Kącik Ujeżdżenia

Większość koni ujezdzeniowych dziś ma dość duże krzywizny szyi i długie potylice, stąd takie wrażenie. Konie z wysoko osadzona, krótsza szyja i krótsza potylica mogą się ustawiać bardziej "na jedynkę"
To nie jest żadne wrażenie, tylko zupełnie inna koncepcja jeździectwa niż w przepisach.
Bo jazda przy takiej sylwetce jak w przepisach jest dużo trudniejsza niż z okrągłą, ale nie wyniosłą szyją.
A że od dawna nikt się nie przejmuje przepisami, to czemu zawodnicy mieliby się męczyć?
Facella   Dawna re-volto wróć!
28 stycznia 2021 06:40
Ja mam wrażenie ze ten przepis o potylicy jest raczej szkodliwy. Nie każdy koń ma budowę, która w takim ustawieniu nie będzie skutkowała sztywnością i „ściśnięciem”. Szczególnie ze jest pewna tendencja w typie koni ujezdzeniowych - długie linie, masywne szyje o naturalnej dużej krzywiźnie...
alcvk możesz podesłać jakieś zdjęcia z GP o które chodzi?
Facella   Dawna re-volto wróć!
28 stycznia 2021 08:09
A cóż to za g...burza się rozpętała?
https://www.facebook.com/100001691952600/posts/3655629907836705/?d=n
Ktoś nakreśli sytuację?
vissenna   Turecki niewolnik
28 stycznia 2021 08:15
Zdecydowanie nie kazdy kon bedzie mial taka budowe, ktoa pozwoli na "przepisowe" ustawienie. Co sie liczy to przepuszczalnosc na wedzidle i ustawienie na pomoce. Coraz wiecej koni ujezdzeniowych o dlugiej linii gornej nie byloby w stanie dobrze pracowac grzbietem (szczegolnie w mocnym zebraniu), gdyby ustawiac je wedlug przepisow.
Mysle, ze nie tyle sedziowie sie nie przejmuja, co wlasnie biora pod uwage typ konia i optymalne ustawienie na pomocach.
Ja tam wole zdecydowanie ogladac konie o okraglejszej sylwetce niz na sile ustawiane i zlamane "na 1".
Facella jest oznaczona pozdrawiana "Asia", można łatwo wyszukać  🤣
https://www.facebook.com/asia.dziegielewska/posts/3868585123181004
Facella   Dawna re-volto wróć!
28 stycznia 2021 10:05
Jestem upośledzona w Facebooka  😵
Pytam bardziej gdzie na rv była ta akcja z językiem, w wątkach które czytam nie trafiłam  👀
Nie wiem, o co cho, ale polszczyzna i interpunkcja tego posta mnie skrzywdzily i mam nadzieje, ze to nie jest oficjalny profil tej zawodniczki, bo straszna siara :P
kokosnuss, siara bo co? bo między jednym, a drugim treningiem nie poświęciła czasu żeby dopieścić spacje i przecinki? Siara to jest pisać pierdolety i nie mieć odwagi skonfrontować się osobiście. Poza tym Ola jest trenerem, a nie nauczycielem języka polskiego.
Pati2012   Koński insta: https://www.instagram.com/mygreybay/
28 stycznia 2021 11:31
kare_szczescie  Ale do niestawiania spacji przed znakami interpunkcyjnymi nie trzeba wiele czasu czy skończonej filologii 😉
Dla mnie to zabawny świat w którym interpunkcja wywołuje więcej zgorszenia niż szkalowanie czyjegoś nazwiska.
A ja mam taką dysleksję (lub jak kto woli zgodnie z nowszą nauką) tak plastyczny mózg, że nie zauważyłam braku tych spacji w ogóle. 😂
Dla mnie ten post mógłby być napisany wyrazami od tyłu do przodu- mój mózg i tak by to przeczytał fotograficznie od razu, bez odnotowania tego faktu nawet. 😂


Co do języków. Z zasady jednak jak wisi to jest jakiś fuckup, więc ciężko oczekiwać, że ktoś będzie znał historię konia.
Nam teraz jak jeździmy to wisi tak, że szok - cały dynda na zewnątrz aż wysycha do spękania bo.... to od sedalinu. I tez z boku ktoś kto nie wie może odnieść wrażenie, że męczy kobyłka jestem.
[quote author=kare_szczescie link=topic=11.msg2961593#msg2961593 date=1611833676]
Dla mnie to zabawny świat w którym interpunkcja wywołuje więcej zgorszenia niż szkalowanie czyjegoś nazwiska.
[/quote]

Ale gdzie Ty widziałaś szkalowanie czyjegoś nazwiska? 😀 Bo ten post jest tak wyolbrzymiony, że głowa mała. Może zajrzyj na ten podlinkowany profil i zobacz, z czego się ten post w ogóle wziął. Bo nie z żadnego hejtu. 🙂 Ze zdjęcia, które ona w ogóle tylko udostępniła z oficjalnego profilu Stajni Salio. 😀 A tutaj nagle fala jadu, że jaki to hejt.
Broniona zawodniczka Pani Szulc 2 dni z rzędu była ostatnia w klasach P, z wynikiem 52%. Sama udostępniła na swoim Insta takie zdjęcie, które naprawdę niewiele odbiega od tego, o które jest cała ta gównoburza na FB, że nie powinna tego zdjęcia udostępniać. Z oficjalnego FP Salio, przypominam, nie wstawiła go sama z siebie. To co, sama ta zawodniczka też się hejtuje swoim własnym zdjęciem na swoim własnym profilu? 😀
I skąd niby ten pomysł, że w ogóle Asia kogokolwiek shejtowała? Bo tylko z posta Pani Szulc. 😀 Przecież każdy może wejść na jej profil, ten post był publiczny. I z tych komentarzy pod nim nagle ogromna gównoburza, jaki to okropny hejt. 😀 Internety takie piękne... :P

EDIT: Nie, nie mówię, że takie wyniki to zbrodnia i powód do plucia jadem, nie dopowiadajcie sobie. :P Ale jednak takie wyniki w klasie P chyba oznaczają, że jeździec nie powinien w niej wystartować? Nie że w ogóle, ale może chociaż w L? Może powinien wiedzieć, że coś poszło nie tak? Ale nieee, hejt.
Sivrite ale w poście to chyba broniona jest inna zawodniczka, ten koń ze zdjęć to zupełnie nie ten, którego podlinkowałaś.
Sivrite ale w poście to chyba broniona jest inna zawodniczka, ten koń ze zdjęć to zupełnie nie ten, którego podlinkowałaś.


No właśnie. A zobacz, że na zdjęciu udostępnionym u Asi jest dokładnie ta para. 🙂 Więc to jest poziom tego posta o hejcie. 😀

EDIT: Tutaj jest post, od którego się zaczęło. Od tej konkretnie pary.
Sivrite W komentarzach wspomniana Asia napisała:
"bo jednemu aż od tego delikatnego kontaktu wypadł język po tych jakże wspaniałych ,,występach na czworoboku''...ehhh nie zdążył jeszcze całkiem zsinieć" - jak to nie jest test jak z definicji hejtu to ja już nie wiem co to hejt
Sivrite, czytałam. Pozwolę sobie zacytować  fragment:
-"co poniektórzy jeźdźcy powinni jednak dostać siarczystego kopa, rzecz jasna z tych zdobionych ostróg".
Bardzo merytoryczna wypowiedź. Nie będę bronić wyniku Oli, bo nie jestem jej osobistym adwokatem. Zdjęcie które wrzuciłaś nie jest jej zdjęciem tylko innej zawodniczki.
Różni ludzi, na różnym poziomie jeździeckim odbierają coś jako sukces. Dla tej osoby ze zdjęcia był to sukces i chciała się pochwalić. Zawody nie zawsze są lustrem tego co się dzieje w domu. Amatorzy często nie radzą sobie z emocjami i presją. Nawet jeżeli w domu jeżdżą bardzo ładnie to na czworoboku zamieniają się w słup soli. Jak mają się z tym otrzaskać? Tylko jeżdżąc na zawody.
To trener określa cel wyjazdu na zawody. Najdalej pół roku temu powiedziałam swojej zawodniczce, że jedziemy i jedynym celem jej przejazdu to wjazd na czworobok. Dlaczego? Bo to pierwsze zawody tego konia, pierwsze tej pary, bo koń w domu sprawiał wcześniej problemy i nie wiedziałyśmy czy na zawodach coś się zmieni. I miała pełne prawo zrobić i 36%.
Bardzo łatwo się ocenia siedząc na widowni.
Ja mam też jeden gorący apel. Jeżeli widzicie, że ktoś znęca się na zawodach nad koniem, albo robi coś nie tak to się odezwijcie. Możecie podejść do jeźdźca, do trenera, komisarza (!!!), sędziego. Możecie zgłosić protest do FEI o niesprawiedliwe sędziowanie. Jeżeli jednak jedyną waszą reakcja na (domniemaną) krzywdą jest jakiś śmieszny pościk na fb to sami przykładacie rękę do tego znęcania.

Tak na koniec, miałam ochotę w tym roku wrócić do startów po 6 latach przerwy. Bez presji, bo mam fajnego ale elektrycznego konia. Czytam tę nagonkę i się boję.

Mnie tylko niesmaczy forma.
Jak cos nam sie wydaje nie halo na zawodach, to sie idzie do komisji/komisarza i mowi.
Albo zasuwa bezposrednio do zawodnika/trenera.
A jak sie zamiast tego pisze w internetach, publicznie, ze ktos cos ale nie powiem kto, ale sie zneca wiec cham i prostak - to dla mnie to jest zagranie ponizej podstawowki.
Nie lubie.
kare_szczescie, szkalowanie tez mnie gorszy, ale nie mam fb (polecam) i mnie ominelo, na co wlasciwie ten histeryczny post zawodniczki byl reakcja. Sam post jest po prostu mega nieprofesjonalny, jesli to jej oficjalny profil (?), jako klient unikam trenerow i stajni prowadzacych fejsbukowe wojenki i pewnie nie ja jedyna.
Zawodniczki nie znam i nic do nie nie mam.

Za to ta cala Asia z durnymi tekstami na fejsbuku (bo odezwac gebe do komisarza czy sedziego to trudno) moze spadac na bambus i tyle 🙄
Sivrite, jeszcze jedno. Zdjęcie jest tylko ujęciem. Dobry fotograf powinien wiedzieć, że nie powinien wybierać takich kadrów. Szczerze spytaj się samej siebie, na ilu swoich zdjęciach wyglądasz źle? Na ilu bardzo dobrze?
[quote author=kare_szczescie link=topic=11.msg2961618#msg2961618 date=1611836082]
Sivrite, jeszcze jedno. Zdjęcie jest tylko ujęciem. Dobry fotograf powinien wiedzieć, że nie powinien wybierać takich kadrów. Szczerze spytaj się samej siebie, na ilu swoich zdjęciach wyglądasz źle? Na ilu bardzo dobrze?
[/quote]

Ależ oczywiście, że według mnie również jest to wina fotografa. Bo zdjęcia się wybiera, a nie wstawia wszystkie po kolei hurtem.
Wiecie, co mnie niesmaczy? To, że teraz każdy komentarz wobec kogokolwiek jest hejtem. To, co napisała Asia wydług mnie nie jest. Jeśli nie wolno już komentować nikogo i niczego, bo hejt, to może najlepiej wszyscy odłączmy sobie Internet.
Tak, mogła iść do sędziego lub komisarza. Ale w mojej opinii w tych czasach wyciągnięcie informacji do Internetu ma o wiele większą szansę zadziałać. Czy to dobrze, czy to źle, nie mnie oceniać. Ale tego, na jakiego sędziego by trafiła też się nigdy nie dowiemy.
Dla mnie to, co napisała nie jest hejtem. Naszczuwanie na nią znajomych Pani Szulc jednak według mnie jest, bo wydźwięk tego posta jest jednoznaczny. Taka jest moja opinia, chociaż wiem, że według niektórych nie mam do niej prawa. 😀
Tej Pani ze zdjęć nie znam i nie komentowałam nigdy jej jeździectwa. Komentuję wyłącznie domniemany hejt, bo to jest rak Internetu.
Sivrite No dobra, ale tekst o języku nie dotyczył konia ze zdjęcia tylko innego, który pojechał CC-4 na 65%, to też już nie jest hejt?
anetakajper   Dolata i spółka
28 stycznia 2021 13:37
Sivrite No dobra, ale tekst o języku nie dotyczył konia ze zdjęcia tylko innego, który pojechał CC-4 na 65%, to też już nie jest hejt?


Ponoć koń chowa język jak jest na kontakcie, więc ja pytam, jakim cudem ona widziała ten język na wierzchu 😉 Albo ona jest ślepa, albo winny się tłumaczy ?
Prawdziwe bzdety  😵
Sivrite No dobra, ale tekst o języku nie dotyczył konia ze zdjęcia tylko innego, który pojechał CC-4 na 65%, to też już nie jest hejt?


A mało to w Internecie o koniach i na GP, które wychodzą z czworoboków z ranami po ostrogach, po rollkurze, ewidentnie obolałych i zaciągniętych albo właśnie z dosłownie sinym językiem od braku dopływu krwi do niego? Takie artykuły to też hejt? Temat o wypadniętym sinym języku na którymś konkursie ujeżdżeniowym nie tak dawno się przewinął na forum. Zwracanie uwagi na takie rzeczy to jest hejt?
Dla mnie to jak tłumaczenie, że nie można komentować osób otyłych, bo jest szansa, że są chore. I że to hejt i fatshaming, że się skomentuje choćby grubą osobę na koniu, bo może jest chora. Raz, że chorych osób to jest z kilka procent w tej grupie, dwa, że to, że są chore nie usprawiedliwia przenoszenia tej choroby na dobrostan konia.
Nawet jeśli ten koń tak ma, to nadal ktoś ma prawo to skomentować. Można wytłumaczyć, że on tak ma. Ale z takim podejściem, to całe to forum powinno zostać usunięte, żeby nikt nic nie komentował, bo zawsze może się znaleźć wytłumaczenie.

Nie. Każdy. Niemiły. Komentarz. Jest. Hejtem.

To jest to, co chciałam napisać. Internecie, ogarnij się z tym.

EDIT:

Ponoć koń chowa język jak jest na kontakcie, więc ja pytam, jakim cudem ona widziała ten język na wierzchu 😉 Albo ona jest ślepa, albo winny się tłumaczy ?
Prawdziwe bzdety  😵


Burza w szklance wody o czyjś komentarz na prywatnym profilu. Przecież jeśli się sobie nie ma nic do zarzucenia, to się takie rzeczy olewa, kurde. A nie wyciąga dla publiczności i robi z takiej osoby hejtera, siejąc prawdziwy hejt u siebie w komentarzach dopiero.
Sivrite, wiem o jakim zjawisku mówisz. Śmiem jednak twierdzić, że jest różnica między zdaniem:
"co za wielki, obżarty grubas na tym osiołku"
a,
"porozmawiajmy o problemach z otyłością i ich wpływem na jazdę konną".
Tak samo jest różnica między:
"co poniektórzy jeźdźcy powinni jednak dostać siarczystego kopa, rzecz jasna z tych zdobionych ostróg"
a,
"zauważyłam na zawodach obrazek o którym chciałabym porozmawiać. Jak to jest z tym językiem? Czy ten koń jest chory? Z czego wynika, że część koni wystawia język? Czy zawsze jest to wynikiem dyskomfortu? Czy cechą osobniczą"
A czy reakcja na ten komentarz była faktycznie adekwatna Waszym zdaniem? Bo ja tam widze komentarz na temat jezyka, bez bezpośredniego adresowania (oznaczenia) vs post z oznaczeniem osoby, co jest jednoznacznym rzuceniem na pożarcie... nie można było tej pani prywatnie wysłać wiadomości, że owy koń tak ma i ewentualnie prosić o skasowanie tamtego komentarza? Nie ma to jak odpowiadać na hejt (powiedzmy) hejtem i jeszcze bardziej to wszystko nakręcać... 
raxa to można odwrócić, dlaczego autorka komentarza nie mogła napisać do jeźdźca z pytaniem o ten język?

Sivrite jeszcze raz:
"bo jednemu aż od tego delikatnego kontaktu wypadł język po tych jakże wspaniałych ,,występach na czworoboku''...ehhh nie zdążył jeszcze całkiem zsinieć"

to jest trochę różnica od "jesteś za gruby na tego konia" albo "trzymasz za mocny kontakt na wodzach" od komentarza wyżej
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
28 stycznia 2021 13:59
Aleksandra tez w takim razie jest wstrętną hejterką i hipokrytką piszącą o innych bardzo brzydkie rzeczy w internecie. Śmieszne, nie?
[quote author=kare_szczescie link=topic=11.msg2961649#msg2961649 date=1611841405]
Tak samo jest różnica między:
"co poniektórzy jeźdźcy powinni jednak dostać siarczystego kopa, rzecz jasna z tych zdobionych ostróg"
[/quote]

Tak się składa, że to był komentarz odnośnie kopów, jakie Asia widziała na rozprężalni. I tooo by dopiero była gównoburza, bo ma je nakręcone i nie zdecydowała się wstawić, udostępniła tylko zdjęcie z oficjalnego FP Salio. Ale nie wiem, czy po tej sytuacji dziś nie wstawi. A te kopy nie były rozdawane przed konkursem L ani P. :P Więc ten komentarz też miał jakieś podłoże i osoby, z którymi ona rozmawia wiedzą, jakie. A te, z którymi nie rozmawia mają tylko domysły. To akurat nie był komentarz wobec dziewczyny ze zdjęcia, tak samo jak ten o wypadającym języku, ale ludzie czego nie wiedzą, to sobie dopiszą. Bo zaręczam, że osoba na tym filmiku nie chciałaby, żeby wątpliwości zostały rozwiane i ten filmik upubliczniony. Asia wylała swoje rozgoryczenie odnośnie tego, co widziała, do czego miała prawo.
Tak, koń na tym filmie dostał dosłownie siarczyste kopy ze zdobionych ostróg. I nie ma w tym komentarzu żadnej przesady.

A czy reakcja na ten komentarz była faktycznie adekwatna Waszym zdaniem? Bo ja tam widze komentarz na temat jezyka, bez bezpośredniego adresowania (oznaczenia) vs post z oznaczeniem osoby, co jest jednoznacznym rzuceniem na pożarcie... nie można było tej pani prywatnie wysłać wiadomości, że owy koń tak ma i ewentualnie prosić o skasowanie tamtego komentarza? Nie ma to jak odpowiadać na hejt (powiedzmy) hejtem i jeszcze bardziej to wszystko nakręcać...  


O tym mówię. Komentarze na swoim własnym profilu to jedno. A wyciągnięcie tego, dopowiadając sobie swoje domysły (bo nie wszystko, co tam jest napisane, jest prawdą), bo się nie zrozumiało tych komentarzy to drugie. Plus oznaczenie przez taką osobę Aśki z podtekstem "wiecie, co robić". Jednym jest krytyka, nie ważne, czy ktoś ją odbiera jako zasłużoną, czy nie, a drugim takie właśnie książkowe hejterskie zachowanie w Internecie. Ale każdy sobie sam oceni, co jest dla niego hejtem. Chociaż widzę, że ta granica między rozumieniem krytyki i hejtu się bardzo zaciera w ostatnich latach.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się