Jakie pasze dajecie swoim koniom?

[quote author=ms_konik link=topic=25.msg2966635#msg2966635 date=1615217074]
No ja właśnie zamówiłam lucernę i trawokulki, także się okaże, czy to to samo,
tylko z inną etykietą.
W poprzednim zamówieniu była różnica między tym a tym.
[/quote]
Lucerna zdecydowanie jest inna niż była poprzednio, granulki są małe i bardziej
brązowe niż zielone a tawokulki są trawokulkami takimi jak w poprzednich workach.

Dziewierz jeżeli owsiana to może ta z Vital-zam? Nie wiem jak jakościowo i ma różne dziwne dodatki, nie wiem czy będą odpowiadać, ale cena... No jak za darmo.  👀
https://allegro.pl/oferta/sieczka-dla-koni-siano-sloma-owsiana-10-kg-10028160994

Czy jest tu ktoś, kogo koń nie toleruje lucerny? Jeśli tak, to jak się to objawia?

Koń mi puchnie. Głównie nogi ale także okolice ganaszy. Zimą to jeśli ma podawaną lucernę jako sieczkę, granulat. Wiosną późną, latem wystarczy, że lucerna jest na 10 miejscu w składzie - od razu na drugi dzień nogi jak banie.

Ech, to tak samo u mnie. Na kilka dni się skończyła sieczka i nagle pochewki przestały być balonikami. 2 dni temu byłam w stajni, przesypałam sieczkę (piękna partia z Sukcesu), dziś przyjeżdżam a tyły jak baniaki  😵

Dziewierz  Siesiepy mam tę sieczkę z Vitalzam i zdecydowanie widać siano które zostało pocięte krócej, natomiast słoma owsiana pocięta mniej dokładnie, bywają naprawdę spore kawałki. jest sporo łuski owsianej i jęczmień w pełnych ziarnach i melasa , czasami taki lekki ale widoczny zlepek sieczki pokrytej melasą czyli moim zdaniem wada produkcyjna, ale nic nie zmieniająca w ogólnym zarysie. Zatem : jeśli koń ma zęby i dodatek ziarna jęczmienia nie wnosi nic do dziennej dawki żywieniowej, to ta sieczka jako dodatek na spowolnienie powinna sie naprawdę sprawdzić  😀  ja nie jestem zadowolona ze wzgledu na ten jęczmień w pełnych ziarnach, miały być płatki i w dodatku liczyłam ze to będzie skromny dodatek, a ilość ziarna jest nawet konkretna, a mój konio żadnego ziarna nie je. Ilość ziarna przekłada sie równiez na ciężar całości  😉 u mojego jako zimowy dodatek jestem w stanie zaakceptować  😀 biorąc pod uwagę iż jest to spory wór sieczki to podsumowując właściwie mogę polecić  😀

Jakie macie patenty na niejadka? Koń mi się głodzi od kilku dni, jedzie na pierwiastku tego co zwykle. Robiliśmy USG brzucha, badanie rektalne, krew, krew pod Cushinga, przegląd zębów, wszystko ok. Wiem, że gastroskopia, ale to też nie będzie takie łatwe - koń ma 32 lata, lek wet jest sceptycznie nastawiona. Chcemy mu dać jeszcze szansę zanim się zdecydujemy na to badanie. Ja juz bliska szaleństwa, mieszam już wszystko, 3 rodzaje trawokulek, wysłodki, otręby, mebio build up, granulat... Zje trochę i koniec. Dodam, że koń bezzębny.

timianowa, w przypadku takiego konia jeśli wrzody podejrzewasz to czemu nie przeleczysz w ciemno? po 2 tygodniach powinna być poprawa widoczna w apetycie, jeśli to to.

Chętnie bym tak zrobiła, z tym, że w ciemno recepty nie chcą mi dać, a z tego co wiem wszystko czym leczy się wrzody jest na receptę... Chyba, że coś mnie omija.

timianowa, abler saszetki  - nie są, pasty equinor też nie są, da się je zamówic bez recepty u dowolnego veta, oczywiście jak są. Co więcej większość ludzkich leków też jest bez recepty (te do dawki 20mg).

timianowa, omija Cię. Omeprazol koński dostępny jest u końskich wetów, lub można go ściągnąć ze Stanów. Można tez kupić np na OLX.

Lub u osób w PL, które go sprzedają. Mogę podać kontakt na PW, to będzie taniej niż u weta.
Nawet jeśli to nie to, to te leki nie szkodzą, a mogę pomóc.

timianowa hiperglikemia wykluczona?

Dziewczyny, dzięki za uświadomienie.
Lek wet twierdzi, że to nie wrzody, bardziej by obstawiała jakiegoś wirusa, co prawda ma delikatnie obniżone leukocyty, ale żadnych objawów... On nawet brykał w weekend 😵 Będę jeszcze konsultować, ale trudno, chyba przeleczę w ciemno na wrzody. Tylko musze się wywiedzieć jak dawkować itd.
Perlica będę wdzięczna za ten kontakt.

Lub u osób w PL, które go sprzedają. Mogę podać kontakt na PW, to będzie taniej niż u weta.
Nawet jeśli to nie to, to te leki nie szkodzą, a mogę pomóc.


Oczywiście, że szkodzą. Istnieją badania dotyczące użycia omeprazolu u koni, u których nie występują wrzody. Przeprowadzone badania pokazują, że rośnie ryzyko kolek związanych z zaburzeniami pracy jelit. podając omeprazol upośledzamy wydzielanie kwasu żołądkowego, zmieniamy procesy trawienia u konia więc podawanie go bez wyraźnego wskazania może być szkodliwe.

Serio nie ogarniam kupowania leków bez konsultacji z lekarzem.. Tymbardziej, ze koń jest stary i chory wiec byłabym bardzo ostrożna w takim „leczeniu” i doradzaniu na odległość.

Sonkowa jeśli to do mnie - napisałam, że będę konsultować. Kontakt wolę mieć jeśli lekarz podejmie decyzję, już abstrahując od gastroskopii. I sądzę, że ten koń by nie dożył takiego wieku w tak dobrej kondycji gdybym nie była ostrożna.

Iskra lekarz powiedział, że ta glukoza jest w normie. Czy mam patrzeć na jeszcze jakis parametr? W sumie o tym nie rozmawiałyśmy...

Napisałam o gastroskopii, gdyż wiem, że zaraz byłoby tutaj 10 postów czemu jestem taka zła, że jeszcze jej nie zrobiłam. Koń jest pod opieką weta, jak trzeba będzie to mogę wywieźć go i na Służewiec na diagnostykę. Tylko naprawdę, gdy ma się konia po 30. to wszystko się komplikuje i nic nie jest takie oczywiste. No chyba, że ma się podejście "wywalę na łąki, ile pożyje, tyle pożyje".

Napisałam w tym wątku o sposoby na niejadka, leki też trzeba w czymś przemycać jeśli nie ma opcji, z jakiegoś powodu, podania strzykawką.

Sonkowa, na dłuższą metę każdy lek szkodzi, ale próba na 2 tygodnie, żeby sprawdzić czy koń zacznie jeść jeszcze nikogo nie zabiła.
Konia w takim wieku, kótry nie je, byś głodziła jeszcze do gastro?
Bo ja wolałabym przeleczyć i zobaczyć czy cokolwiek to daje.

Podawałam omeprazol w ciemno bodajże 3 tyg, a następne ponad pół roku leczyłam wątrobę. Wyniki były koszmarne i brak reakcji na leki. Nie polecam.
Raczej nie był to przypadek - rozmawiałam z dziewczyną, której też wyszły fatalne wyniki wątrobowe u konia po eksperymencie. Weterynarz też twierdzi, że ze sobą to łączy.

Mój koń miał robione badania krwi bezpośrednio przez kuracją jaką zafundowałam, więc miałam dość pełny obraz sytuacji na "przed i po". Nie był również niczym podtruty.

Perlica tak, dwa tygodnie mają tu znaczenie. Badania były robione również na koniach, które były leczone fenylbutazonem i zapobiegawczo dostawały omeprazol i zmiany już u nich występowały. Leczone były kilka dni. Wiec No ja bym kolki tymbardziej nie ryzykowała u takiego konia. I serio nie ogarniam kupowania leków z internetu „bo taniej”. Wiedza weta kosztuje i jak widać konsultacja jest potrzebna żeby jeszcze bardziej nie zaszkodzić.

timianowa Piłam bardziej do osób, które kupują i zachęcają do kupowania leków przez internet. Tym bardziej, ze napisałaś, że Twój wet w tym przypadku wrzodów nie podejrzewa.

Sonkowa, a myślisz że wet Abrazole to gdzie kupuję? Sam sobie w garażu produkuje czy kupuje od producenta, jak my wszyscy?
Przecież choćby dr Biazik nie sprzedaje tych leków, tylko daje zalecenia zakupu u Ablera 😵

Jeśli dla Ciebie wydać na kurację 8 tysi zamiast 4 tysi nie robi różnicy to kupuj sobie gdzie chcesz  😁

Ale chyba jest równica pomiędzy zamówieniem sobie leków od tak bo Ci się wydaje a kupienie leków z polecenia weta po otrzymanej diagnozie. O to mi chodziło z kupowaniem leków z internetu. Z tego co wiem dr Biazik nie leczy w ciemno. Żaden inny szanujący się wet tez.

Jakie macie patenty na niejadka? Koń mi się głodzi od kilku dni, jedzie na pierwiastku tego co zwykle. Robiliśmy USG brzucha, badanie rektalne, krew, krew pod Cushinga, przegląd zębów, wszystko ok. Wiem, że gastroskopia, ale to też nie będzie takie łatwe - koń ma 32 lata, lek wet jest sceptycznie nastawiona. Chcemy mu dać jeszcze szansę zanim się zdecydujemy na to badanie. Ja juz bliska szaleństwa, mieszam już wszystko, 3 rodzaje trawokulek, wysłodki, otręby, mebio build up, granulat... Zje trochę i koniec. Dodam, że koń bezzębny.


Hmmm jesli wyslodki (zakladam ze melasowane) nie dzialaja to moze cos dodac? Kiedys jeden kon mial dosc medykamentow i odmawial wszystkiego (po skomplikowanej operacji mial ich kupe). W najgorszym momencie podawalismy w strzykawce z jogurtem a kiedy juz bylo lepiej to mieszalismy mu te leki w wyslodki ze startym jablkiem.
Dodam tylko ze sa przeciwnicy podawania jogurtu koniom, ten mial jogurt codziennie przez dluzszy czas bez problemow.

Nie do końca, zaleca bądź przynajmniej zalecała kurację przypominające dwa razy w roku, wiosna i jesień.

Sonkowa, każdy robi jak uważa. Koń forumowiczki jest pod opieką weta przecież.

Przeczytaj sobie co napisałaś: " I serio nie ogarniam kupowania leków z internetu „bo taniej”.

Lub u osób w PL, które go sprzedają. Mogę podać kontakt na PW, to będzie taniej niż u weta.
Nawet jeśli to nie to, to te leki nie szkodzą, a mogę pomóc.


Odniosłam się do tego. Wynika z tego, ze polecasz kupić leki na własną rękę a nie radzić się weta i brać od niego leki bo przecież „nie szkodzą”.

Gillian Jako kontynuacje leczenia podczas gdy koń ze stwierdzonymi wrzodami ma spadki samopoczucia a nie dla konia, który nigdy wrzodów stwierdzonych nie miał. A to jest co innego.

Sonkowa, bo ja bym tak zrobiła i nie robiłam gastro u konia w takim wieku. Wet też nie jest wróżką i bez gastro nie powie: tak na pewno wrzody albo na pewno to nie wrzody.
Zresztą dobry ortopeda, nie jest specjalistą od wrzodów i odwrotnie.
Nie raz słyszałam od róznych wetów o różnych koniach: nie jest chudy , dobrze wygląda to na pewno nie wrzody.

Ale właściciel konia sam zdecyduje , bo to jego koń.

Siesiepy
Buck
Dziękuję :kwiatek:

Ale jak sieczka z ziarnem, to odpada...
Kucyk jest żarty, wygląda baardzo dobrze.
Ale jest RAOwcem, stoi na trotach, nie dostaje siana (tylko sianokiszonkę, więc trzeba limitować) i ta sieczka jest jako dodatkowy "posiłek" , dla ochrony żołądka
A chciałabym słomianą, bo w żadnej innej postaci konik słomy nie zobaczy.

Dziewierz pomyśl o Dengie Hi-Fi Good Doer które ma 7MJ czyli jeszcze niżej niż tamta Baileys która ma 7,5MJ  :kwiatek:

Dziewierz, spróbuj tej:
https://allegro.pl/oferta/sieczka-sloma-siano-ziola-pasza-sciolka-16kg-7859162595
Słoma  żytnia i owsiana z niewielką domieszką siana.

Jakie macie patenty na niejadka? Koń mi się głodzi od kilku dni, jedzie na pierwiastku tego co zwykle. Robiliśmy USG brzucha, badanie rektalne, krew, krew pod Cushinga, przegląd zębów, wszystko ok. Wiem, że gastroskopia, ale to też nie będzie takie łatwe - koń ma 32 lata, lek wet jest sceptycznie nastawiona. Chcemy mu dać jeszcze szansę zanim się zdecydujemy na to badanie. Ja juz bliska szaleństwa, mieszam już wszystko, 3 rodzaje trawokulek, wysłodki, otręby, mebio build up, granulat... Zje trochę i koniec. Dodam, że koń bezzębny.

Jako właściciel niejadka wiem doskonale co czujesz. Mój koń ma 21 i kilka dni temu zakończył strajk głodowy, aczkolwiek u niego to reakcja na zmianę stajni. Ja w takiej sytuacji podaje mesz, najlepiej taki prosty,a więc siemię, owies i otręby. Jeśli nie chce jeść nic innego to nawet codziennie, małą ilość. Tym razem podawałam mesz st.hippolyt, ale nie za bardzo jadła. Ogólnie rzecz biorąc najlepiej zjada z dużą ilością siemienia lnianego. Może to sprawdzi się u Ciebie. No i może jeszcze drożdże piwne, witaminy z grupy B i dobrej jakości trawokulki. A i jeszcze, kiedyś podawałam mesz jabłkowy Derby, chyba był smaczny bo jadła chętnie. Z tego co kojarzę to można kupić również wytłoki z jabłek, może sprawdziłyby się jako dodatek do jedzenia.
Karmienie niejadka to ciężki temat.