W Wlkp utylizacja konia przez farmutil jest za darmo . Wymagany paszport i numer gospodarstwa . Formalności trwają krócej niż wypicie kawy przez kierowcę . Czas odbioru od zgłoszenia 24h , zimą 48h . Zostaje tylko odesłać paszport z kopią odbioru padliny do związku i po sprawie .
Dla nie rolnika aktualnie 400 zł bierze Farmutil w Wlkp.
Czy firma która przyjeżdża po padniętego konia wymaga „wyciagnięcia” go do miejsca łatwego dostępem czy sami wyciągają z boksu np?
Dwa lata temu jeszcze wyciągali, nie był to przyjemny widok.
Nie wiem jak teraz.
Ja musiałam konia "dostarczyć" w łatwo dostępne miejsce (prawie dwa lata temu). Widok tragiczny, do dziś mam to przed oczami 🙁
To chyba zależy od firmy. Moją wyciągali, na szczęście nie było mnie przy tym.
Dwa lata temu w Dolnośląskim trzeba było wyciągnąć samemu. No i mogę pochwalić pana kierowcę który był bardzo taktowny.
Trzeba wyciągnąć. Samochód z utylizacji nie może wjechać do stajni z racji posiadania padliny na pace. Informacyjnie - jeśli nie macie nikogo z ciągnikiem, to można zadzwonić do najbliższej OSP. 6 chłopa wyciągnie z boksu, a jak stajnia szeroka, to wjadą wozem i potem podepną pod wyciągarkę. Pomogą. Sprawdzone. Są nieocenieni.
Tak, ja też mogę pochwalić kierowce. Widząc naszą rozpacz podszedł bardzo delikatnie do całego załadunku.
Nam się też udało i za dopłatą przyjechał po Monetke po godzinach pracy, bardzo mi zależało żeby nie jechała z innymi zwierzakami (wiem że została zutylizowana z innymi) i po drodze kierowca dzwonił, czy może zabrać jednego pieska po drodze.
U nas kierowca przyjechał, poczekał kilka minut aż przyjadę i traktorem wyciągnęliśmy, ale też załadunek przebiegał bardzo ładnie. Przeraziły mnie tylko beczki na samochodzie (na pace)..
Czy firma która przyjeżdża po padniętego konia wymaga „wyciagnięcia” go do miejsca łatwego dostępem czy sami wyciągają z boksu np?
Hermes to też zależy w jakim miejscu koń leży. Z boksu angielskiego trochę ponad 2 miesiące temu Farmutil wyciągnął bez problemu, ale mógł samochodem podjechać bezpośrednio pod drzwi boksu.
Kilka lat temu, również Farmutil nie miał problemu z wyciągnięciem konia ze stajni, ale również boks łatwo dostępny bo dokładnie na przeciwko wejścia do stajni więc przeciągnął tylko przez korytarz bo też mógł podjechać pod same drzwi stajni.
W trudniej dostępnych miejscach może być problem czysto techniczny.
Jak jest z kosztami utylizacji koni które nie mają paszportów bo ich mieć nie mogą, tzn padłych źrebiąt? Czy dalej jest naliczana "karna" stawka?
Czy ktoś się orientuje jakie koszta są utylizacji konia w tym roku, dla nie rolnika?
w końcówce zeszłego roku utylizowałam konia, co prawda jako rolnik, ale dowiedziałam się, że jeśli robiłabym to jako nie-rolnik to koszt w moim przypadku wynosiłby 400zł (koń 500kg)
farmutil nie rolnika kasuje 400.