Dopasowanie siodła

nokia6002 zamiast podogonia, które nie jest fajne dla konia i powoduje spięcia lepiej zainwestować w popręg anatomiczny (ale taki z dużym wycięciem na łokcie) powinno tez pomóc - sprawdzone na kilku przypadkach.


A możesz podesłać sprawdzony popręg, który dobrze ustabilizuje siodło?
Mam przebudowaną zadem kuckę felińską (w fajnej kondycji, bez wiszącego kucykowego brzucha 😉 ), na którą używam podogonia od dawna, lecz mam świadomość, że nie czuje się ona komfortowo, ale bez trzymacza siodło leży na szyi po pierwszym galopie. No i mam też "takie o" siodło(fp pro light), którego póki co nie zmienię.
Może forgurt by pomógł?
Przystuła punktowa by pomogła  😉 każdy rymarz dorobi.
Jasnowata mnie na przebudowanej zadem arabce, która zarzuca sobie siodło na uszy, a do tego jest wykłębiona, więc lecenie siodła do przodu robi jej ogólnie bardzo źle (kto wymyślił taką kombinację problemów wynikających z budowy grzbietu  :rozga🙂 - pomógł ten popręg: https://animalia.pl/anky-popreg-ujezdzeniowy-anatomiczny-z-gumami-czarny/szczegoly/34987/
Wart swojej ceny. Wreszcie nic nigdzie nie leci, nie przesuwa się, podogonie poszło w odstawkę, koń zadowolony.
Dokładnie o tego typu popręgach mówiłam, ja nabyłam aurat z daw maga, ale kształt ten sam i pojawia się u coraz większej liczby firm.
Moja kobyła to dokładnie taki sam przypadek jak klacz Murat-Gazon (łączę się w bólu). Wszystko na niej jechało, do momentu, kiedy nie trafiłam na siodło z trochę szerszym łękiem niż zwykle (obraz mi zaburzał jej kłąb ponad skalę  :zemdlal🙂. Jakbym miała podsumować swoje doświadczenia, to:
- zbyt wąski łęk ma ogromne znaczenie w temacie,
- jeśli winowajcą jest miejsce na popręg bardzo blisko łokci, to prawidłowe mocowanie przystuł (dodatkowa punktowa).

Przy mojej byłej ujeżdżeniówce, używałam popręgu podobnego jak dziunka i Murat-Gazon, tylko z Horki. Także jest skórzany i kosztuje w granicach 400 zł, więc chyba najtaniej w porównaniu do innych firm. Mam już siodło z krótkimi przystułami i będę się szykować do sprzedaży tego popręgu, ale trochę mi szkoda. Bardzo zadowolona jestem.
Emara, tak tak 🙂 Przebudowany zad, kłąb jak u żyrafy, który optycznie zaburza obraz i sugeruje wąskiego konia, a tymczasem (zwłaszcza w regularnej robocie) klacz szeroooka i większość siodeł jest na nią za wąska. Do tego miejsce na popręg blisko łokci i okrągły brzuszek. Ratuje nas - paradoksalnie - to, że jest bardzo wrażliwa grzbietem i jak tylko coś jej nie pasuje, to nie omieszka o tym poinformować w ciągu pierwszych trzech minut - w niepasującym siodle nie pojeździsz. I dobrze 😉
Popręgi też nie mogą być jakiekolwiek. Za miękkie źle, za twarde źle, za wąskie źle, za szerokie źle, gumy z obu stron obowiązkowe, bo popręgi bez gum mordują konia.
Dziękuje
Murat-Gazon To otwieramy klub... Jakiego siodła teraz używacie?
Mój potwór nie jest bardzo szeroki, wypada na Daw-Magowe M, ale to zdecydowanie więcej, niż moje wcześniejsze próby. Zapomniałam jeszcze wcześniej dodać, że jeśli siodło jest za długie, też będzie leciało w przód.
Do tego kociołka zła, zwanym moim koniem, trzeba jeszcze dorzucić to, że choć dobrze się kamufluje, to jest cholera krótka. Niestety niewygodę znosi z godnością i tylko zwiewanie przy siodłaniu zapala mi lampki w głowie.
Emara obecnie Barnsby. Na razie zrobiło się nieco za szerokie, bo mi kobyła zimowym sezonem zawsze trochę spada, nie mając tyle roboty, co od wiosny do jesieni (godzinne jazdy nie zastąpią sześciogodzinnych terenów...). Ale daje radę z podkładką z korektą i czekamy na wiosnę, żeby się rozrosła znowu. Wcześniej miałyśmy Butterfly, które obie bardzo kochałyśmy, ale cóż, kiedy z niego wyrosła  🤔
Moja akurat jest duża i długa jak na araba, więc dzięki Bogu miejsce na siodło jest. Łęki w okolicach L.
Dziękuję  🙂
W temacie popręgów i stabilizacji siodła - a jaki popręg przy siodle przesuwającym się do tyłu?
Koń duży, dość wykłębiony, szeroki, krótki, duża łopatka...
Wszystko na nim zjeżdża do tyłu, nawet derka polarowa 😵
Mattes ma jakieś popręgi anatomiczne dedykowane koniom z takim problemem.
[quote author=Murat-Gazon link=topic=95.msg2960287#msg2960287 date=1611146951]
Mattes ma jakieś popręgi anatomiczne dedykowane koniom z takim problemem.
[/quote]

No ma...

Tylko nie do końca wiem, który  🤔
No i cena zabija 🙁
Chyba Athletico, z tego, co pamiętam.
Cena zabija, ale przynajmniej jakość ich produktów jest warta tej ceny.
Jasnowata Jak siodło jedzie do przodu to sytuację poprawia zapięcie przystuł na krzyż, przy czym mocniej dociągamy pierwszą. Patent poznałam na szkoleniu z dopasowania siodła. Razem z profilowanym popręgiem powinno to bardzo pomóc ustabilizować siodło.
Taki problem. Siodło położone na plecach końskich leży dobrze, panele leżą równomiernie na plecach. Po dopięciu popręgu, tył siodła unosi się nad plecy za to przedni łęk "siada".  🤔

Popręg jaki mamy to YORK Equi-Memo.
Roxanne Jeśli po dopięciu popręgu dzieją się takie rzeczy jak opisujesz, prawdopodobnie przedni łęk jest za szeroki, skoro "siada". Nie bez powodu dopasowanie siodła sprawdzamy z dopiętym popręgiem.
Emara, prawdopodobnie, ale możliwości jest więcej. Wiem, bo sama się z tym borykam i zmiana łęku na węższy wcale nie poprawiła sprawy. Ale fakt, ze u mnie problem pojawiał się dopier po dopięciu popręgo pod jeźdźcem, rozumiem, że Roxanne miała na myśli dopięcie jeszcze przed wsiadaniem?
Albo za szeroki przedni łęk, albo łęk sam dobry ale koń ma dziury za łopatkami i siodło wpada w nie albo kształt terlicy / paneli nie pasuje i siodło waży się na środku. Po dociągnięciu popręgiem wychodzi to bardziej na wierzch po prostu, szczególnie, że popręg w większości siodeł bardziej dociąga przód.
Wiem, że teoretycznie temat wątku to "Dopasowanie siodła", ale bardzo ważne jest też prawidłowe dopasowanie popręgu..
Popręg musi być w dobrym miejscu żeby równomiernie dociskać siodło do grzbietu konia a także przystuły muszą być odpowiednio umiejscowione w stosunku do panelu. W sumie problem chyba bagatelizowany a mam wrażenie, że często to właśnie dopasowanie popręgu może być kluczowe.

Jest na ten temat trochę wiedzy w sieci, najczęściej niestety anglojęzycznej. Najlepiej dopasowany panel nie będzie leżał poprawnie jeżeli będziemy go "ciągnąć" w złą stronę. Dobry saddlefitter powinien pomóc i coś podpowiedzieć.
A jaka jest zasada odnośnie popręgi ?
Tzn ile od „pachy” powinien leżeć ?
Zawsze mówili, że dłoń od łokcia  😉
Czy miałyście może do czynienia z którymś z tych popręgów? Z racji budowy muszę mieć crescent/moon/półksiężyc. Wyboru nie ma zbyt dużego, znalazłam takie. Może ktoś miał w łapkach? 🙂
https://www.horseway.pl/waldhausen-popreg-wszechstronny-polksiezyc
https://hubertuskielce.pl/pl/p/Popreg-HKM-Anatomic/2293
https://hubertuskielce.pl/pl/p/Popreg-skorzany-Kavalkade-Shape-/2289
Puma, a dłoń do góry ustawioną ?
Perlica, tak tak, na szerokość dłoni.
No nie do końca jest to wyznacznik, bo jak umieści się popręg w miejscu "jak >>zawsze<< uczyli", czyli dłoń od łokcia, to nie zawsze on tam zostanie. I tu się zaczynają schody, bo często popręg wędrując w najwęższe miejsce na mostku ciągnie za sobą siodło, np. na łopatki. I to odległość od łopatek, a nie popręgu od łokcia ma większe znaczenie. Trzeba wziąć pod uwagę budowę konia i miejsce mocowania przystuł, które często wypada jednak sporo z tyłu, za tym "miejscem na popręg" u konia. I nie mówię o miejscu dłoń za łokciem, tylko o tym takim wklęścieciu na mostku, gdzie i tak popręg będzie się "chciał" układać podczas pracy. U niektórych koni to będzie bliżej linii łopatek, u innych średnio, u jeszcze innych dalej, stąd gama różnych popręgów, które mogą pomóc to ogarnąć.
Chodziło mi dokładnie o to, o czym napisała Bombal.
Pooglądajcie sobie fotki koni o różnych typach budowy i zobaczcie, gdzie wypada ich środek ciężkości, jak bardzo są wykłebione, na jakiej wysokości jest zad w porównaniu do łopatek, gdzie wypada "zagłębienie" na popręg (tudzież jego brak 😉 ). Te wszystkie czynniki maja wpływ na to, gdzie powinno znajdować się siodło oraz jak powinny być zamontowane przystuły [!]. Myślę, że dużo ludzi nie zwraca na to uwagi i patrzy tylko na szerokość łęku i rozmiar siedziska... a to tak samo ważne zagadnienie i może zdyskwalifikować siodło.
Tak obrazowo (:P) różne warianty umocowania przystuł do siodła (gdzie panele to pozioma kreska a przystuły to pionowe), gdzie każdy rodzaj będzie dobry do innego typu budowy:
____    ____      ____    ____    ____
||        |/         | /       \ /      | |

I tutaj też w jakiś sposób może pomóc dobre dopasowanie popręgu.
Jasnowata Jak siodło jedzie do przodu to sytuację poprawia zapięcie przystuł na krzyż, przy czym mocniej dociągamy pierwszą. Patent poznałam na szkoleniu z dopasowania siodła. Razem z profilowanym popręgiem powinno to bardzo pomóc ustabilizować siodło.


No, pewnie razem byłyśmy na tym szkoleniu 🙂 Ten patent już próbowałam i nie działa. 🙁
[już naprawiłam!]
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się