Kącik Rekreanta (część XIII) 2020

Pozdrawiamy z lasu wszystkich rekreantow!
Urval to moze i odzyskuje forme, ale ja... Starosc i zakwasy!  😁
Jeszcze to zimno, brrrrrr...

Niemniej jednak, pozdrawiam w bolu  😜



kokosnuss, na tyle ile się da jest w porządku. 😀

flygirl, No z każdym kolejnym niby łatwiej, ale jak się jakiś cukiero trafi to i tak człowieka boli 😁 i tak! Szukam konia dla siebie, ale to droga przez mękę. Początkowo chciałam folbluta, nawet miałam jednego badać (bo miły koń), ale dooopa. Dzień przed badaniem dowiedziałam się o jakiś rzeczach zdrowotnych, że szkoda było pakować hajs na TUV...  😵 No foty wyszły piękne, jeszcze mam tam kilka w zanadrzu u Balickiej, muszę tylko ją poprosić o obrobienie  😂

U nas grudzień i początek stycznia pracowity - dużo zmian, oprócz wyjazdu A Capelli i poszukiwania konia  🤣 także ogarniam wszystko co się da, prowadzę jazdy dzierżawcom i dnia mi brak.
Nirv a napisz  mi na priv czego szukasz.
U nas często są fajne konie na handel (dużo folblutów lub właśnie półkrewków) i nigdy nie trafiają do ogłoszeń.
Nirv, szukanie konia bywa ciężkie. Powodzenia!
Precelek, współczuję przeżyć i wypadku, może z czasem ten strach minie?
faith, ale fajnie! Zazdroszczę Wam, ja na razie tylko drepczę koło konia 😉
Moon, ale on śmieszny był za dzieciaka! Całkiem inny koń 😉
anai, powiedziałabym - droga przez mękę! Wszystkie moje dotychczasowe konie były kupione inaczej niż szukanie ogłoszeń. Pamir - koleżanka podesłała mi ogłoszenie na allegro, że blisko, ale nic specjalnego, mały, starszy niż zakładałam 😁 później była Odetta - malowana kasztanka z ogłoszenia, wysłałam transport, bo stwierdziłam, że surowa i ładna  😵 siweczek Dukat też przyjechał bez oglądania, od koleżanki suróweczka. Siwka - przywieźli z Kołobrzegu na wymianę za m.in. Dukata. Widziałam tylko jakieś jedno zdjęcie z ogłoszenia jej  😂 ACapellę znałam i wychodziłam opcję sprzedaży - bo początkowo była dzierżawiona. Wszystkie gdzieś tam stanęły mi na drodze zupełnie przypadkiem, więc przeraża mnie standardowe szukanie, szperanie po ogłoszeniach, jeżdżenie po stajniach itd :hihi
Nirv powodzenia!

Dziecko mi rośnie. 😍


Ej, fajna jest praca z młodymi końmi. Codziennie w zasadzie pojawiają się jakieś nowe funkcje, a każdy następny tydzień jest zupełnie inny od poprzedniego, czad. 😜 Póki co Szkielet w kategorii jakości konia wygrywa, już jest samą przyjemnością na nim jeździć, a co dopiero jak się jeszcze wzmocni, umięśni i ujeździ - będzie bajka. 💘
Nirv, powodzenia w poszukiwaniach 🙂

Ja jakos tak sie od jesieni w zeszlym roku przybieralam do kupienia konia, ale ciagle konczylo sie na dodawaniu ogloszen do ulubionych 😁 bo jednak nie no a bo walach, za maly, za duzy, za chudy, zlej masci, a bo pewnie po kontuzji, a bo pewnie za trudny, a bo ze stajni handlowej, a bo jednak cos malo doswiadczenia ma... a potem znalazlam Fly, zadzwonilam jeszcze tego samego dnia, w ktorym zostala wystawiona na sprzedaz, w ciagu tygodnia bylam 2x pojezdzic i stwierdzilam, ze biore, nawet nie skoczylam nic, tylko wyszlam optymistycznie z zalozenia, ze sprzedajaca mowi prawde 😜 Niby jakies inne konie obejrzalam w miedzyczasie, dla przyzwoitosci i porownania 😉 a Fly... no wtedy nazwalam ja na forum pierdolnieta 😂 bylam jedynym zainteresowanym zreszta 😁

Moj kucyczek najmilszy i najpiekniejszy <3



Standardowa mina na widok walacha pt. Ic stont :P

W ogole to nie jest tak, ze ja na tym koniu nie jezdze 😁 ale nie ma mi kto zdjec robic, wiec mam same padokowe 😉

Za to z siwym jakies duperelki skoczylismy, pierwszy raz od miesiaca 🙂 i szedl jak kuna w agrest, taki wyposzczony biedaczek xd



Chamidlo toto jest okrutne, wczoraj dla rozrywki probowal mnie w klusie wytrzec o ogrodzenie 🤣 ogolnie to jest taki typ, ze niby grzeczny i bez odpalow, ale jak dasz palec, to wezmie obie rece 😁 bardzo silny i swiadomy wlasnej sily, no taki bucowaty kon do meskiej jazdy, co sie prowadzi jak radziecki kombajn i zawsze kosztem srogich zakwasow 😉
Precelek szałowy ciapek, ja ostatnio się przyczaiłam na szatańką hybrydę appaloosa-lusitano. Brzmi dramatycznie takie połączenie (rodem z proroczego snu kastylijskiego rolnika  😎 ) ale o dziwo koń genialny, jadę go zobaczyć w styczniu.
kokosnuss jaka ona ma szalona fryzure  😁 widać że charakter jest, nikt babce w kaszę nie będzie dmuchał  😜 Mam ten sam problem w kwestii zdjęć, bo u mnie w stajni na codzień jesteśmy tylko ja i trenerka/właścicielka stajni, zazwyczaj obie na koniach w tym samym czasie.  🤣 Także zdjęcia mojego mumina mam tylko twarzowe:


Chłop ostatnio w szoku był, bo zaczęłam wymagać, a łon to sobie lubi tylko w kółko pomykać  😎 ale już trochę ochłonął, dobrze że pomoc z dołu jest  😅
Ja mimo zimna ostatnio daje radę. Chociaż te 4x w tygodniu pośmigać.
Staram się bardzo mobilizować, ale tak szybko robi się ciemno 🙁
Może trochę za wcześnie, ale mam tak ładne zdjęcia, że muszę dodać... no i nie wiem czy przez święta będę miała kiedy pisać  💘 Wszystkiego dobrego dla całego KR i re-volty  :kwiatek:





Razem z Fabinką życzymy całemu Kącikowi i Revolcie samych pomyślności, zdrowych koni i ich właścicieli, no i wiadomo - wiader marchewek pod choinką. 😉 :kwiatek:
Robaczek M.   i jej gniade szczęście:)
23 grudnia 2020 22:27
Z kucykami również życzę wszystkim Wesołych Świat! Wszystkiego dobrego i dużo zdrowia  :kwiatek:



Od nas oczywiscie tez 🙂😉))) cieplutkich i wesolych!
I od nas również wszystkiego najlepszego! Zdrowia, wsparcia w najbliższych i duuuużo ciepła! 🙂


Doczekałam się towarzystwa na hali, także mam jakieś migawki z jazdy na kucynce  🏇 proszę nie bić, ale to pierwszy rozruch od przerwy przedświątecznej czyli prawie dwa tyg bez roboty  😡






Jeszcze takie, ale coś galeria niezbyt działa
Znalazłam! Przedstawiam Wam Corinkę. Sama nie wierzę, że tak szybko poszło, dzień przed Wigilią przyjechała, wczoraj pierwsze wsiadanie - wprawdzie stęp-kłus, ale zawsze 😁 czekamy na halę i będziemy rzeźbić!

Nirv no i była okazja się poznać 😜  i teraz jest pretekst, żeby stolicę odwiedzić w końcu  😁

Lepszego domu dla Corin sobie nie mogłam wymarzyć  :kwiatek:
Gratulacje Nirv !
Piękne zdjęcia wstawiacie, podziwiam szczególnie te świąteczne - skąd bierze się takie cudowne i wielkie wieńce?

My się dalej bujamy z bolącym kopytem, ale i tak pozdrawiamy 🙂
IskraADHD, ReVolta łączy, śmiesznie wyszło! Cieszą mnie Twoje słowa bardzo! 😀 a jak się ładniej zrobi to zapraszamy, bo teraz to żyć się nie chce w tą pogodę 😁

Ja jestem totalnie zakochana w kobyle, jaki to miły koń jest! Wprawdzie boi się przeraźliwie naszej fiordki, choć i tak już coraz mniej 😁 ale w obejściu jest super delikatna i grzeczna 🙂 troszkę boi się nagłego zarzucania derki, ale to też się ogarnie 😀 jaram się!

Wczoraj nam plac zamarzł, ale wzięłam kobyłkę na łąki i dobrze, że nie była osiodłana w siodło, a jedynie pas założyłam, bo by mnie kusiło żeby wsiąść 😁 a dziewczynka skumulowała energię i zdecydowanie chciało jej się hasać. Z początku strasznie biegała i oglądała teren wokół, ale jak troszkę się wygalopowała to odpuszczała ładnie i bardzo miło pracowała, ogrom łąki nie robił na niej większego wrażenia.




darolga   L'amore è cieco
31 grudnia 2020 14:29
Wpadamy tu już wprawdzie sporadycznie, ale za to regularnie o tych samych porach roku  😁 Trzymam więc tradycję i przybywam ażeby złożyć Wam spóźnione życzenia świąteczne i jak najbardziej na miejscu życzenia noworoczne, a przy okazji pochwalić się pięknymi zdjęciami od Ani Przybył z nieco oklepanym, ale nieśmiertelnym motywem wieńca oraz przypomnieć jak wygląda ślepy  😉









A przechodząc do meritum, czyli zapowiedzianych życzeń... to życzę Wam po prostu, żeby ten 2021 był lepszy niż mijający 2020 - bo chyba niczego więcej nam wszystkim nie trzeba i to w zupełności wystarczy  😁 😁 😁




Pozdrawiamy  :kwiatek: :kwiatek:
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się