Koronawirus

Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
18 października 2020 18:24
Arimona, gdyby było tak, że przez swoją głupotę umierają tylko koronasceptycy, nie miałabym nic przeciwko, ale oni zakażają ludzi, którzy nic nie mogą na to poradzić 🙁
Lanka_Cathar   Farewell to the King...
18 października 2020 18:53
Bodajże FB czy IG zaczęło blokować ludzi szerzących bzdury na temat pandemii. To może nasza moderacja też wkroczy do akcji? Wolność słowa wolnością słowa, ale szerzenie szkodliwych poglądów to inna bajka.
[quote author=Zdrowykoń link=topic=103024.msg2948532#msg2948532 date=1603016272]

Na podstawie testu pcr nagina się statystyki i straszy ludzi. Test nie nadaje się do tego do czego jest używany, nie do tego bało to zrobione. Kary Mullis dostał nagrodę Nobla za to zobaczcie co on sam o tym pisał.  😉
"Także w Polsce metoda badania testem PCR jest uznawana za całkowicie wiarygodną oraz potwierdzającą lub wykluczającą obecność wirusa SARS Co-V2 w organizmie.

I tu jest problem, bo twórca tego testu (wynalezionego w 1984 roku) – Kary Mullis stwierdził, że nie nadaje się on absolutnie do diagnostyki klinicznej, bo nie jest testem specyficznym, tylko wskazuje na obecność pewnej sekwencji białek, która może pojawić się w organizmie w bardzo różnych okolicznościach, w zakażeniu chlamydiami, mykoplazmą, grypą lub innym wirusem. A również, może być obecna w tzw. egzosomach – pęcherzykach błonowych, wydzielanych przez różne typy komórek w momencie ich zakażenia."
ww.facebook.com/100000712610321/posts/3774747832558933/

[/quote]

Ten pan zmarł w zeszłym roku więc co on może wiedzieć do czego nadaje się obecnie PCR, a już pominę to że mamy tutaj po pierwsze reversevtranscription na poczatku i potem PCR ale Real time. Ten pan owszem, uważany jest za wynalazcę PCR ale już metodę udoskonalali inni naukowcy.

Ta opinia o tym że pan Mullis nie polecał testu PCR do diagnostyki opiera się na rzeczywistym sprzeciwie wobec wykorzystywania wynalezionej przez niego technologii PCR do wykrywania wirusa HIV. Pan Mullis zaprzeczał też, że wirus HIV wywołuje AIDS. Obie te tezy zostały juz dawno obalone, i metody PCR uzywa się do diagnozowania zakażeń HIV.
Strzyga, No dokładnie.  😤
Lanka_Cathar Chyba nie na fb, bo tego jest dalej mnóstwo. 😵 Zgłosiłam, ale nie wiem czy coś da, bo on tak samo już dawno trolluje watek o copd, i nic.
To YouTube. Gdzieś ca. kwietnia zaczęli demonetyzować wszystkie filmy o koronawirusie, żeby ludzie nie próbowali się wybić na tym temacie fake newsami. I rzeczywiście to pomogło, ludziom się nie opłaca wstawiać debilizmów, a jak już wstawią, to zasięgi są żadne.
Zdrowykoń, pokaż mi dokumenty w których lekarze/ szpital dostają dużo więcej kasy. Albo odszczekaj.

Moja Mama mi wczoraj mówiła, że w TVP mówili o pensjach wypłacanych w 170% 😉 plus nadgodziny. Tak więc skądś te teorie się biorą 😉

Druga sprawa. Sąsiad zmarł, (już z miesiąc temu) stary był, schorowany.  Ktoś ze szpitala pytał rodzinę, czy może wpisać, że miał covid, bo "mają z tego więcej kasy"
Ktos pytal kogos i komus powiedzial.
Uwielbiam takie szerzenie informacji.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
18 października 2020 19:41
Megane, dokumenty są na to?
[Druga sprawa. Sąsiad zmarł, (już z miesiąc temu) stary był, schorowany.  Ktoś ze szpitala pytał rodzinę, czy może wpisać, że miał covid, bo "mają z tego więcej kasy"

Gdyby tak było, to zamiast tych 3573 zmarłych mielibyśmy przypisanych 30,000, a może 300,000, lub, bez kozery, 30.000.000, bo niby czemu nie?
Faith, nie dopytywałam o szczegóły, nie chce być wścibska, więc nie potwierdzę, czy to był lekarz, czy pielęgniarz, czy kto, stąd określenie ogólne "ktoś". Historia opowiadana z pierwszej ręki. Sąsiedzi mieli problem z pochówkiem, który odbył się dopiero po 10 dniach. Nie wiem tylko, czy finalnie zmarłemu  ten covid przypisano, czy nie. Ale chyba tak, bo we wsi było zdziwienie, że niby dziadek zmarł na covid a najbliżsi nawet nie mieli kwarantanny.
Nie powiem, miałam myśl aby ich do sanepidu podp*** 😉
Co do ilości zmarłych... tego nigdy się nie dowiemy ilu ich jest na 100%. Wcześniej byli wpisywani wszyscy ciągiem z chorobami współistniejącymi, teraz tylko Ci, co zmarli tylko na covid. Liczby brane są tak, jak w danej chwili rządzącym pasuje.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
18 października 2020 19:46
Megane, wiesz, rodzica w żałobie może różne rzeczy wymyślać. We wsi widzieli akt zgonu?
Może i widzieli, ja nie widziałam.
To, że mogą być takie przekręty, to jestem w stanie uwierzyć, szczególnie tu u nas na wschodzie.
Zdrowykoń, jak to fajnie wszystko upraszczać i udawać że się nie wie o co chodzi. Nie chodziło mi o grupę coronavirusów, tylko konkretnie o COVID - 19.
Będą budować szpital polowy na stadionie narodowym. Ja się tylko zastanawiam skąd wezmą personel do obsługi tych dziesiątek łóżek?
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
18 października 2020 20:44
Megane,  ja bardziej wierze w to, że ludzie gadają, co im ślina na język przyniesie. Zwłaszcza, że nie ma żadnych dokumentów na potwierdzenie.
Moja teściowa dostaje dodatkowe 20%. W jednym z dwóch szpitali, w których dyżuruje na SOR, więc to oni najczęściej diagnozują te Covidy. Tak, dostaje 20%. Za ryzykowanie możliwością zachorowania, nałożenia kolejnej i kolejnej kwarantanny, za to, że ludzie nie chcą pracować i składają wypowiedzenia z dniem ogłoszenia szpitali jako jednoimiennych. Za to, żeby brała dodatkowe dyżury, bo 1/3 personelu jest na kwarantannie. Więc tak, dostaje 20% do stawki godzinowej, ale skoro dostaje w jednym szpitalu, a w drugim nie, biorąc w nich mniej więcej po tyle samo godzin i mają prawie identyczne stawki, to znaczy, że te dodatki zależą w głównej mierze od liczby lekarzy. Bo dostaje w tym o wiele słabiej obsadzonym.
Megane,  ja bardziej wierze w to, że ludzie gadają, co im ślina na język przyniesie. Zwłaszcza, że nie ma żadnych dokumentów na potwierdzenie.
dokumenty są, ktoś robi przecież wypisy i akty zgonu. Jeśli osoba mówi mi, że przy uzupelnianiu takiej dokumentacji została zapytana o możliwość odpowiedniego wpisu, to jak mam to rozumieć?
Właśnie tez zobaczyłam, 2000 łózek i chłodnia 🤔

tunrida nie wiem, przerażające! Pewnie jak w stanach, będą leczyć ci co maja zupełnie inne specjalizacje?
Mam nadzieje ze w tej przerwie kupili chociaż maseczki i kombinezony  🤔
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
18 października 2020 20:50
Megane, no, ale widziałaś te dokumenty i akt zgonu? Jak zobaczysz, to możemy porozmawiać o tym. Na razie masz wieści od rodziny w żałobie, na pewno w ogromnym stresie, może w żalu, że bliski odszedł. Dla mnie takie sytuacje, niepotwierdzone twardymi dowodami znaczą tyle, co nic. Tak samo Pawlak widział rozdawanie tabletki na zmianę płci. Też mam wierzyć, bo tak powiedział?
No i z 20% więcej dodatkowego zarobku, robi się 70%.  🙂
Megane, no, ale widziałaś te dokumenty i akt zgonu? Jak zobaczysz, to możemy porozmawiać o tym. Na razie masz wieści od rodziny w żałobie, na pewno w ogromnym stresie, może w żalu, że bliski odszedł. Dla mnie takie sytuacje, niepotwierdzone twardymi dowodami znaczą tyle, co nic. Tak samo Pawlak widział rozdawanie tabletki na zmianę płci. Też mam wierzyć, bo tak powiedział?

no to nic w tym wątku nie jest potwierdzine 😉
Na to, że ratownik w tym roku dwa razy odmówił nam współpracy (splywy, kąpieliska + młodzież) też nie mam dowodu, ale nie chciał wynagrodzenia 500 zł za kilka godzin, bo przy pobieraniu próbek ma 2, 3 razy więcej.
Będą budować szpital polowy na stadionie narodowym. Ja się tylko zastanawiam skąd wezmą personel do obsługi tych dziesiątek łóżek?

Możliwy jest scenariusz 1 lekarz i studenci medycyny ?
Chyba jak zabraknie zawodowego personelu to lepsze to niż nic.
busch   Mad god's blessing.
18 października 2020 21:22
Bush, i OK, ale co w takim razie? Jeśli naszym celem nie jest odporność stadna uzyskana bez wykończenia ochrony zdrowia, a szczepionki nie będzie to co?. Nauczanie zdalne przez następne kilkadziesiąt lat? Testowanie i wyłapywanie kontaktów tak naprawdę miało sens na poziomie Wuhan, albo na wyspach, przy założeniu, że nigdy takiej wyspy nie otworzysz. Bo jak otworzysz, to wchodzi jak w masło, jak w Czechy, które wygasiły na początku i teraz zaczynają zabawę od zera. Gdyby nie było odporności, to te, które wygasiły na początku nie powinny być w gorszej sytuacji niż inni. Pojedyncze doniesienia o powtórnym zakażeniu jako dowód braku odporności, jasne, można i tak interpretować. Z takiego punktu widzenia to rzeczywiście, zrobić dożywotni lockdown wszystkim, porady lekarskie on-line i wszystko on-line, wszyscy pracują zdalnie z wyjątkiem kurierów i pań w Żabkach. Robimy testy na wejściu i co 2 dni (bo to nie badanie poziomu cukru w krwi, można być zakażonym i zakaźnym, a próbka źle pobrana, pechowo akurat nie zawierająca zakażonych komórek, rozwijające się dopiero zakażenie) przez 2 miesiące, albo dłużej, ale wtedy na trzy-cztery na całym świecie, w Europie, Azji, Afryce, inaczej nie ma sensu. Każdy sobie pobiera próbkę sam, bo przecież panie w Żabkach nie wyrobią, a wszyscy na zdalnym, zamknięci w domach, każdy sobie kupuje termocykler i puszcza, ewentualnie kurierzy odbierają próbki, a skoszarowani diagności puszczają na okrągło 24/7. W tym momencie średnio Polskę dzienne testowanie kosztuje 7 mln w górę. I co, całą gospodarkę przestawimy na testy? Diagnostyka robi tylko testy? Żadnych innych badań się nie wykonuje? IMHO musi być jakiś plan długoterminowy, muszą być wskaźniki, które powiedzą, OK od tego momentu już nie testujemy. Bo testy mają sens, jeśli śledzimy i kwarantannujemy wszystkich. Jeśli nie, po co testować? Leczenie jest objawowe przecież, nie ma specyficznych leków dedykowanych. Można wydzielać szpitale i izolować zakażonych, ale przy dużej skali to nie będzie miało żadnego sensu. A w zasadzie, jeśli nie ma być odporności, to jesteśmy w ciemnej paszczy i ludzkość nie przetrwa. Na szczęście: część osób w ogóle się nie zarazi (inna budowa białka z którym wiąże się sars-cov2 żeby wejść do komórki, odporność nieswoista, krzyżowa, tysiąc innych powodów), większość nie rozwinie ciężkiej postaci choroby, a może będziemy mieli szczęście i pojawi się mutacja promująca szybkie rozprzestrzenianie się szczepu o niskiej zjadliwości. No nic, czekam kiedy szaleństwo testowania minie, albo zacznie mieć więcej sensu niż obecnie.

edit: 7 mln dziennie kosztuje obecnie. Koszt odczynników do jednego "testu" plus praca ludzi, MZ wycenia na około 270 PLN, przy założeniu, że testujemy cały naród, te 38 mln w zaokrągleniu, co 2-3 dni przez miesiąc wychodzi bardzo dużo zer, po prawej stronie od cyfry, po lewej byłyby mniejszym problemem. Osoby mieszkające samotnie można by testować mniej, bo nie ma niebezpieczeństwa, że ktoś pozytywny przekaże dalej i pójdzie dominem.


Możemy też nie popadać w przesadę i zaakceptować fakt, że nabywanie odporności stadnej również może wymagać trochę czasu i ograniczeń...  😉
Weszła niedawno ustawa, przy okazji ustaw o tarczy covid, że lekarzowi za błąd medyczny zrobiony nieumyślnie grozić może kara więzienia. Nie za błąd z niewiedzy, nie za błąd z zaniedbania, tylko za błąd nieumyślny! Typu- chirurgowi się ręka omsknie przy trudnym cięciu.
Lekarze nie mający specjalizacji, wiedzy, doświadczenia nie zechcą tykać się leczenia, na którym się nie znają. Bo o błąd nieumyślny będzie baaardzo łatwo.
Teraz kiedy się sytuacja z covidem pogarsza, wprowadzają poprawki, że błąd można będzie wybaczyć. Nie pamiętam dokładnie tej poprawki, ale coś już chyba zmienili.
Cóż...ja nie chciałabym by życie członka mojej rodziny leżało w rękach studentów. Albo pielęgniarki z oddziału okulistyki.
[quote author=Strzyga link=topic=103024.msg2948561#msg2948561 date=1603027118]
Zdrowykoń, pokaż mi dokumenty w których lekarze/ szpital dostają dużo więcej kasy. Albo odszczekaj.

Moja Mama mi wczoraj mówiła, że w TVP mówili o pensjach wypłacanych w 170% 😉 plus nadgodziny. Tak więc skądś te teorie się biorą 😉

Druga sprawa. Sąsiad zmarł, (już z miesiąc temu) stary był, schorowany.  Ktoś ze szpitala pytał rodzinę, czy może wpisać, że miał covid, bo "mają z tego więcej kasy"
[/quote]

Omujborzezielony, ja myslalam, ze to fest ironia, sarkazm i szydzenie z fejknjusow, a Ty na serio to napisalas  🤔
Przepraszam, ze tak palcem wytykam, ale kurcze, no wszystko mi opadlo, jak zdalam sobie sprawe, ze ten post zostal napisany z pelna powaga...  😵
Weszła niedawno ustawa, przy okazji ustaw o tarczy covid, że lekarzowi za błąd medyczny zrobiony nieumyślnie grozić może kara więzienia. Nie za błąd z niewiedzy, nie za błąd z zaniedbania, tylko za błąd nieumyślny! Typu- chirurgowi się ręka omsknie przy trudnym cięciu.
Lekarze nie mający specjalizacji, wiedzy, doświadczenia nie zechcą tykać się leczenia, na którym się nie znają. Bo o błąd nieumyślny będzie baaardzo łatwo.
Teraz kiedy się sytuacja z covidem pogarsza, wprowadzają poprawki, że błąd można będzie wybaczyć. Nie pamiętam dokładnie tej poprawki, ale coś już chyba zmienili.
Cóż...ja nie chciałabym by życie członka mojej rodziny leżało w rękach studentów. Albo pielęgniarki z oddziału okulistyki.

Pewnie, że ja też bym nie chciała by życie kogokowiek było w niewykwalifikowanych rękach, ale  jeśli nie będzie lekarzy/pielęgniarek do obsługi sprzętu ratującego życie, to już wolałabym, żeby ktokolwiek (kto się tego miał okazję uczyć) mnie próbował podłączyć, niż nie próbował wcale.
Oby jednak taki scenariusz się nie sprawdził.
[quote author=Lanka_Cathar link=topic=103024.msg2948588#msg2948588 date=1603043613]
Bodajże FB czy IG zaczęło blokować ludzi szerzących bzdury na temat pandemii. To może nasza moderacja też wkroczy do akcji? Wolność słowa wolnością słowa, ale szerzenie szkodliwych poglądów to inna bajka.
[/quote]
O szok 😵
Będą budować szpital polowy na stadionie narodowym. Ja się tylko zastanawiam skąd wezmą personel do obsługi tych dziesiątek łóżek?

Mieliśmy straszny ubaw czytając to, bo personelu nie ma nawet w szpitalach 😂  chyba że wezmą zaczarowany ołówek i nas trochę (tzn trochę....  :hihi🙂  wyczarują  😁 😁 jestem szczerze rozbawiona

Megane, za pobieranie próbek ma taką kasę? Dawaj numer, rzucam robotę i będę pobierać dzień i noc. Mam aktualnie 12 dyżurów na 25 dni pracy wiec już widzę tą rzekę kasy. To jest mydlenie oczu ludziom! Jakie 170% ( pare dni wcześniej podawali 175%)???? Jakoś nie widzę tego na koncie! Przy 400h miesięcznie w pracy powinnam jednak zauważyć różnice  😂
Dla mnie nie ma takich (realnych na dzisiejszym rynku pracy) pieniędzy za jakie podjęłabym się pracy z dziećmi/młodzieżą a tym bardziej w połączeniu w wodą  🙂
Buyaka, bo to było szydzenie, takie wiadomosci rozpowrzechnia TVP, tyle, że nikt ze służb medycznych tej kasy nie widzi.

Ale to nie znaczy, że covid nie stał się dobrym czasem do zarobku dla niektórych, i to nie medyków akurat, którzy są zdani na ochłapy od państwa.
Co do kasy, to w moim środowisku rzeczywiście jest ogromny wzrost płac. Etatowi przez ilość godzin w ramach nadgodzin maja od kilku miesięcy pięciocyfrowe wypłaty i wyższy próg podatkowy. Kontraktowych zachęcają niesamowite stawki dobowe w różnych miejscach. Także w całym nieszczęściu wielu osobom udało się wyjść z dołka finansowego albo zrobić oszczędności.

A coś stadionu narodowego, to ja bym się nie smiala bo obawiam się przymusu pracy od wojewody. Mam nadzieje ze nie będą przerzucać ludzi między wojewodztwami i dolnośląskie jest bezpieczne w kontekście przymusu pracy na stadionie...
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się