Aborcja - dyskusja

Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
02 listopada 2020 11:24
Po pierwsze, aborcja to nie jest łykanie witaminy C, żeby sobie ludzie ją robili co 2 miesiące. Nikt niezaburzony nie będzie tego robił.
Po drugie, antykoncepcja jest w Polsce droga.
Po trzecie, przemoc seksualna w związkach w Polsce jest na wysokim poziomie, to są gwałty, których się nie widzi i nie których się nie słyszy, a które często owocują dziećmi. I aborcja jest dla takich kobiet ratunkiem.
Ascaia dlaczego teraz szambo wybiło? Bo wyrok ten dotyczy mniej więcej połowy społeczeństwa bezpośrednio. Stad niezadowolenie. Plus, temat ten ma dobre podparcie medialne wśród wielu influencerow, gwiazd itd. o tym była mowa od dawna, wystarczy zobaczyć działania Anji Rubik w tym temacie.


Ascaia, zerknęłam na dane GUSu. Od 1990 roku na 100 mężczyzn w Polsce przypada 105-107 kobiet. Także tych 'macic' jest PONAD POŁOWA społeczeństwa. I wyrok dotyka je w sposób dosłowny, zagrażając ich życiu i zdrowiu. Do tego dochodzą mężczyźni, którzy zwyczajnie o swoje kobiety się troszczą i dbają i również nie życzą sobie skazywania ich na cierpienie związane np ze zmuszeniem do leżenia od 20 tygodnia z ciążą zagrożoną po to tylko, by urodzić dziecko bez mózgu i kręgosłupa, które umrze po 3 godzinach od przecięcia pępowiny a później od psychologa na jedynej wizycie usłyszeć 'niech się pani pójdzie napić z koleżankami na mieście, pomoże'.

Dziewczyny, ale sęk w tym, że sprawy dotyczące państwowości - działania sądu, lecznictwa, szkolnictwa, działalności Trybunału Konstytucyjnego, jak również (przede wszystkim) kto rządzi krajem dotyczą WSZYSTKICH. Nie więcej czy mniej procentów - dotyczą 100% Polaków. A jeśli chodzi np. o wybory to rok temu "oj tam wybory" powiedziało 40% społeczeństwa.
Tylko, że rządy, sądy wydają się odległe, gdzieś tam w stolicy. I aborcja dotyczy "mnie".
To jest problem. Nie dorośliśmy chyba? cofnęliśmy się w rozwoju? jeśli chodzi o demokrację. 


Strzyga
ano właśnie.
O to chodzi.
Wszystkie się chyba zgodzimy, że przede wszystkim edukacji i dostępna antykoncepcja. No i cała, calutka reforma państwa. To o czym pisałam wcześniej odnośnie ofiar przemocy.
A dla mnie dodatkowo -  to, żeby hasło "aborcja na życzenie" nie wspierało osób nieodpowiedzialnych, młodych, zaburzonych w działaniach pochopnych i, jak Strzyga słusznie wypunktowała, szkodliwych dla nich samych. 


Serio, nie wiem skąd bierzesz narrację o której piszesz, chyba z TVP, bo brzmi to jak typowa narracja przeciwko aborcji i edukacji seksualnej. O matko, nie mówmy nastolatkom, że można uprawiać seks bo będą kopulować jak króliki bez mózgu. O matko, nie dopuszczajmy aborcji, bo kobiety idiotki (bo jak niby możemy samodzielnie podejmować racjonalne decyzje) zapomną o antykoncepcji i będą się skrobać na prawo i lewo.
Cytujesz wyrywkowe wypowiedzi, często wyjęte z kontekstu. Nigdzie na blokadzie, w której brałam udział nie widziałam transparentów 'chcę się skrobać na prawo i lewo', żadne statystyki z krajów z legalną aborcją nie wskazują na wzrost tych zabiegów czy porzucenie antykoncepcji (wręcz odwrotnie, łagodzenie tych przepisów często niesie za sobą również poprawę edukacji i poprawienie dostępu do antykoncepcji).
Pamiętaj, w każdej grupie znajdą się oszołomy, które są promilem (jak te 37 zatrzymań w 150 tysięcznym proteście) i absolutnie nie należy na ich podstawie kształtować poglądu o całej grupie.


smartini, mam prośbę - często dopisujesz coś do postów i to w ich środku. Później trudno to wyłapać. Dopiero teraz zauważyłam, że skierowałaś do mnie nową wypowiedź. Jakbyś mogła dopisywać nowym postem lub chociaż na końcu starego i jakoś to oznaczać.


Nie wiem po co mnie "oskarżasz" i kłujesz szpileczką tym "TVP". Nie pamiętam kiedy ostatnio oglądałam wiadomości czy publicystykę reżimówki, pewnie będzie ładnych parę lat.
dubel
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
02 listopada 2020 11:39
Ascaia, nie pisz Proszę do mnie. Nie zamierzam z Tobą rozmawiać, bo jak tylko napisze coś, co ci się nie podoba, rzucasz, ze Cię prześladuje i się na ciebie uwzięłam.
smartini   fb & insta: dokłaczone
02 listopada 2020 11:41
Ascaia, edytowałam post jak mój był ostatni, nic na to nie poradzę.
A co do wyborów... wiesz, że niektórzy ludzie dostali np. miesiąc temu karty do głosowania korespondencyjnego? ;D
smartini,
Takie hasła znam. Raz, drugi, trzeci rzuciły mi się w oczy i uszy. (To pewnie jak już w TVN lub Polsacie, a najprawdopodobniej na FB - nie wiem, nie robię statystyk z każdej rzeczy, której dotykam)
Co do oszołomów - tak jak w przypadku np. fundacji prozwierzęcych - niestety oszołomów słychać. I za oszołomami sporo ludzi idzie. Popatrzmy chociażby na przykładzie tej ustawy "piątka dla zwierząt".
Ba! sam Kaczyński i PiS to dowód na to, że za oszołomami, za tym promilem, ludzie idą.

Nie twierdzę, że każda dziewczyna czy kobieta to nieodpowiedzialna idiotka. Ale niestety takie występują. Niestety jest ich całkiem sporo. Tak jak są nieodpowiedzialni idioci faceci. Tacy ludzie po prostu wśród nas są. A w Polsce niestety wyjątkowo dużo jakoś ostatnio.

PS. Tunrida od jakiegoś czasu pisze to samo - że niestety mamy sporo głupich, po prostu głupich ludzi w Polsce.
donkeyboy   dzień jak codzień, dzień po dniu, wciąż się dzieje życia cud
02 listopada 2020 11:51
Ascaia mamy starzejace się społeczeństwo co czesto oznacza konserwatywne. Możemy sobie glosowac do us***ej śmierci ale jeśli nawet wszyscy 18-40 się zbiorą to nie przebija ludzi z przedzialu 40-? których jest więcej.
Wśród młodych masz podział na tych co łykają propagandę i nie. Sama wczoraj widziałam jak naprawdę niby taka niegłupia laska zaczęła udostępniać te informacje ze protesty są szatańskie XD no nie mogę.
Masz jeszcze tych co lubią idee 500 plus i socjalu. Ich gowno obchodzi polityka, wolność, itd ich obchodzi czubek własnego nosa. Jak in zabiorą to się wzburza 😀
Masz alerty RCB o pierwszeństwo do głosowania, ludzie zza granicy swoje karty dostali po terminie (np. u mnie w UK), kto ci gwarantuje ze te głosowania są rzetelne (patrz Rosja, Białoruś).
Możemy, my młodzi z otwartym swiatopogladem (a nie betonem) glosowac ile nam się zechce ale jeśli w sile jest pincet plus i starsi ludzie konserwatyści to g... z tego będzie. I g... może być z przyszłego pokolenia jak dalej będzie ogłupiane.
Demograficznie młodszego pokolenia (nawet nie podzielonego!) jest po prostu mniej.

My, Polacy, potrzebujemy jednego celu żeby kogoś wypier...lić, musimy być zeźleni wszyscy razem jedna rzeczą i w czasach tej chamskiej propagandy i szczucia ciężko ludziom w ogóle dowiedzieć się i zweryfikowac rzetelnie informacje, czy to newsy czy nauka. Wiec ciężko im się wkurzyć skoro odpowiednia audiencja jest karmiona dokładnie tym na co otworzyli by dziób. I teraz mam prośbę do samozwańczych liderów strajku kobiet - nie psujcie tego bo udało wam się zebrać pokaźna wkurzona cześć społeczeństwa i to się może udać tylko nie możemy się znowu w tych protestach podzielić.
donkeyboy, ech, właśnie, właśnie. Wszystko to wiem niestety.
A co do ostatniego zdania... miejmy nadzieję...
smartini   fb & insta: dokłaczone
02 listopada 2020 12:01
Z piątki dla zwierząt rząd się wycofał ;D
I serio, to wyjście na ulice to nie są tylko kobiety, które chcą aborcji. Z tym ruchem wyszli wszyscy wku***ni. Cytując Gonciarza, z kobietami poszli i kibice i geje. Gastro, handlarze, lekarze,  LGBT, ba, nawet katolicy, którzy mają już dość wycierania sobie mord ich wiarą. Wszyscy zrobieni w bambuko, kwestia praw człowieka była myślę gwoździem do trumny, tą pinezką, która przebiła rosnącą latami bańkę frustracji.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
02 listopada 2020 12:03
I biedni narodowi strażnicy potrzebują teraz ochrony 😀
donkeyboy   dzień jak codzień, dzień po dniu, wciąż się dzieje życia cud
02 listopada 2020 12:05
Z tego wszystkiego właśnie dziwi mnie ze katolicy godzą się na bycie mięsem armatnim żeby bronić interesów biskupów, ba, jeszcze walczą w nich obronie. Tzn nie, nie dziwi mnie, to efekt wieloletniej indoktrynacji i zastraszania.
Z boku nawet nie zdają sobie sprawy jak to komicznie wyglada
smartini   fb & insta: dokłaczone
02 listopada 2020 12:07
donkeyboy, na szczęście nie wszyscy 🙂 znam trochę głęboko wierzących osób, które również się nie zgadzają z orzeczeniem TK i też wspierają protesty.

😉
smartini, ad 1 - wiem, ad 2 - wiem.
1. Bardzo się cieszę, że się wycofał. Ale wiesz jak jojczą (t)fundacje. A wiesz, że ludzie to jojczenie udostępniają i dopiero po rozmowie, po analizie co tam jest mają takie "o kurczę!"

2. Wszystko rozumiem. Wiem, że to tak naprawdę nie tylko strajk kobiet i nie tylko aborcja. Chodzi mi o tą iskrę zapalną. Że dopiero to ruszyło wszystkich. A wcześniej było olewanie. Ta pinezka musiał ukłuć bezpośrednio w tyłek, żeby się ludzie obudzili. Bo sądy, strefy anty-LGBT to były "zbyt odległe". Dobrze że się obudzili. Lepiej późno niż wcale. Ale to właśnie świadczy o naszej narodowej kondycji intelektualnej. 

3. Już wiem gdzie było hasło "aborcja jest ok". Okładka Wysokich Obcasów. Oszołomy? Promil?
A to co piszę o "będę się skrobała ile chcę" to o ile pamiętam była kobieta podpisana jako główny organizator, liderka, itd.


No właśnie! Katolików, którym się to wszystko nie podoba - i PiS, i związki polskiego KK z polityką, i to orzeczenie TK jest naprawdę bardzo dużo.
Po rozmowach z różnymi znajomymi mam takie wrażenie, że większość po prostu "zatkało" w pierwszym momencie. Po drugie to są na ogół ludzie "cisi i spokojnego serca", którzy nie lubią konfliktów, krzyków. Wielu moich znajomych mówiło, że po prostu nie ma / nie miało siły się przekrzykiwać, uczestniczyć w internetowych gównoburzach. (mówiąc inaczej - nie każdy ma tyle cierpliwości i siły by prowadzić takie dyskusje jak chociażby ta tutaj, bo oberwie "katoluchem" "pambuckiem" "średniowieczem", zanim zdąży przedstawić swój wyśrodkowany pogląd, zanim ludzie zaczną naprawdę czytać jego wypowiedzi, i ma dość)
Teraz coraz więcej osób zaczyna mówić, pisać. Pojawił się list kapłanów protestujących przeciwko temu co się dzieje "na górze" polskiego KK. Pojawiają się też wypowiedzi celebrytów z tego "środka" - np. Agnieszka Chylińska, Mateusz Damięcki.
Więc może będzie lepiej, będzie piękniej, 🙂
smartini   fb & insta: dokłaczone
02 listopada 2020 12:32
to ostatnia myśl - czy aborcja jest ok? Tak, powinna być. To nie znaczy, że należy ją robić zamiast antykoncepcji, to nie zwrot równy - mordujmy dzieci jak popadnie, to jest super. To znaczy 'jeśli twoja sytuacja (zdrowotna/ekonomiczna/wpisz dowolne) Cię do niej zmusza to to jest ok'. To zabieg medyczny a nie morderstwo pierwszego stopnia. To ostateczność ale nie powód do stygmatyzacji (jak oddanie dziecka do adopcji czy niechęć do posiadania dzieci w ogóle). Przemoc domowa nie jest ok. Gwałt nie jest ok. Skazywanie noworodków na umieranie w bólu zaraz po narodzinach nie jest ok. Odbieranie ciężko chorym dzieciom łóżek psychiatrycznych nie jest ok. Można tak wymieniać w zasadzie w nieskończoność...
smartini, przyjmuję, że Ty tak to rozumiesz. Ok. 🙂
Dla mnie zbyt daleko posunięty skrót myślowy. I z tego, co wiem dla wielu osób takich jak ja, stojących "w środku" również.
Pamiętasz jak bardzo ta okładka wzburzyła ludzi? Nawet tych z tzw. lewicowych środowisk.
A skoro mamy budować wspólną przyszłość tego kraju to chyba warto szukać kompromisów. 🙂
Ktoś zaproponował "prawo do aborcji jest ok".
smartini   fb & insta: dokłaczone
02 listopada 2020 12:46
To tylko moja luźna myśl w kontekście samej treści nagłówka. To, że wiele jest do zrobienia w uświadamianiu społeczeństwa to wszyscy wiemy. To, że rząd to skutecznie utrudnia manipulując danymi również wiemy. Dlatego chociażby grzeczne dyskusje się skończyły, niestety nie przyniosły żadnych wymiernych skutków.
pytanie czy te mniej grzeczne przyniosą jakiś efekt.
Wiecie co, można debatować, czy należy szukać kompromisów, czy należy być ostrym, czy delikatnym, ale! 😉
Żyjemy w skrajnie konserwatywnym kraju i naturalną koleją rzeczy jest to, że odbijemy w skrajnie liberalnym kierunku. Jedyne pytanie, to kiedy. Czy za 3 lata, czy za 30. Ale tak się stanie, bo tak działają społeczeństwa i skrajności.
Ja wolałabym jak najszybciej, bo jestem społecznym skrajnym liberałem (IMO zalegalizowane bezdyskusyjnie powinny być małżeństwa niehetero, aborcja, eutanazja itd). Rozumiem, że innym się do tego nie spieszy i stąd te dyskusje. Ale to jest naprawdę tylko kwestia czasu.
Skrajności prowadzą do destabilizacji i osiągnięcie środka przy tak rozpędzonym wahadle jest właściwie niemożliwe.
busch   Mad god's blessing.
02 listopada 2020 15:42
infantil, dobra obserwacja że jesteśmy krajem bardzo konserwatywnym, aborcja jest świetnym tego przykładem.

Wśród krajów rozwiniętych mamy jedno z najbardziej restrykcyjnych praw dotyczących przerywania ciąży, jakoś społeczeństwa innych krajów zachodnich nie są aż tak przerażone wizją kobiet udających się co 2 miesiące na skrobanki, a nasz dyskurs wiecznie o tym traktuje. Jestem bardzo ciekawa czy protesty nie zdechną jeśli pozwolą Dudzie przepchnąć jego pomysł na nowy kompromis, polegający na tym, że dozwoli się aborcję dzieci z "wadami letalnymi". Mam wrażenie, że nasze społeczeństwo jest na tyle konserwatywne, że samo zezwolenie na aborcę słynnych już bezmózgowców wystarczy, by frustracja ucichła. Inna sprawa że już czuję na kilometr nowy zestaw problemów dla lekarzy, którzy będą musieli decydować, co jest "letalne", a co tylko "bardzo ciężką chorobą". Dajmy na to taki płód Arlekina (wrażliwym zalecam nie googlować, można mieć koszmary senne), generalnie prognozy są bardzo złe ale z drugiej strony pojedyncze przypadki dotrwały do dorosłości, oczywiście ogromnym kosztem całej rodziny, a zwłaszcza matek. W związku z tym że ta "letalność" w dużej liczbie przypadków może być poddana dyskusji, uważam że przyjęcie "kompromisu Dudy" de facto przyniesie niemal identyczne konsekwencje jak obecny wyrok TK.

Myślę że my ogólnie jako kraj mega konserwatywny, z prawicowo-katolicką partią u steru dużo rzeczy wykrzywiamy w krzywym zwierciadle. Dobrym przykładem jest niedawna dyskusja o lewactwie, które demoralizuje nasze dzieci, a tak naprawdę była to praca naukowa wypaczona do granic możliwości przez "prawaków". Dobry materiał o tym tutaj:
. Jeśli nawet tak dogłębnie naukowy dokument został uznany za ostateczne bezeceństwo, to o jakiej edukacji możemy mówić? Jak mamy dążyć do antykoncepcji dostępnej dla biednych ludzi, skoro kościół się wiecznie wpieprza w ten temat ze swoimi anachronicznymi zasadami?

Już nie wspominam o tym że w naszym kraju partia "wolnościowa" (konfa) skleiła się ze skrajnymi kato-prawicowcami, a Janusz Korwin-Mikke nie rozumie, po co komu aborcja, skoro zawsze można sprzedać dziecko na wolnym rynku za 20,000 dolarów. To jest wolność w wydaniu polaków  😁 😁 😁

smartini   fb & insta: dokłaczone
02 listopada 2020 15:53
busch, z 'kompromisem Dudy' jest ten problem, że jest podchwytliwie sformułowany i można w zasadzie wykluczyć większość wad letalnych, bo są pojedyncze (dosłownie!) przypadki przeżycia ludzi np z sercem czy wnętrznościami na wierzchu. Po setkach operacji, latach cierpienia i w wątpliwej jakości życia, ale jednak 'przeżyli'. Jak więc lekarze będą mieli podjąć decyzję która wada jakkolwiek rokuje a która wcale? Każdą decyzję będzie można podważyć więc będzie jak aborcja z gwałtu, tylko na papierze - faktycznie nikt się takiej aborcji nie podejmie, nie ma też żadnego planu w tym kompromisie na stworzenie chociażby jakiejś listy czy kategoryzacji wad.
Ja jednak liczę, że naród już tak się wkurzył, że taki świstek nie rozwiąże problemu. To zaszło za daleko.W Krakowie od poniedziałku jest jakiś marsz/blokada co drugi dzień, od piątku w zasadzie codziennie. Zrobiło się BARDZO głośno na świecie. Ciężko będzie to zdławić takim paszkwilem
busch   Mad god's blessing.
02 listopada 2020 16:00
smartini, zgadzamy się zatem w 100% jeśli chodzi o propozycję Dudy. Też chciałabym wierzyć że naród nie kupi tego dziadostwa, ale cholera wie. Jest w nim pewna podpucha dobrej woli dla najbardziej dramatycznych z dramatycznych przypadków, np. tych które potem poskutkowały hasłami w stylu "nie będę trumną", które - nie czarujmy się - są zdecydowanie najbardziej chodliwe. Mam wrażenie, że zrobiło się w Polsce tak ultrakonserwatywnie za rządów PiS, że wszystko poza tymi nieszczęsnymi bezmózgowcami już jest kontrowersyjne. Cień szansy że ma to cokolwiek wspólnego z "aborcją na życzenie" to już pisk że zaraz wszystkie będziemy się skrobać co najmniej kilka razy w roku.
Skoro już do tej pory ledwo można było znaleźć szpital, który usunie dziecko z wadami letalnymi to po tym super kompromisie Dudy to będzie właściwie jak zakaz. A niedługo ograniczy się też diagnostykę prenatalną, bo po co ją robić, skoro nie można usuwać?
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
02 listopada 2020 16:18
busch, mnie najbardziej w tej strasznej edukacji seksualnej śmieszy uczenie 4 letnich dzieci masturbacji... czego nie trzeba uczyć, bo to jest naturalny etap rozwoju psychoseksualnego. I mnie przeraża, że za jakiś dramat uważają to rodzice, którzy wychowali już kilkoro dzieci o_O
https://seksuologbeztabu.pl/masturbacja-dziecieca/
madmaddie   Życie to jednak strata jest
02 listopada 2020 16:27
wyborcy konfy i PiSu są święcie przekonani, że edukacja seksualna to samo zło i powinno się to w domu załatwić. Aż się przebiłam przez ten dokument WHO i nic nie znalazłam na temat instrukcji masturbacji  🙄

No generalnie, strach w tym kraju mieć dzieci.
Strzyga, no bo przeciez jak zue lewactwo nie nauczy, to dzieci i mlodziez sie ni huhu masturbowac nie beda 😁 😀

Mnie w podstawowce uczyli, ze masturbacja dziewczat i kobiet fizjologicznie  nie dotyczy, i dlatego nie bedziemy o tym rozmawiac 🤣 😂 takze tak.

Jak sie pozyje troche zagranico 😉 to dopiero wychodzi, jak ekstremalnie konserwatywnym krajem jest Polska. I jak trudno jest zdobyc np. antykoncepcje hormonalna bedac mloda dziewczyna, w wieku licealnym powiedzmy. Mlodziez o kondomach tez cos slyszala, ale praktyka to raczej dramat. Jak majac lat 19? poszlam do ginekologa w Polsce to mnie nagabywal na ciaze 🤔wirek: a o innych tematach nawet mi sie nie chce zaczynac.
busch, wiesz dlaczego ten argument wraca? Dlatego, że gdy dyskutujemy o koronawirusie to pojawiają się ludzie o poglądach "wlewy z witaminy C" (przykład, nie umiem zapamiętać bzdurnych argumentów). Jak się dyskutuje o podatkach to co któryś Polak nie jarzy o co chodzi. Bo ludzie nie rozumieją, że 500+ to z ich pieniędzy idzie, a nie z magicznej rządowej drukarni pieniędzy. Bo są problemy z wytłumaczeniem podstawowych kwestii.
No przepraszam, ale po prostu przestałam wierzyć w inteligencję społeczną tego narodu. A przy braku dobrej edukacji seksualnej to... no ja się boję prawa do aborcji zawsze wszędzie i dla każdego. Boję się nadużyć, bo jesteśmy narodem, który kocha kombinować, przekombinowywać, nadużywać, itd. I to właśnie niestety w ostatnich latach w taki durny sposób.
Przepraszam, przestałam wierzyć w ludzi i ich rozsądek.

Najpierw edukacja, później pełny dostęp do aborcji.
Tak na zasadzie - najpierw poznajesz przepisy, a dopiero później dostajesz prawo jazdy.
Najpierw się uczysz prawa, a później wydajesz wyroki jako sędzia. Itp, itd.

Również mam nadzieję, że to coś Dudy nie przejdzie.

Wiecie co, można debatować, czy należy szukać kompromisów, czy należy być ostrym, czy delikatnym, ale! 😉
Żyjemy w skrajnie konserwatywnym kraju i naturalną koleją rzeczy jest to, że odbijemy w skrajnie liberalnym kierunku. Jedyne pytanie, to kiedy. Czy za 3 lata, czy za 30. Ale tak się stanie, bo tak działają społeczeństwa i skrajności.
Ja wolałabym jak najszybciej, bo jestem społecznym skrajnym liberałem (IMO zalegalizowane bezdyskusyjnie powinny być małżeństwa niehetero, aborcja, eutanazja itd). Rozumiem, że innym się do tego nie spieszy i stąd te dyskusje. Ale to jest naprawdę tylko kwestia czasu.
Skrajności prowadzą do destabilizacji i osiągnięcie środka przy tak rozpędzonym wahadle jest właściwie niemożliwe.


Poniekąd masz dużo racji - śledząc losy cywilizacji. Tylko niestety to skrajne odbicie najczęściej oznacza wojnę, rewolucję, a co za tym idzie realne ofiary w ludziach. Chociaż chciałabym zmian, to jednak wojny domowej nie chcę.
Druga sprawa - jak sama piszesz spora część społeczeństwa jest jednak nie tak liberalna. Mamy ortodoksyjny polski katolicyzm, mamy sporą grupę osób takich jak ja czyli "po środku", ludzi lekko lewicujących oraz tych stricte liberalnych. Wszyscy są Polakami i żyją w granicach kraju. Trzeba szukać kompromisu, jeśli nasz kraj ma być państwem demokratycznym.


Na marginesie z tych rzeczy co wymieniłaś:
- jestem bardzo mocno za tym by były legalne, umocowane prawnie związki partnerskie dla osób homoseksualnych
- jestem za możliwością adopcji dzieci przez pary homoseksualne
- jestem za prawem do aborcji
- jestem za prawem do eutanazji

ale:
- mam problem ze słowem "małżeństwo", bo mi się to etymologicznie nie zgadza i od zawsze się zastanawiam dlaczego to musi być "małżeństwo par homoseksualnych"
- co do adopcji to i tak najpierw trzeba poprawić cały system adopcyjny
- nie popieram hasła "aborcja jest ok",
- nie popieram postulatu "aborcja na życzenie", bo uważam, że jeszcze do tego nie dorośliśmy społecznie

Wydaje mi się, że naprawdę jest szerokie pole do kompromisu, ale trzeba by było dać takim kompromisom szansę. Dać szansę rozumowi.
Co będzie możliwe jeśli:
- PiS odejdzie w niebyt
- nastąpi rozdział państwa od kościoła KK

Cały ból polega na tym, że nie w tej chwili partii, lidera, który by mógł tworzyć nowy rząd. Jesteśmy jako kraj w mega kiepskiej sytuacji.  



A tak z nieco innej strony podchodząc do tematu.
Jakie jest Wasze zdanie dotyczące wieku inicjacji seksualnej? W ogóle macie jakiś "limit" w głowie?
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
02 listopada 2020 17:13
kokosnuss,  oczywiście, ze jest. I śmieszne, ze tam jakoś ludzie nie chodza co 2 miesiące na aborcje. A w Polsce by chodzili!
Co miesiąc by chodzili. A jak by była za darmo to i co dwa tygodnie.
Nie rozumiem o co chodzi ze skrajnością. Skrajność to jest dopuszczanie aborcji do końca ciąży. Nie chcę skrajności, tylko normalności na miarę przeciętnego europejskiego państwa.

Ale w takim razie co? To jest ok, żeby nieodpowiedzialne kobiety (tak, takie też się zdarzają) po prostu zachodziły sobie w ciążę, bo im się nie chce bawić w antykoncepcję, a następnie usuwały?
Jak radzić sobie z takimi przypadkami?



Właśnie na takie coś mi trochę ciśnienie skacze. Nijak nie radzić - bo to nie nasza sprawa! Dokładnie jak napisałaś - "zdarzają się" takie osoby, bo 100% moralności nie da się narzucić zakazami. Edukujemy ludzi, ale nadal mamy patologie - zawsze będzie. Ale przy takim zakazie odgórnym cierpi za dużo osób u których jest wszystko ok z moralnością.

Bardzo spodobało mi się w tym liście pod którym się podpisało kilka odważnych księży: W imię Ewangelii powinniśmy niezwłocznie skończyć z używaniem religii do celów politycznych i porzucić przekonanie, że rozstrzygnięcia prawne mogą przynieść trwałą zmianę wrażliwości sumień, czego my pragniemy, głosząc Ewangelię.

Dla mnie to co się dzieje w Polsce z aborcja, to jakaś dzicz średniowiecza - ze kościół coś takiego narzuca. Na Białorusi jest aborcja na życzenie i nie ma tam epidemii aborcji jako sposobu na antykoncepcje - a ludzie są dużo biedniejsi i często gorzej wyedukowani (zwłaszcza poza miastami) - wiec ten argument ze kolejka będzie w klinikach żeby się wyskrobać mi nie pasuje nijak.
Strzyga, tak bo w PL to społeczeństwo jest najgłupsze na świecie. Nic nie rozumieją i tylko będą chcieli te skrobanki robić. Za naszą zachodnią granicą od razu mądrzeją od samego miejsca zamieszkania. Nie wiem tylko co z tymi, co mieszkają trochę tu trochę tam - całkiem głupi czy mieszkanie za zachodnią granicą spowodowało od razu namnażanie szarych komórek.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się