paszport konia- co i jak?

Dzień dobry, proszę mnie nie linczować, szukam jasnej odpowiedzi na moje pytania, całą noc szukałam informacji ale nic konkretnego nie znalazłam.
Jestem właścicielką ponad dwuletniego ogiera, odwlekałam z wyrobieniem dla niego paszportu, i tak minęły dwa lata- po wypełnieniu wszystkich formalności będę go kastrować.
Koń został odsadzony mając 8 miesięcy, klacz wywiozlam do innej stajni.
Matka w paszporcie ma wpisaną rasę "szlachetna", jej rodzice NN, na świadectwie pokrycia rasa "typ kuc", ojciec, kuc walijski-ogier z licencją,  został uśpiony ponad rok temu. Posiadam świadectwo pokrycia klaczy.


Czy przez moje niestosowanie się do terminów zgłaszania źrebiąt, będę miała jakieś problemy z wyrobiem paszportu dla młodego?
Ojciec zostanie wpisany w paszporcie?
Jeżeli ogierek nie będzie opisywany przy matce, nie jest już to możliwe, to co będzie miał wpisane w paszporcie?
Muszę robić badania genetyczne dla matki i młodego żeby potwierdzić, że to jego matka?
TakiKtoś, paszport PZHK wystawić musi, dane rodziców niehodowlanych mogą nie zostać wpisane. Jeśli ojciec nie ma markerów a matka niehodowlana koń może zostać opisany jako NN. Typ szlachetny wpisuje się wszystkim niehodowlanym koniom szlachetnym. to nie rasa.
Typowego paszportu nie wystawią, będzie tzw dokument zastępczy. Koń będzie wpisany tylko do rejestru koniowatych i nie będzie mógł być przeznaczony do spożycia.
Cześć. Mam pytanie odnośnie konia (kuc walijski) sprowadzonego z zagranicy.
Czy po przyjeździe do Polski należy/trzeba go rejestrować? Koń ma paszport i rodowód, jest moją własnością.
Jeśli sprzedaję kuca jakich muszę dopełnić formalności?
Kamila van Gorp, należy go zgłosić w PZHK. Wezmą kasę, przyślą kogoś do sczytania chipa i opisu, zrobią tzw "wlepkę" właściciela w zagranicznym paszporcie.
Diakonka   Jestem matką trójki,jestem cholerną superwoman!
26 sierpnia 2020 10:56
Czy da się jakoś zduplikować paszport? Koń kupiony 14 lat temu, nie przepisałam do na siebie, paszport mi zaginął 🙁 Co mogę zrobić?
składasz wniosek o wydanie duplikatu, przyjezdza inspektor, weryfikuje opis, doczipowuje, o ile nie ma czipa. Musisz mieć umowę kupna sprzedaży i tyle🙂
Diakonka   Jestem matką trójki,jestem cholerną superwoman!
01 września 2020 12:52
Problem polega na tym, że umowa była w paszporcie :/ 🤔 😡

olśniło mnie i znalazłam umowę! także już wszystko wiem, dziękuję!
Witam,
Co muszę zrobić, jeśli chce opisać zrębie w Zangersheide? Jakie warunki muszę spełniać, do kogo się zgłosić itd?
Najlepiej poszukać na FB Joannę Banas lub Zangersheide Poland (to tylko nazwa profilu - instytucja taka nie istnieje).
Byłby ktoś w stanie odszyfrować rasę, skrót: DK LU? 🙇
gdzie znajdę numer czipa w paszporcie? Koń ma dwa paszporty, sportowy i PZHK i nie wiem czy ma czipa czy nie ma. Ale nie wiem gdzie szukać tej informacji w paszporcie?
W nowszych paszportach pod kodem kreskowym, w starszych po 2011 obok numeru ULEN nr paszportu na stronie z opisem graficznym pod nazwą Kod transpondera. Wcześniej konie w Polsce nie miały czipów lub wyjątkowych sytuacjach.
donkeyboy   dzień jak codzień, dzień po dniu, wciąż się dzieje życia cud
10 listopada 2020 16:23
Byłby ktoś w stanie odszyfrować rasę, skrót: DK LU? 🙇


Jeśli jeszcze przydatne to Dansk Landsudvalget.
Już nie, przeszedł sam skrót w zgłoszeniu, ale i tak fajnie wiedzieć, dziękuję. 🙂 :kwiatek:
Hej, mam pytanie do tych, którzy mają wiedzę na temat sposobu działania PZHK.

Mam klacz, którą kupiłam w czasie wyrabiania jej paszportu, miała wtedy 3 lata a brak papierów był spowodowany zaniedbaniem hodowcy. Sprzedana została wraz ze świadectwem pokrycia, weterynarz powiedział, że na jego podstawie będzie miała normalnie wpisany rodowód i rasę. Ojcem jest Arktos, ogier sp, matka natomiast ma jednostronne pochodzenie, od matki NN, od ojca Wlkp i uwaga: w paszporcie matka ma normalnie wpisaną rasę wielkopolską! Moja klacz natomiast została opisana jako "typ szlachetny" co mnie bardzo zdziwiło bo widziałam co najmniej kilka koni z podobnym brakiem w rodowodzie lub jedynie połowicznym (wystarczyło, że ojciec był rasowy) i miały wpisaną rasę. Czuję, że skrzywdzili trochę moją klacz, brakuje małej części rodowodu, powinna mieć jak na moje przynajmniej księgę wstępna w rasie wielkopolskiej jak 3/4 jej przodków czy to nieszczęsne SP.

https://baza.pzhk.pl/horse/id/1353306.html

Tutaj jej rodowód, chciałabym wiedzieć, czy jest sens odwoływać się jakoś do tego opisu w PZHK. Może przepisy się zmieniły, nie wiem, niestety nie ma informacji kiedy dokładnie koń zostaje opisany jako typ szlachetny. Proszę o pomoc!

Ohestera, twoja klacz prawdopodobnie w ogóle nie ma paszportu tylko zastępczy dokument identyfikacyjny. Do paszportu źrebię musi być opisane przy matce.
Żadne zwierzę z zastępczym dokumentem identyfikacyjnym nie jest rasowe, z definicji. Stąd "typ szlachetny".
matka klaczy mogła być normalnie opisana, i być może jeszcze w czasach, gdy istniał księga wstępna dla rasy wielkopolskiej. Do wpisu do takiej uprawniał typ klaczy i rasowy ojciec.
Córki klaczy z księgi wstępnej , z rasowego ojca i po dotrzymaniu wszystkich procedur mogły być nawet wpisane do księgi głównej. Natomiast synowie nie mogli być uznani jako ogiery.
Twoja klacz na skutek "opóźnienia" nie jest wpisana do żadnej księgi żadnej rasy. Jej e. potomstwo też nie będzie mogło być wpisane.
Możesz ew. zadzwonić do PZHK i zapytać, czy są jakiekolwiek szanse na wpisanie do księgi PKS, np. na podstawie badania markerów genetycznych.
Bez wpisu koń pozostanie NN (mimo znanych rodziców), jedynie w rejestrze koniowatych.
Wydaje mi się, że okres dokonywania wpisów na podstawie badania markerów dobiegł końca, ale w PZHK będą wiedzieć lepiej.
Ohestera, twoja klacz prawdopodobnie w ogóle nie ma paszportu tylko zastępczy dokument identyfikacyjny. Do paszportu źrebię musi być opisane przy matce.
Żadne zwierzę z zastępczym dokumentem identyfikacyjnym nie jest rasowe, z definicji. Stąd "typ szlachetny".
matka klaczy mogła być normalnie opisana, i być może jeszcze w czasach, gdy istniał księga wstępna dla rasy wielkopolskiej. Do wpisu do takiej uprawniał typ klaczy i rasowy ojciec.
Córki klaczy z księgi wstępnej , z rasowego ojca i po dotrzymaniu wszystkich procedur mogły być nawet wpisane do księgi głównej. Natomiast synowie nie mogli być uznani jako ogiery.
Twoja klacz na skutek "opóźnienia" nie jest wpisana do żadnej księgi żadnej rasy. Jej e. potomstwo też nie będzie mogło być wpisane.
Możesz ew. zadzwonić do PZHK i zapytać, czy są jakiekolwiek szanse na wpisanie do księgi PKS, np. na podstawie badania markerów genetycznych.
Bez wpisu koń pozostanie NN (mimo znanych rodziców), jedynie w rejestrze koniowatych.
Wydaje mi się, że okres dokonywania wpisów na podstawie badania markerów dobiegł końca, ale w PZHK będą wiedzieć lepiej.


No właśnie na paszporcie pisze "dokument identyfikacyjny", tyle że podpisany jako duplikat. Pan który opisywał twierdził, że świadectwo pokrycia i urodzenia się źrebaka wystarczy do wyrobienia normalnego paszportu, jedynie koszta większe. Ale nie jestem specjalistą, podeślę zdjęcie jak wygląda przednia strona:

https://imgur.com/OEqJUKw czy to faktycznie dokument zastępczy?
Ohestra , halo nie ma tu opcji na żadną zmianę wpisu do księgi. Jedyne co można próbować zrobić to uzupełnić wpis o rodowód (jeśli tego dotąd nie zrobiono). Jest to jednak spory koszt.
Ohestra , halo nie ma tu opcji na żadną zmianę wpisu do księgi. Jedyne co można próbować zrobić to uzupełnić wpis o rodowód (jeśli tego dotąd nie zrobiono). Jest to jednak spory koszt.


Mi nawet nie chodzi o wpis do księgi, ale rasę bez wpisu do księgi na przykład, bo "typ szlachetny" kiedy koń ma fajne konie w rodowodzie jest kiepski. :/
Rasa to nieodłączną część księgi stadnej. Nic tu nie da się zrobić.
Ohestera, tak, na paszporcie jest "paszport konia".
Niewykluczone, że jej matka miała "bez wprawa wpisu".
Nie przeżywaj. Skoro nie do hodowli (nie ma opcji) to co ci przeszkadza "typ szlachetny" gdy nawet masz wpisanych rodziców?
Sprzedający się mylił, świadomie lub nieświadomie. Od kilku lat brak opisu na czas = nie ma paszportu, jedynie "dokument identyfikacyjny".
Przy koniach użytkowych uznanie w rasie nie ma najmniejszego znaczenia.
Ohestera, tak, na paszporcie jest "paszport konia".
Niewykluczone, że jej matka miała "bez wprawa wpisu".
Nie przeżywaj. Skoro nie do hodowli (nie ma opcji) to co ci przeszkadza "typ szlachetny" gdy nawet masz wpisanych rodziców?
Sprzedający się mylił, świadomie lub nieświadomie. Od kilku lat brak opisu na czas = nie ma paszportu, jedynie "dokument identyfikacyjny".
Przy koniach użytkowych uznanie w rasie nie ma najmniejszego znaczenia.


Zwyczajnie zależało mi, aby ewentualne źrebaki nie miały pustek w paszporcie, jest to bardzo poprawnej budowy koń, szlachetny z fajnymi przodkami, lepszy niż większość klaczy z księgą główną, które widziałam. Zresztą przy ewentualnej sprzedaży, bo różne rzeczy mogą się w życiu przytrafić też to pogarsza sprawę. No cóż, mój błąd, że wcześniej nie sprawdziłam tego dobrze 😉 Dzięki za wypowiedzi.
OrhestraDopiero potomek tej klaczy - jeśli bedzie klaczą - będzie mógł dać konie które będą miały prawa do wpisu do księgi wstępnej. Dopiero trzy pokolenia później będzie możliwość wpisu do księgi głównej.  Niestety część stacji ogierów odmówi wydania nasienia dla twojej klaczy.
A to coś się zmieniło? Bo księgi wstępne kilka lat temu były zamknięte i nie wpisywali nowych klaczy z pochodzeniem po ojcu tylko. Wiem, że teraz jest główna źrebiąt i wstępna źrebiąt, ale te ze wstępną miały pieczątkę czerwoną, że brak prawa wpisu do księgi.
Ohestera, jeśli w umowie masz, że klacz do hodowli, a kupowałaś jako konsument, to możesz zwrócić klacz,
bo to nie jest klacz hodowlana, jest "zwykłym" NNenem, choć z pochodzeniem. Konie hodowlane po pierwsze muszą mieć w porządku papiery.
Jak jest ze zmianą nazwy konia?
W pzhk koszt 115 zł.
Koń aktualnie ma tylko paszport zagraniczny, przyjechał bez imienia Ale dostał imię i wlepkę od pzhk. Na razie nigdzie nie startował
Ale co w "przyszłości" jeśli miałby startować ogólnopolskie czy międzynarodowe zawody (paszport pzj i fei) - czy wtedy trzeba ponosić te koszty rzędu odpowiednio 1000 i prawie 5000zl? Czy jeśli zmiana w pzhk nastąpiła przed wyrobieniem kolejnych papierów to nie?
Devil, sądzę że pzj nie będzie obchodziło ile razy zmieniał koń imię przed wyrobieniem paszportu pzj.
devil  obecnie nie ma już czegoś takiego jak paszport pzj. Jeśli masz wlepkę z imieniem w paszporcie zagranicznym, przy zmianie imienia będziesz w przyszlosci ponosić tego koszty, bolesne w przypadku chęci wykupienia licencji fei . Zawsze będzie to koń z dodanym EX. Także niezbyt się to opłaca.
mindgame, anai dzięki.
No to rzeczywiście średni biznes  🙁
Zobaczę jeszcze co powiedzą w związku, aczkolwiek jeśli to ma tak wyglądać to chyba odpuszczę.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się