Przyszedł do mnie nowy Softshell Eskadrona. Materiał wierzchni zajebisty, "kołnierzyk" z przodu też, sztywny i dość twardy, nie ma opcji, żeby się czaprak wysunął. Wywietrznik na kręgosłupie też bardzo fajnej jakości. No tylko właśnie ta sztywna i twarda gąbka...
Górna połowa czapraka jest wypełniona tą samą gąbką. A ktoś w sklepie mi go złożył na pół, ale po osi pionowej (pikowanie jest poprzeczne). I o ile na samym pikowaniu jest cienkie wypełnienie i to się rozprostuje, to ta grubsza warstwa pod siodłem dostała dość mocno w kość. Zewnętrzna strona (prawa) tego złożenia na pół jest w porządku, rozprostowała się ładnie po kilku minutach, ale ta wewnętrzna ni cholery nie chce. Ja sama bym ten czaprak prała ręcznie, właśnie przez to usztywnienie góry, żeby się nie pogniotło, więc jeśli do jutra to się nie rozprostuje, to go niestety odeślę. Bo trochę kicha mieć coś takiego od nowości...
Zdjęcie. Może nie wygląda to jakoś tragicznie, pod siodłem by się schowało, ale to aż czuć pod ręką, że ten materiał jest "złamany".
A tu śliczny kołnierzyk. Naprawdę mi się podoba. I materiał taki, jaki uwielbiam, śliski, brudoodporny.