Dopasowanie siodła

tarisa jak obecnie wszystko gra to możesz śmiało zostać przy tym rozwiązaniu. Temat równowagi siodła jest ogólnie bardzo rozwojowy i niewykluczone, że tam się jeszcze sporo zmieni, i to nie raz 😉
Dzięki  😀 leży teraz bardzo fajnie. Tył nie siada tak jak to było na początku. Koń dobrze w nim chodzi. Mam już dość szukania siodła, więc dobrze, że możemy tak jeździć  😉 Zdaję sobie sprawę, że za jakiś czas koń mi się zmieni, ale chociaż w wintecu łęki są wymienne.
Mam rozkminę odnośnie dopasowania siodła i popręgu. Koń wracający do pracy po przerwie, w trakcie której troche opadły mięśnie, w tym mięśnie grzebietu. Dosyć mocno wykłębiony + dziury za łopatkami (to w sumie od zawsze). Na chwile obecną mam tylko to siodło i nie chciałabym go przerabiać, więc ratuje się mattesem z wkładkami. Podniosłam dosyc mocno przód. zeby wypełnić dziury i różnica jest mocno odczuwalna. Jednak cały czas mam wrażenie, że w trakcie jazdy siodło się minimalnie przesuwa do tyłu - razem z nim czaprak i popręg (zaznaczone na czerwono). Z racji tego, że jest ono za długie jak na tego konia, a powinien być siodłany bardziej z przodu żeby odciążyć tył pleców, to siodło jest umiejscowione zaraz za łopatką. Potrzebuje nabyć popręg z Mattesa, czy w takim razie wersja Athletico cokolwiek mi pomoże?
Karutek, zdjęć nie widzę ale może napierśnik załatwiłby sprawę przesuwającego się siodła?
Dziwne, mi się zdjęcia wyświetlały, ale wrzucilam teraz jako załącznik. Napierśnik odpada w przypadku siodła ujeżdzeniowego :P
a widzisz, nie widziałam zdjęć i nie wiedziałam, że to ujeżdżeniówka 😉 teraz zdjęcia mi się ładują.
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
15 marca 2021 10:55
Tak z ciekawości, dlaczego napierśnik odpada?
Tak z ciekawości, dlaczego napierśnik odpada?

Nie sądzisz, że do ujeżdżeniowego siodła to trochę wiocha? 😎

Karutek mattes athletico to dobry pomysł. Druga sprawa to równowaga siodła - mam wrażenie, że przód jest nadal odrobinę za nisko (może kwestia zdjęcia). No i przy za szerokim rozstawie siodło często zjeżdża do tyłu.
Spróbuj pożyczyć od kogoś korekcyjnego mattesa, ale z futrem, ogarnąć wkładkami tak, żeby było w równowadze i wtedy sprawdzić, czy się nie przesuwa.
[quote author=zembria link=topic=95.msg2967421#msg2967421 date=1615805709]
Tak z ciekawości, dlaczego napierśnik odpada?

Nie sądzisz, że do ujeżdżeniowego siodła to trochę wiocha? 😎

Karutek mattes athletico to dobry pomysł. Druga sprawa to równowaga siodła - mam wrażenie, że przód jest nadal odrobinę za nisko (może kwestia zdjęcia). No i przy za szerokim rozstawie siodło często zjeżdża do tyłu.
Spróbuj pożyczyć od kogoś korekcyjnego mattesa, ale z futrem, ogarnąć wkładkami tak, żeby było w równowadze i wtedy sprawdzić, czy się nie przesuwa.
[/quote]

Gosia Cybulska na Chenaro jezdzi w napiersniku, moze nie wie ze to wiocha ?

KLIK
[quote author=zembria link=topic=95.msg2967421#msg2967421 date=1615805709]
Tak z ciekawości, dlaczego napierśnik odpada?

Nie sądzisz, że do ujeżdżeniowego siodła to trochę wiocha? 😎

Karutek mattes athletico to dobry pomysł. Druga sprawa to równowaga siodła - mam wrażenie, że przód jest nadal odrobinę za nisko (może kwestia zdjęcia). No i przy za szerokim rozstawie siodło często zjeżdża do tyłu.
Spróbuj pożyczyć od kogoś korekcyjnego mattesa, ale z futrem, ogarnąć wkładkami tak, żeby było w równowadze i wtedy sprawdzić, czy się nie przesuwa.
[/quote]

Na tym zdjęciu akurat mattes jest jeszcze niedopchany, niestety tylko takie foto miałam. Teraz po dopchaniu już jest naprawdę fajnie, koń zupełnie inaczej pracuje, mi też się o wiele lepiej siedzi, wkurza mnie tylko to delikatne przesuwanie się do tyłu, chociaż czasem mam wrażenie, że mi się wydaje że się przesuwa 😉 Mattes z futrem już też był zainstalowany, natomiast robiło się wtedy za ciasno, dlatego przerzuciłam się na bez futra.

Ja wiem, że się da i że można, ale.. jakoś sobie nie wyobrażam wyjechać na czworobok w napierśniku, soory  😁

zembria   Nowe forum, nowy avatar.
15 marca 2021 12:26
No wygląda faktycznie osobliwie 😉 Ale skoro ma pomóc? A wiadomo, że docelowo koń wróci do poprzedniego umięśnienia i jest to doraźna pomoc, to bez jaj... można zamknąć oczy 😉

Gosia Cybulska na Chenaro jezdzi w napiersniku, moze nie wie ze to wiocha ?

KLIK


No przyznasz, że wygląda to dość wątpliwie, choć patrząc po budowie konia przyjmuję do wiadomości, że nie było innego wyjścia...
Przede wszystkim to w ujeżdżeniu napierśniki są zabronione, więc zdecydowana większość ludzi, którzy gdzieś tam próbują startować starają się raczej inaczej poradzić sobie z problemem.
Napierśnik może być użyty na czworoboku ale tylko w próbie ujeżdzenia na WKKW.

Czy ktoś ma jeszcze jakis pomysł? Bo jeśli nie to zamawiam Athletico :P
Mnie zaniepokoiła część o tym, że siodło jest za długie i koń musi być siodłany z przodu
Mnie zaniepokoiła część o tym, że siodło jest za długie i koń musi być siodłany z przodu


Lepiej tak, niż jakby jeździec miał się upychać w za małe siodło.
Aleks   Never underestimate the possibility for things to improve in ways you cannot yet imagine - Karen Rohlf
15 marca 2021 15:56
Można skrócić panele, a siedzisko zostawić wielkości jak jeździec potrzebuje.
Oczywiście mówię tu o siodłach robionych na zamówienie od początku do końca. Zaznaczam, że skrócenie paneli możliwe jest w pewnym zakresie. Jak koń krótki i potrzeba paneli jak w siodłach 16, 16,5 cala, a jeździec siedzisko potrzebuje 18 no to nie da rady.
Nie wczytywałam się w ten konkretny problem, ale jest to możliwe ogólnie. Ja w moim siodle HBC miałam mieć w ten sposób skrócone panele, ale ostatecznie, nie trzeba było tego robić.

edit: doczytałam, że wymiana siodła na razie nie wchodzi w grę, żeby nie było 😉 .
Aleks takie działanie wbrew pozorom nie rozwiązuje problemu. Odpowiedni rozmiar siedziska jest potrzebny jeźdźcowi przede wszystkim po to, by nie siedzieć na tylnym łęku, bo to zwiększa nacisk pod tylną częścią panela. Jeśli zrobimy dłuższe siedzisko na panelu tej samej długości, to tak naprawdę problem nie znika 🙄 właściwie wręcz przeciwnie - jak jeździec ma gdzie się rozsiąść, to ten nacisk na grzbiet z tyłu będzie jeszcze większy.
Z kolei dłuższy panel wystający nieco za siedzisko daje możliwość rozproszenia tego nacisku.
W ogóle interpretacji tego, gdzie realnie może leżeć siodło, jest kilka, a badań tak naprawdę brak. Moim zdaniem wyjechanie pół cala za T18 to nie zbrodnia.

Karutek ok, ja myślałam, że ono tak leży już na podkładce dopchanej z przodu, dlatego wspomniałam o futrze.
Zostaje Ci popręg w takim razie.
Aleks   Never underestimate the possibility for things to improve in ways you cannot yet imagine - Karen Rohlf
15 marca 2021 19:21
lillid - ja miałam na myśli manewrowanie w wąskim zakresie w takim (w zależności od konkretnego przypadku) by to o czym piszesz nie zachodziło. Jeśli koń i jeździec do siebie są niedopasowani (koń z krótkim grzbietem, jeździec potrzebujący większego siedziska) to wiadomo, że takich rzeczy jeśli to niemożliwe i rzutuje negatywnie na komfort konia i jeźdźca, się nie będzie robić. Ja z własnego doświadczenia wiem, że akurat u nas wyjechanie za T18 choć te pół cala, dawało negatywne reakcje u konia, więc nie wszystko dla wszystkich. Są konie bardziej i mniej wrażliwe. U jednych wyjechanie będzie wciąż ok, a u innych już nie bardzo.
Aleks z kolei u mnie było już sporo przypadków, gdzie zmiana siodła na większe kosztem wyjechania trochę za to T18 rozwiązało wiele problemów.
Nie ma zatem sztywnej reguły.
Aleks   Never underestimate the possibility for things to improve in ways you cannot yet imagine - Karen Rohlf
15 marca 2021 20:57
Oczywiście, że nie ma. Nie pisałam, że jest. Wszystko zależy, podałam tylko opcję. Czy sprawdziłabym się w przypadku tej pary ? Nie wiem. Jednakże trzymam kciuki za pomyślne rozwiązanie problemu jaki ma Karutek .
Dziewczyny mam sprawę potrzebuję pilnie podogonia + motylka do niego tylko żeby nie było tak prosto - kolor ciemny brąz i cob. Szukam, szukam i nic nie mogę znależć. Może Wam gdzieś coś przemknęło?
lilid ale upychanie za długiego siodła na łopatkach to też średni pomysł. No chyba, że konstrukcja siodła na to w pewnym zakresie pozwala. Po prostu zaniepokoiło mnie to zdanie.
Co do "wyjechania trochę za T18"- jeden koń to stoleruje, inny będzie protestował, jeszcze inny nie zaprotestuje, a sypnie się z czasem..
Natomiast fakt, upychanie za dużego jeźdźca w za małe siedzisko nie jest rozwiązaniem. Ale proporcje paneli do siedzisk w różnych siodłach się różnią- różnią się kroje paneli, czasem rzeczywiście można je w granicach rozsądku bardziej podkroić. Kwestia znalezienia kompromisu.
Z racji tego, że jest ono za długie jak na tego konia, a powinien być siodłany bardziej z przodu żeby odciążyć tył pleców, to siodło jest umiejscowione zaraz za łopatką.

Bombai jak dla mnie to jest opis zupełnie prawidłowego siodłania... nikt tego siodła koniowi na łopatki nie zakłada 🙄
Kwestia interpretacji "bardziej z przodu"- bardziej z przodu od prawidłowego umiejscownienia siodła?
Bombai ale ono jest prawidłowo umiejscowione...  "bardziej z przodu" = nie ma miejsca na cofnięcie siodła. Czasem jak jest to można manewrować i zostawić sobie więcej miejsca z przodu, a czasem margines błędu wynosi okrągłe zero. Wtedy trzeba siodłać zaraz za łopatką i modlić się, żeby się samo nie zsunęło.
Najnormalniejszy problem pod słońcem...
Cześć, chciałabym znów spróbować zakupić daw-maga na miarę, jakiego sprawdzonego saddle fittera polecacie na śląsku?
ansc polecam Pana Adriana Fabiana z Elfab Horse. Siodło zostało zrobione na miarę na mnie i na konia i było idealne.
Od tego Pana kupowałam już siodło. Szukam kogoś innego, kto zrobi to na prawdę dobrze.
Maria Puchała jeździ na Śląsk. Jakoś ściśle z Daw Magiem nie współpracuje, ale miary zdejmie i doradzi. Myślę, że można się do niej zwrócić o pomoc w skonfigurowaniu siodła i w Daw-Magu.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się