Koronawirus

W Niemczech powstała komisja śledcza do spraw coronowirusa. Dobrze ze nie jest na forum bo dostałby ostrzeżenie.  🤣
https://m.youtube.com/watch?feature=youtu.be&v=DCf6eO0Nj8c
efeemeryda   no fate but what we make.
19 października 2020 12:31
Teodora z krwi bada się jedynie przeciwciała. Nie obecność wirusa. Na tej podstawie można jedynie wnioskować czy miałaś kontakt z wirusem. Jedynie PCR w momencie zachorowania może dać odpowiedz bo tam szuka się RNA wirusa.
Teodora, tylko wynik PCR jest istotny. Jak mu wyjdą dodatnie IgM to i tak będzie musiał robić test.
Galopada, koszmar.
Moja Mama ma zakaz wychodzenia, bo jak zachoruje na cokolwiek, to bez szans na jakąkolwiek wizytę.
Groby tylko wyprawa do dziadków w tygodniu, bez jeżdżenia po innych cmentarzach.

Właśnie slucham ministra zdrowia. Propozycja 200% wynagrodzenia. Testy podobno można za 180 złotych indywidualnie zrobić. Wojsko przeszkolone medycznie.
MSWiA będzie ogarniało Stadion Narodowy.

Jak zimą ogrzeją stadion?  🤔
W pomieszczeniach stadionu,a nie na murawie maja być te łóżka..  🙇
Megane, te stawki to mydlenie oczu ludziom, nakręci to jeszcze bardziej fale nienawiści w nasza stronę. Nic nie dostaniemy. Przypominam że rzucili nam jakiś ochłap po protestach porozumienia rezydentów/zawodów medycznych. Dostałam ostatnio 93z BRUTTO podwyżki  😎
efeemeryda, galopada_, tak właśnie. On się bada... nie do końca wiem po co 🙂 Chyba z ciekawości wyłącznie. Tzn. nie ma objawów i ostatnio nie miał. W otoczeniu, owszem, przewinął się zarażony. Ale przy takim podejściu chyba by trzeba się co tydzień badać. I też z tego nie za wiele wynika, jak mi się wydaje.
W pomieszczeniach stadionu,a nie na murawie maja być te łóżka..  🙇

Na murawie będą chlodnie 😉

Galopada, wiem, że stawki wyssane z palca, co by brzydziej nie napisać.
Ale jak przedwczoraj rozmawiałam z Mamą i ją ostrzegałam, że sytuacja jest dramatyczna i będzie jeszcze gorzej, to twierdzi, że to przecież wina lekarzy, że na zwolnieniach siedzą. Taką papkę wkłada do głów telewizja publiczna i nie da się przetłumaczyć, że świat wygląda inaczej.
U nas wczoraj Hubertus... przyjechał sam łojciec dyrektor. Świta księży bez maseczek, babcie calujące w mankiet... obłęd jakiś
Megane, ale masz znajomości  😀


Ja uważam, że wirus istnieje, że pandemia też istnieje.
Nie mniej totalnie nie kumam lockdown itp. Każdy człowiek powinien mieć wybór, chcę sobie wychodzić to sobie wychodzę, biorę udział w imprezach na własne ryzyko. Rozumiem, że dystans społeczny, że dezynfekcja rąk i to popieram.
Chodzenie 2 miesiące w tej samej maseczce wg mnie jest gorsze niż chodzenie bez z utrzymaniem dystansu.
Obawiam się wirusa = narzucam sobie lockdown sama.

Dlaczego nie kumam lockdown i kwarantanny? Bo kupy się to nie trzyma, przynajmniej w naszym kraju.
Koleżanka była w górach na wycieczce rodzinnej, wróciła i zachorowała, ma covid. Trwał 10 dni , już jest ok, sama go pokonała.
Mieszka z mężem i 2 dzieci, zaraził się tylko starszy syn ( tzn. miał lekkie objawy). Oczywiście nikomu z rodziny testów nie robili, kwarantanny też nikt nie nałożył na nich.
Jaki to ma sens wogóle?
A przez ten lockdown ludzie chorzy na poważne choroby są leczeni przez telefon, nie mają zabiegów operacyjnych itp.
Ludzie tracą pracę lub dochody jeśli np. pracowali przy eventach, koncertach itp.

Edit: moim zdaniem trzeba postawić na edukację odnośnie zasad higieny, a nie zamykać ludzi w domach i paraliżować gospodarkę.
Planeta jest przepełniona, więc natura i tak sobie z nami poradzi, będzie szczepionka na covid to przyjdzie inny wirus, żeby zmniejszyć trochę liczebność.
Perlica, najważniejsze było rozłożenie zakażeń w czasie żeby nie mieć drugich Włoch. Było dobrze aż do teraz. Będziemy mieli to samo co u nich na wiosnę.
galopada_, ja to rozumiem, ale widzę, że nie działa, bo skoro masz w mieszkaniu chorą na covid a nie robią ci nawet testów, ani nie narzucają kwarantanny to jak rozkładasz to w czasie? Takich mężów , takich chorych żon jest wielu i oni ida do pracy, bo nie mają przecież kwarantanny i tak zarażają kolejnych, kolejnych.
Perlica, to nie do mnie pytanie tylko do Sanepidu.

Jak zimą ogrzeją stadion?  🤔

Można postawić specjalne kontenery na płycie, ogrzewanie czegoś takiego nie jest problemem. W mediach były zdjęcia takiego szpitala gdzieś w Europie ale chyba koniec końców nigdy go nie uruchomiono. Natomiast taki duży szpital tylko na koronę był chyba w Hiszpanii i obsadę w nim zapewnili lekarze z zamkniętych oddziałów zakaźnych w innych szpitalach, co miało tę zaletę, że nie było ryzyka przeniesienia zakażeń na inne oddziały. Natomiast ciary przechodzą na myśl, że stłoczyliby 2000 chorych w jednym miejscu i np niewystarczajacą ilość personelu. Z drugiej strony może działołoby to wszystko sprawniej?
Jeśli MSWiA bierze się za obslugę chorych na covid, a na stadionie ma być 2000 miejsc, to może w koncu dotrą te respiratory Szumowskiego w ilości 1000 sztuk i może jakoś ten cały obłęd ogarniemy?

Znajomi, antycovidowcy zachorowali wreszcie, przemęczyli się niemiłosiernie, już ozdrowieli. Po chorobie stwierdzili, że jednak będą już w maseczkach chodzić nawet przy najbliższej rodzinie, z którą spotykają się powiedzmy raz, dwa razy w tygodniu. Na niektórych chyba tylko cierpienie zadziała
Nad koronawirusem nie ma żadnej kontroli. W czwartek 12% testowanych miało wynik pozytywny, w piątek 15%, w sobotę prawie 20%, w niedzielę 23%.

Nawet szpital polowy na narodowym nas nie zbawi. Wkraczamy w model włoski. A rząd zajmował się wszystkim tylko nie przygotowaniem do drugiej fali.

Wisimy tylko na wielkim zaangażowaniu personelu medycznego. Nikt im i tak za to nie podziękuje. Rozdadzą za to nagrody urzędnikom jak się już to wszystko skończy. Wicepremier Sasin niech się modli, żeby się nie rozchorował i nie musiał być hospitalizowany.

A respiratory to nawet jak dojadą musi ktoś umieć obsługiwać. Pomijam to, że na całym świecie trwa bitwa o respiratory od marca nieprzerwanie. Nie daj Boże sprowadzać LH z międzylądowaniem w Niemczech - nie masz pewności, że ci nie zarekwirują na lotnisku we Frankfurcie. Dodatkowo te respiratory to są naprawdę różnej jakości i o różnych parametrach.
Dance Girl, już nam, internistom grozi prowadzenie pacjentów na respitorach. Mam nadzieję że z instrukcja obsługi po polsku a nie chińsku 😂
Megane, tak mi się marzy, żeby "nawróceni antykowidowcy" chcieli się wypowiadać publicznie. Bo co prawda nie jest łatwo mówić publicznie o zmianie zdania, ale to byłoby bardzo pożyteczne... Dla równowagi. Dużo jest szumu antykowidowców, hałaśliwego. A jak ktoś przechoruje i poprzestawiają mu się opinie, to już taki głośny nie jest.
galopada_, ile czasu potrzeba na ogarnięcie czegoś takiego? Podobno pielęgniarki powinny się szkolić 3 miesiące, a lekarz?
bobek, nie mam pojęcia. Nigdy w życiu nie dotykałam respiratora 😁
[quote author=galopada_ link=topic=103024.msg2948722#msg2948722 date=1603111143]
Dance Girl, już nam, internistom grozi prowadzenie pacjentów na respitorach. Mam nadzieję że z instrukcja obsługi po polsku a nie chińsku 😂
[/quote]

galopada_ to zależy od tego, czy to model wcześniej do PL sprowadzany. Jeśli nie, będziesz musiała ogarnąć po angielsku.

Pewnie prędzej ogarniesz respirator niż psychiatra ale tak czy inaczej to marne pocieszenie.
Już wczoraj groziła mi pierwsza respiratorowa pacjentka ale zrobiłam podmianę za taką, którą się udało odłączyć kilka dni wcześniej 😅
Slucham teraz premiera. Mamy 2 tys respiratorów wolnych, konferencja z magazynów rezerw 😉
Zamówiliśmy 3 mln szczepionek na grypę (na 38 mln ludzi? Nie za późno na szczepienia?)
Ranyyyy... jak ja go nie mogę sluchać.  😫

Dziewczyny, wojsko przeszkolone do obsługi respiratorów, a Wam trzeba na to aż 3 miesiące?  🤔
😎  😂
To nawet nie chodzi o samą obsługę urządzenia, typu gdzie nacisnąć gdzie podkręcić.
To chodzi o stałą, systematyczną opiekę nad pacjentem w bardzo ciężkim stanie, z niewydolnością oddechową, z burzą jakąś tam (wybaczcie psychiatrze brak wiedzy o leczeniu Covida) w momencie gdy nie ma sensownego leczenia.
To jest robota dla dobrych specjalistów (doświadczonych  internistów, zakazników, anestezjologów, ewentualnie plucników) a nie przeszkolonych naprędce lekarzy, na co dzień od wielu lat zajmujących się zupełnie czym innym
Dokładnie tak jak pisze tunrida, . To jakby nas wsadzić w samolot i kazać pilotować 😀

O proszę. O tym mówiłam w kontekście tych absurdalnych wizji 200% wynagrodzenia dla nas 🏇

Galopada, o tym dziś minister zdrowia mówił, czemu się dziwisz, że ludzie tak komentują?
Megane, bo to obiecanki, mydlenie ludziom oczu. Ostatnio nam już zabierali rekompensaty za zakaz pracy w innych miejscach i nagle sypną kasą? Nie ma szans 😀
A po drugie... 500zl/h ? Serio? 😂  serio. Jak dostanę namiar miejsce gdzie tyle dają za godzinę to się jutro tam przeprowadzam  😎 wezmę 4 dyżury zamiast 12 i kierunek Hawaje  🏇

A jak dadzą 200% od tego to normalnie chyba sobie kupię własną wyspę  😍  😜 ale się rozbawilam  😜
Kurwa....za 500 za godzinę to ja jestem chętna nauczyć się o tej burzy cytokinowej i iść leczyć covid.
Nienawidzę tego rządu.
To obie z tunrida,  poprosimy o namiary na tą fuchę. Na priv 😀 ale mojego B. też biorę. Och. To bedzie x2 jeszcze  😍 przy 12 dyzurach miesięcznie... Kurde ponad pół miliona w miesiąc. Bosko 😀
Kurwa....za 500 za godzinę to ja jestem chętna nauczyć się o tej burzy cytokinowej i iść leczyć covid.
Nienawidzę tego rządu.

Mam cichą nadzieję, że ten rząd ludzie kiedyś rozliczą... i nie głosowaniem w wyborach, a finansowo, odpowiedzialnością karną.
Oni już nawet nie manipulują. Oni od dawna kłamią w żywe oczy. Z uśmiechem na ustach pierdolą rzeczy o 180 stopni odwrotnie niż są. W biały dzień. W telewizji publicznej. I nie mówię o służbie zdrowia. Na każdy temat kłamią bezczelnie.
A naród to łyka jak pelikan.
Nienawidzę tego rządu. I coraz mniej lubię ludzi. Taka jest prawda.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się