ciąża, wyźrebienie, źrebak

montana Znalazłam polecaną przez Ciebie książkę, ale tylko w archiwum allegro za 289zł  😲  Serio tyle kosztowała ?
montana Znalazłam polecaną przez Ciebie książkę, ale tylko w archiwum allegro za 289zł  😲  Serio tyle kosztowała ?


Nie, na pewno poniżej 100 zł płaciłam
https://www.facebook.com/kcklaczy/ może to się przyda?
Oficjalnie zaczynam odliczanie, trochę przedwcześnie ale już mi się stres wkradł.

03 lutego będzie 320 dzień ciąży.
23 lutego 340 dzień ciąży.

Według poprzedniego właściciela (hodowcy) powinna się źrebić pod koniec lutego.
Zobaczymy.
u nas dziś 296 dzień  😍  zaczynam wykonywać codziennie zdjęcia pornograficzne bo wymiona zaczynają się zmieniać już 👀
kobyła zaczyna się robić mocno wkur*** stanem w jakim jest, zakładanie derki jest obciążone ryzykiem ujrzenia jej drugiego wcielenia  😀iabeł:
U nas jeszcze dużo czasu ale nie mogę się doczekać Waszych maluchów.  😍
sotniax nie już, tylko raczej norma. Pierwsze drgnięcia  w cyckach z reguły pojawiają się na ok miesiąc przed.
Ja tym razem odliczam w drugą stronę, odhaczam każdy dzień bez większych oznak i przesiedziany w brzuchu, bo moja panna na dwa miesiące przed zaczęła już robić wymię.
Jest na lekach, czuje się dobrze, mały też.
Dziś 300 dzień,  mały musi posiedzieć jeszcze że 3 tygodnie, i nie obrażę się jak zechce dłużej.  😀
A nam zostało 6 miesięcy oczekiwania... po zeszłorocznej stracie zrebaka ( opisywałam problemy ze  wstawaniem w lipcu  i śmierć po 24 godzinach) zaryzykowalam  raz jeszcze i pokrylam ogierem Barros KWPN. Siwa zaszła za pierwszym razem mimo bardzo dziwnej rui ( zero objawów  oprócz tego, że zgadzała się data  i dopuszczala do siebie ogiera) chciałam uzyskać konia nieco dłuższego i wyższego, bo klacz jest dość krótka i niska.
Pozostało czekać  i mieć nadzieję, że tym razem się uda.
Patrząc na drugiego  zrebaka po tym samym ogierze, to po cichu liczę, że tym razem nam się uda🙂 proszę trzymać kciuki 🙂
sotniax
mamy tydzień różnicy 😉
Moja dzisiaj 290 dzień ciąży  😀

Cycków brak, przy zmiane derki widoczne niezadowolenie 😉
Marzy mi się źrebak po 20 lutego...
Na_biegunach   "It's never the horse - it's always you!" R. Gore
04 stycznia 2021 22:16
Blondi dzisiaj po badaniu i drugi szczepieniu. Dzień 162.
Jeśli się można cieszyć bez entuzjazmu to tak właśnie mam  😲  Po zeszły roku jednak obawa towarzyszy radości.
Przeraża mnie rozmiar kobyły, powinna jeszcze ze 3 tygodnie brzuch podtrzymać ale chyba nie da rady  😂 brzuch już chyba dość znacznie opuszczony,... ile w takim stanie wasze kobyły jeszcze wytrzymują? 😉 pierwsze dwa zdjęcia z przed 4 dni, ostatnie z dziś
Dubel.
o jaaa.

Moja przy tym to wygląda jak by nie była źrebna  😲 🙄

Dobrze że na własne oczy widziałam jak mojej brzuch lata, bo bym zwątpiła  😜
[quote author=Na_biegunach link=topic=57.msg2958449#msg2958449 date=1609798574]
Blondi dzisiaj po badaniu i drugi szczepieniu. Dzień 162.
Jeśli się można cieszyć bez entuzjazmu to tak właśnie mam  😲  Po zeszły roku jednak obawa towarzyszy radości.
[/quote]
Pamiętam,  tym razem musi być wszystko dobrze!

Sotniax pokaż co ma między nogami.  🙂
Sprawdź sobie zad,  powinien się robić zapadniety  i miękki.
vissenna   Turecki niewolnik
06 stycznia 2021 10:55
Jesli kobyla duzo rodzila, to taki niski brzuch wczesniej niz termin nie jest wcale tak rzadko spotykany. Miesnie brzucha i macicy sa juz na tyle rozciagniete, ze nie trzymaja plodu tak mocno do konca 🙂
Moja jedna kobyłka też jest źrebna. To będzie jej pierwszy źrebak. Też ma ogromny brzuch, a termin dopiero na koniec kwietnia.
Ktoś źrebił w tym roku ogierem U2? 😀
Jestem mega ciekawa jakie źrebaki po nim będą 😀
MeryKali, jak rozmawiam ze znajomi którzy kryli, to co 2 osoba mówi U2, także chyba trochę będzie dzieciaków w tym roku.
Jesli kobyla duzo rodzila, to taki niski brzuch wczesniej niz termin nie jest wcale tak rzadko spotykany. Miesnie brzucha i macicy sa juz na tyle rozciagniete, ze nie trzymaja plodu tak mocno do konca 🙂


Nie miała nigdy źrebaków, to jej pierwsza ciąża, przed inseminacją i do 5 miesiąca w solidnym treningu, mięśnie  mocne, plecy zresztą jak na razie jeszcze nie ucierpiały pod takim obciązniem, brzuch wiadomo, trzeba będzie robić od nowa  😂
Wrzucam zdjęcia dla tych, którzy nie mają nadziei, ze klacze po ciąży nie dojdą do formy 😉
Pół roku różnicy między zdjęciami.


tajna wow,  wydrukuje i powieszę na ścianie w ramach motywatora jak kobyła wróci do roboty  😀
Super robota! Brawo 😀 Już się nie mogę doczekać kiedy moja wróci do roboty 😉
Mam nadzieję, że osiągniemy podobny efekt.
[quote author=melehowicz link=topic=57.msg2956343#msg2956343 date=1607961851]
Kamera cyfrowa, model, marka jest bez znaczenia. istota jest sposób przesył i/lub rejestracji obrazu jaki może zostać zastosowany (wifi, kabel , sieć czy system autonomiczny , z rejestratorem czy bez, jedna kamera czy kilka rejestrator z możliwością podpięcia czujki dymowej czy bez takiej możliwości).



😵

ehh za stara jestem na takie rzeczy  🤣

Mogę mieć wifi (internet radiowy lub gsm), kabel i sieć nie mają racji bytu - za daleko od szosy 😉
Kamer max trzy - dwie w stajni (dwa boksy porodowe), jedna na zewnątrz.
Czujka dymowa dobry pomysł.

Koniecznie podgląd online z telefonu, rejestracja - nie mam pojęcia  😵
[/quote]

Jeśli szukasz nadal to polecam najprostsze rozwiązanie jakie istnieje.  U mnie jest to kamera akurat od OVERMAX CamSpot 4.7, w boksie potrzebny jedynie prąd i wifi, ewentualnie jeśli wifi w stajni słabo łapie można w domu podłączyć wzmacniacz sygnału.  Dostęp do kamer na bieżąco przez aplikacje w telefonie a jeśli w kamerę wsadzimy kartę pamięci to obraz się rejestruje i można później odtwarzać. Karta 32 łapie 2 tygodnie obrazu, później najstarsze nagrania się usuwają aby robić miejsce na nowe. Obraz w kamerze wygląda tak:
A ja mam pytanie dla inseminujących 😉
Jak ogarniacie logistykę zamawiania nasienia?
Nauczona zeszłorocznymi przeżyciami (bez ciąży i z 3 wycieczkami kilkaset km po nasienie, bo na kuriera było po badaniu za późno  :konik🙂.
Dumam jak to jakoś lepiej ogarnąć w tym sezonie.
Wożenie kobyły na stanówkę nie wchodzi u mnie w grę (no może w ostateczności).
vissenna   Turecki niewolnik
12 stycznia 2021 10:38
Najlepiej miec kontakt z dostawca juz na miesiac przed wyzrebieniem. Ustalic jaki ogier i na mniej wiecej kiedy, tak by wszystko bylo nagrane. Dostawca bedzie juz przygotowany i na spokojnie opisze proces zamawiania i bedzie umial sie okreslic czasowo. O ile krajowo dziala wszystko raczej bez zarzutu, to do sciagniecia z zza granicy, zwlaszcza w czasach korony warto sie przygotowac i sledzic ruje klaczy, znac jej cykl.
Olq zwykle DHL działa bez zarzutu, a na weekendy dobrze poszukać sprawdzonych busów. Nie wiem w jakim regionie jesteś, moge Ci polecić busy na Niemcy i Holandię robiące Polskę południowo-wschodnią. W pierwszym lockdownie były opóźnienia w kurierach ale nie busach.
Wpadam z chyba pierwszą pornografią w tym roku  🤣
Różnica w zdjęciach około 16h. Do terminu 23dni
vissenna   Turecki niewolnik
12 stycznia 2021 11:03
Oooo! Pierwsze cycki!  🤣
Faktycznie, cos juz jest na rzeczy!
Dzięki - ja celuję w ogiery stacjonujące w PL więc w teorii nie spodziewałam się kłopotów. Natomiast w praktycze wyglądało to tak:
robimy usg nr 1, powtarzamy po 2 dniach żeby potwierdzić że jajo już jest odpowiednio duże okazuje się że tak i że nasienie (schłodzone) najlepiej na jutro..i tu pokazały się schody bo na zamawianie kuriera było już za późno i tu nie wiem jak to ugryźć 😀 😡  To moje pierwsze samodzielne podejście hodowlane i rozkminiam czy może coś się jednak da usprawnić  :kwiatek:
olq, jak po usg nr 1. obstawiałyśmy dzień X na sprawdzenie + ewentualne zamówienie nasienia, wiedząc, że muszę zrobić to do konkretnej godziny umawiałam weta bardzo rano po prostu i od razu dzwoniłam do osób ogarniających wysyłkę 🙂

Wiedziałam, że do tej ok 12 muszę zadzwonić, jak wiedziałam, że jestem na styk (bo Dr się spóźni/nie może wcześniej) to dzwoniłam i mówiłam, że prawdopodobnie dziś wysyłamy i o której muszę najpóźniej danego dnia zadzwonić i zazwyczaj nie było wielkiego bólu się dogadać 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się