych zwierząt, o Waszych problemach na co dzień, o tym, że na każdej imprezie rodzinnej odmawiacie kieliszka bo może ktoś zadzwoni z kolką....
O tym jak ktoś przyjdzie do przychodni z ledwo żywym, znalezionym kotem a pewna "organizacja pomocowa" marudzi, że kotu który nie uległ wypadkowi komunikacyjnemu to w sumie nie należy się pomoc...
Takich historii słyszałam od Was Kochani - setki!
I po to, kurcze blade,  jestem reżyserem.
Żeby coś z tym zrobić.
Żeby pokazać WAS
mój mail: animilenka@gmail.com / j.jasinska-koronkiewicz@filmschool.lodz.pl
tel: 501230590
Ja pierniczę...przepraszam Was, Moderatorko droga! Czy byłabyś łaskawa usunąć pierwszy wpis? Wreszcie udało mi się wkleić cały tekst ...
A to ma być bardziej zabawne? Smutne? Bo studia to opowieść bez końca, ale raczej przygnębiająca 😉 a praca to sinusoida od super śmiesznych akcji po mega smutne.
Ma być właśnie takie jakie jest. Od bardzo smutnych do mega wesołych. Bo najbardziej poruszający są: śmiech przez łzy i łzy przez śmiech.
To jest mega interesujący temat, w którym w sumie siedzę od lat, i nie wiem czemu dopiero teraz zdałam sobie sprawę z potencjału. Może po prostu 40 stuknęło i dojrzałam 🙂
Będę serio mega wdzięczna za Wasze opowieści bo nasłuchałam się ich multum od znajomych ale żeby stworzyc oś scenariusza potrzebuję odrobinę więcej.
Muszę pomyśleć, bo tych historii jest masa, ale część może nie do końca być zrozumiała dla osób spoza branży. Tylko ja nie mam historii z końmi 😉
Nie szkodzi! Myślę o kilku bohaterach głównych, to może być jeden hipiatra, wet od małych zwierząt i fizjo. Może nawet trener? Każda historia będzie dla mnie ważna, serio. Pomoże mi naszkicować konspekt, ogarnąć postaci i ich przebieg. Wszystko zależy od materiałów jakie zbiorę.
Jeśli ktoś chciałby mnie sprawdzić to na Filmwebie na filmpolski jestem 🙂 Joanna Jasińska Koronkiewicz. Może bez szału ale szał, mam nadzieję, wciaż jeszcze przede mną 🙂
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
14 października 2020 11:21
milenka_falbanka oooo pracowałaś przy "zabij to i wyjedź z tego miasta"? Wow!  👍 Nie mogę doczekać się premiery!  😜


Ja wetem nie jestem, ale kibicuję mocno w kwestii serialu!  😅
Ja również mocno kibicuję. Świetny pomysł 🙂
smarcik - wow! aleś zriserczowała! 😀 Tak, pracowałam przy filmie Mariusza Wilczyńskiego jako animator, razem też prowadziliśmy pracownię w Szkole przez ostatnie jakieś 5 lat..?
"Zabij" wejdzie do kin w listopadzie, polecam! Film refleksyjny, mocno autorski, z muzyką Tadeusza Nalepy <3 Lekki nie jest ale warto zobaczyć!

Dzięki za kciuki Vanille , to długi proces alem się zawzięła połaczyć wreszcie swoje dwa oddzielne życia, zawodowe i codzienne stajenne i zwierzęca w jedna całość! I myślę, że sie to uda 🙂
milenka, a o jakim konkretnie formacie myślisz? Raczej coś bardziej w długości jak Kuce z Bronksu, czy coś dłuższego? Chciałabyś to bardziej na YouTube? Tak pytam z zawodowej ciekawości, bo zakładam, że chcesz, żeby to było oglądane.

Wiem, że zawodowo zajmujesz się animacją, ale generalnie dłuższe formaty są dość drogie.
efeemeryda   no fate but what we make.
15 października 2020 11:29
milenka_falbana
w sumie, anonimowo mogłabym co nieco opowiedzieć, ale z małych zwierząt  :kwiatek:
efeemeryda -  :kwiatek: jesli będzie Ci się chciało coś napisać/nagrać/wysłać lub umowic na zoom to bardzo chetnie! Daj znać proszę😉

Dance Girl - szczerze mówiąc to zupełnie nie myślałam o YT. Nie mam doświadczenia w zarabianiu na kanale, a żeby zatrudnić fajną ekipę trzeba im mieć z czego zapłacic. Z resztą osobiście nie cierpię YT i jutuberowego szału, w tym zalewie bzdur z gigantyczną oglądalnością naprawdę ciężko wyłowic cokolwiek wartościowego. To, że filmik ma milion wyświetleń nie oznacza dla mnie z góry, że jest dobry, na pewno jednak w jakiś sposób sensacyjny a najcześciej po prostu głupi🙂 I patrząc na mojego syna dwunastoletniego wiem skąd się ta oglądalnosć bierze niestety...
Mam nadzieje, że nikogo nie urażę swoją opinią  :kwiatek:
Niczego nie wykluczam ale na razie będę celować w normalną produkcję - na pewno nie w stylu ani metrażu Kuców z Bronxu ani Konia Rafała 🙂
Owszem, takie produkcje sa drogie -  dlatego aby dostać dofinansowanie lub znaleźć kooproducentów muszę miec po prostu bardzo dobry projekt 🙂
Martita   Martita & Orestes Company
15 października 2020 17:07
oglądałabym! Kibicuje mocno! 🙂
milenka_falbana ja jeszcze studiow wet nie skończyłam ale za to mogę poopowiadac jak się na nich żyje z perspektywy piątoklasistki 🙂 szczególnie w koronatajm 😁
Super pomysł! Trzymam mocno kciuki 😉
właśnie konstruuję ankietę i szukam tytułu roboczego
Lotna zmiana/ Flying change - co sądzicie?
Dr Hau i Vet World odrzuciłam...🙂
milenka, jak to ma być też dla laików, to nikt tytułu nie zrozumie.
Dance Girl - no niby tak ale...czy trzeba rozumieć? Lotna zmiana - coś z lotem...a może ptak, a może chodzi o płynność? Zmiana: może być zmiana "warty", praca na zmiany, zmiana w życiu, zmiana pokoleń. Mam poczucie, że tytuł pozostawia sporo pola do interpretacji. Poza tym jest miły dla ucha, ładnie brzmi - zarówno po polsku jak i angielsku.
Jeśli macie jakies inne pomysły to chetnie!  :kwiatek:

Super się zlożyło bo akurat w tym tygodniu odbywa się "Serio Festiwal" w ramach "kamera Akcja!", a z nim rózne spotkania i webinary Serio Pro - i wszystko on line. W sam raz dla osoby na tygodniowej kwarantannie 😀 hahaha 😀
Story lab tez zorganizował fajny webinar dotyczacy seriali. Trochę się nałykałam nowej wiedzy i złapałam kontakty pomocne w dalszej pracy 🙂 I dobry feedback jest 🙂
Dostałam też sporo wskazówek dotyczących kontaktu z Netflixem. Ale to później. Mam już z grubsza zarys akcji i logline - jestem o krok dalej niż pare dni temu 🙂
Postanowiłam zaczac od ankiety, w oparciu o jej konstrukcję zbierac materiały a w oparciu o materiały - zacząc budować postaci. I td...
W każdym razie nisza w produkcjach serialowych dla młodzieży jest. Zwłaszcza w animacji. Risercz wypadł pomyślnie.
I myslę, że w ta perspektywę: osoby młodej, wchodzącej w zawód, rozpoczynającej studia - będę wykorzystywac w pierwszej kolejności. I jej oczami odkrywac resztę wiedzy bazując na doświadczeniu znajomych (lub jeszcze nieznajomych 🙂 ) weterynarzy.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
16 października 2020 19:53
Napisz do Magdziora,  postanowiła zmienić życie, zaczęła studia vet, była dużo za granicą, teraz pracuje jako koński wet.
Dzięki Strzyga!
Projekt powolutku się rozkręca - choć droga jest baaaardzo daleka i zdaję sobie z tego sprawę🙂
Dziś miałam indywidualną konsultację z fajną i obeznaną w temacie scenarzystką serialową, okazało się, że póki co dobrze kombinuję a moje doświadczenie w lapidarnej narracji krótkich metraży bardzo się jednak przyda. To miło! 🙂
Bo jak się zabrać nagle za wielowątkowy serial po 15 latach życia w takim reżimie narracyjnym, przyznam - nie miałam zbyt wielkiego pojęcia.
A jednak film to film  😍
Po weekendzie powinnam już mieć coś w rodzaju ankiety i jednocześnie podstawy do rozmów z koniarzami/wetami/studentami/fizjoterapeutami - takie najważniejsze punkty: zwroty, przemiany, gorzkie pigułki, euforie, relacje, refleksje itp.
Wydaje mi się też, że sama RV będzie niezłą kopalnią do zbierania materiałów... Może nawet ciut zbyt głeboką do ogarnięcia...
W każdym razie od poniedziałku zaczynam etap 1 czyli zbieranie jak największej ilości materiałów.
W etapie 2 będę kleić te materiały z wymyślonymi postaciami i układać wątki - wtedy zacznie się prawdziwa zabawa. Mam już jakiś rys ogólny w głowie i ze 3-4 postaci ale to się wszystko jeszcze zmieni.
Kurcze, do 10 listopada jest nabór do Canal+ Series.Lab, wymagają niewiele na początek, praktycznie niemal sam pomysł ogólny na 1 sezon a potem, w razie wybrania w selekcji oferują profesjonalne wsparcie w rozwoju projektu - nie wiem czy zdążę ale spróbuję. Jak się nie uda teraz to najwyżej za rok. Mam parę opcji do wyboru jak w tym czasie pracować także sie nie martwię 🙂
Dzis już padam na pysk po zgraniu muzyki i dźwięku do baśni "Ole Śpijsłodko" nad którą pracowałam ostatnie trzy lata, także jedyne co byłam w stanie jeszcze zrobić to założyć dedykowany adres mailowy 😀 haha 😀

flyingchangeproject@gmail.com
(nie spodziewałam się, że "flyingchange" i "lotnazmiana" są już zajęte 😀 )

Także ostrzegam wszystkich respondentów, że za minutkę , za momencik zaraz Was zacznę nękać... 🙂

P.S. Ach! No i muszę Wam sie przyznać, że kiedy zaczęłam kombinować jak to wszystko spiąć do kupy to pierwsze co mi przyszło do głowy, po linii najmniejszego oporu, to wspólne miejsce takie jak np.stajnia czy klinika. Ale nie minęło 5 minut jak zdałam sobie sprawę, że to jest tak banalne, że aż boli. Wyszukałam nieco info dotyczących seriali o weterynarzach i wyskoczyło mi m.in. Animal practice. Masakra. Nie idźmy tą tą drogą!
Myślę teraz o kilku miejscach i postaciach niezależnych od siebie na początku, których drogi zaczną się splatać mniej lub bardziej. To znacznie ciekawsza koncepcja.
To tak tylko gwoli zapewnienia, że nie mam zamiaru iść na łatwiznę 🙂 A nuż widelec uda mi się wymyślić cos jeszcze świeższego?
Jeśli macie jakieś sugestie, inspiracje "jak nie" lub "jak może tak?" to ja oczywiście bardzo chętnie  :kwiatek:
Na moje to niezmiennie sprawdza się Black Beauty czy też rewelacyjna książka o kłusaku orłowskim w czasie rewolucji,Sygnet miał na imię.
Czyli losy zwierzaka, od strony zwierzaka. Tylko byłabyś "followersem" kilku zwierząt.
Chciałoby mi się zobaczyć animowaną scenę, którą widziałam na żywo: walki młodego fryza i młodego folbluta o terytorium blisko klaczy.
Ja z zapartym tchem czytam opowieści dr Olgi Kalisiak na funpagu Centrum Zdrowia Konia. Może tam warto uderzyć? Dr Olga pięknie pisze, ma przeogromne doświadczenie, świetnie opisuje swoje "codzienności". Może to jakiś trop?
Halo - tak, perspektywa zwierzęcia jest ciekawa ale jednak zupełnie inna 🙂

November Rain - tak!!!! Też śledzę! 🙂


Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się