Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia

Tak wiem, sorki, ale bardziej chodziło o argument "co robi po pracy to mnie nie interesuje"

Bo wychodzi na to, że jednak nas interesuje co robią a akceptujemy to dopóki jest to w zakresie naszych moralnych przyzwolen.
Sivrite akurat jak jako konsument nie wybierasz danej uslugi czy wrecz namawiasz do bojkotowania tejze wylacznie ze wzgledu na kolor skory czy pochodzenie uslugodawcy to tak, to jest rasizm  🙄 Co ma twoj rasizm do prostytucji to sama musisz wiedziec.

Ale ja nie namawiam nikogo do bojkotowania czegokolwiek. Nie ja wywlokłam takie informacje i sama bym tego nie zrobiła, bo uważam, że to jej prywatna sprawa. I mimo tego, z tą wiedzą i z moimi przekonaniami bym do niej dziecka nie wysłała, bo mam takie prawo. Czy nie mam? "Tolerancyjność", o ile się nie mylę wiąże się z "tolerowaniem". Przeszkadzałabym tej Pani w czymś, nie korzystając z jej usług trenerskich? Nie. Bo widzę, że chyba mylisz tolerancję z przymusem do przymykania oczu. To jakbyś mi powiedziała, że mam wziąć za męża osobę czarną, bo muszę patrzeć serduszkiem, a moje przekonania odnośnie tego, kto mi się podoba fizycznie, a kto nie, nie mają znaczenia. Pani niech sobie robi, co chce i z kim chce i moje nieskorzystanie z jej usług to nie jest nietolerancja, tylko moja decyzja, do której mam prawo.
Tolerancją z mojej strony jest też tolerowanie turbo katoli, póki nie wchodzą w moje życie z butami. Ale to nie oznacza, że skoro ich toleruję, to mam się nawrócić i popierdzielać do kościoła, nie? Jak toleruję panią prostytutkę uczącą dzieci jeździć, to nie znaczy, że moje dziecko miałoby z nią się uczyć, nie?

Sivrite, widzisz, uważam, ze w Polsce seksworking jest stygmatyzowaniem ludzi i udostępnione to zostało tylko w celu pogrążenia i stygmatyzowania tej osoby.

Czy ktoś się po zajęciach przebiera za kaczkę, czy czesze czesze włosy, czy oddaje spermę czy jest seksworkerem, tak długo jak nikogo nie krzywdzi i nie indoktrynuje, nie powinno mieć to znaczenia.

Ciekawe, że o jeźdźcach z górnej półki, zdradzają żony, to jakoś nikt nie wypisuje w kontekście oddawania dzieci do treningu i wysyłania na obozy/zgrupowania.

Tak, jest stygmatyzowany i tak, zostało to użyte przeciwko niej.
Według mnie nie "nie powinno mieć znaczenia", tylko "powinno być akceptowane". Czy ja nie akceptuję prostytucji? Akceptuję jak najbardziej, to ich sprawa. Wyciągnęłam te zdjęcia? Nie. Namawiam kogokolwiek do rezygnacji? Nie. Opisałam moje przemyślenia w związku z moim wyimaginowanym potomstwem. Gdzie tutaj jakieś stygmatyzowanie? Chyba rozmawiamy kulturalnie i wymieniamy się przemyśleniami?
A do trenera/trenerki, zdradzających swojego partnera/partnerkę nie poszłabym chyba nawet prędzej niż do trenerki prostytutki. 🙂 Bo nie chciałabym dać zarobić skurczysynom lub skurczycórkom. Bo takie mam przekonania i tak wygląda tolerancja. Tolerancja to nie jest brak własnego zdania, to nie komuna. 🙂

A czy chcielibyście aby uczyła w szkole Wasze dzieci nauczycielka prostytutka?
Albo jak ktoś po pracy jest zoofilem, nekrofilem, złodziejem to jest też ok? Dalej chcielibyście mieć kontakt z taką osobą?

Nie no, prostytucja to też nie zoofilia, nekrofilia czy złodziejstwo, nie popadajmy w takie stereotypy. Ale nie chciałabym, żeby moje dziecko uczył np. myśliwy, a jest to społecznie akceptowalne zajęcie. I też chyba mogę nie chcieć, nie? Czy to już rasizm?

EDIT: Long story short - nie wiem kiedy pojęcie "tolerancji" zostało zmienione z akceptacji wobec odmienności do zmuszania do lubienia każdej odmienności. Nope, to nie tak.
jabooshko, co robi po pracy dopóki nie krzywdzi innych. Zoo, nekro itp to jednak wychodzi poza ramy nie krzywdzenia.
jabooshko, krzywdzenie innych ludzi (i zwierzat) jak najbardziej mnie obchodzi. I w zyciu nie chcialabym miec doczynienia z instruktorka - pedofilka czy zoofilka na ten przyklad.

Tyle ze kobieta prostytuujaca sie (dobrowolnie) nikogo nie krzywdzi, poza poczuciem przyzwoitosci niektorych, wiec jakim prawem wywleka sie to jako powod do publicznego linczu? Zwlaszcza, ze pani bynajmniej sie tym nie chwali i nie ma to zwiazku z jej dzialnoscia jezdziecka.

Sivrite, pytalas, czy wyboru konsumenckie moga byc przejawem dyskryminacji (btw nie kazda forma dyskryminacji to od razu rasizm), wiec ci tlumacze, w jakim wypadku moga. Tylko tyle.

Wybor partnera jest nieporownywalny z wyborami konsumenckimi. Nie chcialabym miec ultrareligijnego partnera, ale ultrareligijnosc uslugodawcow mnie nie obchodzi, o ile nie ma wplywu na jakosc ich uslug. W praktyce ultrareligijnosc uslugodawcy ma z reguly wplyw na jego uslugi - np. u nas stajnie fundamentalistow chrzescijanskich w niedziele sa zamkniete dla pensjonariuszy, wiec w zyciu nie chcialabym miec w takiej stajni konia. I nie uwazam tego za dyskryminacje, a jednak wybor oparty na jakosci interesujacej mnie uslugi.

Btw. wyciaganie pani jej kariery prostytutki i perrorowanie w internecie, jak to wstyd poslac dziecko na nauke jazdy do kobiety lekkich obyczajow to nie jest tolerowanie. Jak tolerujesz, to nawet jesli nie posylasz do tej pani dziecka wylacznie z tego powodu, to nie siejesz tez fermentu w sieci.

Niezmiennie nie ogarniam, kobieta otwarcie maltretuje zwierzeta a oburzajacy jest fakt, ze akurat uprawia seks za pieniadze 🤔wirek:
Niezmiennie nie ogarniam, kobieta otwarcie maltretuje zwierzeta a oburzajacy jest fakt, ze akurat uprawia seks za pieniadze 🤔wirek:

Ja mam wrażenie, że wszyscy jednogłośnie uznali, że maltretowanie przez nią zwierząt skreśla ją jako człowieka w ich oczach, więc dlatego nie jest to dyskutowane. :P Nie ma o czym, że jest śmieciem, to jest oczywiste po wstawionych przykładach.

Po Twoich wnioskach widzę, że źle mnie zrozumiałaś.

"Btw, wyciaganie pani jej kariery prostytutki i perrorowanie w internecie, jak to wstyd poslac dziecko na nauke jazdy do kobiety lekkich obyczajow to nie jest tolerowanie".

Przecież nie ja to wyciągnęłam? I nie wysłałabym do niej nie przez to, że jest prostytutką tylko przez to, że wiem, jakie są dzieci w szkole, co napisałam od razu, w pierwszym poście. W dużym mieście by mi to nie przeszkadzało, bo by się na 99% nie dowiedziały. Tak, dzieci są okropne i to nie wina prostytutki, że się z niej chamskie dzieciory śmieją. Ale by to robiły, gdyby się dowiedziały i to nie jest kwestia mojej akceptacji czy jej braku.

EDIT: Literówka.
W życiu bym nie chciała żeby moje dziecko chodziło na jazdę z instruktorem prostytutką z prostego powodu - takie osoby zwykle wykazują się niskim poziomem kultury/ intelektu oraz prezentują wartości moralne, których ja nie akceptuję. I chciałabym wiedziec o takiej profesji instruktora zanim puściłabym tam swoje dziecko.
Na_biegunach   "It's never the horse - it's always you!" R. Gore
30 listopada 2020 13:15
Też bym nie oddała pod opiekę dziecka podobnej pani, chyba, że udowodniono by mi jej profesjonalizm i że to absolutnie nie rzutuje na jej zachowanie w pracy z dziećmi.
Na postawie moich osobistych doświadczeń to jednak panie z końmi żyjące jako utrzymanki itp. to typ "z deczka" niezrównoważany z tendencją do mitomanii. Traktowanie koni, ich bezpieczność i poziom jeździecki delikatnie mówiąc pozostawiały wiele do życzenia. Raczej bym się obawiała wprost o bezpieczeństwo dzieci w takim środowisku. Były przypadki, że przyjechał do stajni sponsor i się natknął na drugiego klienta co się skończyło bijatyką i policją.
Z drugiej strony nie wiem ile instruktorów sobie w ten sposób dorabia, ale jeśli nie wiem to znaczy, że skutecznie oddzielają obie profesje. Nie chodzi o sam zawód a o profesjonalizm, zdrowie psychiczne i kulturę osobistą.
Pani z posta to zdecydowanie ten pierwszy typ. Traktowanie zwierząt w jej wykonaniu jest absolutnie ohydne! Trafiłam na nią przypadkiem po koniu, którego kiedyś oglądałam. Fajna miła kobyłka a u niej w "treningu" na siłę zaciągnięta na ryju i z ogonem kręcącym "helikopter". Po prostu studium jak błyskawicznie zniszczyć konia ;( Niektóre konie w życiu maja przekichane...
W życiu bym nie chciała żeby moje dziecko chodziło na jazdę z instruktorem prostytutką z prostego powodu - takie osoby zwykle wykazują się niskim poziomem kultury/ intelektu oraz prezentują wartości moralne, których ja nie akceptuję. I chciałabym wiedziec o takiej profesji instruktora zanim puściłabym tam swoje dziecko.

A to jest dopiero generalizowanie  🤔
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
30 listopada 2020 13:25
larabarson, no bo w jeździectwie to taki wysoki poziom jest, że sami z doktoratami uczą. Zwłaszcza jak to 15 latki prowadzące lonże. Żenujące.
Strzyga może być puszczalska, byleby pieniędzy za to nie brała.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
30 listopada 2020 13:30
Ja to bym chciała zobaczyć ten wysoki poziom instruktorów i trenerów w jeździectwie. Który z obecnych topowych jeźdźców i trenerów ma wyższe wykształcenie i jak potrafi się pięknie po polsku wysłowić i który wcale nie przeklina? Który z instruktorów w szkółkach ma pojęcie o fizjologii i biomechanice, który ciągle czyta i się doszkala, zna się na sztuce, polityce, historii?

espana - a to wiadomo, że baba puszczalska, a facet to normalne, no musi sobie z krzyża spuścić.
Masz racje, żenujące że rodzice wyrażają zgodę na to żeby lekcje jazdy konnej prowadziło dziecko i jeszcze za to płacą.
espana jakie generalizowanie? Możesz rozwinąć myśl? 🤔
To, że prostytutki "zwykle wykazują się niskim poziomem kultury/ intelektu oraz prezentują wartości moralne, których ja nie akceptuję". Ile znasz tych prostytutek, żeby tak o nich powiedzieć? A może to dama do towarzystwa, prawdziwa gejsza, oczytana, wykształcona???
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
30 listopada 2020 13:48
larabarson,to w takim razie jakie masz oczekiwania co do wartości moralnych, intelektu i poziomu kultury instruktorów i ilu je spełnia?
donkeyboy   dzień jak codzień, dzień po dniu, wciąż się dzieje życia cud
30 listopada 2020 13:51
No ciekawe ze prostytutkę się gnoi za profesje ale jak są panny które „robią ze swoim ciałem co chca”, maja sponsorów albo nawet w sumie za darmo tak robią  („wyzwolenie” pełna gębą 😀) to spoko luz XD po co komu z butami w życie prywatne wchodzić? Czy prostytucja to to samo co zoofilia/pedofilia? Nie

Ciekawe ile wam/waszym dzieciom prowadziły jazdy osoby które robią różne takie rzeczy typu sprzedawanie nudesów, seks kamerki, itd. o tym przecież nikt nie mówi i ludzie się chwalić nie będą a zarobią. Ciekawe ile takich niań opiekowało się waszymi dziećmi z „taka przeszłością”, czy może pani super nauczycielka X lat temu miała sponsora żeby przebrnąć przez studia. Nikt się przecież nie dowie jeśli nie był tym sponsorem albo regularnie nie szuka porno tego typu.

Kobieta robi rzeczy straszne tym koniom ale wyciąganie takich rzeczy jako argument w dyskusji nt. dobra koni jest jak mówienie „nie ze*raj się” jako kontrargument, bo nie ma się nic lepszego do powiedzenia a chce się komuś zamknąć „gębę” za przeproszeniem.

I każdy ma wolny wybór, dla mnie instruktorka ma dziecko uczyć jeździć a nie żyć. Dla dziecka wzorcem moralności, zachowań, obyczajów nr 1 jest rodzic.
I każdy ma wolny wybór, dla mnie instruktorka ma dziecko uczyć jeździć a nie żyć.


oK. To by miało sens gdyby nie fakt, że zawyczaj oprócz samej jazdy na koniu dziecko spędza pół dnia w stajni - patrzy, słuchala i się wzoruje na instruktorze a wtedy już nie wiadomo jakie "wartości" przekazuje naszym dzieciom 🙂
Dla jednych taki zarobek jest ok, dla innych gryzie.sie to z ich zasadami moralnymi i myślę, że nikt tu 100% racji mieć nie będzie.
A może to dama do towarzystwa, prawdziwa gejsza, oczytana, wykształcona???

Jaaasne 😂
Strzyga inne. Nie chce mi się rozwijać, bo dla mnie to oczywiste.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
30 listopada 2020 14:01
jabooshko, a sprawdzasz na jaką partię polityczną głosuje instruktor?

larabarson, teraz to Ci się nie chce rozwijać, a jak o prostytutkach pisałaś, to jakoś Ci się chciało.
larabarson określiłaś prostytutki jako osoby o niskim poziomie intelektu sama nie rozumiejąc, co znaczy generalizowanie. Jednak nie dziwię się, że w tym kraju rządzi PiS, skoro młode osoby mają tak ciasne móżdżki.
Strzyga jeśli instruktor poza uczeniem jazdy konnej wpajałby mojemu dziecku poglądy, z którymi się nie zgadzam - szczególnie te ostatnio kontrowersyjne typu aborcja to zrobiłabym mu piekło  🤣  😁
Dlatego napisałam, że jeśli wszystko kończy sie tylko na porządnej nauce jazdy konnej to co innego, ale od tego jest rodzić aby ocenić pod czyją opieką zostawia dziecko.
donkeyboy   dzień jak codzień, dzień po dniu, wciąż się dzieje życia cud
30 listopada 2020 14:07
[quote author=donkeyboy link=topic=190.msg2954631#msg2954631 date=1606744293]
I każdy ma wolny wybór, dla mnie instruktorka ma dziecko uczyć jeździć a nie żyć.


oK. To by miało sens gdyby nie fakt, że zawyczaj oprócz samej jazdy na koniu dziecko spędza pół dnia w stajni - patrzy, słuchala i się wzoruje na instruktorze a wtedy już nie wiadomo jakie "wartości" przekazuje naszym dzieciom 🙂
Dla jednych taki zarobek jest ok, dla innych gryzie.sie to z ich zasadami moralnymi i myślę, że nikt tu 100% racji mieć nie będzie.

[/quote]

Nie sadze żeby jakakolwiek prostytutka o zdrowych zmysłach mówiłaby dziecku ze to jest super zarobek i powinna spróbować bo zagadywanie nieletnich w takich sposób jest nielegalne. Chyba ze sugerujesz ze dziecko obserwuje i słucha. Ale skąd ma dziecko wiedzieć co to „Francuz bez gumy 100 zł”. Spyta się pewnie ciebie. Bo jeśli zapyta się jej to podejrzewam ze nie powie otwarcie co to jest i jak to robić.
Jest szansa ze wygoogluje i sie dowie bez rozmowy. I jeśli twoje dziecko ma wpojone podstawy takie jakie chcesz (zgodne z twoimi zasadami) to samemu będzie w stanie ocenić czy to jest dobry wzór do naśladowania i czy w ogóle. Bo wzorcem wszelkim jest rodzic wychowujący dziecko, no chyba ze dziecko zjeżdża tylko na nocki do domu i praktycznie cię nie zna ale to już inny problem.
jabooshko, co robi po pracy dopóki nie krzywdzi innych. Zoo, nekro itp to jednak wychodzi poza ramy nie krzywdzenia.

Pytam poważnie, a w jaki sposób nekrofilia krzywdzi innych ?  🚫

Przeczytałam ostatnie komentarze i umarłam  😂
Na pewno jeźdzcy zawodowi to na zawodach czytują biblię i spędzają czas na rozmowach o sztuce i literaturze  😁
Co to kogo obchodzi kto z kim i za ile sypia...
Ja tylko przypomnę że nikt nie wie czy ta dziewczyna rzeczywiście dorabia jako sexworkerka, nie ma to wiele wspólnego ze stajnia a dla osóby pracującej z dziećmi może być oczywistym przykładem proby "udupienia" jej interesu przez "życzliwych". Download foty profilowej lub ogólnie dostępnej na FB, linked in, insta, itp i wrzucenie jej w internet z ofertą seksu za pieniądze to 5 minut. Równie dobrze ktoś mógł to zrobić za nią z nadzieją na wywołanie dokładnie tego co tu się odjebalo wyżej w postach a pół Polski już pewnie przeczytało
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
30 listopada 2020 14:31
Perlica, żaden nigdy nie przeklnął. I nawet się nie całują, o seksie nie mówiąc.
donkeyboy   dzień jak codzień, dzień po dniu, wciąż się dzieje życia cud
30 listopada 2020 14:51
Perlica, żaden nigdy nie przeklnął. I nawet się nie całują, o seksie nie mówiąc.


A każda instruktorka ma certyfikat na bycie dziewica zaraz obok papierów instruktorskich, bo inaczej to jak to tak ladacznica dzieci będzie uczyć  🤔wirek:

_karolina bardzo dobrze powiedziane. Mogę wejść na portal „randkowy” i podmienić zdjęcia i tekst i nr telefonu używając głupiej przeglądarki internetowej, pyknac screena i to wszystko w mniej niż minute. Przecież nikt nie będzie szukał czy to prawda i wchodził na portale tego typu.
Strzyga, bo może być, że się nawet nie całują, if You know what I mean  😂

edit:karolina_, donkeyboy niestety prawda...
larabarson określiłaś prostytutki jako osoby o niskim poziomie intelektu sama nie rozumiejąc, co znaczy generalizowanie. Jednak nie dziwię się, że w tym kraju rządzi PiS, skoro młode osoby mają tak ciasne móżdżki.

Nie pogrążaj się kobieto, bo sama widać nie rozumiesz. Tak, prostytutka jest wykształcona i zadziwia elokwencją i dlatego jest prostytutką 🤔wirek:
I nie, nie piszemy tutaj o gejszy, tylko o prostytutce 🙄
Perlica mnie akurat g..no to obchodzi szczerze mówiąc. I napiszę jeszcze raz- swojego dziecka nie wyslalabym na lekcje z prostytutką. Tyle w temacie. Do reszty tekstów o całowaniu i certyfikatach na dziewice nie zamierzam się odnosić, bo mi szkoda palca na telefonie.
larabarson, ale nikt Cię nie zmusza przecież, więc się wyluzuj.

Otwórz też oczy i wyobraź sobie,że są prostytutki wykształcone, znające kilka języków obcych. Noc z taką Panią kosztuje dużo pieniędzy i niekoniecznie robią to dla (tylko) pieniądzy.

Mozii   "Spełnić własną legendę..."
30 listopada 2020 18:44

Nie pogrążaj się kobieto, bo sama widać nie rozumiesz. Tak, prostytutka jest wykształcona i zadziwia elokwencją i dlatego jest prostytutką 🤔wirek:



Zdziwiłabyś się ile wykształconych i świetnych kobiet zarabia na życie prostytucją, bo po prostu doszły do takiej życiowej ściany, że dla nich to była jedyna opcja zarobku 😉
I nie wysłałabyś swojego dziecka do prostytutki, ale jak trener ma uprawnienia najwyższych lotów, jest wykształcony, z życiem prywatnym się nie obnosi i nie rozmawia z kursantami, ale ma w nim kilku partnerów seksualnych, od których dostaje prezenty, to już spoko, czy też wypełniałabyś ankietę czym zajmuje się instruktor po godzinach? Czy dla Ciebie seks za prezenty to nie prostytucja? 😉 Bo to już jest hipokryzja. Chyba, że ogarniasz to słowo tak samo jak generalizowanie, to wówczas no more questions  🙄
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
30 listopada 2020 18:51
larabarson, Ty się pogrążasz. Rozumiem, że bezdomni też nie mogą być wykształceni, bo nie mają domu? A topowi jeźdźcy za to tuzy intelektu.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się