STADNINA MODELOWA- organizacja, podstawowe założenia.

Fabapi
Jednorazowo upycham w naszym do 10kg siana.Mozna to naprawde mocno i konkretnie upchać.
Jacky   ZAKŁADAJCIE KAMIZELKI ZAWSZE !!!
18 lutego 2021 13:36
Ładnych parę lat temu, za radą forumowej bery7 zainwestowałem w siatki, do których mieści się cały balot. Na padok - jest to rozwiązanie idealne. Minimalizuje straty (pewnie, że nie do zera...) - nie naruszając przy tym zasad fizjologii oraz bhp konia.
...


Możesz zamieścić zdjęcie takiej siatki ?
Faktycznie, coraz bardziej robi się tu streszczenie całego forum. Przecież jest wątek o siatkach.

Ja rozumiem, że Jacky'emu nie chce się poszukać i chce mieć wszystko na talerzu podane, ale bez przesady.    😵

Wszystkie wątki w wątku o modelowych stadninach, w którym w dodatku o stadninach nic nie ma.  😂



Meise, ja na własne oczy widziałam, jak koń wsadził nogę w oponę, zahaczył o tę część wystającą i uciekał, a opona się nogi trzymała. Jeśli już, to pewnie lepiej by było, żeby to wystające obciąć i wyrównać wewnetrzną ścianę opony. 
Meise gdybyś dysponowała boksem mieszczącym swobodnie konia i oponę od traktora to wymyślanie paśników nie byłoby konieczne. W dużym boksie wydzielasz miejsce na siano podając je bezpośrednio na podłogę. Przy wysokiej ściółce (nie mylić z obornikiem, po prostu dużo słomy) i dużej powierzchni koń nie rozciąga i nie depcze. Straty są minimalne. No chyba że koń nie szanuje, to inna para kaloszy.
majek   zwykle sobie żartuję
18 lutego 2021 14:08
W stajni, gdzie stalam byl taki fajny patent  do ladowania siana w siatki (ja akurat siatki bardzo lubie, zwlaszcza dla koni, ktorym trzeba spowolnic jedzenie). Siatke wieszalo sie w takim wieszaku, ktory rozciagal gore siatki tak, ze wygodnie bylo wsadzac siano widlami. Wisialo to na wysokosci ok 120cm (u nas wisialo na scianie boksu, zaczepione tymi uszami, ale mozna np na stale przykrecic gdzies do sciany). Ladowalo sie mega szybko. Uwaga pogladowy rysunek, bo zdjec nie mam. To wszystko bylo amatorsko pospawane z katownika. Na tym kwadracie do gory (i troche na zewnatrz) przyspawane byly krotke kawalki jakichs starych srub czy pretow, zeby zaczepic gore siatki. Bok kwadratu to bylo jakies 50 moze 70 cm. Potem wystarczylo sciagnac sznurkiem, schodzilo to wtedy elegancko z tych `haczykow` i spadalo na ziemie pod spodem. Mysle, ze czas naladowania takiej jednej siatki z wieszaniem i zdejmowaniem z tego patentu to bylo moze 20 sekund.
.
Swoja droga dla mnie nie samo ladowanie do siatki stwarza problem co nabranie porcji siana z balotu, szczegolnie jak jest mocno zbite. A to najwygoniej mi robic widlami. Wiec przy tym rozwiazaniu odpadalo mi ciagle odkladanie i branie w reke widel i na tym polegala lownie ta oszczednosc czasu.

W jednym boksie mialam tez tzw `hay bar`Gdyby nie to, ze moj kon mial krotka szyje i nie bylo to zbyt dla niego wygodne to w sumie nie bylo to glupie. Siano i tak bylo moczone i to bardzo, wiec odpadala opcja, zeby sie nawdychal jakiegos kurzu z tego. Pod tym otworem na dole tworzyla sie zawsze kupka z tych malych kawalkow siana i innych smieci. No i skapywala woda.

A i bardzo dlugo moj kon stal w takim boksie, ze mu stajenny scielil tak na 2/3 trocinami z tylu, a z przodu zostawial ok metr golej podlogi (tzn gumowej maty) i siano bylo zadawane bezposrednio napodloge, gdzie nie bylo trocin. Tylko moj kon porzadny byl, nie rozrzucal za bardzo.
Aleks   Never underestimate the possibility for things to improve in ways you cannot yet imagine - Karen Rohlf
18 lutego 2021 14:36
O sposobach na ułatwienie sobie ładowania siatek z sianem, stojakach czy takich zawieszkach, jakiej szkic przedstawiła majek to można w wątku o własnej przydomowej stajni:
http://re-volta.pl/forum/index.php/topic,19013.0.html
poczytać. Tyle razy tam to było wałkowane  🙄
[quote author=jkobus link=topic=103320.msg2964546#msg2964546 date=1613650369]
Ładnych parę lat temu, za radą forumowej bery7 zainwestowałem w siatki, do których mieści się cały balot. Na padok - jest to rozwiązanie idealne. Minimalizuje straty (pewnie, że nie do zera...) - nie naruszając przy tym zasad fizjologii oraz bhp konia.
...


Możesz zamieścić zdjęcie takiej siatki ?
[/quote]

Edit: jednak się udało. Tylko podgląd się nie ładował...

Edit2: nic lepszego na szybko nie mam - zresztą, zdjęć z telefonu naprawdę forum mi nie przyjmuje, a iść teraz z aparatem, potem obrabiać - nie chce mi się...
jkobus
ja mam takie siatki wsadzone na balot plus na to dzwon.
kare_szczescie
Nie mam pojęcia jak  🤔wirek:
i nie chcę wiedzieć...

Konie to dziwne stworzenia, ciągle się zastanawiam czy one tak od pradziejów, czy zgłupiały w wyniku hodowli  😁
W końcu gdy się chucha i dmucha to i największa melepeta dożyje sędziwego wieku.

Ponieważ ja siana daję w opór (zawsze zostaje), to nie zadaję luzem - wyjątkiem jest jednak klacz - bo konie za dużo mieszają ze ściółką (pościelone mam gruubo).
Korzystam obecnie z siatek Busse tych największych, na szczęście jeszcze żaden mi się nie wplątał...
Chciałabym zlikwidować konieczność ich podnoszenia do zawieszenia stąd poszukiwania paśnika "doskonałego.
Coraz bardziej skłaniam się ku siatkom z ramą.

jak już o wynalazkach mowa, trafił ktoś na ręczny rozwijacz do balotów?
Edit: dodałam zdjęcie rozwijacza
Kiedyś, gdzieś mi mignęło takie ustrojstwo, stało to na ziemi, miało dwa kolce na które nasadzało się balota, całość była obrotowa jak karuzela dla dzieci  💡
Zamiast wieszaka do ładowania siatek świetnie sprawdza się spora beczka - moje nowe odkrycie, za które mój kręgosłup jest mi wdzięczny  😁
Jacky   ZAKŁADAJCIE KAMIZELKI ZAWSZE !!!
18 lutego 2021 20:54


I koń wyje z tego siano do końca ?
jkobus
ja mam takie siatki wsadzone na balot plus na to dzwon.


Zapomniałem, ale mam coś lepszego niż zdjęcie:



Jkobus jakie wymiary ma Twoja wiata (ta na filmie) ? Bardzo mi się podoba
10 x 4 m
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się