Transport konia za granicę

Norwegia nie jest w UE , więc mogą mieć inne przepisy . Ja pisałem o trensporcie wewnątrzwspólnotowym  😀 My w zasadzie możemy jeździć po całej Europie ze swoimi końmi. Co innego gdy są one sprzedawane i na stałe wyjeżdżają z kraju A do kraju B . Choć w zasadzie , zdaża się że są kupowane na zawodach w drugim końcu Europy i wtedy co  ? Zostają bez Tracesa i wszyscy jakoś z tym żyją  😁
Kurczę, moje konie jeżdżą przez granicę czasem na badania i w życiu nie wpadłam, żeby coś oprócz paszportu mieć. Pomijam to, że obydwa które się przemieszczały dotychczas przez granicę to importy z innych krajów, których nie miałam czasu zarejestrować na siebie.

Czyli do Niemiec do kliniki przyjechał kierowca z koniem z PL, zarejestrowanym na faceta w Belgii. Zapytali kto jest aktualnie właścicielem i zrobili badania wystawiając rachunek na aktualnego właściciela na podstawie oświadczenia. Pies z kulawą nogą się nie zainteresował. Koń zrobił w sumie ponad 1000 km. W dodatku beze mnie bo nie miałam czasu jechać.

Unia Europejska przecież jest ...

Do Norwegii się akurat nie wybieram.
Wszystko fajnie, póki nikt nie zapyta "a skąd ten koń tu się znalazł skoro w papierach zarejestrowany jest w innym kraju?". Pomijam wyjazdy do kliniki, czy na zawody bo to nie jest pobyt stały. Traces kosztuje tylko parę złotych, a głowa spokojniejsza. Oczywiście każdy robi jak uważa.
A kto się zapyta ??? Konia rejestrujesz i masz i nikt się nie pyta bo nie ma prawa. Związki hodowlane rejestrują konie np . umowy i nie słedzą ciągłości umów bo ani nie mają prawa ani możliwości  😉 Równie dobrze można zarządać zgody od księdza z parafii , tylko pewno większe koszta  🤣 Traces jest dokumentem stosowanym w obrocie gospodarczym a nie prywatnym  😉
rybka   Różowe okulary..
24 października 2020 14:19
Pomocy! Czy ktoś może mi wstawić link do (niemiecki) druku: świadectwo zdrowia konia do transportu lub napisać jak się ten druk nazywa po niemiecku.
Pomocy! Czy ktoś może mi wstawić link do (niemiecki) druku: świadectwo zdrowia konia do transportu lub napisać jak się ten druk nazywa po niemiecku.


A tego to weterynarz nie wystawia? Powinien miec taki druk...
rybka   Różowe okulary..
24 października 2020 14:47
[quote author=rybka link=topic=1357.msg2949420#msg2949420 date=1603545588]
Pomocy! Czy ktoś może mi wstawić link do (niemiecki) druku: świadectwo zdrowia konia do transportu lub napisać jak się ten druk nazywa po niemiecku.


A tego to weterynarz nie wystawia? Powinien miec taki druk...
[/quote]
Zgadza się weterynarz, ale nie mówi po angielsku i nie wie o co mi chodzi dlatego pytam.
rybka my teraz przed wyjazdem dostaliśmy coś co się nazywa tak
rybka, chodzi o Traces (Trade Control and Expert System). Każdy koń, niezależnie z jakiego kraju i gdzie jedzie musi mieć ten certyfikat ze sobą. Po pierwsze - nie panikuj. Po drugie - nie dostaniesz tego dokumentu w internecie 😉 Po trzecie - pierwsze pytanie jest czy koń jedzie do Polski z Niemiec? Czy z Niemiec do Polski? W zależności, w którą stronę, musisz się zgłosić do governmentu danego kraju i tam musisz podać informacje transportowe (czym koń będzie transportowany, kiedy, skąd i dokąd, licencje przewoźnika itp. plus przesłać kopię paszportu). Zazwyczaj weterynarz z urzędu powinien przyjechać i konia obejrzeć, na miejscu wystawić dokument z podpisem i pieczątką. Ten dokument razem z paszportem musi podróżować z koniem. W rzeczywistości z tymi wetami bywa różnie, wyjeżdżając z Belgi, weterynarz owszem przyjechał, ale konie obejrzał przez kraty boksu, wystawił dokument i pojechał. Wczoraj wyeksportowałam mojego konia z Portugalii i nie dość, że musiałam skorzystać z pośrednika, co mnie dodatkowo kosztowało, to do tej pory oryginalnych dokumentów na oczy nie zobaczyłam, a weterynarz w ogóle się nie zjawił. Na szczęście dostałam kopię mailem i to wystarczyło, bo koń został zarejestrowany w systemie.
Z dodatkowych info: certyfikat jest ważny 10 dni od wystawienia i za jego wystawienie ponosi się opłatę.
A praktycznie rzecz biorąc przez ostatnie kilka lat moje konie przekraczały granicę polsko niemiecką kilkukrotnie, mało tego, z Niemiec jechały z kliniki. W ani jednym przypadku nie posiadały tego dokumentu a tylko i wyłącznie paszporty.

Jak importowałam konia z Niemiec to się kiedyś dobijałam do sprzedającego o TRACES i mnie olał. Kierowca odebrał tylko paszport i konia.
rybka   Różowe okulary..
25 października 2020 07:44
Dziękuję wszystkim za odpowiedź :kwiatek: 🙂 Znam przepisy ale warto, że w tym wątku tak fajnie wyjaśniliście 🙂 Chodziło mi tylko o nazwę po niemiecku, bo po angielsku znam aby powiedzieć wetowi hodowcy co ma załatwić. Mogę dodać, że jest kilka krajów w UE, które mają dodatkowe wymagania dotyczące rozszrzonego tego dokumentu (np. Węgry).

Somebody o to mi chodziło :kwiatek: Dzięki!
Traces jest dokumentem który obowiązuje tylko i wyłącznie w transporcie zarobkowym , w przypadku transportu indywidualnego wymagany jest tylko i wyłącznie paszport i koń właściwy.  😉
G prawda. Po pierwsze ŻADNA profesjonalna firma transportowa nie weźmie na swój pokład konia bez Traces. Ich nie obchodzi czy koń jest twój, czy sprzedany, w jakim celu i na jak długo jedzie. Wprowadzenie konia do systemu Traces jest obowiązkowe. Jak to jest w Polsce to się w sumie niewiele orientuję, bo nic przez ten kraj nie transportowałam, ale np. jeżdżąc z koniem między Belgią, Holandią i Francją bez zmiany właściciela, nie potrzeba wyrabiać certyfikatu pod warunkiem, że koń do któryś z tych krajów wraca (czyli nie jest to eksport). Dotyczy to koni, które są transportowane na zawody czy inne imprezy, z powodów weterynaryjnych lub zmieniają miejsce zamieszkania na okres nie dłuższy niż 90 dni. Wyjeżdżając poza któryś z tych krajów, certyfikat jest obowiązkowy, nawet jeśli to wyjazd na zawody. To tylko mówię dla przykładu, że różne kraje mogą mieć różne przepisy, jednak jednak jest to dokument, który wszędzie obowiązuje i nie dotyczy tylko koni, które zmieniają właściciela.

Jaka instytucja udzieli mi informacji lub gdzie mogę szukać informacji dotyczących transportu konia na Węgry? Chodzi mi przede wszystkim o wymagane dokumenty. Transport prywatny.
Pilne!!!
Koń urodzony w Polsce wyjechał dwa lata temu do Hiszpanii - miał wyrobione wszystkie dokumenty przewozowe. Teraz ma wrócić znów do Polski ale pojawił się problem bo w Hiszpanii nie są w stanie wystawić traces. Nie widzą konia w systemie, nie widzą stajni docelowej w systemie… tak jakby konia tam nie było a nasza stajnia nie istniała. Jak koń przyjechał do Hiszpanii to był zgłoszony jego przyjazd, przyjechali panowie w garniturach sprawdzić czy to ten koń i dokonać wszelkich formalności. Teraz słyszę że konia sprowadzić się nie da… co robić? Pzhk rozkłada ręce, ARiMR rozkłada ręce…
patkahm, a ktoś tam jakiejś ściemy nie odwala... ?
mindgame, już obdzwoniłam wszystko co możliwe… oni nie widzą adresu stajni. Zostałam odesłana do powiatowego inspektoratu weterynarii ale tam nie wiedzą o co chodzi z tą stajnią docelową.
patkahm, a gdyby zadzwonić do inspektoratu który wydawał traces w Polsce te 2 lata temu? Może mają to gdzieś dalej w systemie jako formę potwierdzenia takiego wyjazdu konia?
mindgame, już do nich dzwoniłam ale facet mi powiedział że on się zajmuje żywnością i nie wie co zrobić a już kończy prace i mi nie pomoże
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się