Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia

Jak dla mnie najlepszym sposobem na takie konie, jeśli się wie, że nie można im dać emerytury, to sprzedać je jednak ciut wcześniej. Jak mają 15-16 lat. Później z każdym rokiem jest trudniej znaleźć kupca, tym bardziej takiego, który faktycznie o tego konia należycie zadba. Znam stajnie rekreacyjne, gdzie dla koni, które mają już te naście lat, szuka się dobrego domu wśród jeźdźców lub znajomych. Często za darmo lub za bezcen. Na ich miejsce wchodzą nowe, młode.
Ja rozumiem, że w biznesie nie ma miejsca na sentymenty ale warto by było pomyśleć chwilę wcześniej, żeby kupiec mógł mieć jednak parę lat radości z tym koniem

A co do tych śmiesznych punktów, że ogranicza się użytkowanie czy pozostawia się sobie prawo do czegokolwiek to jednak śmiech na sali. Nie Twój koń to nie decydujesz. Jak chcesz decydować to utrzymuj albo oddaj w adopcję.
donkeyboy   dzień jak codzień, dzień po dniu, wciąż się dzieje życia cud
16 lutego 2021 16:07
Mnie to poza tym wszystkim co wymienilysvie zastanawia ze jeszcze ktoś ma czelność brać 2-3tys. za konia którego - nie oszukujmy się - wyeksploatowali do momentu gdzie już nic a nic nie można z nim porobic tak jak vanille powiedziała. Ba, jeszcze z problemami - gryzie, specjalne kucie, etc.
Ja wiem ze to są malutkie pieniądze w porównaniu ile koń faktycznie kosztuje ale patrząc z punktu widzenia szkółki pozbywają się „gęby do nakarmienia”, jakkolwiek brzydko to brzmi. Przecież takiego konia do towarzystwa to się za czekoladę oddaje z pocałowaniem ręki do dobrego domu a nie jeszcze inkasuje hajs i stawia niewiadomo jakie warunki 🤔wirek:
donkeyboy, możliwe, że tą cenę spuszczą jak się skontaktuje ktoś fajny. Być może jest to jakieś zabezpieczenie przed totalnie bezmyślnymi kupcami lub dzwoniącymi dzieciakami etc. Teraz strach pisać, że coś jest za darmo, bo ludzie dostają wówczas jakiegoś małpiego rozumu
donkeyboy, możliwe, że tą cenę spuszczą jak się skontaktuje ktoś fajny. Być może jest to jakieś zabezpieczenie przed totalnie bezmyślnymi kupcami lub dzwoniącymi dzieciakami etc. Teraz strach pisać, że coś jest za darmo, bo ludzie dostają wówczas jakiegoś małpiego rozumu


Też tak myślę. Czasem mam wrażenie, że na ogłoszenia "za darmo" zgłaszają się głównie jakieś ameby lub osoby, które nigdy nie powinny mieć pod opieką nawet muchy
Pomijam już konie. Nawet wystawienie czegokolwiek na olx lub śmieciarce powoduje, że ludzie zgłaszają się i nie odbierają. Klasycznie zawracają d. Zaczynają mieć pretensje, że coś z towarem jest w dodatku nie tak. Próbują ugrać jeszcze więcej. Robią łaskę, że w ogóle chcą towar odebrać. A najlepiej żeby im jeszcze przywieźć. Jak trzeba zapłacić, nawet te durne 10-20zł to od razu jest inna rozmowa.
A co do koni to tutaj chyba głównie dzieciaki albo jacyś dziwaczni ludzie, u których jednak nie do końca wiadomo jak koń będzie miał. A mimo, że ta stajnia pozbywa się problemu to jednak wierzę, że im zależy gdzie ten koń trafi.
donkeyboy   dzień jak codzień, dzień po dniu, wciąż się dzieje życia cud
16 lutego 2021 21:21
vanille może i tak, ale z tego co wiem to czaso(nie)umilacze, dzieci i ludzie niepoważni pisza/dzwonia tak czy owak. Czy to konie czy nie. Czy jest cena czy nie. Czy 3 złote czy 25 tysięcy.

Jakbym realnie szukała konia do towarzystwa (nie na cito) to nawet nie chciałoby mi się dzwonić się dopytywać czemu 3k za konia-kosiarkę i się targować żeby mi ktoś łaskę zrobił.
Patrzę na to trochę inaczej i wspominając czasy sprzed 10-20 lat. Jak koń z rekreacji był chory/stary to albo znikał albo straszyło się rzeźnią. Wtedy znajdowało się stado dziewczynek, które konia kochały i próbowały go wykupić i nagle koń nieużytkowy kosztował tyle co użytkowy.
Teraz uczciwie opisano wady, cena jest taka, że jak ktoś kupi to nie zarobi na tym koniu jak sprzeda na mięso. Pokazuje też, że kogoś stać na wydanie jednorazowo jakiejś sumy.
Jasne, że chciałoby się żeby te konie szły na łąki ale to wbrew pozorom też nie kosztuje tak mało. Umówmy się, zazwyczaj konie z rekreacji "kończą" się w podobnym momencie. I przyjdzie rok w którym pójdzie na emeryturę np 5 koni. Stajnie dla emerytów z fajną opieką kosztują w mojej okolicy około 600zł i więcej. Trzeba te konie jednak raz na jakiś czas odwiedzić, bo nawet wcześniej sprawdzone "łąki" mogą Ci konia zagłodzić 😉 Poza tym konie z rekreacji nie znoszą dobrze nagłego odstawienia od pracy.
Na szczęście nie wszystkie szkółki pozbywają się niezarabiających już koni. Znam klub, gdzie konie po rekreacji nigdzie nie są sprzedawane/oddawane, chodzą na padoki/łąki i tyle. Zostają na miejscu i taką mają emeryturę. A żeby coś zarobić to najwyżej sprzedaje się te lepsze konie (niekoniecznie starsze), gdy znajdzie się zainteresowany.
mindgame, ja nie znam żadnej. Każda znana mi szkółka w 3miescie wymienia stare konie na młodsze. Zwykle tylko jak to juz było pisane wcześniej, tak do 17-18 lat. I szukają zwykle po znajomych i oddają za bezcen.
Ja znam podobne ośrodki - widomo, że nikt nie postawi rekreanta w super stajni dla emerytów za 600zł - to jest dla prywaciarzy. Ale jakieś łąki/ padoki zawsze się znajdują - siano jest rzucane i koniki sobie jakoś tam tuptają. Część trafiła w ręce "koneserów" tych koni (zazwyczaj za darmo albo czekoladę) i one wylosowały ten lepszy los. Łąka to tez nie jest idealne rozwiązanie - te konie często nie mają jakiejś super opieki vet, bo już nie zarabiają, ale chociaż sobie jakoś tam żyją we względnym spokoju.

Wydaje mi się że każda działalność ma jakieś koszty jej prowadzenia - prowadzenie rekreacyjnej jazdy konnej to koszt utrzymania koni - również tych starszych. Wiele ludzi tego nie robi - eksploatują póki mogą i nara. To jest dla mnie smutne. Koń to nie jest stara bieżnia że można tak sobie kupić nową a wywalić starą. Na właścicielach tych koni spoczywa odpowiedzialność znalezienia im domu jeśli sami nie mogą tego zrobić - (wiem - utopia). Tutaj jednak mam raczej poczucie, ze ktoś chce iść na łatwiznę, jak się da to wycisnąć jeszcze grosza, a jednocześnie się dobrze czuć sam ze sobą. 

Być może ktoś kto to ogłoszenie wstawiał miał dobre intencje jak mówicie - nie wiem. Mnie to smuci, bo wygląda jak chęć pozbycia się konia co ledwo co tupta i już się nie da grosza wycisnąć ( RAO, trzeszczki, problem z podnoszeniem tyłów) - szansa takiego konia na dobry dom u obcych jest żadna. Jeszcze ktoś może na sezon weźmie do jakiegoś pato ośrodka a potem na hak.
Biorac pod uwage, ze w szkolkach pracuja raczej konie dorosle i ciut starsze, przy trzymaniu wszystkich emerytow w stajni szybko zabrakloby boksow dla koni pracujacych a i koszty utrzymywania stada starszych koni (ktore tez sa zwyczajnie drozsze w utrzymaniu) moglyby przerosnac dochody z jazd 🤔

Moze znam same patologiczne szkolki, ale niestety 99% klubow starych koni szkolkowych pozbywa sie poprzez odstawienie ich do handlarza, od ktorego trafiaja prosto do rzezni, albo (w wersji bardziej humanitarnej) przez uspienie na miejscu kiedy stana sie niezdolne do pracy (co czasem poprzedzone jest jeszcze wakacjami na pastwisku). Czasem trafia sie zakochane klubowiczki gotowe konia odkupic, ale na pewno nie zawsze. Oddanie "w dobre rece" wydaje mi sie proba uspokojenia wlasnego sumienia 🤔 no bo przeciez to nie ja konia pozwolilam uspic czy sprzedac na uboj, a ten trzeci, ktory do tego mnie oszukal.

Znacie stada ludzi kupujacych czy przyjmujacych konie do towarzystwa z dobrego serca? Bo ja kojarze bardzo, ale to bardzo odosobnione przypadki - mamy np. jedna pensjonariuszke, co wziela takiego konia po znajomosci, zeby go uchronic przed uspieniem - za to niezliczone przypadki, w ktorych takie konie odnajduja sie u handlarza czy w innej szkolce, gdzie prowadzenie jazd na kulawym na cztery nogi koniu mniej razi klientele... A te wszystkie zastrzezenia o sprawdzaniu warunkow to smiech na sali i nijak nie uchronia tych koni przed smutnym koncem 🙄
kokosnuss  - zgadzam się z Tobą w 100%. Ja znam stajnie co jakoś się tymi emerytami opiekują, ale zdaję sobie sprawę, że to jest mniejszość. Jak napisałam na początku - już lepiej takiego konia uśpić niż pozwolić by się tułał niewiadomo gdzie bo czeka go tylko smutny koniec. Tylko wtedy trzeba by było to wziąć na klatę.
Aga_Leming, ja tez znam swie stajnie szkolkowe, gdzie konie maja dobra opieke tez w przypadku powaznych kontuzji i maja szanse na emeryture, z czego jedna to stowarzyszenie studenckie o celach niezarobkowych, a nie normalna firma, a druga to szkolka w moim obecnym pensjonacie funkcjonujaca glownie jako hobby zamoznej wlascicielki, ktora dochody czerpie z zupelnie innego zrodla. I mamy w stajni konie szkolkowe 25+ sluzace juz tylko do czyszczenia i oprowadzania stepem 🙂

Niemnie te przyklady to mniejszosc, bo szkolki opiekujace sie wlasnymi emerytowanymi konmi sa zwyczajnie niedochodowe, i dopoki nauka jazdy konnej jest dzialalnoscia zarobkowa to konie niezdolne do pracy beda konczyc usypiane albo w ubojni, jak przykre by to nie bylo.
Kiedyś takich koni było mniej bo gorsze były standardy opieki i żywienia itd.
Po prostu stare konie częściej padały bo a to nie było veta, a to przez lata nieodpowiedniego żywienia jak już się zdrowie sypało to szybko i po całości.
Teraz mamy coraz więcej konia, nawet jak ciężko pracujących to bardziej zadbanych... a tym samym - najprawdopodobniej będą żyły dłużej ale do pracy nie będą dużo dłużej niż normalnie zdatne.
Imho zbliża się wysyp emerytów i ludzie nastawiający się pod robienie pensjo/emerytowni mogą zarobić.
kotbury, to tez prawda, u nas w zwyklych pesnjonatach jest jeszcze mase koni w wieku 20-28 lat, a i 30+ to nie az taki ewenement. A w szkolkach konie pracuja gora do 19-20 lat - a potem zostaje jeszcze ladnych pare lat utrzymywania darmozjada, ktory przy opiece zdrowotnej w wersji sprzed 30 lat padlby wczesniej "ze starosci".

Jak ktos chce byc dobry dla koni a i tak zarobic, to nijak sie to nie kalkuluje i tyle.
Następny 24 latek "nie na handel i nie do szkółki" na sprzedaż, bo już się nie przyda..  😵

https://ogloszenia.re-volta.pl/sprzedam-konia--do-towarzystwa-na-spacery/o/337321/?&strona=2
Przynajmniej piszą, że nie jest wyeksploatowany. Chyba trochę się czepiasz. Konia można sprzedać w każdym wieku, z różnych powodów. A to, że nie na handel i nie do szkółki - chyba każdy kochający swojego konia nie chciałby, żeby trafił do handlarza albo do szkółki, czy to młody czy to starszy koń.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
18 lutego 2021 08:28
mindgame, no żeby nie trafił na handel lub do szkółki, to trzeba go nie sprzedawać. Inaczej nie masz żadnego wpływu na to, gdzie trafi i jak skończy ten koń.
Przynajmniej piszą, że nie jest wyeksploatowany. Chyba trochę się czepiasz. Konia można sprzedać w każdym wieku, z różnych powodów. A to, że nie na handel i nie do szkółki - chyba każdy kochający swojego konia nie chciałby, żeby trafił do handlarza albo do szkółki, czy to młody czy to starszy koń.


Prawda, życie pisze różne scenariusze. Pytanie czy faktycznie życie zmusza, czy ludziom się znudziło utrzymywanie starego konia. Ja sama mam 24 latka, od 4 lat płacę co miesiąc za utrzymanie, bo to "mój" koń, któremu obiecałam ze już zostaje na zawsze 😉 Jakby było bardzo źle, sprzedałabym nowego zwierza, bo nie miałabym sumienia ryzykować życiem staruszka.
Też mam 23 latkę (znaną części forumowiczów Katairę vel Byśkę), która od 5 lat jest emerytką. Co więcej nie ma w jej przypadku opcji "łąki" z uwagi na nieidealny stan zdrowia i potrzebę stałej kontroli konia 🙁 Stoi więc w normalnym pensjonacie po normalnych kosztach a ja przeklinam dzień, w którym jako 6 latka wlazłam na grzbiet kopytnego i mi tak zostało 👿
Trudno, w przypadku prywatnego konia - jeśli chce się mieć wpływ na jego życie do końca, trzeba bulić  😤
Pomysłu innego nie mam (ktoś ma?), a sprzedać nie miałabym sumienia. Wszak całe swoje wierzchowe życie woziła mi tyłek

Jednak w przypadku szkółek jakoś mnie to ani nie dziwi, ani nie razi. Jeśli interes ma być z grubsza dochodowy, utrzymywanie kilku - kilkunastu emerytów jest niestety nierealne. Jeszcze w przypadku prowadzenia szkółki u siebie, ze sporą ilością boksów/łąk - na te 2 może 3 konie można sobie pozwolić. Ale co w przypadku dzierżawy boksów, czy zwyczajnie - pensjonatu? A co, gdy ta ilość boksów ograniczona jest do 10 - 12? Się nie da się i tyle. Cholerny Covid też nikomu nie pomógł, w wielu stajniach obroty z rekreacji konnej spadły, a koszty wzrosły (chociażby prąd). I chociaż to serio smutne i przykre, a i rozwiązań można szukać sprzedając te konie przed wiekiem emerytalnym, łatwo oceniać z boku 🙁 Wszystkie ogłoszenia podają stan faktyczny, a ceny dwóch pierwszych są poniżej rzeźnej, więc nie widzę w tym nic zdrożnego (chociaż uważam, że to smutne bardzo).
Nie sądzę, aby jakikolwiek weterynarz zdecydował się uśpić zwierzę tylko dlatego że jest stare czy kulawe i nie nadaje się do ciężkiej pracy. Zatem to chyba też nie jest wyjście. Może jakaś fundacja przyjęłaby takie konie, ale tu znów problem - bo sami wiecie, że w takich przypadkach potrafią powstawć niestworzone historie o ratowaniu biednych konisiów z rąk oprawców...
Nie ma na to dobrego rozwiązania 🙁
_Gaga, u nas takie konie kazdy weterynarz uspi.

Nie mowie, ze to dobre, sluszne etc. rozwiazanie - to po prostu jakies rozwiazanie 🤔 ktorego jedynymi zaletami jest to, ze jest pewnosc, ze kon nie bedzie pracowal kulawy i cierpial jeszcze bardziej.

Najfajniej by bylo oczywiscie, jakby ktos mogl zafundowac takiemu koniowi emeryture.
kokosnuss, w Polsce raczej nie usypia się względnie zdrowych zwierząt. Eutanazja ma skrócić cierpienie zwierzaka, nie zmniejszyć (do zera) koszty jego utrzymania, przynajmniej w moim rozumieniu tego pojęcia... Ale - jak obie napisałyśmy - nie ma dobrych rozwiązań takich sytuacji.
https://ogloszenia.re-volta.pl/klacz-do-skokow/o/337333/

Wybitna skokowo klacz?
Cena 75-100, za konia który nie szedł parkuru 120?
O co chodzi z tymi cenami?
donkeyboy   dzień jak codzień, dzień po dniu, wciąż się dzieje życia cud
18 lutego 2021 16:49
https://ogloszenia.re-volta.pl/klacz-do-skokow/o/337333/

Wybitna skokowo klacz?
Cena 75-100, za konia który nie szedł parkuru 120?
O co chodzi z tymi cenami?


Są to ceny zachodnie. Za Odra tyle taki koń będzie kosztował, nie ma nawet sensu szukać konia który chodzi zawody z sensem za mniej niż 10k euro. Jak się poszuka w tych wyższych widełkach na RV to takich ogłoszeń wcale mało nie jest. Czy to jest odrealnione i czy jest fair, nie mi sadzić, mamy wolny rynek a ceny koni są ekhem... dość umowne, bo są i konie za które ludzie płaca miliony, a tez nic nie umieją.
Perlica, na oko fajny kon dla amatora, wyglada na szczerego 🙂 ale zeby nastoletni kon chodzacy L-P  i wyzej skaczacy tylko gimnastyke byl wybitny i za takie pieniadze to chyba kogos fantazja poniosla  🤔wirek:

donkeyboy za konia w podobnym wieku chodzacego L-P w trzech dyscyplinach ze spoko wynikami dalam na zachodzie sporo mniej 😉
donkeyboy   dzień jak codzień, dzień po dniu, wciąż się dzieje życia cud
18 lutego 2021 16:58
kokosnuss ale jakoś ostatnio czy kilka lat temu? Z ciekawości patrzyłam pare tyg temu na ehorses i takie miałam wrażenie. Nawet jak kiedyś w DE mieszkałam to takie fajnie skaczące konie bez prospektu na GP ale top rodowod to mój pracodawca sprzedawał koło 20k euro. A to z kilka lat temu było.

Nawet są na RV ogłoszenia z jakiejś niemieckiej stajni ujeżdżeniowej i ceny tez takie. Ale nawet nie musi być z Niemiec bo do dziś pamietam ogłoszenie jakiegoś kuca prospektu na FEI który tez nic nie umiał (a co miał umieć jak dopiero chyba zajeżdżany był) ale „miał potencjał” bo po topowym kucykowym ogierze. Chyba 150tys kosztował. Dla porównania znam kogoś kto sprzedał kuca po tym samym ogierze, wyszkolonego bodajże do św Jurka + piaff/pasaż za ułamek tej kwoty. Co ciekawe, poza Polska. To tez zależy kto sprzedaje.
kokosnuss
Ale Ty kupilas konia ze zrytym beretem 😉
donkeyboy, koń młody z potencjałem to inna bajka, kupujesz marzenie, a ile  z tego wyjdzie to inna sprawa.

Chodzi mi o to, że nie ogarniam jak można napisać w ogłoszeniu "wybitny" skokowo za konia który mając 11 lat nie poszedł 120 ani razu, a filmiki z wyższych przeszkód sa tylko w szeregu gimanstycznym. Każdy koń skoczy w szeregu gimnastycznym przecież takie wysokości, co innego skoczyć linię i szereg jak w parkurze, a co innego w ten sposób.
Jest szczera, ale będzie jej trudno choćby na MR, bo nie ma zbyt galopu ten koń.

donkeyboy, konie w DE obecnie są tańsze niż w PL, takie właśnie 11-12 latki, bo jest ich więcej.
Koń chodzący 120 to też żaden wybitny, ot użytkowy dla amatora.
Dla mnie wybitne konie to konie chodzące 140 i wyżej.

KaNie, no dziecka musialabym bardzo nie lubic, zeby na nia posadzic 😉 zgoda. Ale pod amatorem dalej chodzi L na czysto i ujezdzenie i male wkkw, a i P pojdzie, jak tylko amator sie ogarnie, wiec to nie kon-morderca.

Jak kon faktycznie jest dziecio- i debiloodporny, to bedzie drozszy, bo takiego to kazdy chce. Ale wybitny to Imo dalej gruba przesada, zgadzam sie z Perlica, pojedyncze 120 w gimnastyce to duzo niewybitnych koni skoczy.

donkeyboy, po namysle - konia kupilam przed lockdownem. W dobie lockdownu ceny koni do rekreacji i malego sportu poszly dziko w gore, teraz za porywnywalnego konia placi sie juz kilka tysiecy ekstra 🤔wirek: wiem od ludzi handlujacych np. importami z Hiszpanii do rekreacji, ze wszystko sie sprzedaje na pniu.
https://ogloszenia.re-volta.pl/klacz-do-skokow/o/337333/

Wybitna skokowo klacz?
Cena 75-100, za konia który nie szedł parkuru 120?
O co chodzi z tymi cenami?

Do znajomej w zasadzie zaraz po zjeździe z parkuru L1 podszedł facet i zaproponował 80k od ręki i zabranie konia prosto z zawodów - 10 letnia kobyła, która nigdy nic wyżej nie szła. Niedługo potem pluła sobie w brodę, że nie sprzedała bo koń się skontuzjował i tyle było z kicania.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się