Młode Konie

Sankarita faktycznie, od kilku lat nie byłam zmuszona do 'wykupywania' jazd. Żyłam w jednej prywatnej stajni, albo miałam okazje jezdzic, albo nie. Później się odechciało. Ogolnie co do wodzy nie przejmuj sie 🙂 Mój miał podobny problem. Nawet nie miałam wodzy poprawnie chwyconych tylko lekko ruszylam koncowke było rzucanie łbem i cofanie się. Zaskoczyło mnie to. Ale szybko sobie poradziliśmy i spokojnie się przyzwyczaił. Więc tak jak piszesz, troche czasu 😉

milusia dzięki za słowa pociechy 😉

Dziś wsiadłam. Koń był grzeczny, z własnej głupoty o mało co nie musiałabym stawiać flaszki 😉 Zapamiętajcie ! Nie ważne jak koń jest spokojny, to przy regulowaniu strzemion nie przekładajcie obu nóg przed siodło...  😎

Ambrozja jeśli faktycznie ruda jest tak miękka jak piszesz to trzeba pogratulować Milusi 🙂 Jest czego zazdrościć, szczególnie, że na samym początku koń ma prawo wydawać się raczej twardy, później się wyrabia. Więc nalezy liczyć na 'fotelik' 😉

galopada_  śmiało wrzucaj więcej zdjęć !  😍

Mirabelka z ciekawości 😀 kobyłka była na odwiedzinach w ogrodzie przy domu ? 😉
Mirabelka   Małe jest piękne! :)
06 lipca 2009 23:27
Klaczka arabofryzyjska Mimi od Morrigan fryz (Wigle x Silly) po Zgaduj oo (Palas x Zagadka), trzeciego sierpnia będzie miała drugie urodziny. ;]
jeszcze jedno zdjęcie i znikam 😉


brzoskwinia - Ano biegała sobie po trawniku prze domem. 😉 Całe szczęście szkód większych nie porobiła. 😁 Ale puściliśmy ją tak tylko do sesji i żeby sobie trawki poskubała, bo gdyby była tam przez dłuższy czas żywot kwiatków zakończył by się o wiele szybciej. ;p
Mirabelka, proszę, jaka hybryda dziwna, a jaka ładna wyszła! Nie dość, że bułana, to jeszcze taka proporcjonalna i pewnie ładnie sie ruszająca, co? 🙂

brzoskwinia, wiem, wiem, przejmować się nie powinnam, ale sama wiesz jak to jest - własny koń to się człowiek nad nim trzęsie 😁 i tak jestem z niego dumna, bo grzecznie stoi przy podpinaniu i cudowaniu z pomocami [nawet nie można sobie wyobrazić jakie ja cuda wyczyniałam przy tych dwóch lonżach.... 😁] , jak przymurowany, się nie ruszy,a coz a tym idzie - przy wsiadaniu również grzecznie stoi. W ogóle, Brzoskwinia, dawaj no jakieś zdjęcie pod siodłem [albo na oklep] :>
Mazia   wolność przede wszystkim
07 lipca 2009 09:00
777, moja młoda ma 2 lata i 2 miesiące, a wzrostu nie wiem ile ma bo nie mam czym zmierzyć, ale tak na oko ok. 163-165 cm.
milusia   czas na POZYTYWNE zmiany!!!
09 lipca 2009 15:16
W KR juz sie chwalilam, tu tez wstawie zdjecia z pierwszej samodzielnej jazdy, czyli pierwsze koty za ploty 🙂





i po pracy relaksik
slojma   I was born with a silver spoon!
09 lipca 2009 16:30
milusia-super Czantoria się prezentuje naprawdę wielki  👍 życzę Wam owocnej pracy i jak najwięcej sukcesów
milusia, az miło popatrzec!
to ja również pochwalę się moim dzieciakiem 🙂 kobyłka xx 3,5 roku






i pod siodłem:

milusia   czas na POZYTYWNE zmiany!!!
10 lipca 2009 11:15
slojma,sznurka-dziekuje slicznie.
Mloda spisuje sie fantastycznie, a nie spodziewalam sie tego absolutnie, bo to taki maly zakapior i myslalam ze beda niezle przejscia.
Ale duzo dala praca z ziemi.Ustalilysmy sobie zasady i teraz nie mam z nia ZADNYCH problemow.Jest rewelacyjna.Sama idzie na lonze i pracuje w skupieniu bez problemu mimo ze ujezdzalnia jest kilka posesji od stajni, jest bardzo odwazna i niesamowicie zdyscyplinowana jak na takiego mlodziaka 🙂
Zdjecia sa z doslownie 3 kontaktu jej z jezdzcem, a chodzila jakby juz co najmniej przez miesiac pracowala systematycznie.Do tego jeszcze ma u mnie ogromny+ bo za ogrodzeniem szalala klacz, ktora wzielam mlodej do towazystwa 😁, a Czantoria w skupieniu pracowala, nie zracajac uwagi na oglupiala starsza kolezanke 👍
milusia 🙂 Nic tylko  życzyć udanej, dalszej współpacy 😉

Ja się zmuszam do jazdy. Troszkę warunki na maneżu nie takie. Ale damy radę 😉
escada, Piękna młoda! Po jakich rodzicach?
Mia

matka Thesi xx You And I po Kris S.
ojciec Brelok xx Bremen Rose (po Shadeed) Ojciec: Lion Cawern (po Mr. Prospector)

wszystko z naszej stajni Durokowej 😉

niestety odziedziczyła mechaniczny maszynowy ruch po matce, ale liczymy, że z czasem się wyrobi. Za to charakterowo pierwsza klasa - spokojna, szczera, szybko i chętnie się uczy 🙂

jeszcze dwa 🙂

a to z jednej z pierwszych jazd 3 miesiące temu 🙂
escada, I do tego piękna 🙂
dawno mnie nie było tu, ale widzę, że wszyscy szalejąz młodymi  🏇 pozytywnie  😁

no a ja z kucykiem miałam problem, bo wsiadła na niego koleżanka, jak jużchodził super. no i kucyk się spłoszył, poniósł, ona go za ryjek, on jeszcze szybciej i zleciala. No i kucyk był w szoku max i nie dawał na siebie wsiąść przez kilka dni, ale pozniej bylo ok. mielismy nawet pierwsze mini skoki - 20 cm 😉 odwaznie idzie  🏇 i ma zapas.  😁

ogólnie kucyk robi postępy  😍
munky., tak szybko skoki, nawet takie mini? Z tego co pamiętam, koń chyba dość niedawno był zajeżdżany.

U nas były kłusy. 😅 Jutro też będą. Koń generalnie rozumie, że łydka - naprzód, inny nacisk wędzidła - zwalniamy albo, ze stępa, zatrzymujemy się, więc jest fajnie. Stwierdziłam, że ten mój mały to, jak już się rozluźni i zrównoważy, będzie niesamowicie wygodny- nie umiem tego fachowo nazwać, ale kłusując na nim pierwszy raz, mimo, że koń był jeszcze usztywniony, nie wywalało mnie z siodła na dwa metry, kłus miał taki hmm, "wydatny" i "głęboki", taki bardzo 'bujający się", na co mój zadek zareagował gromkim "hurrra"😉
escada, jaka śliczna! Niechno tylko jeszcze troszkę mięśnia nabierze i będzie Koń przez duże K.😉
galopada_   małoPolskie ;)
13 lipca 2009 07:59
a ja wczoraj z młodym klikałam pierwszy raz. Robilam zatrzymania na glos, ustepowanie od nacisku w boki i w tył. Pozniej za mna chodzil dookola padoku i robilismy to samo na ,,goło"  😍
Ta, a mnie nonszalancja pokarała i to sromotnie. Za chwilę jadę na pogotowie. 😉
galopada_   małoPolskie ;)
13 lipca 2009 19:36
Sankarita co sie stalo?

i jeszcze wam zaprezentuje co zrobil mlody w wodzie ostatnio  😵 myslalam ze zawału dostane! to samo zrobila jego matka jak byla w jego wieku  😁 trzymam konika, odwracam sie na moment i... konika nie ma sa tylko uszy  👀 na zdjeciu niestety tylko taki moment bo fotograf tez byl w szoku  😁


Sankarita ustawiłyśmy jako urozmaicenie jazdy i przejechałam raz jedyny żeby sprawdzić jak sobie poradzi.  😉
galopada_, widać mają w genach uwielbienie do wody. ^^ ale to musiało nieźle wyglądać - jest koń - nie ma konia! :hihi;
ano nie stało się nic ciekawego - spadłam z impetem na główkę. 😉 Podejrzenie wstrząsu mózgu, ale na szczęście wstrząsu nie było, prześwietlenie nic nie wykazało, zapisano mi kilo tabletek od bólu głowy i "pani, na szczęście nic pani nie jest, do widzenia" 😁
Młody pokazał rogi- mimo, że normalnie stał przy wsiadaniu, wczoraj odpalił wrotki, a ja nie wzięłam sobie tym razem nikogo do trzymania konia, więc jak gruchnęłam to gwiazdki zobaczyłam.😉
edit: Aha, żeby nie było - miałam kask.

munky. no, niby to też urozmaicenie jazdy, ale równie dobrze mogłaś ustawić drążki 😉
Sankarita  oby :kwiatek:

Przed wczoraj mała była w swoim pierwszym w życiu korytarzu i oto rezultat:





😅 😅 😅

a tu wchodzi w korytarz ze mną  😎


jestem z niej mega dumna 🙂
ja mam takie pytanie . Mieliście kiedyś taki kłopot z koniem , korty był bardzo przywiązany do stada i na jeździe ciągnął do innych koni ? jak prowadziliście jazdy w taki wypadku ??Da się coś z tym zrobić :/
Alicja_8   Z pasja...z miłością...
14 lipca 2009 17:32
ona_mala_mi moja kumpela ma konie, jest tam pewna fiordka która strasznie ale to strasznie ciagnie do stajni. Jadąc na festyn potrafi wrocic sie z drogi...poprostu zawraca i koniec...zaden bat ci tu nie wskóra. A jak w tereny to tylko i wyłacznie za koniem...niema opcji zeby sie odłączyla i niema opcji zebys sobie sama po łące pogalopowala. Cos dziwnego się z  nią dzieje bo ogolnie to koń aniol (niczego sie nie boi - samochody, tiry, woda). Jest poprostu uparciuch i ciągnie za stadem lub domem.

A oto i ona🙁kupela na niej siedzi a ja na kucu):

galopada_   małoPolskie ;)
14 lipca 2009 17:41
a probowalas join up? chodzenia na spacery w reku? moj juz chodzi wszedzie a naprawde byly znim problemy bo to wielkie konisko  😉
ona_mala_mi, pytanie, czemu ten koń tak ciągnie do stada -> bo się "wycwanił" i jest to dla niego formą robienia słabego jeźdźca w balona czy czuje się hmm, zagrożony i uważa, że bezpiecznie jest TYLKO i wyłącznie w stadzie.😉 Drugi przypadek miała znajoma, która "dostała konia w spadku", który, kiedy tylko widział gdzieś w oddali stado to można było zapomnieć o jeździe. Znajoma najpierw jeździła w takich godzinach, kiedy reszta koni nie była wypuszczona, razem z inną znajomą bądź większą ilością osób, pilnując by koń miał coś do roboty w każdym momencie jazdy, żeby "włączył myślenie" i skupił się, a nie łaził rozkojarzony. Dużo chwaliła, stawiała drągi, dużo wolt, żeby cały czas coś się działo. Później stopniowo zostawała z koniem sama i w końcu może jeździć bez problemu samotnie, może wyjechać w teren bez obawy, że za 5 minut wróci galopem do stajni. 😉
No, ale, to był przypadek kiedy koń miał jednego jeźdźca, nie pracował w rekreacji.
To chyba odpowiedni watek aby pochwalic się moim dzieciakiem.niestety lepszych zdjec brak 🙁 Kobyłka od wlkp (po xx) po han. strasznie nerwowa , histeryczna. Na dotyk człowieka wpadała w dziki szał.W tej chwili kon anioł.Jestem z niej okropnie dumna!


Escada piękna kobyłka.
armaquesse prześliczna kobyłka!! i fakt ogromna zmiana od kiedy z nią pracujesz!!!
ja mam 3 konie, w tym 2 kupione w wieku roku. jeden z tych dwoch to konik polski wiec to troche inna bajka ale Ipresja to juz co innego. jak wczesniej wspomnialam kupilam ja w wieku roku - calkiem zdziczalam. do drugiego roku zycia uczona byla do wiazania, czyszczenia, podawania nog, prowadzania, kąpieli, pastowanie kopyt ogolnie podstawowe rzeczy. w drugim roku zycia zaczela przyjmowac wedzidelko, na 5 minut miala zakladane siodlo i 2 koleczka w reku z siodlem, lonza na pasie, bardzo bardzo rzadko skakala w korytarzu do okolo 70cm. w 3 roku zaczela przyjmowac jezdzca, ogolnie troche pracy ujezdzeniowej, lekkie treningi, pod koniec sezonu male skoki. teraz kiedy jest w czwartym roku jezdzi na zawody klasy LL towarzyskie i regionalne. Ma na swoim koncie 2 garnuszki z czego jestem mega dumna bo w koncu jechala na rzez!!! jednym z moich trzech koni jest gniady kon ktorego dostalam jak mial 4 lata. Dodaje zdjęcie Impresji z pierwszych zawodów skokowych, ktore wygrala 🙂
Ja też chcę dołączyć do waszego tematu!!!!!!
Zgłaszam się z 4 latką, której zdjęcia już wstawiałam na forum 🙂. Na początku miałam z nią straszne problemy, była nerwowa, choć pod siodłem zawsze chętna do pracy. Teraz robi się coraz fajniejszym miziakiem i super koniem. Pracujemy razem od kwetnia, ale regularnia praca zaczęła się dopiero pod koniec maja.

Także oficjalnie się zgłaszam jako osoba która bedzie w tym temacie wylewała swoje żale i narzekała, po co wzieła młodego konia skoro miała starego pod nosem hihihih  🏇 Ale pracujemy i walczymy 😉
Także oficjalnie się zgłaszam jako osoba która bedzie w tym temacie wylewała swoje żale i narzekała, po co wzieła młodego konia skoro miała starego pod nosem hihihih  🏇 Ale pracujemy i walczymy 😉


Po co wziela?? jak to po co :Pzeby zrobic pod siebie i byc z koniem od poczatku ;D
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się