Jakie AUTO, czyli czym i dlaczego jeździmy? ;)

dea   primum non nocere
26 listopada 2020 18:57
Dea SUVy to nie są terenówki, jak maja napęd 4x4 i reduktor to super ale to nie jest ich pierwszorzędne zadanie. To jest po prostu inny typ samochodu niż terenówka a nie jej rodzaj. Prawdziwe terenówki to toyota hilux np.


Pisałam do czego potrzebuję samochodu. Nie chcę jeździć po zaoranym polu ani wyrywać drzew z korzeniami, nie chcę ciągnąć koni. Chcę dojechać po polnej drodze w każdą pogodę. Chcę też jeździć mieście i czasem wyjechać gdzieś dalej i nie mieć do tego drugiego samochodu 😉 czy to wygląda jak przypadek dla prawdziwej terenówki? Mnie się wydawało, że to właśnie nisza dla SUVa. Wyższe, pewniej się prowadzi, ale nie jest smokiem pijącym jak czołg i poruszającym się po autostradzie 80kmph max... Tak myślałam, ale widać, że jednak poszło w stronę tej autostrady tylko, reszta to design i moda, jak sztyblety miejskie 😉
magda auto kupuje, świat się kończy 😉

Żartuję oczywiście. Zgadzam się z tym kupowaniem od dobrych znajomych, tak się sporo fajnych aut rozchodzi, które nie mają historii jak z horroru i nie są poskładane z trzech. Jeśli zależy Ci na czymś trochę większym, rozważ Octavię. Jeździłam długo, może nawet pamiętasz tego starego srebrnego kombiaka. Pakowna była, malutko paliła i się nie psuła. W serwisowaniu tania, jak na swoją wielkość bardzo dobrze się nią manewrowało, co też jest ważnej jeśli nie masz wprawy. Moja dawna już pełnoletnia nadal służy miłemu starszemu panu spod Olsztyna. Te auta w zakupie nie były drogie, więc jest szansa na znalezienie auta, które nie zmieniało rąk zbyt dużo razy i było sensownie zadbane. Myślę, że spokojnie nawet początek II generacji by się udało w ramach budżetu, o którym myślisz.

Na samą wycieczkę w celu obejrzenia auta ja bym z sobą kogoś zabrała. Gdybyś celowała w auto droższe, niż 10 tysi, pewnie bym Cię namawiała na wizytę w stacji diagnostycznej, albo pomoc firmy specjalistycznej, ale przy tańszym pierwszym aucie jakiś facet, który ma pojęcia bardzo się przyda. Nie piszę o facecie dlatego, że kobiety wg mnie się nie znają, tylko przynajmniej z moich doświadczeń sprzedawcy często z facetem zupełnie inaczej rozmawiają, konkretniej i nie opowiadają aż tylu bajek 😉 
Facella   Dawna re-volto wróć!
30 listopada 2020 08:36
Jeździ ktoś Volvo S60/S80? Rocznik ok. 2000. Jakie są koszta eksploatacji?
Lena, zweryfikowałam stan konta i póki co sprawa odroczona 😉 aaale kto wie. Pamiętam Twoją Skodę! I to wyglada na coś co by mi pasowało. Niby wystarczyłoby mini autko ale jak już się nad jakimkolwiek zastanawiam to myślę że takie w którym 4 osoby plus bagaż i szpej by się pomieściło byłoby lepszą opcją. Z drugiej strony nie wiem czy bym chciała jechać jako kierowca i to starym autem w trasę 5-7 h.
dea   primum non nocere
01 grudnia 2020 00:44
Jakby co to mam moją Avensis kombi na sprzedaż 😉 mogę powiedzieć szczerze o wadach i zaletach.
galopada_   małoPolskie ;)
06 grudnia 2020 18:00
Planuję fundnąć mojemu maluchowi powłokę ceramiczna. Waham się czy 2 letnia, czy od razu 5 letnią i mieć temat z głowy na parę lat. Macie jakieś doświadczenia? Nasze stare auto nie doświadczyło takich luksusów, więc jestem zielona w temacie  😁
galopada info z pierwszej ręki: zależy jak często myjesz samochód, jeśli nie dwa razy do roku, to żadna ceramika nie wytrzyma ci dwóch lat. Generalnie to trochę taki pic na wodę. Dużo lepszy będzie dobry wosk, nałożony częściej.
galopada_  ja miałam nałożony wosk, wytrzymał dobre 8mies i lakier wyglądał turbo dobrze - teraz planuję powtórzyć, tylko muszę próg zrobić.
Ceramika na pewno utwardza lakier, ale nie sądzę żeby te dwa lata wytrzymała... Zwłaszcza jak często auto myjesz, a umówmy się - czasem to i co dwa tygodnie trzeba  😁
Facella   Dawna re-volto wróć!
07 grudnia 2020 12:31
Jeździ ktoś Volvo S60/S80? Rocznik ok. 2000. Jakie są koszta eksploatacji?

Nikt, nic? :kwiatek:
donkeyboy   dzień jak codzień, dzień po dniu, wciąż się dzieje życia cud
07 grudnia 2020 12:58
[quote author=galopada_ link=topic=5139.msg2955340#msg2955340 date=1607277622]
Planuję fundnąć mojemu maluchowi powłokę ceramiczna. Waham się czy 2 letnia, czy od razu 5 letnią i mieć temat z głowy na parę lat. Macie jakieś doświadczenia? Nasze stare auto nie doświadczyło takich luksusów, więc jestem zielona w temacie  😁
[/quote]

Sama robiłam sprejem „hybrydowym” ze niby powłoka ceramiczna (dużo taniej i mniej zabawy niż z tradycyjnym woskiem). Zestaw kosztował mnie mniej niż 100zl a starczyło na kilka użyć. Sprawowało się fajnie poza tym kiedy deszcz popadał i „skulkowana” woda zamarzała na szybie (potem na następny raz na nie nie nakładałam  😂 taka moja nauczka).

Kupiłam w zestawie z lubrykantem i gumą (wiem, brzmi zabawnie), ot dlatego ze przed nałożeniem wosku lakier musi być super czysty a naprawdę sama byłam zaskoczona ze złazi brudu z ta gumka mimo ze auto niby czyste. Nazywało się to Meguairs Hybrid Wax czy jakoś tak. I przyznam ze spędziłam kilka godzin na pucowaniu tą gumą ale potem się tylko sprejuje auto i wyciera mikrofibra (można nałożyć kilka warstw, ja dałam dwie).

Utrzymało się to pare miesięcy dopóki nie pokusiłam się o tradycyjny wosk u blacharza (robił poprawki to i przy okazji nawoskowal). Ten hybrydowy wydawał mi się dużo lepszy i trwalszy. Klasyczny nie wytrwał do końca zimy mimo ze robiony był w styczniu.

Nie wiem nawet ile to kosztuje ta 2-5 letnia powłoka ale ja nie wierze ze to się utrzyma tyle lat. Jesli bym szła na coś takiego to z polecenia kogoś kto już ja miał pare lat bo specyfiki są różne i wykonawcy tez.
Poza tym jeśli masz auto względnie nowe (jeśli dobrze kojarzę z poprzednich postów, jeśli zle to mnie popraw 😀) to fabrycznie powłoka jest i tak zazwyczaj, np. koleżance dealer powiedział żeby nawet za bardzo nie przesadzała z myciem auta z tego powodu, to niby jej się dłużej utrzyma 🙂
smarcik, te różnice w segmentach aut w jakimś stopniu są realne. Chociażby weźmy przykład Mercedesa. W tańszych modelach masz włożoną ichniejszą dwusprzęgłową skrzynię biegów której trwałość i awaryjność ma się nijak do wersji hydraulicznej. Tyle, że hydrauliczna wkładana jest dopiero w auto od pewnego pułapu modelu i ceny i nie ma możliwości wyboru w tym zakresie. Nie włożysz tej tańszej słabszej skrzyni do droższego modelu i odwrotnie.

magda, musisz brać pod uwagę jeszcze jedną kwestię. Jak często i jak dużo chcesz jeździć. Starsze auta nie lubią dłuższych przestojów i wiele z nich może mieć przeróżne problemy w związku z tym mimo, że u poprzedniego właściciela jeździły bez problemu.
Facella, jako odwieczni volwiarze rozważaliśmy zakup. Ale.To już są raczej fordy niż volvo.
Niemal nie sposób kupić nie zajeżdżonego egzemplarza, choć potrafią ładnie wyglądać.
Z reguły mają gigantyczny przebieg, a volviaki po 300 000 zaczynają się non stop sypać w drobiazgach.
Po 20 sypią się też blachy (spód), głównie przez to, że uszczelki już są umowne, otwory odpływowe pozatykane, a wymiana uszczelek w volvo to nie taka prosta sprawa.
I to sypią się u tych kiedyś cynkowanych, to co może być z nowszymi, cieńszymi, malowanymi "eko" blachami?
Koszta może nie są większe (no, większe niż VW IV), gorzej, że nie sposób znaleźć ogarniętego mechanika.
Bo volva wymagają postępowania wg instrukcji, nie na czuja. Inaczej z warsztatu wraca za każdym razem bardziej zdemolowany samochód.
Volviaki stały się też na tyle popularnymi samochodami że mają zawyżone ceny.
Rozważywszy wszystko zdecydowaliśmy się na innego "forda" czyli jaguara, zrywając z 25+ letnią tradycją.
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
08 grudnia 2020 10:44
Klami no jasne, że są realne, w końcu producenci muszą jakoś sprostać potrzebom wszystkich segmentów rynku 😉 Nie zmienia to jednak faktu że nie posuwałabym się do stwierdzeń, że niższe segmenty są źle zrobione, wadliwe, cokolwiek. Przytoczony Merdeces raczej nie ukrywa przed użytkownikami faktu, iż montuje w danym modelu skrzynię danego typu?  😉


Ja chyba w końcu podjęłam decyzję - tańsza marka, więcej udogodnień, czekam jeszcze na możliwość zrobienia wycieczki do salonu. Niestety zabijają mnie pakiety - nie chcę dopłacać 15 tys za pakiet 10 udogodnień, z którego potrzebuję 1 o wartości może 800 zł. Szkoda, że niektóre opcje występują tylko w pakietach.
donkeyboy   dzień jak codzień, dzień po dniu, wciąż się dzieje życia cud
08 grudnia 2020 16:16
smarcik przecież Klami mówi dokładnie to samo o czym mówiłam ja, wydaje mi się ze się mega nie zrozumialysmy 😀 Ta skrzynia nie bez powodu jest nietrwała i awaryjna. Bo pewnie jest zrobiona taniej. Bo być może producent chce się jej jakoś pozbyć bo narobili a gdzieś opchnąć muszą. Nikt nie narzucał ze sprzedają ci jakieś niedobitki i same fujary w niższych budżetowych klasach tylko właśnie chodziło o to co Klami opisała. To ze w jedynce masz tańszy plastik np. nie oznacza ze tu była tylko ta oszczędność. Zresztą ja wspomnę ze cała dyskusja na ten temat wywiodła się z tego co powiedział laweciarz który zarabia na ściąganiu aut do serwisu i opowiedział co najczęściej zbiera.

Oczywiście ze mercedes nie ukryje przed nikim ze instaluje skrzynie XYZ w danym modelu, ale jak ktoś wchodzi do dealera mercedesa to oczekuje ze bez względu na model dostanie super jakość a nie będzie leciał oglądał TVN turbo czy AutoŚwiat sprawdzając czy ta konkretna skrzynia ma tendencje do tego czy tamtego. Czasem to nawet nie model podzespołu a jego nr seryjny zawodzi i jest awaryjny, tak jest np w przypadku mojego samochodu jak masz model z tego i tego roku przed faceliftem i z tym konkretnym silnikiem to bierze olej niesamowicie bo w fabryce sprawe zawalili i tyle. Marki premium tez maja takie kwiatki na koncie, łącznie z BMW czy mercem.

Bądźmy szczerzy, dla Mercedesa czy BMW klient którego chca utrzymać przy sobie to nie ten co kupuje jedynki czy trójki tylko ci co kupują M, GT, GC i w górę. Jakby tak nie było to byliby teraz takim zwykłym VW, marka porządna ale chyba to premium już utraciła, zwłaszcza po dieselgate.
galopada_   małoPolskie ;)
08 grudnia 2020 17:41
Szalona😉, no właśnie bardzo często jest myty... kolebka, zazwyczaj co tydzień, chyba że akurat stoi w garażu bo jeździmy drugim 😉 właśnie tego się obawiałam.

donkeyboy, o nie! Sama nic nie będę na niego nakładać. Zbyt jest bliski memu sercu żeby eksperymentować na własną rękę 😁

halo, oj tak. Jagi mają duszę 😍 to była świetna decyzja, chociaż ryzykowna. Czasami zamiast wrócić po pracy do domu zmieniam plany w trakcie jazdy i kieruję się do rodziców żeby zrobić dla przyjemności te dodatkowe 200km w dwie strony zamiast 30. Nie sądziłam że mozna miec taka frajdę z jazdy 😍
Facella   Dawna re-volto wróć!
08 grudnia 2020 20:30
Halo, że niby 20-letnie Jaguary sypią się mniej od 20-letnich Volvo i jest więcej speców od ich naprawy, którzy nie zrobią maniany? Wydaje mi się ze jaguar jest jeszcze mniej popularny i jeszcze trudniej dostać niezajechany egzemplarz...
donkeyboy   dzień jak codzień, dzień po dniu, wciąż się dzieje życia cud
08 grudnia 2020 20:57
galopada a to zależy, ja właśnie nie lubię jak ktoś mi samochód myje/pucuje bo albo zrobią do d... albo jeszcze co zarysuja 🙇 a tak to znam każde zadrapanie plus jest to w pewien sposób satysfakcjonujące. Sama robię detailing i małe poprawki lakiernicze mojego auta bo po prostu tez to lubię tylko czasu brak niestety.
Facella, Nie, w koszcie 20 letniego volvo kupisz młodszego jaguara i/lub ze znacznie mniejszym przebiegiem. Tak, dziwnym trafem są mniej zjechane, czemu - to nie wiem.
Tak, większość części to typowe forda mondeo a blacharka z "anglików".
Minus - większe opony (niekoniecznie, można też mieć vovloskie felgi 16', ale 15' już nie) i sporo wyższy koszt haka.
Plusy: znikoma usterkowość, "niezniszczalność" kiedyś właściwa vovlviakom, czytelna instrukcja, znacznie sensowniej poukładane części.
Minus: starsze jaguary nie porażają urodą, a takie s60/80 wyglądają nowocześnie.
Ale, gdyby nie był istotny swoisty luksus ani moc samochodu - to szukałabym skody, takiej bardziej luksusowej.
Patrząc na autostradach - skody to najbardziej, takie... waleczne, dzielne, pewne samochody.
Świetnie sobie radzą.
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
10 grudnia 2020 06:40
halo rozwiniesz dwa ostatnie zdania? Te o skodzie.
halo, ja także jestem ciekawa co miałaś na myśli mówiąc o Skodach 🙂
A bo nam przyszło (przed)ostatnio pojeździć dłuższe trasy, głównie autostradami. I co zwrócił naszą uwagę jakiś samochód,
jak jedzie - i płynnie, i zrywnie, szybko acz bezpiecznie, widać że pewnie się prowadzi - stabilny, do tego wyglądający - to była skoda 🙂
Potem to już obstawialiśmy, że jak samochód fajny - to będzie skoda.
Co nocą kosztowało trochę wysiłku i refleksu, żeby sprawdzić.
Nie nam się na skodach, kiedyś tylko miałam do czynienia z super niemal limuzyną,
ale wychodzi mi, że muszą mieć wszystko optymalnie dobrane: masę, rozstawy, silniki - moc, hamulce...
Facella   Dawna re-volto wróć!
13 grudnia 2020 11:38
Rzeczywiście rzetelnie sprawdzone i poparte wiarygodnymi argumentami...
Facella, przecież masz całe internety, nikt ci nie broni przeszukiwać do urzygu. Miłej zabawy! I róbta co chceta.
Wydaje mi się, że to nie do końca tak jest tj. z moich doświadczeń wynika, że owszem, Skoda to fajny samochód (bezpieczny, stabilny i niedrogi w utrzymaniu) - ale ich występowanie na drodze wiąże się pewnie z tym, że jest to popularny samochód służbowy. Dużo firm leasingowych & prowadzących najem, ma w swojej ofercie Skody w rozsądnej cenie. Przedstawiciele handlowi to tam swoją drogą, różnie bywa, ale w wielu firmach jest często kilka samochodów "na stanie" dla załogi (delegacje czy dla załatwienia czegoś "na mieście"😉..

Jeździłam nową Fabią (2017 bodajże). Szału nie było - ale dla mnie wszystkie nowe samochody zaczynają powoli wyglądać tak samo 😁 Wykończenia z plastiku, siedzenia takie se, nie wytrzymałabym w długiej trasie... W ogóle miałam wrażenie, że to auto nie wytrzyma takiego użytkowania zbyt długo (częste zmiany kierowców = każdy jeździ inaczej, poza tym non stop zmiana ustawienia fotela, kierownicy etc... to się wytelepie zaniedługo - no ale teraz pytanie czy jakiekolwiek służbowe auto wytrzyma takie użytkowanie dłużej... Niektóre nowe samochody (marka dowolna, serio) po pół roku szły do serwisu na poważne naprawy..... użytkownicy kupili prawo jazdy chyba na targu rybnym...... ).

Za to bardzo podobało mi się w tej Skodzie niskie spalanie.
No ale to Fabia jest. Jeśli ktoś chce komfortu, to Superb powinien spełnić wymagania takie jak: stabilność, bezpieczeństwo, komfort i inne wymyślate gusta. Jest prestiżowo i nadal powinno być tanio.
Aczkolwiek odkąd Fiat wypuścił nowe Tipo, Skoda ma konkurencję w branży "w miarę ładny, dobry i tani samochód firmowy". 😉

No więc czy owi posiadacze służbowych Skód wybraliby to auto dla siebie jako prywatnego użytkownika - nie wiem. Chociaż nikt nie narzekał. Narzekano na BMW  😜
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
15 grudnia 2020 09:01
Sankaritarina też mam takie odczucie, że to jak "auto wydaje się, że się prowadzi, na podstawie tego jak je widzę na drodze" zależy wyłącznie od tego kto siedzi za kierownicą  😁 a że w Skodach to faktycznie najczęściej są handlowcy, którzy zrobili w życiu setki tys. i jeździć potrafią, a do tego nierzadko są "pod obserwacją" to nic dziwnego, że po drodze poruszają się lepiej niż osoby starsze czy studenci, którzy wsiadają za kółko raz na kwartał, żeby pojechać do domu  😉

Myślę, że raczej ciężko stwierdzić jak prowadzi się dane auto, dopóki się do niego nie wsiądzie..

Swego czasu jeździłam skodą superb w sedanie i wolałam od niej forda focusa w hatchbacku. Teraz myślałam o karoq, ale nie pasuje mi żaden silnik  🤔
I to może być wyjaśnienie: popularny firmowy stabilny(!) i ekonomiczny samochód. Plus kierowcy regularnie robiący wiele kilometrów.
Nadal wydaje mi się, że są to samochody świetnie zoptymalizowane.
No, taka lepsza wersja volkswagenów (tak, lepsza - porównując samochody w tych samych pieniądzach).
Uwierzcie, że to robiło wrażenia na drogach: jakby wszystkie inne samochody były zwykłymi żaglówkami, a skody to katamarany.
Jeździłam wieloma skodami w życiu, więc co nieco mogę powiedzieć. Rodzice mają Fabię (2002) i jest to auto nie do zdarcia. W naszej obecnej "flocie" zdecydowanie najpewniejsze  😂 Dalej Octavia (2008) też fajne auto, nie psuje się zbyt, ale jeśli chodzi o podróżowanie to dla mnie ciut mało komfortowe. Osobiście mam też Octavię (2006) ale zdecydowanie lepiej wyposażoną niż ta rodziców no i tu komfort jazdy jest zdecydowanie lepszy. Nie jest może najszybszym autem, ale silnik słaby, jednak drogi się trzyma super i ogólnie prowadzi się bardzo dobrze. Mąż miał Rapida (2016) i cóż... Bez szału. Bujało nim jak nie wiem, bardzo trzeba było się pilnować, żeby na zakręcie nie nacisnąć na hamulec, bo wtedy leeeeeciiiiiisz 😵 teraz ma Octavię (2020) i tu już czuć, że to zupełnie inna klasa. Moim zdaniem oczywiście odbiegają designem i parametrami od Mercedesów czy innych BMW, ale w moim odczuciu to bardzo fajne auta na co dzień, tak żeby sobie jeździć (ja moją trzaskam kilka tys miesięcznie), ale jak ktoś chciałby poza dojechaniem do celu mieć też fun no to jakby no... Nie Skoda.
ale jak ktoś chciałby poza dojechaniem do celu mieć też fun no to jakby no... Nie Skoda.

Dlaczego?
Facella   Dawna re-volto wróć!
16 grudnia 2020 10:56
Skody są tak popularne wśród przedstawicieli handlowych, bo najlepiej wychodzą pod względem finansowym. Nikt nie patrzy na komfort jazdy i osiągi, ma być tanio w zakupie/leasingu, tanio w utrzymaniu, tanio w tankowaniu (dobrze znoszic gaz, a najlepiej mieć fabryczna instalacje lpg)), tanio w naprawach. A VW daje bardzo fajny Assistance dla takich przypadków. Dla firmy liczą się głównie koszta floty. A flotę wymienia się co 2-3 lata, bo dobry przedstawiciel chce jeździć jak najnowszym autem.
Jestem naprawdę daleka od polecania całej marki bo ktoś kiedyś widział to jedno z ich auto na autostradzie i wydało mu się fajne. Ja widziałam Valegro na filmikach i wydaje się łatwy do jazdy, a pewnie bym się zdziwiła i nie ogarnęła z grzbietu.
fin, te Skody, z którymi miałam styczność mówiąc najprościej demonami prędkości nie były. Tzn oczywiście, dało się z każdej wycisnąć, ale no dla mnie osobiście to nie było z efektem wow. Auta naprawdę fajne, solidne i ewentualne koszty naprawy nie zwalają z nóg, ale jakby mnie było stać na nowe, to raczej wybrałabym inne auto.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się