Hipoterapia

Dementek Bo z biegiem przepracowanych lat i dziesiątkami (albo i z trzema zerami już można liczyć 😉 ) przypadków człowiek nabiera pokory i zupełnie innego spojrzenia. Powtórze się...to jest naprawdę ciężki kawałek chleba i bywa totalnie niewdzięczny. Zarobki...Pracowałam przy hipo przez kilka lat w tym pełnoetatowo. Nigdzie dobrze nie zarabiałam  😉.
Ja brałam udział w szkoleniach organizowanych przez ics, fajne doświadczenie bo całość jest prowadzona z realnymi pacjentami, zajęć praktycznych było dużo i wszystko na bieżąco tłumaczone i korygowane przez prowadzącą.
Witajcie, postanowiłam podpiąć się do tego wątku gdyż ostatnio szukam w internecie jakichkolwiek informacji o hipoterapii z punktu widzenia osoby dopiero zaczynającej swoją przygodę z prowadzeniem tej formy terapii. Otóż, w sierpniu kończę kurs hipoterapeuty i chciałabym się dowiedzieć, jak wygląda dalszy rozwój w tym kierunku? Na kursie pewnie będzie jakaś praktyka, ale nie będzie to dużo godzin. Jak jest potem z zatrudnieniem? Patrząc na ośrodki hipoterapeutyczne na śląsku (bo to one mnie doceowo interesują, jeśli chodzi o temat dalszego rozwoju), nie ma ich zbyt wiele...
Jakie macie doświadczenia?
A ja się podepnę i zapytam który pas do hipoterapii lepszy? Z jednym czy dwoma uchwytami?
To zależy od pacjenta. Jedni jeżdżą z pasem, inni bez, ci z pasem też potrzebują różnego podporu i chwytu: wyższego, niższego, sztywnego, miękkiego, szerszego lub bardziej skupionego. Nie ma jednoznacznej odpowiedzi. 🙂
Odgrzewany, stary kotlet, ale trochę się podebnę - a nóż się komuś to na coś przyda, może wątek odżyje (a fajnie by było!)

Co do pasa - polecam raczej z dwoma sztywnymi uszkami. Pewniejszy chwyt, dzieci czują się bardziej stabilnie. Przynajmniej tak wynika z moich obserwacji  😁 Ale co kraj to obyczaj. Co do jeżdżenia bez pasa: w moim odczuciu to fajna sprawa, jako odmiana, szczególnie latem, jak dziecko ma krótkie spodenki. Zawsze jakieś nowe wrażenia, pobudzenie sensoryczne, inne czucie, ciepło, bezpośredni dotyk sierści. Jednak trzeba się liczyć z tym, że dziecko średnio ma się czego złapać (jeszcze jak grzywa licha to już w ogóle  :icon_razz🙂 i sierść jest dość śliska, dużo łatwiej się zsunąć. Plus jak masz kilku pacjentów po sobie latem, szczególnie dzieci z nadwagą/otyłych (a niestety widuje się je coraz częściej..) to zapacają konia (plus oczywiście sam koń się poci). Czaprak możesz szybko podmienić, grzbietu nie. Siadanie na takim zapoconym grzbiecie do zbyt przyjemnych wrażeń raczej nie należy.

Co do samej dyskusji na temat hipoterapii. Z mojego doświadczenia wiem, że to satysfakcjonująca (chociaż nie zawsze), ale ciężka praca. Ogromna odpowiedzialność (koń się płoszy - Ty powinnaś dziecko złapać, jakby leciało. Czasem nawet jak to dziecko waży więcej niż Ty.), duży wysiłek (podczas 4h hipoterapii wyrabiam praktycznie zawsze ponad 20k kroków. W lato słońce, gorąco jak pierun, w zimę zimno, pada to do hali się kisić. Bycie instruktorem jazdy konnej w porównaniu z hipo to były dla mnie wakacje.), masę papierologii (praca nie kończy się po samych zajęciach - pod koniec miesiąca wypełnianie dzienników to dla mnie jeden-dwa dni z życia wyjęte. Ktoś dodatkowo mi za ten czas płaci? Może frytki do tego?  :hihi🙂. Stawka jest taka sobie, szczególnie, że przy takim wysiłku fizycznym już po 4 godzinach często jest się równo wymęczonym. Statystycznie instruktor w szkółce zarabia więcej, prowadząc grupę. Tak naprawdę w dużym mieście czasem więcej można zarobić pracując w call center, z praktycznie zerową odpowiedzialnością, siedząc w klimatyzowanym biurze.  Pewnie jako hipo trafisz na różne przypadki. Dzieci dość "łatwe w obejściu", które same się dobrze trzymają, są skore do współpracy i aż miło się robi podczas pracy z nimi. Wiadomo, nie będzie zawsze tak kolorowo - wiele razy już dostałam niespodziewaną "bułę", niektóre moje dzieci same chciały niespodziewanie skakać z konia np. "bo parsknął" (nadwrażliwość dźwiękowa) i trzeba było długo, długo nad tym pracować. Warto dodać, że hipoterapia to praca z ludźmi - nie tylko pacjentami, ale i ich opiekunami. Jedni rodzice są super w kontakcie - mili, serdeczni, z szacunkiem. Po drugiej stronie są również tacy, którym wszystko się z urzędu należy, niekulturalni i mocno wszystkim sfrustrowani. Wiadomo, tak jest wszędzie - tyle, że jeśli Ty robisz za "biuro" to trochę całe te ewentualne pomyje spływają na Ciebie. Można jeszcze wspomnieć o horrendalnie wysokim OC i NNW. Przy tych zarobkach to robi różnice. Takie są realia.

Także trzeba być bardzo zdeterminowanym i lubić te pracę, ludzi, konie, żeby być hipo. Wiele jest super momentów - jak widzisz postępy dzieci, jak rodzice Ci dziękują, jak dzieci się cieszą, jak Cię widzą.
Hej, czy ktoś z was robił kurs EFIB Hipoterapia? Ja niestety rozpoczęłam ten kurs i jest co najmniej mało profesjonalny...
Ktoś wie jak wygląda kurs Polskiego Towarzystwa Hipoterapeutycznego?
Wiem jak wyglądał dobrych parę lat temu, całkiem profesjonalnie, ale to niekoniecznie musi być aktualne. Mogłabyś podzielić się opinią na temat kursu EFIB? Może być na pw.
Na pewno napiszę pełną moją opinię jak skończę kurs. Na tą chwilę jest dużo niedociągnięć. Na pierwszych zajęciach miałyśmy rozmawiać z rodzicami nie mając pojęcia o co zapytać. Bardzo nawala biuro, które utrudnia nam zamiast nam pomagać. Źle były rozpisane zajęcia (każda grupa miała inny wymiar godzin zajęć w ośrodkach). Teraz wychodzi na to, że z tych 170h wpisanych w opisie kursu 90h przeznaczony jest na blok właściwy, a 70h na blok ogólny (gdzie uczymy się jak rozstawiać się ludzi na sali ćwiczeniowej i jak mierzyć tkankę tłuszczową :icon_rolleyes🙂. Blok ogólny jest dostępny online i musimy uczyć się same. 

Dla mnie to jest cyrk na kółkach i dałam za niego prawie 3 tysiące...  😵
Odgrzewam troche starego kotleta, bo juz kilka lat minelo odkad ten post byl aktywny, ale jestem bardzo zainteresowana hipoterapia, a zwlaszcza hipoterapia w leczeniu traumy i chcialam sie zorientowac, jak maja sie realia hipoterapii w Polsce teraz? Rozwazam przejscie przez kurs PTHiP, ale chce sie rozeznac, czy to w ogole ma racje bytu w dzisiejszych czasach.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się