Jakie pasze dajecie swoim koniom?

A tutaj:

https://sukces.sklep.pl/bluza

To jest legitny sklep? 32 zł, dostawa 0 zł. Podejrzane.

edit. Zamówiłam 3 wory = 96 zł, opłacać? Bo jakieś to dziwne, albo ja już jestem przewrażliwiona  🤔


To jest oficjalny sklep Sukces. Koszty dostawy wycenia Ci w fakturze proforma- przyjdzie na maila.
Tu jest cennik

https://sukces.sklep.pl/koszt-dostawy

Zadzwoń do nich i pani wszystko wyjaśni.
Kupowałam tam, ale cena przesyłki przy jednym worku mnie odstręcza. A biorę raz na jakiś czas tylko jeden worek
Tak, dzwoniłam już, za dwa worki dostawa 22 zł  🙄  😁

Nie są to oszuści w każdym razie. Wezmę te dwa worki, bo to jednak najlepsza sieczka jaką miałam. Ostatnio brałam z firmy na H. i nie byłam zadowolona. 

lillid, skąd pewność, że omeprazol nie działa na wrzody oddżwiernika? Są konie, które mają poprawę, mimo że ulgastran podawany tylko na samym początku kuracji a potem już nie, tylko sam omeprazol, ale w paście.

Co do badania to bardziej mi chodziło czystość ścianek u konia, niż aparat.

Może jednak drastyczna zmiana diety ma wpływ? Może skrobia nie szkodzi wszystkim koniom?
Kto to może wiedzieć tak naprawdę, trza by było mieć gastroskop i sobie zerkać non stop żeby wiedzieć.


Ja karmie od jakiegoś czasu Dengie Alfa A Oil Molasses free i jestem mega zadowolona. Konie jedzą ze smakiem, nawet jak podaje garść przed jazda. Całkiem wydajna, pachnąca. Fakt ze zostaje trochę pyłu Ale ze ja skarmiam z innym jedzeniem to zwykle nie widać
Perlica, zgodnie z tym czego dowiedziałam się od Pani Doktor to omeprazol działa stricte na żołądek a Ulgastran na odźwiernik. Ponoć nie da się wyleczyć odźwiernika samym omeprazolem.


Co do sieczek, to ja się zraziłam do tych prasowanych. Pył, kurz, połamane włókna.
Ja karmię Dengie alfa oil , wróciłam do niej po latach i jest super zadowolona. Wziełam sobie na promocji na pół roku i to był strzał w dziesiątke ;-)
Rzeczywiście mieli kiedyś epizod z pyłem, ale wymienili mi worki bez problemu, z drugiej strony ten pył jest właśnie najbardziej wartościowy jeśli chodzi o lucernę.

Meise, ja wiem co mówi Pani Dr, ale nawet na revolcie ktoś opisywał konia wyleczonego po 28 dniach kuracji pastami tylko omeprazolem.

lillid, skąd pewność, że omeprazol nie działa na wrzody oddżwiernika?

O ile skuteczność omeprazolu przy wrzodach części bezgruczołowej wynosi do 80%, o tyle w części gruczołowej spada poniżej 25%. Co więcej, u kolejnych 23% badanych koni zaobserwowano pogorszenie. Uzasadnienie jest takie, że omeprazol podawany doustnie nie sięga dolnych partii żołądka w odpowiednim stężeniu. Skoro już w części gruczołowej skuteczność drastycznie spada, to w okolicach odźwiernika sięgnie poziomu "dowodu anegdotycznego".
lillid, to na logikę po co podawać przy wrzodach oddżwiernika, aż przez 12 tygodni?
Perlica nie samo, musi być do tego sukralfat. Ktoś w ogóle jeszcze próbuje leczyć wrzody odźwiernika bez Ulgastranu?
Perlica Bez złośliwości - znasz konia z wrzodami odźwietnika wyleczonego tylko na omeprazolu? Owszem omeprazol wspomaga i póki co brak naukowych dowodów, że jego działanie w części gruczołowej ma mniejsze znaczenie, ale na logikę tak właśnie jest. Omeprazol podnosi ph, zmniejsza drażniące działanie kwasu - część gruczołowa zanurzona jest pod kwasem cały czas, ma śluz, który sprawia, że jest do tego przystosowana w związku z tym podniesienie ph owszem może spowodować mniejszą bolesność zmian. Stąd konie, które się nie goją nie mają objawów bo je nie boli ale patomechanizm powstania zmian odźwietnika jest inny stąd działanie omeprazolu polegające na zmianie ph nie jest w tym wypadku kluczowe. 28 dni leczą się książkowo zmiany w części bezgruczołowe, 4 tygodnie odźwiernik z na mizoprostolu ale tylko literaturowo u młogych folblutów bo u polskich koni to nie wystarcza.

Perlica co do podawania 12 tygodni podaje się przy wrzodach, któr się nie goją razem z sukralfatem zwykle w sytuacji gdy po 8 tygodniach poprawa jest niewielka i nie ma opcji zmiany leków (np na cytotec). Wówczas jedynym czynnikiem, który możemy dodać jest czas dlatego schodzimy z dawki omeprazolu wydłużając terapię, u niektórych koni naweet całkiem schodzi się z omeprazolu kosztem sukralfatu ale z racji, że nie jest to jeszcze udowodnione literaturowo to wiadomo jak jest. No i niegojące się wrzody odźwirernika mogą generować stres = powstawanie zmian w części bezgruczołowej stąd pozostawienie konia w trakcie terapi 'odźwiernikowej; bez osłony omeprazolowej nawet w dawce podtrzymującej bywa ryzykowne choć wszystko na prawdę zależy od przypadku bo tak to sobie można teoretyzować a mimo, że na oko wszystkie schematy wyglądają podobnie to jednak są dostosowywane do ogółu sytuacji (możliwości właśiciela, tempo gojenia itd).
Czy ktoś z Was karmi trawokulkami z gospodarstwa Bogusławie i jest w stanie powiedzieć mi czy łatwo rozmiękaja zalane zimną wodą?
Magdzior, to był przykład z tego wątku, to nie był mój koń, ale na pastach.
Ja znam te wszytkie mechanizmy, bo i rozmawiałam z Dr Biazik.

Wg lekarza z USA, jesli nie goi się po 4 tygodniach, to się nie wygoi i szkoda kasy, oni nie podają dłużej omprezalu. Mówił, że wtedy powinno się wejść włąsnie np. z antybiotykiem, bo nikt nie wie czemu, ale pomaga ponoć.
Tak, dzwoniłam już, za dwa worki dostawa 22 zł  🙄  😁


A nie orientujesz się czy w tą paczkę wejdą 3 worki? w sumie wagowo powinno być tak na styk, tylko objętością może być spora paczka...
Malina, nie wejdą niestety. W jedną paczkę wchodzą dwa wory i taka przesyłka kosztuje 22 zł  🙁 weźmiesz cztery i zapłacisz 44zł.

Moja sieczka jeszcze nie dotarła, mam nadzieję, że ta partia będzie warta zachodu...
Magdzior, to był przykład z tego wątku, to nie był mój koń, ale na pastach.
Ja znam te wszytkie mechanizmy, bo i rozmawiałam z Dr Biazik.

Mówił, że wtedy powinno się wejść włąsnie np. z antybiotykiem, bo nikt nie wie czemu, ale pomaga ponoć.


Ja wiem! ...
Bo mnóstwo bakterii roznoszonych przez kleszcze, jusznice i komary ostatnio  daje nieswoiste przebiegi infekcji przechodząc w przewlekłe...
U mnie (u ludzia) klebsiella w stawach. U koni sporo daje problemy żołądkowo- jelitowe.
Dobra antybiotykoterapia wybija dziadostwo.
Meise kurę szkoda że trzy nie wchodzą, to by była wersja bardzo atrakcyjna cenowo. Mi zlikwidowali punk rolniczy, który prowadził sukcesa. Miałam do nich rzut beretem. A teraz muszę mam opcję kurier co wychodzi dość drogo lub śmigać 40 km do końskiego sklepu...

I mam jeszcze pytanie do osób, które miały sieczkę z lucerny tę żółtą z dengie. Czy wasza też była tak ulepiona melasą??? I była mega zbita. Właśnie kończę worek, nigdy więcej... okropnie to się lepi, ciężko wydostać z worka a w te mrozy to musiałam wynieść ją do piwnicy bo w nieogrzewanej paszarni po prostu mi zamarzła na kamień...
Malina_M, mam wlasnie taki sami worek.
w ogole Dengie mnie nie przekonuje, to jest moja druga sieczka z tej firmy no i szalu nie robi.
U nas caly czas wygrywa sieczka z Pro Linen, pierwsza kupilam melasowana druga nie ale roznicy golym okiem nie widac. za to kompletnie sie nie kleilyni byly takie puchate. Koniowaty lubi najbardziej.
Musli bez soi i bez lucerny. Ktoś ma pomysł? Resztę parametrów oleję, bo powinno być nisko-cukrowe ale to już chyba niemożliwe.
epk poszedł priv 🙂
Czy zaobserwowaliście przy ostatniej szalonej pogodzie, że Wasze konie nie dojadają?

Mój zaczął grymasić, sporo zostawia, nawet 1/2 posiłku. Po popręgu widzę, że już schudł. Siana je w opór, ale treściwym pogardza  🤔 Oprócz tego biega po boksie, rży, sam nie wie czego chce, możliwe że się zaczął tym spalać dodatkowo. Na padoku zjada chętnie siano.
Czy to już wiosna (u nas nadal hałdy śniegu) i koń może reagować obniżonym apetytem?
W sobotę będzie miał robione zęby, ale to chyba nie jest przyczyna...
Ruje się zaczęły🙂... może jeszcze we łbie trochę jest ogierem.

... plus było twardo to jest energii nadmiar bo się na dworze tyle nie wybiega (bo twardo), co zawsze.

Moja kobyła żre jak odkurzacz, nawet drożdże paszowe, którymi pogardza normalnie zżarła. Także raczej to nie pogoda.
No u nas właśnie też się zaczęły grzać kobyliska... on się chyba tym tak denerwuje. Rozumiem, że się kręci i rży, ale dlaczego nie dojada? Też przez to?
W marcu mamy kontrolę gastro.
Czy te ruje mogą go aż tak stresować, że wrzody wrócą?
Czy te ruje mogą go aż tak stresować, że wrzody wrócą?


Jak najbardziej. Mojego w ogóle zbadałam i zdiagnozowałam właśnie przez pogorszenie na wiosenne ruje. Wal od razu suple.
On jest cały czas na lekach + suple, rokitnik i olej.
Dlaczego wałach po 1,5 roku od kastracji tak reaguje, nie jestem w stanie odciąć go od wiadomych zapachów, itp.  🙄
On jest cały czas na lekach + suple, rokitnik i olej.
Dlaczego wałach po 1,5 roku od kastracji tak reaguje, nie jestem w stanie odciąć go od wiadomych zapachów, itp.  🙄


Mój tak reaguje 6 lat po kastracji. 😀 Nadal pierwszy w kolejce do wdzięczenia się, pilnowania klaczy i bicia wałachów, które podchodzą do "jego" klaczy,
Ech, nie miała baba problemu...  😉

Sivrite, Ty ten Fitmin Gastro masz w takim wielkim, podłużnym, brązowym pudle (4kg)? Bo nie mogę znaleźć tego pudełka w necie. Tam jest taka miara w środku, wychodzi mi że mam dawać niepełną miarkę 2x dziennie. Ale jakoś dużo mi tego wychodzi (niby przetłumaczyłam sobie z czeskiego, ale wątpliwości są).
🚫 w stadzie w którym wychodzi moja kobyła, to ona robi za ogiera. Pilnuje, broni, przegania... kiedy inne kobyły walą w siebie z zadu, moja je taranuje, wskakuje na plecy i gryzie po karkach... pewnie dlatego wygląda jak ogier 🤣  ma jednego swojego ukochanego wałacha i nawet podczas rui, jak ogier na nią kwiczy zza boksu ona najchętniej by go zabiła przez kraty  🤔wirek:
dairoxroxi, sorry za ciagniecie offtopa, ale ogierzaca sie kobyla to czesto oznaka zaburzen hormonalnych, moze warto sprawdzic od tym katem?
kokosnuss może faktycznie zrobię. Na szczęście w obejściu czy pracy jest przekochanym kucykiem, ogierem jest tylko na padoku i tylko jak coś jej się nie podoba. Chociaż nasz ogier kryjący to tez taki anioł na codzień, ze ludzie często sprawdzają czy ma jajka jak przyjeżdzają go oglądać  🤣
Jeśli chodzi o sieczki ,fajna oferta jest na OLX .Piotr z Poznania oferuje sieczki z olejem lnianym. Naprawdę w dobrej cenie.Do tego mieszanki z miętą owocami suszonymi,musli itd.
Sieczki nie pylą ,nie są zbite i pięknie pachną!! Konie się zabijają. Stosuję u swoich od 2 lat. Jestem suuuuuper  zadowolony (a mam 30 koni) Mam 3 wrzodowce.Od czasu jak zacząłem karmić sieczką z lucerny -koniec problemów.
Ponadto od dwóch lat nie wiem co to kolka.Polecam wszystkim
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się