Perfekcyjny makijaż

madmaddie   Życie to jednak strata jest
20 stycznia 2021 08:50
Szukam bazy pod makijaż, która będzie spoko, nie będzie za miliony i najważniejsze - dostępna w rossmanie 😉 Czy ktoś używa czegoś takiego?
Szukam bazy pod makijaż, która będzie spoko, nie będzie za miliony i najważniejsze - dostępna w rossmanie 😉 Czy ktoś używa czegoś takiego?


Eveline Unicorn Magic Drops. Strasznie hypowana, kupiłam i rzeczywiście jest zajebista. Jak położyłam na nią zastygającego MAC-a, to chciałam aż zmywać - wyglądało jak szpachla. Po pół godziny się wszystko scaliło i uleżało i wyglądało już bardzo dobrze, a trwałość pozostała. Po 2 godzinach w masce nie miałam nawet mini przetarcia na nosie. Oo Serio sztos. Makijaż-beton. Ale mój drugi podkład też przedłuża. Nie aż tak, bo on niezastygający, ale też dłużej. Trochę nawilża i jest przyjemna w noszeniu. Nie matuje.
Facella   Dawna re-volto wróć!
20 stycznia 2021 15:02
Ja się powtórzę, ale... NAM. Jestem zachwycona ich kosmetykami. A mam trudną cerę i mało co sobie z nią radzi.
A z Eveline nic mi jeszcze do tej pory nie sprawdziło. Tzn. miałam fajny eyeliner, użyłam dwa razy i wysechł  😂
Ja się powtórzę, ale... NAM. Jestem zachwycona ich kosmetykami. A mam trudną cerę i mało co sobie z nią radzi.
A z Eveline nic mi Doe jeszcze do tej pory nie sprawdziło. Tzn. miałam fajny eyeliner, użyłam dwa razy i wysechł  😂

U mnie akurat chyba wszystko z Eveline działało, oprócz dwóch podkładów, które po prostu nie grały z moją cerą. Korektorów już zużyłam kilka. Maskar też. Pudrów chyba nie miałam, ale brązer jest udany. Kredki do brwi też mi pasują. Ten ich nowy podkład i baza również. Widocznie co gęba, to obyczaj niestety. 😀
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
21 stycznia 2021 06:07
Dziewczyny, możecie polecić jakiś rozświetlacz w rozsądnej cenie, który nie sypie się i jest wygodny w użyciu, np w podróży? Kupiłam ostatnio paletkę revolution pro, jest cudownie napigmentowana i świetnie wygląda na twarzy przez cały dzień, ale sypie się z opakowania, całą łazienkę mam już złotą 🙁 zależy mi na czymś, co wrzucę do kosmetyczki bez strachu, że się rozsypie.
Facella   Dawna re-volto wróć!
21 stycznia 2021 07:36
Dostałam kiedyś paletkę z Sephory z m. in. trzema rozswietlaczami, są fajne delikatne i nic się nie sypie.
Paletka nazywa się bodajże Winter Time, prawdopodobnie nie jest już dostępna.
Mam i ja... Dostałam hajs do wydania w rossmannie z okazji urodzin, wiec stwierdziłam, że sobie tego NAMa wypróbuje. Mam podkład, bazę olejkową, korektor i róż. Jestem dopiero po jednej aplikacji, ale wygląda na to, że się zaprzyjaźnimy. Najbardziej mi podszedł korektor Creasless  - ma fajną konsystencję i nakłada się cieniutką warstwą, więc nie obciąża skóry pod okiem, a kryje co trzeba i nie włazi w co nie trzeba 😉 Zrobiłam też porównanie pół na pół twarzy podkładu NAM Smart z Eveline Wonder Match i zachowują się bardzo podobnie podczas aplikacji, dają podobne krycie i wykończenie. Nie wiem tylko czy trwałość też mają porównywalną.

Przed podkładem NAM testowałam Wet n' Wild... wygląda nawet spoko, ale jest tak okrutnie perfumowany (z mocną alkoholową nutą), że nie daje rady go używać.

Puder z satynowym wykończeniem mam i polecam Provoke. Zaraz po nałożeniu wydaje się robić płaski mat, ale już po chwili zaczyna super pracować i wydobywa elegancki satynowy błysk. Teraz jest w promocji w Douglasie za 7 dyszek.

A rozświetlacz, ale z bardzo subtelnym wykończeniem raczej w kierunku tafli wody niż bling bling mam płynny Max Factor miracle glow. Buteleczka jest dość zgrabna, może akurat sprawdzi się w torebce. Gwarantuję, że nie będzie się sypać  🤣

madmaddie   Życie to jednak strata jest
21 stycznia 2021 10:53
Sivrite, dzięki, kupię  :kwiatek:
Dziewczyny, możecie polecić jakiś rozświetlacz w rozsądnej cenie, który nie sypie się i jest wygodny w użyciu, np w podróży? Kupiłam ostatnio paletkę revolution pro, jest cudownie napigmentowana i świetnie wygląda na twarzy przez cały dzień, ale sypie się z opakowania, całą łazienkę mam już złotą 🙁 zależy mi na czymś, co wrzucę do kosmetyczki bez strachu, że się rozsypie.

My Secret Princess Dream. Na promocji za 13 złotych aktualnie. A nie powiem, żeby podobał mi się mniej niż moja Becca na twarzy. Jest wypiekany, więc się w ogóle nie sypie.
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
21 stycznia 2021 14:07
Sivritte dziękuję, w tej cenie to na pewno wypróbuję  😁

ekhem przyznam, że jestem laikiem w temacie płynnych kosmetyków, jak to się nakłada?  😡
ekhem przyznam, że jestem laikiem w temacie płynnych kosmetyków, jak to się nakłada?  😡

Wklepujesz palcem lub gąbką. 🙂 Najlepiej pod puder, prosto na podkład. Możesz też prostu na twarz w większych ilościach, żeby przebijał spod podkładu tak "naturalish", ale wtedy musisz podkład na to też wklepywać, żeby nie rozsmarować sobie rozświetlacza spod spodu. Ale najprostsza opcja to kropelka na dłoń, odrobinę na palec i popacać po prostu. Często wyglądają o wiele naturalniej niż prasowane. 🙂 I nie na puder, nie robisz ciasta. :P
Dokładnie. Wyciskam pompkę na grzbiet dłoni, stamtąd nabieram sobie palcem i robię małą smugę np. na szczycie kości policzkowej. I albo sobie tą smugę dalej rozklepuje palcem, albo rozcieram pędzelkiem - mam taką małą kulkę z hakuro, chyba h63 z tego co widzę na zdjęciach. Zobaczę następnym razem jak wyjdzie gąbeczką, myślę że to też moze być spoko sposób.
emptyline   Big Milk Straciatella
21 stycznia 2021 20:37
Dziewczyny, a jakiś podkład i korektor które nie wysuszają możecie polecić? I puder. Cena już mi zwisa w tej chwili... No dobra, może nie za 500zł sztuka, ale może być i z wyższej półki.

Mam suchą skórę i nienawidzę jak kosmetyki mi to podkreślają. Może potrzebuję też jakiś magiczny krem albo bazę, nie wiem poddaję się już. 🤣
Powtarzam się, ale trudno. Podkład z The Ordinary  😍 Zarówno serum podkład, jak i ten z linii kryjących. Polecam ja, właścicielka suchej, atopowej, problematycznej skóry.
Dziewczyny, a jakiś podkład i korektor które nie wysuszają możecie polecić? I puder. Cena już mi zwisa w tej chwili... No dobra, może nie za 500zł sztuka, ale może być i z wyższej półki.

Mam suchą skórę i nienawidzę jak kosmetyki mi to podkreślają. Może potrzebuję też jakiś magiczny krem albo bazę, nie wiem poddaję się już. 🤣

Ale używasz kremów pod podkład, tak? :P Pod oczy i na twarz? Albo jakiejś bazy nawilżającej? :P Bo jeśli nie, to z wysuszającą się cerą każdy Cię wysuszy. Sorry, że pytam, ale "może potrzebuję też jakiś magiczny krem" tak sugeruje, że może żadnego nie używasz. 😀

Infantil, ja np. nie kupuję podkładów z SPF. Uważam, że to robienie ludzi w ciula. Bo jakoś żaden producent się nie przyznaje, że żeby otrzymać ten SPF, to musisz zużyć 1/30 butelki i zrobić milimetrową warstwę podkładu. :P Używam SPF pod podkład i tak. Ale nie kupię z samej złośliwości, że próbują mnie wyciulać. :P
donkeyboy   dzień jak codzień, dzień po dniu, wciąż się dzieje życia cud
21 stycznia 2021 23:11
Sivrite a gdzieś to można sprawdzić jakoś? Bo ogólnie polegam na SPF na podkładzie i trochę przypal w takim wypadku 😀

Aczkolwiek pamietam jak w wakacje kiedyś się niechcący spaliłam i „dzięki” temu ze wylało mi się podkładu na nogę to potem miałam „wypalona”  plamę. Czerwone jak rak dookoła a tam gdzie się ulalo (mimo ze wytarlam) było widać baaaardzo dokładnie na blado 🤔 podkład z marnym ale zawsze 15SPF oczywiście.
Sivrite a gdzieś to można sprawdzić jakoś? Bo ogólnie polegam na SPF na podkładzie i trochę przypal w takim wypadku 😀

Aczkolwiek pamietam jak w wakacje kiedyś się niechcący spaliłam i „dzięki” temu ze wylało mi się podkładu na nogę to potem miałam „wypalona”  plamę. Czerwone jak rak dookoła a tam gdzie się ulalo (mimo ze wytarlam) było widać baaaardzo dokładnie na blado 🤔 podkład z marnym ale zawsze 15SPF oczywiście.

Czasami ten marny SPF dużo daje, to zależy od Twojego typu skóry. Może byłaś na słońcu akurat tyle, żeby poparzyć skórę bez SPF, a o minutę za krótko, żeby tę pod SPF. Na mojej skórze poparzenie to jest 15 minut. :P
W większości podkładów jest to 1ml podkładu, żeby uzyskać ten opisywany SPF. Powinno być to gdzieś na opakowaniu, a jak nie, to w Internecie.
emptyline   Big Milk Straciatella
22 stycznia 2021 11:29
Sivrite, haha, używam używam, ostatnio testuję różne kremy, ale z podkładem dalej jest problem. Napisałam to, bo może któraś z Was używa super nawilżającego kremu. Pierwszy raz mam aż taki kłopot.
Sivrite, haha, używam używam, ostatnio testuję różne kremy, ale z podkładem dalej jest problem. Napisałam to, bo może któraś z Was używa super nawilżającego kremu. Pierwszy raz mam aż taki kłopot.

Na moje suche poliki dobrze działa Manuka. Mam Kiehl'sa Pute Vitality Skin Renewing Cream do twarzy, a  pod oczy najlepiej mi się sprawdza taniochny Bio Manuka Lift z Eveline, którego coraz ciężej gdzieś znaleźć, muszę kupić zapas. -_- Co do podkładów, to niestety nie pomogę, bo co kupię coś, co ma nawilżać, to kij z tego jest... Ale ww. MAC Face&Body jest na bazie wody i jak mam suche poliki, to on to najlepiej ukrywa. Nie nawilża (jeszcze nie znalazłam podkładu, co by serio nawilżał, is that even possible?), ale nie wysusza bardziej i po całym dniu skóra jest dość spoko, a nie wiór, mimo że rano było kiepsko.
emptyline wizażystki polecają Embryolisse Lait Creme, akurat go teraz używam i rzeczywiście poziom nawilżenia jest wysoki i makijaż na tym dobrze wygląda.
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
22 stycznia 2021 11:50
ekhem dzięki - mam jakiś rozświetlacz w płynie, ale po nałożeniu go palcem, a potem pudru, w ogóle go nie widać. Używam go tylko na nartach, bo wtedy nie używam pudru  😉 Może spróbuję zatem z pędzelkiem 🙂


Sivrite a podasz jakieś konkretne przykłady tych niedziałających SPF? W sensie: gdzie dokładnie znaleźć informację o konieczności użycia konkretnej objętości. Na stronie producenta? Na wizażu? Podrzucisz coś? Na moich przykładowo nie ma takiego info, za to jakby oczywiste jest, że jak każdego kosmetyku nałożysz mało, to SPF w cieńszej warstwie będzie działał w mniejszym stopniu. Kremu na twarz też nakłada się raczej malutko - przy zastosowaniu tej samej ilości kremu co podkładu, i z taką samą wartością SPF, efekty powinny być raczej takie same?  👀
ekhem dzięki - mam jakiś rozświetlacz w płynie, ale po nałożeniu go palcem, a potem pudru, w ogóle go nie widać. Używam go tylko na nartach, bo wtedy nie używam pudru  😉 Może spróbuję zatem z pędzelkiem 🙂


Sivrite a podasz jakieś konkretne przykłady tych niedziałających SPF? W sensie: gdzie dokładnie znaleźć informację o konieczności użycia konkretnej objętości. Na stronie producenta? Na wizażu? Podrzucisz coś? Na moich przykładowo nie ma takiego info, za to jakby oczywiste jest, że jak każdego kosmetyku nałożysz mało, to SPF w cieńszej warstwie będzie działał w mniejszym stopniu. Kremu na twarz też nakłada się raczej malutko - przy zastosowaniu tej samej ilości kremu co podkładu, i z taką samą wartością SPF, efekty powinny być raczej takie same?  👀


Już Google odpowiada nawet na to, od razu po wpisaniu zapytania.

"Aby twoja twarz była chroniona w stopniu odpowiadającym zastosowaniu filtra o wartości SPF 30, powinnaś nałożyć na nią około 1,25-2 ml kremu".

Chodzi o to, że jak nałożysz na twarz taką ilość kremu z filtrem (wiele osób również nakłada go za mało) i przykryjesz podkładem, to to jakoś wygląda. A jak w tej samej ilości położysz podkład z SPF-em, to oprócz SPF-a masz na twarzy też ten mililitr pigmentu. I to już dobrze nie ma prawa wyglądać.

EDIT: Stosuje się często metodę dwóch palców. Tu masz dość wyczerpujący artykuł. Są tam poglądowe ile, mniej więcej, powinno się nakładać kremu z filtem. Nie polecam takiej ilości podkładu. :P Miałam kiedyś taki podkład z SPF 50, to była masakra. On przez to, że dużo jego objętości zajmował SPF, miał kompletnie inny skład niż klasyczny podkład i nawet najcieńsza warstwa wyglądała jak dykta.
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
22 stycznia 2021 15:25
Aha, czyli miałaś na myśli jakąkolwiek substancję z filtrem SPF, a nie podkład z filtrem  😉 Więc nie bardzo widzę to rzekome "robienie ludzi w ciula" producentów podkładów szczerze mówiąc. Bo idąc w tę stronę, to tak można powiedzieć o każdym jednym kosmetyku z filtrem.
Aha, czyli miałaś na myśli jakąkolwiek substancję z filtrem SPF, a nie podkład z filtrem  😉 Więc nie bardzo widzę to rzekome "robienie ludzi w ciula" producentów podkładów szczerze mówiąc. Bo idąc w tę stronę, to tak można powiedzieć o każdym jednym kosmetyku z filtrem.

No niiibyyy taaak, ale dla mnie to trochę kłamstwo przez zaniechanie udzielenia informacji. Plus ewidentne kłamstwa pod względem zalecanego użycia, bo np. The Ordinary, wspomniany przez Infantil opisuje aplikację tak:
Wstrząśnij przed użyciem. Nałóż niewielką ilość produktu na wewnętrzną część dłoni lub jej grzbiet. Rozetrzyj podkład od środka twarzy na zewnątrz.

Dermacol: Pompka dozuje odpowiednią ilość kosmetyku.
Nope, nie dozuje. Mililitr podkładu to jakieś 10 pompek standardowo.

Max Factor: Sposób użycia: Nanieś na twarz niewielką ilość podkładu, następnie za pomocą pędzla lub zwilżonej gąbeczki rozprowadź na skórze.
Jasne, jeszcze lepiej. Niewielką ilość i gąbką. 🙂 No nie, tak się nie nakłada filtra i przy takim nałożeniu, jak standardowego podkładu, ten filtr to jest bullshit. A to są 3 randomowe podkłady z SPF-em, które otworzyłam z Google'a, nic nie wybierałam.
A o tekstach w podkładach z SPF-em 15, że jest to podkład, dający pełną ochronę przed słońcem nawet nie warto wspominać...
Infantil, ja np. nie kupuję podkładów z SPF. Uważam, że to robienie ludzi w ciula. Bo jakoś żaden producent się nie przyznaje, że żeby otrzymać ten SPF, to musisz zużyć 1/30 butelki i zrobić milimetrową warstwę podkładu. :P Używam SPF pod podkład i tak. Ale nie kupię z samej złośliwości, że próbują mnie wyciulać. :P


Ale... co z tego?  😉
Emptyline zapytała o dobry podkład, który nie wysusza, czyli domyślam się, że chodzi o coś dla problematycznej i suchej skóry. Czyli takiej, jaką mam ja.
Tak się składa, że od roku używam najlepszych podkładów w moim życiu, czyli tych z The Ordinary. A generalnie podkładów zaczęłam używać jakieś...10 lat temu i przez ten czas nigdy wcześniej nie trafiłam na coś, co by mi w 100% odpowiadało. Więc spoko, niech mnie oszukują  🙂 Skoro po całym dniu noszenia mejkapu, zmywam wszystko i mam piękną, niezapchaną, nawilżoną skórę, to mogę się dożywotnio czuć oszukiwana.
Produkt sprawdza się rewelacyjnie i dla mnie to jest główny wyznacznik tego, czy produkt jest godny polecenia.

Plus ewidentne kłamstwa pod względem zalecanego użycia, bo np. The Ordinary, wspomniany przez Infantil opisuje aplikację tak:
Wstrząśnij przed użyciem. Nałóż niewielką ilość produktu na wewnętrzną część dłoni lub jej grzbiet. Rozetrzyj podkład od środka twarzy na zewnątrz.

Okej, ale gdzie tu jest kłamstwo?  👀

Infantil, ale ja Cię przecież nie próbuję odwieźć od tego podkładu chyba? To była moja prywatna opinia, a nie próba udowodnienia Ci czegoś, czemu czujesz się nią urażona?

Okej, ale gdzie tu jest kłamstwo?  👀


Może nie doczytałaś wcześniejszych moich wiadomości. Kłamstwo jest w "niewielkiej ilości". Chyba że mililitr podkładu, czy właśnie jakieś 8-10 pompek, żeby uzyskać reklamowany przez producenta poziom filtru, uważasz za niewielką ilość. 🙂 Dla mnie to jest kłamstwo producenta i tyle. Ale przecież już pierwszą wiadomość na ten temat rozpoczęłam od "JA nie kupuję takich podkładów z takiego powodu". Więc nie wiem, o co się poczułaś.
donkeyboy   dzień jak codzień, dzień po dniu, wciąż się dzieje życia cud
22 stycznia 2021 20:52
Dzięki Sivrite, 8-10 pompek to ja na jape nie leje, nie ma opcji 😀 trzeba się będzie rozejrzeć za czymś na lato. W sumie mam taki fajny krem z SPF z Facetheory i sprawdza się całkiem spoko wydaje mi się. Ale ze ja się w ogóle nie przypalam za mocno także ciężko mi określić czy działa czy nie działa - coś za mało wakacji mam ostatnio żeby poddać testom 😀
Sivrite no to nie wiem, ale ja nigdy nie używam 8-10 pompek podkładu przy robieniu makijażu i w ogóle średnio sobie to wyobrażam.
W przypadku The Ordinary schodzą mi dwie pompki na całą twarz i to takie delikatnie naciśnięte, żeby za dużo produktu nie zostało mi na dłoni 😉 Dla mnie to się pokrywa z „nałóż niewielką ilość produktu”.
Dzięki Sivrite, 8-10 pompek to ja na jape nie leje, nie ma opcji 😀 trzeba się będzie rozejrzeć za czymś na lato. W sumie mam taki fajny krem z SPF z Facetheory i sprawdza się całkiem spoko wydaje mi się. Ale ze ja się w ogóle nie przypalam za mocno także ciężko mi określić czy działa czy nie działa - coś za mało wakacji mam ostatnio żeby poddać testom 😀

Ja się właśnie spalam w 15 minut. 😀 Wolałabym nie mieć pierwszych zmarch zaraz, więc się filtruję.

Sivrite no to nie wiem, ale ja nigdy nie używam 8-10 pompek podkładu przy robieniu makijażu i w ogóle średnio sobie to wyobrażam.
W przypadku The Ordinary schodzą mi dwie pompki na całą twarz i to takie delikatnie naciśnięte, żeby za dużo produktu nie zostało mi na dłoni 😉 Dla mnie to się pokrywa z „nałóż niewielką ilość produktu”.

No właśnie o to chodzi... Przecież o tym piszę. Że osiągnięcie poziomu filtra, który obiecuje producent jest fizycznie niemożliwe. Filtr w kremie działa jako fizyczna bariera, odbijająca światło i musi mieć odpowiednią grubość na tej twarzy. Nie osiągniesz tego podkładem. Dokładnie o tym piszę, że każdy nakłada standardową ilość, więc tej opisywany przez producenta SPF jest o kant d... potłuc, bo jego musi być na twarzy 1 mililitr, żeby dawał tę obiecywaną ochronę.
I tyle. Jeśli Ci się sprawdza, to super, używaj, bo niełatwo znaleźć taki ukochany podkład. Zwróciłam tylko uwagę na tę jedną rzecz, nie czuj się obrażona. To nie Ty przecież produkujesz ten podkład i nie namawiam nikogo do niekorzystania z niego. Po prostu chciałam uświadomić ewentualnych czytających, że podkładem nie zastąpi się filtra. :P
No tak, tylko... przecież nikt nie pytał o filtr ani o podkład z filtrem  👀 Nie tego dotyczyło pytanie.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się