Co mnie wkurza w jeździectwie?

Uwaga uwaga. Kowal dziś był.... i dobrze, że kokosnuss, poruszyła wątek, bo się przypomniałam (ostatnio się odzywałam przedwczoraj). I co słyszę? Rano byłem, wyleciało mi z głowy. Kurtyna.

Na szczęście był jeszcze w stajni obok i koleżanka podprowadziła zwierza, bo miałam bardzo silną chęć dokonania mordu 😁
Dobrze, że u nas to trochę tego zwierza jest i robi jakoś w 3 terminach, a mojego dodatkowo często bierze sobie sam, ale i tak bywa ciężko.
Doceniam Naszego kowala, który zawsze jest w terminie i spóźnia się co najwyżej godzinę czy dwie 🤣
Nieslowni kowale mnie wkurzaja 😤

Tylko u mnie tak jest, ze jak kowal dobrze robi, to srednio terminowy jest, za to partacze sa punktualni co do minuty...? 🤣


Fucken wymyślę jakąś apkę dla kowali i zrzeszę się z hurtowniami sprzętu, że tylko ci, którzy są w apce mają zniżki i pierwszeństwo do list zamówień..
Tym samym żaden już nie będzie mógł pierdzielić, że "zapomniał" - i będą statsy ile na konia schodzi, automatyczne układnie trasy stajni, jak często realnie robi, które konie itd.

Wiem- jestem potworem 😀iabeł:
Mnie to w ogóle fascynuje, że jeszcze są kowale, co nie mogą ogarnąć terminowego dojazdu czy zapominają o koniach. Tzn ja wiem, że są, znam takich dość blisko - ale z drugiej strony widzę też takich, którzy mają wszystko poukładane, przyjeżdżają na czas (plus minus pół godziny uważam za przyjazd na czas), pamiętają o wszystkich koniach. W sumie o tym, że termin się zbliża ja najczęściej dowiaduję się od kowala bo sam pilnuje terminów.
Moon   #kulistyzajebisty
26 lutego 2021 06:27
kotbury, kochałabym!!!  😀iabeł: 😍

a kowalowe historie to yhm... znane, znane. Nie dalej jak przedwczoraj, Kulisty był łaskaw utopić sobie buta w roztopowym śniegu 😵 (oczywiście nie znalazłam podkowy... wybrałam się na poszukiwania w sztyblecikach, poproszę o owacje na stojąco 🤣 Jakieś 30cm śniegu na padoku a pod spodem drugie tyle wody i błota, hell yeah  🤣 ) ale - jezus marjan - zadzwoniłam, kowal był dnia kolejnego, o 9 (!!!) rano  🤔 😲
Przy akcjach przekuwania, to na szczęście u nas w stajni mają całkiem sporo gir do ogarnięcia, więc tu przeważnie wszystko odbywa się (w miarę) terminowo, ale jak właśnie taka sytuacja, że grupowe kucie było ze 2 tyg temu, a tu podkowa zgubiona i kowal musi specjalnie dojechać... no to bywa uroczo 😫
to mam mega szczęście bo mój kowal mieszka za rogiem 🙂 w stajni jest bardzo często, chociaż termin ustalamy 2tyg. wcześniej. No i jeszcze mi się nie spóźnił. A mój koń chyba go uwielbia 🙂 zawsze w trakcie ziewa 🙂 Odpukać w niemalowane, bo tak pochwaliłam, że zaraz się coś spierdzieli 😉

Przy akcjach przekuwania, to na szczęście u nas w stajni mają całkiem sporo gir do ogarnięcia, więc tu przeważnie wszystko odbywa się (w miarę) terminowo, ale jak właśnie taka sytuacja, że grupowe kucie było ze 2 tyg temu, a tu podkowa zgubiona i kowal musi specjalnie dojechać... no to bywa uroczo 😫


U mnie podobnie, mam bardzo dobrego kowala ale ma do mnie spory kawałek, tak ze 100km. Z dojazdem w terminie nie ma problemu, ale mam jednego super utalentowanego zwierzaka który ściąga podkowy mimo tego że bez kaloszy z boksu nie wychodzi. Stanęło na tym że mój mąż musiał się nauczyć przybijac zgubione podkowy....
Szuknie konia do wspoldzierzawy  😵
Kojarzycie gościa Tristian Tucker i jego TRT method?
Taki śmieszny troche niby pingwin klasyczny ale głownie "pracujący" metodami naturalnymi z końmi.

Fajnie gada, fajne ma żarty na reklamach więc się zapisałam na wbinarium darmowe.
On się pojawiał nawet w jakiś eventach z dużymi nazwiskami ujeżdżeniowymi i ogólnie śmieszne filmiki ma i sympatycznie gada. Myślę sobie- a co mi tam, obejrzę.

...takiego negatywnego szoku dawno nie doznałam 😲 😲 😲

W skrócie - facet pier..li czary z mleka do niestety z wyglądu ciężkiej (to istotne w kontekście tego co dalej) właścielki kasztana, której zadaniem jest oganiać tego konia raz na lewo, raz na prawo... Ok, takie zmuszenie do podporządkowania ruchu rozumiem. Ale oglądam dalej, laska wsiada, a ten koń jest w pień kulawy, a do kompletu jej umiejętności jeździeckie takie, że z tymi gabarytami to niejeden anioł by zaczął spod siodła zwiewać!!!
Koń tak kulawy, że ewidentnie widać, na którą nogę i widać, że każdy jego opór (niesubordynacja) to nic innego jak efekt kulawizny  😤

To już nawet nie tyle "czarł prysł" co taki niesmak mi pozostał po tym. A fuj.
Kolejny celebryta netowy, vlogi, vlogaski, instagramy, yodupy, seminaria, konkursiki a to wszystko na wodę pic. Fuj.
kotbury, nie kojarzę, dasz linka? Chciałam popatrzeć ale nie mam siły przeszukiwać wszystkich jego filmików.
Nie mam do tego linka bo to było to webinarium jego na zapisy z dostepem przez linka wysyłanego na maila i działającego tylko w dniu i potem chyba tylko kilka dni po. Tego filmu nie ma tak "for free" wrzuconego 🙁
kotbury nie popieram, ale też się nie dziwię. Gość zarabia kasę na tym. Ludzie wolą nie widzieć problemów. = Nie pokażę, że to problem, będę chetniej oglądany.
Oczywiście mowa o ogólnych tendencjach. Zobacz ile obserwujących ma Mizerka i wcale jej nie ubyło po aferze.
Próbuję sobie prowadzić 2 skromne profile o stajni, pracy z młodym AT z problemami (wrzody, odkruszony kawałek kości biodrowej i bolesnosc kregoslupa). I mam wiadomości typu "to ile zamierzasz go lonzowac", gdzie pisałam że pracujemy pod okiem wet-fizjo i to ona decyduje jak pracować żeby to było z korzyścią dla konia. Takie żmudne dlubanie jest za nudne 😉.
Nie mam do tego linka bo to było to webinarium jego na zapisy z dostepem przez linka wysyłanego na maila i działającego tylko w dniu i potem chyba tylko kilka dni po. Tego filmu nie ma tak "for free" wrzuconego 🙁


Każdy Windows ma wbudowaną funkcję nagrywania ekranu, gdybyś chciała to upublicznić. ALT+Win+R. I wtedy w multimediach swojego konta masz nagrane filmy.
donkeyboy   dzień jak codzień, dzień po dniu, wciąż się dzieje życia cud
12 kwietnia 2021 16:58
kotbury pewnie powiem ci coś co i tak wiesz: ty nie jestes jego targetem. On pokazuje “prawdy oswieconych” ktore dla mnie czy dla ciebie to takie yy nic nowego. Kon sie boi spreja? Wez go na sznurek i sprejuj poki przestanie kicać. Pro tip: uzyj wody zeby nie marnowac produktu. Nie sa mo wite.

To jest SENSACJA dla takich stereotypowych kuniareczek ale w srednim wieku ktore maja tuptaka lesnego i problemy z owym tuptakiem bo wyszly ze szkolki i kupily pierwszego konia. Albo wrecz przeciwnie maja konia top jakosci tylko top jakosc nie znaczy dobra glowa. Taniej chyba wychodzi wykupić te subskrypcje niz oplacic trenera wiec to gratka dla domoroslych trenerów. I ilu z nich, domoroslych zaklinaczy potrafi wskazac kulawego konia.

On przeciez i poza filmami zyje z tego “zaklinania koni”, ok jezdzi GP ale wydaje mi sie ze wiekszosc zna go z tego pierwszego i filmików.

Zeby nie bylo, widownie TT i case studies widzialam bo mial event niedaleko mnie pare lat temu i tez sobie popatrzylam.

Tak samo z Mizerka - jej target to kuniareczki, tylko mlodsze. Kto tam bedzie patrzyl ze kon kuleje jak to jest autorytet.
kotbury, ja go kiedyś zalajkowalam i od czasu do czasu wyskoczy mi na tablicy, ale Przyznam, ze do dziś nie wiem czym jest jego trt method 😀 gość sie wydaje miły i sympatyczny, w dodatku sam chyba spoko jeździ. Ale nigdy nie widziałam żadnego sensownego materiału, z którego bym sie czegoś dowiedziała ale tez nie zapisywałam sie na webinary etc wiec może to moja wina :p Może kiedyś sie zapisze z ciekawości, jak będzie darmowy choć Twoja recenzja raczej nie zachęca. Bardziej na zasadzie wolnego wieczoru z miska popcornu


Każdy Windows ma wbudowaną funkcję nagrywania ekranu, gdybyś chciała to upublicznić. ALT+Win+R. I wtedy w multimediach swojego konta masz nagrane filmy.


Nie mam takich ambicji. Serio. Po prostu dla mnie to dziwne, że można widzieć, że koń tu czegoś nie chce, tam się nie rozluźnia, tu stawia opór a nie widzieć, że legitnie skraca fazę podparcia i łbem tyka...
I, że mu tego nikt nie napisał tylko pierdoły ludzie w komciach jechali o miłości itd.

Ten webinar był nudny do tego jak flaki z olejem, bo najpierw tego kulawca tak obracał lewo- prawo a potem kolejnego. Ot i cała metoda.
Nie dotrwałam do samego końca🙁
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
13 kwietnia 2021 20:17
A kto to wyprzedaje swój sprzęt? Chociaż wcześniej zbierał po ludziach?
Pati2012   Koński insta: https://www.instagram.com/mygreybay/
14 kwietnia 2021 12:14
strzyga a gdzie ta wielka wyprzedaż? :P
i czy ktoś wie dlaczego niektóre z wpłat na zrzutka.pl zostały zwrócone?
A o którą zrzutkę chodzi?
donkeyboy   dzień jak codzień, dzień po dniu, wciąż się dzieje życia cud
14 kwietnia 2021 12:39
strzyga a gdzie ta wielka wyprzedaż? :P
i czy ktoś wie dlaczego niektóre z wpłat na zrzutka.pl zostały zwrócone?


Bo nie zostały udowodnione wszystkie koszta. Zrzutka zapłaciła za to co było wystawione na rachunku a nie wszelkie inne koszty które pani zbierająca wymyśliła (jak dojazdy do kliniki). Potem zbierały poza zrzutka „licząc ba uczciwość zrzutkowiczow którym zwróciły pieniądze” żeby wpłacili na prywatne konto.

anai fuchs official. I podobnie jak wy nigdzie tej wyprzedazy nie widzę, ale tez mnie ona nie dziwi.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
14 kwietnia 2021 12:45
Były rzeczy na stories, ale jak się sprzedawały, to były usuwane. Nie chciało mi się robić screenów wszystkiego, ale parę mam.
Tu opisane co i jak
[[a]]https://www.fuchs-official.com/post/to-co-by%C5%82o-jest-i-b%C4%99dzie[[a]]

Zmiana na psiaki :-)
W sumie to rozumiem, bo sama się wacham w tym kierunku non stop, zakup drugiego psa vs porzucenie jeździectwa na zawsze z powodu wysokich cen wszystkiego i stale rosnących....
I am not milioner 😕
Perlica też o tym myślałam wielokrotnie. Ale praca z psami nie daje mi chociaż połowy tej satysfakcji.
2.5 roku temu straciłam konia i miała być pauza i odkucie się, a że miałam emeryta to śmierć Pielgrzyma nie była "ostrym" odcięciem się od koni. Wytrzymałam 2 tygodnie i pojechaliśmy oglądać już konie.
Sposobem na oszczędność miała być własna stajnia - i faktycznie oszczędność jest. Ale wpadłam w depresję mieszkając na wsi i musieliśmy znów wywalić kasę na działkę pod miastem (oczywiście pod konie). Więc taka to była oszczędność 😵.
Gillian   four letter word
14 kwietnia 2021 14:01
Ok ale co jest nie tak w sprzedaży sprzętu, który został po koniu jeśli nie planuje się kolejnego konia? Czy mnie coś omija?  👀
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
14 kwietnia 2021 14:09
Gillian, jak się go nie sprzedawało jak brakowało na leczenie, tylko nie miało się problemu z tym, ze obcy ludzie wyprzedawali swój sprzęt, to zależy tylko od moralności. Jak dla kogoś to jest ok, to ja nie mam pytań.
Strzyga weszłam sobie na grupę Kemma i tej zbiórki na konto pilnowała (dopytywała pod każdym postem) inna influencerka 😲. Ale to... zorganizowane.
A w tym całym dopytywaniu rzuciło mi się w oczy, że ktoś zapłacił 800 zł za dzień w stajni z Mizerką i ewentualną jazdę na Pokerze 😲. Przecież ile to by było treningów z dobrymi, znanymi trenerami i jeszcze więcej z dobrymi, mniej znanymi :O.
Siesiepy   Ponczek bez rączek
14 kwietnia 2021 15:06
Muchozol, za 800zl to bym miała miesięczny trening dla konia z moimi trenerami, włączając w to moja jazdę na nim. I jeszcze by mi na alkohol zostalo.
Z moją trenerką podobnie. A w kilka osób to bysmy się mogli  zrzucić na czyjś przyjazd na konsultacje.
Są różne priorytety 😂.
Facella   Dawna re-volto wróć!
14 kwietnia 2021 15:27
Ale co wam do tego kto na co wydał swój hajs? Może zajrzymy do waszych kieszeni?
Przecież napisałam, że są różne prioryrety 🙂.
Tylko później zbiorowe marudzenie na to, że polskie jeździectwo daleko w tyle za zachodem 😉.
Co do zaglądania do mojego portfela to już nie raz mi zaglądano 😉. A to, że konia kupiłam nie takiego (mimo, że żadnego oszusta nie wsparłam), a to, że trener nie taki, a to, że oko leczę, a to, że... działkę kupiłam. Mimo, że nikomu krzywdy nie robię i oszustów unikam i pilnuję by wspierać "dobre osoby", polski biznes itp. 😉.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się