Końskie fryzury, przerywanie czy podcinanie ?

Obcięłam zgodnie ze złotymi radami vissenny, bo tak to zawsze na prosto, i faktycznie dużo lepiej, aż mnie chwalili jak sobie konia odpicowałam 🤣  Jeszcze muszę ją wyrównać i po praniu trochę się spuszyła :P Nie mam niestety foty przed.

Mi chyba mój perfekcjonizm nie pozwala przyciąć tak, żeby któraś partia grzywy była innej długości. 🤣 Tutaj u ciebie tak nie widać, ale na insta już tak, że te od potylicy są krótsze niż reszta i mnie to już boli.

edit, zapomniałam dopisać: vissenna ja też wciąż czekam na zbiór twoich tipów. 😍 A rysunki super. Chociaż na początku myślałam, że "dach" to tylko przedstawiony na trzecim rysunku w pierwszym rzędzie. Te dwa pierwsze to bym nazwała po prostu nierównymi, bo nie idą tak jak linia szyi.
vissenna   Turecki niewolnik
04 lipca 2020 20:55
Żeby zrobić irokeza u kucyka z bardzooo gęsta grzywą muszę ją przerwać najpierw czy wystarczy obciąć na zero? 🙂


Obetnij na krótko, ale tak, by dało się ją związać i porób dużo małych "kitek na cebulę", tak aby wyprostować grzywę "do góry". Po 2 dniach rozpuść, umyj grzywę, by zniknęły kształty po związaniu. Warto umyć, bo to okazja na dotarcie do skóry i usunięcie zabrudzeń które są w gęstych grzywach. A potem wyrównaj całość. Dzięki temu nie trzeba obcinać "na zero" i koń od razu wygląda lepiej. Irokez też można obciąć tak, by środkowa część była dłuższa i wtedy optycznie nada szyi kształt.

Dzięki wszystkim za miłe słowa  :kwiatek: Do poniedziałku jestem zawalona robotą, później zacznę ogarniać coś w kierunku "tipów". Pewnie w kąciku luzaka, bo bez sensu tworzyć nowy wątek.
Czy ktoś wie co się stało z Leovetem 5 gwiazdek? Jest nagle dostępny tylko w jakimś jednym sklepie w PL. Wycofali go?  😕
Słuchajcie, MUSZĘ przerzedzić mojemu grzywę. Ma obciętą na dość krótko i wygląda dramatycznie jak ta grzywa się przenosi na drugą stronę.

- przerywanie odpada
- nożyk/trymer spowodował to, że włosy spod spodu przy odrastaniu wypchnęły górną część grzywy na drugą stronę..

Czy jest jeszcze jakiś sposób?
Degażówki.
I jak one działają, po prostu ciacham nimi grzywę od nasady?

edit. Macie jakiś filmik jak się obchodzić z nimi? Na koniu, nie człowieku 🙂
Tak, możesz nimi przeciąć równomiernie grzywę, a nie tylko od spodu.
Ale ciąć mam w którym miejscu? W połowie grzywy czy od nasady?

Zależy mi, żeby potem przy odrastaniu nie było takich sterczących strąków🙂

edit. 2:

Znalazłam  😀 wrzucam, może komuś się też przyda: http://quantanamera.com/jak-skrocic-grzywe-w-10-minut-bez-przerywania/
ja zamiast degażówkami cieniuję zwykłymi nożyczkami ustawionymi pionowo tak jak się to robi na ludzkich włosach  😉 tam gdzie trzeba mocniej i też od spodu a gdzie grzywy jest naturalnie mniej to tylko na brzegu tak by linia cięcia była miększa
Ja przerzedzam grubą grzywę filcakiem dla psów.
O, ciekawe, i normalnie od góry tym jedziesz? a potem Ci nie sterczą te włosy, które odrastają?
Puma, taki trymer przecina Ci tez krótką grzywę, chociaż kilka włosów na machnięcie?
Meise- niestety najskuteczniejsze jest w tym przypadku jednak przerywanie.
Po przerywaniu do sezonu zimowego (linienii zarastanie na zimę) nie odrośnie jak szalona sztywnym włosem.
Każde trymowanie i degażowanie da ci efekt za chwilę odrastających sztywnych włosów.

Dlaczego nie chcesz przerwać?
Bo koń szaleje, nie da się go utrzymać, a jak już go ktoś trzyma to tak trzepie grzywą, że mi ją wyrywa z rąk zanim chociażby jeden włos wyrwę.

Próbowałam długo czesać grzywę - to uwielbia. I jak już przysypia i ziewa, a łeb jest całkiem niemal opuszczony to wyrywać po DOSŁOWNIE dwa włosy. Tak, że one w zasadzie same wyłaziły. Natychmiast się budził i zwiewał, trzepał tą grzywą niemiłosiernie i tyle roboty było...

Wygląda fatalnie ta grzywa..... już hucuły leśne mają lepsze.
Każde trymowanie i degażowanie da ci efekt za chwilę odrastających sztywnych włosów.

Ja taką chcę!
Zawsze marzył mi się taki roztrzepany irokez. Ale nie taki równy od nożyczek, tylko taki właśnie przerwany, jak z buszu. Ale mój tak cholernie trzyma włosy, że to jest gehenna zarówno dla niego jak i dla moich palców. Więc lata w równym irokezie, a ja myślę, jak to ogarnąć bez przerywania.
Ten trymer wyrywa włosy również, ale jakoś mniej brutalnie niż palce 😉
Przerzucam grzywę na drugą stronę i wyczesuję, potem z powrotem, poprawiam jeszcze gdzie trzeba i jest.
Nie odrasta mi nic dzikiego  👀
Sivrite, moj kon takiego ma, efekt "przerywania" metalowym grzebieniem (ergo to chyba trymowanie bedzie, nie wiem, nie znam sie 🤣 😉 ). Samo sie zrobilo, wczesniej mial szport grzywe - nalesnika z jednej strony szyi (nope nope nope)
Mozii   "Spełnić własną legendę..."
29 lipca 2020 14:57
Czy znajdę gdzieś w necie jakiś filmik/stronkę, gdzie są różne typy koreczków wraz ze sposobem ich wykonania?
Widać, że tu baby, jak ktoś chce mieć szport naleśnika to może pomarzyć, a Ci co mają to marzą o artystycznym chaosie. Jak żyć!?
Sivrite, moj kon takiego ma, efekt "przerywania" metalowym grzebieniem (ergo to chyba trymowanie bedzie, nie wiem, nie znam sie 🤣 😉 ). Samo sie zrobilo, wczesniej mial szport grzywe - nalesnika z jednej strony szyi (nope nope nope)

Ale mówię, ja właśnie nie daję rady go przerywać. Trzyma tak, że pięciu włosów nie mogę wyrwać. -_-
Czy znajdę gdzieś w necie jakiś filmik/stronkę, gdzie są różne typy koreczków wraz ze sposobem ich wykonania?

Musisz na youtube wpisać how to plait a horse i ci wyskoczy masa filmów.
na kanale FEI jest sporo filmów z życia to jednej to drugiej luzaczki (jakieś sławy to są) i jedna tłumaczyła czym się różni zaplatanie na wkkw a czym na ujeżdżeni itd.
Może ktoś wie, albo ma tutorial jak zrobić takie koreczki?
https://www.facebook.com/abrunetphotos/photos/a.390487174329610/3353738394671125
vissenna   Turecki niewolnik
07 sierpnia 2020 15:03
Może ktoś wie, albo ma tutorial jak zrobić takie koreczki?
https://www.facebook.com/abrunetphotos/photos/a.390487174329610/3353738394671125


Wyglądają na zwykłe, zawijane koreczki na cienkiej grzywie szyte kolorową dratwą...
budyń fantastyczna robota.
Bardzo lubie krotka grzywe... u moich ogonow niestety jak jest krotka to miejscami zaczyna sie podnoscic. Nie ma zmaczenia czy przerwe, podetne czy wyczesze trymerem  😂
darolga   L'amore è cieco
26 grudnia 2020 14:31
U kogo nastąpiła reakcja alergiczna na MTG? Zastanawiam się czy coś źle zrobiłam czy jak - nałożyłam tego naprawdę mało, a wywaliło mu bąble na długości całego grzebienia szyi. Nie jakieś dramatyczne, sterydu mu nie dawałam, więc nie ma tragedii. Ale drugi dzień i nie schodzą, twarde, niebolesne, średnio wypukłe, rozlane. Ogon ok, bez objawów. Aplikacja pierwszy raz. W samej nasadzie grzywy brak strupków, bąbli czy niepokojących objawów. Poczytałam sobie zagraniczne fora i zdarzały się takie reakcje na zawartą w składzie siarkę. Mój na szampony siarkowe tak nie reagował, ale jednak nie zostawia się ich na skórze. No i z tego co opisywali, te reakcje były inne, silniejsze, od razu z wysiękiem. U mnie tylko grzywa zareagowała, ogon ok. Średnio chcę go kąpać, bo jest podziębiony i choć mam ciepłą wodę na myjce to nie mam solarium, ale jak mnie postraszycie to pewnie wykąpię.

Spodziewać się, że wypadnie mu grzywa?  😁 😁
Mogę mu jakoś pomóc? Jakiś inny sprawdzony preparat, którego nie znam, a który mu pomoże?
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
28 grudnia 2020 07:09
A nie wyszedł potem na słońce? Tego nie wolno używać i wystawiać na działanie słońca.
darolga   L'amore è cieco
28 grudnia 2020 07:43
zembria - dziękuję za odpowiedź  :kwiatek: nie, jest aktualnie mocno przeziębiony i po remoncie nogi, nie chodzi na padok. Bąble częściowo są dalej (dzień 5...), nie swędzą, nie bolą, nic się nie łuszczy. Grzebień jest napięty, ale niebolesny. Trochę tarł grzywę, bo widzę krótkie włoski, a nie sądzę, by w ciągu kilku dni urosły baby hair od MTG  😉 No moja wina, że nie zrobiłam próby alergicznej, ale przykładowo rzep ogonowy w ogóle nie zareagował. Nadal go nie wykąpałam z pełną świadomością ryzyka, wybrałam mniejsze zło - i wciąż się biję z myślami czy słusznie.
darolga, mozesz w aptece kupic /niestety na recepte/ bedicort G, to steryd i posmarować miejscowo.
darolga   L'amore è cieco
28 grudnia 2020 07:44
tajnaa - dla mnie recepty nie są problemem, więc kupię, dzięki!  :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek: Nie chciałam mu dawać w żyłę dexa, bo problem nie jest aż tak duży, no ale jednak widzę, że dalej te tkanki są podrażnione i nawet tam, gdzie umyłam miejscowo nic się nie zmieniło na plus.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się