PSY

Jakiś czas temu pisałam o sikającym z emocji moim psie i problem jak się pojawił tak zniknął. Napisałam długi post dlaczego jednak mimo to klatkę kupię,ale mi go wcieło a bombelek wstaje.W skrócie wkurzają mnie rodzice,którzy wymagają ode mnie zamykania psa w moim domu.
Czy są jakieś działające jeszcze obroże przeciwkleszczowe, coś polecacie ? :kwiatek:
maiiaF, dużo osób teraz testuje nowa firmę, mają pakowane gryzaki w woreczki strunowe, jak nam się skończy zapas Lorda Zetona, to chcę tez spróbować - PETMEX



Ja dla swojego kupuje gryzaki z Petmex i bardzo sobie chwalę.Mają fajne ceny .
Dzięki, spróbuję tego Petmexa (myślałam przez moment, że miałam, ale to jednak był Petner 😁 ). Z Balto kiedyś coś tam zamówiłam, ale wychodziło chyba najdrożej ze wszystkich takich typowo suszkowych firm. Jeśli pazerności nie przypłacę złą jakością, robactwem czy pleśnią, to chętnie wezmę coś tańszego, bo już i tak ostatnio za dużo monet idzie na pieska 🤣
Miał ktoś do czynienia z zapaleniem kikuta macicy u suczki po sterylce?
Jakie były pierwsze objawy i ile czasu po zabiegu?
Dzięki i pozdrawiam 😉
Pati2012   Koński insta: https://www.instagram.com/mygreybay/
05 marca 2021 13:44
A my powracamy po jakiejś dłuższej przerwie. Pytałam tutaj o porade dot. stawów, dysplazji. I wybrałyśmy się do fizjo Gryf na konsultacje. Po zbadaniu ustalilismy plan działania, Ori juz jest po 10 sesjach magnetoterapii, efekty jak najbardziej pozytywne i widoczne 😀 Jest poprawa w "luźniejszym" poruszaniu, lepiej ze wstawaniem. Teraz czeka nas praca na bieżni wodnej 😀
A poza tym dostałyśmy listę ćwiczeń do pracy w domu, na wzmocnienie mięśni. Nie wiedziałam jak psi fitness może być wciągający :p obie się mocno wkręciłyśmy i działamy
Foty z pso-koto terapii 😉 Dziękujęmy za wsparcie w wątku i polecam wizyty u dobrych fizjo  😀
smartini   fb & insta: dokłaczone
05 marca 2021 13:51
Pati2012, super!! Zdrowia i powodzenia w dalszym procesie, fizjoterapia i fitness potrafią działać magię 😀

Ja dopiero jestem zapisana na jesień, ale mam feedback z pierwszej ręki - jest świetne szkolenie z psiego fitnessu, prowadzi Beata Luchowska: wet, fizjoterapeutka i trenerka agility. Jakby ktoś poszukiwał wiedzy na temat rozwoju fizycznego psiska to to jest świetny adres 🙂 najlepiej się kontaktować bezpośrednio w kwestiach terminów i cen
Potwierdzam co napisała smartini, koleżanka była na kursie fitness u Beaty, dała mi podejrzeć i naprawdę warto wziąć udział 🙂
Ogląda ktoś Canine intervention na netflix ?
Bardzo fajny gość rozwiązuje problemy Amerykanów, czasem błache, a w odcinku 1 pitbull gryzący ludzi to naprawdę szacun.
Edit: tylko polecam oczywiście po angielsku,  bo tłumaczenie jest dramatyczne zarówno lektor jak i napisy po taniości  🙂
smartini   fb & insta: dokłaczone
09 marca 2021 12:11
Grubciowi stuknęło 6 miesięcy jakiś czas temu, uwielbiam to zwierzątko!

Pytanko, może ktoś wie co z tym robić.

Dziś rano na terenie szpitala ( ogrodzony teren) wyżeł niemiecki zagryzł sarnę. Jest to pies codziennie puszczany luzem na pola, biega i kłusuje, nieodwoływalny, bywa agresywny do psów, ale nagminnie jednak kłusuje i to jest problemem największy. Właściciele mają to w d...e totalnie, ale dziś miarka się przebrała, bo jest świadek zagryzienia tej sarny, więc można tych ludzi niereformowalnych pociągnąć do odpowiedzialności. Jak zapłacą karę to może zmądrzeją, choć niekoniecznie.
Czy ktoś wie gdzie można to zgłosić?
Wiadomo że Policja się nie zajmie, straż miejska nas nie dotyczy, bo to wieś.
Ktoś, coś podpowie?
Perlica, ogólnie policja powinna się tym zająć... Ale wiadomo jak jest. Może warto spróbować przez nadleśnictwo/straż leśną? Oni powinni się zainteresować, bo zagryziona sarna to ich "działka", potem też inaczej policja się pewnie za to zabierze jak oni się tam zgłoszą, a nie osoba prywatna. Przynajmniej u nas nadleśnictwo było zainteresowane takimi sprawami i działało raczej sprawnie.
maiiaF, znalazłam koło łowieckie, chyba tam zadzwonię to mnie pokierują.

Policja na pewno nie, bo wielokrotnie zgłaszane ataki psów z adresu oczywistego, gdzie nie trzeba tropić miejsca zamieszkania właściciela, potencjalny atak na dziecko ( opisywałam kilkukrotnie) i nie chce im się 3km ruszyć tyłka autem. Także sarna....
Lotnaa   I'm lovin it! :)
10 marca 2021 09:23
smartini  😍

Dziewczyny, helpunku. Dorastamy powoli do adopcji psa, od kilku tygodni wertuję facebookowe strony o adopcji i powoli pęka mi głowa. Wstępnie zdecydowaliśmy się na psinę, oczywiście w Polsce, więc czeka nas kawał drogi do domu. Czy możecie polecić jakieś transportery dla psów do bagażnika? Na co dzień pies oczywiście nie będzie jeździł w klatce, ale w sytuacji kiedy mamy z tyłu walizy i graty to jest kwestia bezpieczeństwa. Jak w ogóle dobrać wielkość takiego transportera? Zakładam, że im większy tym lepiej, ale nie może też zająć całego bagażnika. Pies byłby taki poniżej kolan. Ktoś ma jakieś doświadczenie?
Coś w ten deseń mi chodzi po głowie:
https://www.zooplus.pl/shop/psy/transporter_klatka_dla_psa/aluminiumowe/251620
smartini   fb & insta: dokłaczone
10 marca 2021 09:28
Lotnaa, czemu na co dzień nie będzie jeździł w klatce? To najbezpieczniejsza opcja dla psa, jeśli ma jeździć stosunkowo często i macie miejsce a aucie to ja bym od razu inwestowała w coś na dłużej 🙂

I wcale nie jest tak, że im większy tym lepszy, wręcz odwrotnie. Transporter ma zadziałać jak pasy bezpieczeństwa - ograniczyć bezwładny lot w trakcie wypadku. Im transporter bardziej dopasowany do wielkości psa tym mniej psem poobija po ściankach. Generalnie klatka dla psa powinna być takiej wielkości, by mógł w niej swobodnie wstać, wyprostować się i obrócić.
Potrzebuję burzy mózgów, może kogoś natchnie, ktoś miał podobnie. I nie, nie chodzi absolutnie o leczenie przez neta. Po prostu szukam tropu, możliwej przyczyny.
Miasto, nowe stosunkowo osiedle. Pies wymiotuje, ogólnie bardzo słaby. Wyniki wskazują na wątrobę. Leczony raczej objawowo... i po dniu okazuje się, że nie on jeden, ale sporo psów w okolicy ma podobne objawy... Podtrute, wirus, co jeszcze może być???
Wyniki badań i leczenie wstawię wieczorem.
SzalonaBibi, jak wątroba to chyba podtrucie? Zrobili toksykologię? Z krwi od razu wiadomo,że podtrucie.
SzalonaBibi, u mnie na grupie osiedlowej pojawiły się podobne objawy "10 psów z osiedla wylądowało u weterynarza z powodu zatrucia jakąś niezidentyfikowaną substancją" objawy jakie ludzie opisują to biegunka i wymioty. Ktoś tam napisał, że ich wet powiedział, że to jakaś wirusówka. Inni się zastanawiali czy to nie jakieś substancje użyte do czyszczenia chodników nie są trujące dla psów.
Stawiałabym na oprysk, nawóz lub inną chemię zastosowaną w waszej okolicy.
SzalonaBibi, ja psa miesiąc leczyłam na wątrobę właśnie - przez syf z chodników (znaczy tą sól, która nawet nie jest solą).
SzalonaBibi, jak wątroba to chyba podtrucie? Zrobili toksykologię? Z krwi od razu wiadomo,że podtrucie.

Nikt tego nie robi bo badania toksy sa\ą mega drogie - trzeba by robić wszystkie możliwe toksyny oddzielnie.
To nie mój pies, tylko ukochany "synuś" brata i bratowej. Wszystko by wskazywało na jakieś g@#^ sypane/pryskane. Czyli tak naprawdę wykombinowanie co jest przyczyną może graniczyć z cudem. Niedługo nie da się już mieć psów w mieście  🤔
Badań nie wstawię, bo jednak nie umiem. Chyba, że mogę komuś na e-mail podesłać, żeby wrzucił. Nie umiem zmienić PDFów na JPGi a i nazwiska lekarzy wartoby zamazać przed wstawieniem na publiczne forum.
SzalonaBibi, jedyne wyjście to płukać psu łapy pod prysznicem (i brzuch, jeśli jest niskopodłogowy jak mój) po każdym spacerze 🙁 ja na czas rekonwalescencji wychodziłam z nim tylko wokół bloku, gdzie wiedziałam, że jest czysto no i i tak był zbyt osłabiony, żeby sobie łazić godzinami. U nas zgubne było to, że ja po spacerze w błocie psa kąpałam, ale przez to że pod blokiem mieliśmy śnieg, to na chodnikach zbierał sól razem z błotem, pod domem wycierał się w tym śniegu i w domu go tylko wycierałam ręcznikiem, bez mycia. No i on to wszystko wylizywał... A u nas sypią naprawdę grubo :/ Nie wiem gdzie brat mieszka, ale u nas od początku stycznia do teraz były łącznie może 2 tygodnie takiego okresu, że śnieg zdążył stopnieć a deszcz spłukał chodniki, a tak jak dziewczyny piszą, dodatkowo po zimie te chodniki mogą być czyszczone też czymś syfiastym 🙁 trzymam kciuki za pieska, dla mnie to był koszmar jak on się męczył (corgi, który nie chce jeść to naprawdę jest obraz smutku i rozpaczy...).
Lotnaa   I'm lovin it! :)
11 marca 2021 08:15
smartini, dzięki, my w wielkość i tak nie pójdziemy ze względu na przestrzeń w aucie, dlatego też ograniczam wzrost potencjalnego psa, mimo, że lubię większe miśki! Ja myślałam o transporterze jako o rozwiązaniu na trasy, a nie kiedy będziemy jechać 3km do lasu. Jeśli pieseł polubi, to czemu nie. 
madmaddie   Życie to jednak strata jest
11 marca 2021 09:37
do lasu też fajnie w transporterze, bo nie upaćka całego auta błotem 😉
smartini   fb & insta: dokłaczone
11 marca 2021 09:43
Ja jak w końcu wymienię auto na takie z sensownym bagażnikiem, to będę miała dwie klatki na stałe i nawet te kilka km na spacer czy na trening psy będą pomykać w klatkach, na razie szczyl jeździ w klatce a Cho zapięty obok. W klatce jest czyściej, bezpieczniej, wygodniej. W drodze 'do lasu' też może ktoś wyjechać na czołówkę co sponiewiera psa
U mnie psy jeżdżą obecnie nawet na spacer do lasu w klatce. Przynajmniej to co znoszą trafia do klatek a nie jest wszędzie. Ostatnio nie mogłam zapakować ich do klatek i okazało się, że młodszy nie umie na kanapie w aucie  😀iabeł:, starszy tak jeździł więc od razu poszedł spać ale młody miał stresa hahahah
majek   zwykle sobie żartuję
11 marca 2021 10:25
potwierdzam.
Ja tez woze w klatce w bagazniku. Po pierwsze mam tez tam caly `dzieciowy` balagan (zapasowe kurtki przeciwdeszczowe, wode w butelkach, buty i kaski do jazdy) - wole, zeby mi po tym pies nie skakal. Poza tym pies jest bezpieczniejszy w klatce, nawet jak ktos ci wjedzie w auto i bagaznik sie otworzy, to przynajmniej pies nie zwieje (juz widzialam przerazonego psa lecacego pasem zieleni). Ten transporter, co wrzucilas linka wyglada spoko jak dla mnie. Polecam tez gumowa naklejke na tylni zderzak, moj pies sam wskakuje jak tylko uchyle bagaznik, niestety mam juz slady pazurow

Lotnaa   I'm lovin it! :)
11 marca 2021 11:49
Dzięki dziewczyny! Chyba jednak pies przyjedzie firmą transportową, więc będę mogła spokojnie pójść z nim do sklepu tu na miejscu i poprzymierzać.
Zanosi się na to, że będę was niedługo zalewać pytaniami, bo psa miałam już bardzo dawno temu i sporo się pozmieniało.
Ale się cieszę!
Becia23   Permanent verbal diarrhoea
11 marca 2021 16:28
Czy sa jakies odzywki w plynie dla psow chorych itd., ktore nie chca jesc, jak dla ludzi w szpitalach np.?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się