Wszystko o co chcielibyście, ale wstydzicie się zapytać ;)

Co się robi w Polsce z padłymi końmi? Oficjalnie, nieoficjalnie? Utylizacja w całości? Coś się wykorzystuje?
mils   ig: milen.ju
01 grudnia 2020 21:38
Czy po tym jak mailowo dostałam wypowiedzenie umowy o pracę od szefa bez podania jasnej, konkretnej przyczyny (w kolejnych mailach informacja, że nie wywiązałam się z obowiązków) może on dodatkowo wyciągać jakieś konsekwencje w stosunku do mnie, finansowe, prawne itp.?
Jeśli było to zwolnienie dyscyplinarne, to konsekwencje prawne możesz wyciągnąć Ty w stosunku do pracodawcy, skoro nie było podanej konkretnej przyczyny:

Zgodnie z art. 30§4 Kodeksu pracy: „W oświadczeniu pracodawcy o wypowiedzeniu umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony lub o rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia powinna być wskazana przyczyna uzasadniająca wypowiedzenie lub rozwiązanie umowy”. Z powyższego wynika zatem, że każdy zatrudniający, musi określić, dlaczego zwalnia danego pracownika. Dalej, przyczyna wypowiedzenia nie może być pozorna, musi być konkretna i rzeczywista. W pierwszym przypadku, gdy uzasadnienie nie odwzorowuje stanu faktycznego, pracownik ma prawo dochodzenia swoich praw przez sądem. Wiązać może się to także z poważnymi konsekwencjami dla zatrudniającego.

Edit: dodatkowo, z tego co czytam TUTAJ, email nie jest odpowiednią formą przekazania wypowiedzenia.

Jeżeli rozwiązujesz umowę o pracę na czas nieokreślony, w oświadczeniu musisz wskazać powód rozwiązania umowy. Oświadczenie o rozwiązaniu umowy na czas określony i na okres próbny nie musi zawierać uzasadnienia.

Oświadczenie możesz:

wręczyć pracownikowi osobiście – jako pracodawca,
wręczyć przez osobę upoważnioną do działania w sprawach z zakresu prawa pracy (posiadającą odpowiednie pełnomocnictwo),
wysłać pracownikowi pocztą, przesyłką poleconą za potwierdzeniem odbioru, na wskazany przez niego adres zamieszkania – musisz mieć potwierdzenie, że pracownik odebrał tę przesyłkę. Od dnia jej odebrania zacznie biec okres wypowiedzenia umowy.
Głupie pytanie - czy ostrzeżenie (to pod moim nickiem na RV) kiedyś znika?
Czy się kumuluje i potem ban?  😁

Nie żebym chciała łamać regulamin forum, ale tak z ciekawości pytam 🙂
mils   ig: milen.ju
02 grudnia 2020 09:14
fin było zwykłe, obowiązuje mnie okres wypowiedzenia, który właśnie trwa. Tylko pracodawca próbuje teraz... Mało miło to wszystko załatwić i wyciąga jakieś dziwne nowe kwiatki, a ja psychicznie już ledwo to ciągnę.
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
02 grudnia 2020 09:15
anyann oficjalnie można robić mączkę kostną, która jest np dodawana do karm dla zwierząt (to robi firma utylizująca zwierzę). Nieoficjalnie, to są i tacy, którzy zakopują zwłoki na swojej ziemi, ale z tym jest dużo zabawy.


mils a dostałaś wypowiedzenie z winy pracownika? I najważniejsze: czy to był mail, do którego było załączone oficjalne pismo podpisane podpisem kwalifikowanym? Jeśli nie, to takie wypowiedzenie jest nieskuteczne.
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
02 grudnia 2020 09:19
anyann Jest obowiązek utylizacji. Nie wolno zakopywać, są surowe kary za to. Wiem, że niektórzy wożą zwłoki do Niemiec i tam kremują, żeby nie oddawać do firmy utylizacyjnej ale to nie jest legalne.
Umowa była na czas określony czy nieokreślony?
jabooshko znika  🤣
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
02 grudnia 2020 09:33
zembria zakopywanie jest z pewnością nielegalne, ale ludzie kombinują mimo kar wiszących nad głową - lewe papiery od weta itp. Nie wiem tylko, czy to wynika z tak głębokiej miłości do zwierzęcia, czy jednak z niechęci do opłacania utylizacji. Zawiezienie do Niemiec jest w końcu dużo droższe..
mils   ig: milen.ju
02 grudnia 2020 10:25
smarcik priv.
Z padliny robi się również karmy dla psów i kotów
A jak zakopać konia w miarę legalnie? Kiedyś dokopałam się do jakiegoś forum, gdzie ktoś próbował uzyskać zgody z sanepidu na pochówek zwierzęcia na własnej posesji. Może założenie cmentarza dla zwierząt rozwiązałoby problem? Muszę zainteresować się tematem, bo planuję zakopać swojego konia u siebie i nie chciałabym płacić kar  😁
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
02 grudnia 2020 13:51
espana a cmentarze dla zwierząt nie mają obowiązku kremacji? Bo może po takiej kremacji można urnę zakopać u siebie?  🤔 Gdybam, bo szczerze nie mam pojęcia  😉
Dwa lata temu gdy firma utylizacyjna odbierała mojego konia, zapytałam się pana kierowcę co taka firma robi z tymi zwierzętami. Pan odpowiedział: "oficjalnie to spala". Nie dopytałam co robi nie oficjalnie....
espana a cmentarze dla zwierząt nie mają obowiązku kremacji?


Nie. Tzn. na pewno nie cmentarze dla zwierząt domowych. Ja mojego blabladora Hneryka pochowałam normalnie, bez kremacji, na podwarszawskim cmentarzu.
donkeyboy   dzień jak codzień, dzień po dniu, wciąż się dzieje życia cud
02 grudnia 2020 14:48
Dwa lata temu gdy firma utylizacyjna odbierała mojego konia, zapytałam się pana kierowcę co taka firma robi z tymi zwierzętami. Pan odpowiedział: "oficjalnie to spala". Nie dopytałam co robi nie oficjalnie....


Nieoficjalnie leci na mieso.

Widziałam dokument w Superwizjerze jak to się odbywa z krowami które teoretycznie maja być „ululane” z przeróżnych powodow a trafiają do handlarza który zbiera „leżaki” (żywe bądź nie) i zawozi nocą do przedsiębiorstw skąd mieso trafia do ludzi w sklepach. Jakimś „cudem” dostają pieczątkę i papiery (na prowokacji sfilmowanej przez nich chyba mieli po prostu swoją pieczątkę chyba bo weterynarz dopiero przyjechał po tym jak się wydało). Wiec nic mnie już nie zdziwi, a obrazki były okropne.
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
02 grudnia 2020 15:02
infantil dziękuję za wyjaśnienie  :kwiatek:
[quote author=pestka link=topic=20.msg2955024#msg2955024 date=1606917631]
Dwa lata temu gdy firma utylizacyjna odbierała mojego konia, zapytałam się pana kierowcę co taka firma robi z tymi zwierzętami. Pan odpowiedział: "oficjalnie to spala". Nie dopytałam co robi nie oficjalnie....


Nieoficjalnie leci na mieso.

Widziałam dokument w Superwizjerze jak to się odbywa z krowami które teoretycznie maja być „ululane” z przeróżnych powodow a trafiają do handlarza który zbiera „leżaki” (żywe bądź nie) i zawozi nocą do przedsiębiorstw skąd mieso trafia do ludzi w sklepach. Jakimś „cudem” dostają pieczątkę i papiery (na prowokacji sfilmowanej przez nich chyba mieli po prostu swoją pieczątkę chyba bo weterynarz dopiero przyjechał po tym jak się wydało). Wiec nic mnie już nie zdziwi, a obrazki były okropne.
[/quote]

To reportaż „Chore bydło kupię” - polecam wszystkim.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
02 grudnia 2020 16:36
[quote author=pestka link=topic=20.msg2955024#msg2955024 date=1606917631]
Dwa lata temu gdy firma utylizacyjna odbierała mojego konia, zapytałam się pana kierowcę co taka firma robi z tymi zwierzętami. Pan odpowiedział: "oficjalnie to spala". Nie dopytałam co robi nie oficjalnie....


Nieoficjalnie leci na mieso.

Widziałam dokument w Superwizjerze jak to się odbywa z krowami które teoretycznie maja być „ululane” z przeróżnych powodow a trafiają do handlarza który zbiera „leżaki” (żywe bądź nie) i zawozi nocą do przedsiębiorstw skąd mieso trafia do ludzi w sklepach. Jakimś „cudem” dostają pieczątkę i papiery (na prowokacji sfilmowanej przez nich chyba mieli po prostu swoją pieczątkę chyba bo weterynarz dopiero przyjechał po tym jak się wydało). Wiec nic mnie już nie zdziwi, a obrazki były okropne.
[/quote]

To jest patologia, która nie zdarza się na każdym kroku.

Mój bardzo dobry kolega pracuje w rzeźni akurat końskiej i sporo papierologii jest od przyjazdu takiego konia do strzału w głowę. 😉


Końskie ogony sprzedaje się masowo do DE i robią z nich materace.
donkeyboy   dzień jak codzień, dzień po dniu, wciąż się dzieje życia cud
02 grudnia 2020 18:36
JARA oczywiście nie na każdym kroku, ale takie rzeczy się ukrywa/nie mówi niestety, więc nie wiadomo ile tego naprawdę jest moim zdaniem. Może osobne przypadki a może dużo więcej. I w reportażu (tak, to było "Chore bydło kupię"😉 wypowiadał się sąsiad że X razy próbował coś zrobić bo smród był nie do zniesienia (jak wozili padlinę/przechowywali gdzieś na placu?) i nikt się niczego nie chciał podjąć bo firma to był jakiś miejscowy "baron".

Nawet sam reportaż to była prowokacja - dziennikarz zatrudnił się w rzeźni z ukrytą kamerą.
JARA oczywiście nie na każdym kroku, ale takie rzeczy się ukrywa/nie mówi niestety, więc nie wiadomo ile tego naprawdę jest moim zdaniem. Może osobne przypadki a może dużo więcej. I w reportażu (tak, to było "Chore bydło kupię"😉 wypowiadał się sąsiad że X razy próbował coś zrobić bo smród był nie do zniesienia (jak wozili padlinę/przechowywali gdzieś na placu?) i nikt się niczego nie chciał podjąć bo firma to był jakiś miejscowy "baron".

Nawet sam reportaż to była prowokacja - dziennikarz zatrudnił się w rzeźni z ukrytą kamerą.


Trudno to nazwać prowokacją, nagranie posłużyło jako materiał dowodowy w sprawie, a ubojnia została zamknięta. Reporter zatrudnił się jako pracownik, niestety po jakimś czasie (nie pamiętam konkretnie) zaczęli go podejrzewać i dla własnego bezpieczeństwa musiał się ujawnić i przerwać pracę, no ale to off topic. W Polsce jest tego dużo, dużo więcej.
W jakim ogólnodostępnym sklepie kupię świeczki na tort? Koniecznie dziś i sprawnie w przerwie między pracą 🙂
W cukierniach, gdzie sprzedają torty powinni mieć też świeczki. I Intermarsche, Stokrotka.
infantil, w Rossmannach też są 🙂
Dzięki! Udało się  😀
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
09 grudnia 2020 15:42
To ja też z pytaniem zakupowym: gdzie stacjonarnie dostanę takie eleganckie wiórki drewniane do wypchania pudełka z prezentem?  😀
smarcik, kupowałam kiedyś w Empiku takie "sianko" brzozowe 🙂 tylko nie wiem czy chodzi Ci o właśnie takie sianko, czy drobniejsze wiórki.

edit: tak myślę jeszcze, że możesz poszukać w jakichś większych kwiaciarniach, moja znajoma miała w swojej kwiaciarni przeróżne artykuły ozdobno-dekoracyjne, właśnie jakieś wypełniacze, wstążki, suszki, kory ozdobne itp. 🙂
Chciałabym zrobić wieniec na szyję konia do fot, mam grube łańcuchy choinkowe i chciałam je na czymś opleść... no i właśnie na czym? 🤣 Macie jakiś pomysł? Ewentualnie gdzie kupię ładny gotowy wieniec w takim tycim rozmiarze?
Na cordeo jeśli masz :P Albo uwiązy spleć ze sobą, to będziesz mieć nieco grubszy splot. A gotowy wieniec no to chyba tylko pogrzebowy w tych rozmiarach 🤣
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się