kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy

domiwa   W poszukiwaniu prawdy, mojej prawdy...
15 kwietnia 2021 22:19
Nie bardzo wiem gdzie napisac wiec sprobuje tu. Mamy na forum kogos ogarniającego kredyty rolnicze i tak po ludzku ze mna pogada ?
A co to znaczy dobrane grupy? Na jakiej zasadzie były dobierane?


Na zasadzie dogadywania się. Zawsze przy wprowadzaniu nowego konia do grupy był właściciel i obserwował. Jeśli były cyrki kon lądował w innej. Mamy pare mniejszych grup wałków, na razie jedno babskie, ale baby raczej nie bawią się tak ambitnie jak wałki. Siws lat 19 ma kolegę lat 23 i mają zabawę zycia. Nie wiedziałam ze mój koń staje dęba i bryka... nigdy tak nie robił. A teraz z padoku by nie wracał, ekipa sie uwielbia. Pomiędzy zabawami jest iskanie, żarcie wspólnie siana I ogólny chil. Na początku chodzil z innym koniem i wiecznie stal w kącie sam. Więc zmieniliśmy mu ekipe i jest idealnie.
Tak też zrobimy  😉

Zrobiłam już mały risercz, porozmawiałam z właścicielką klaczy i w niedzielę, jak obie będziemy na miejscu zapoznamy konie.
W sensie mój już ją zna przez okienko boksu i ogrodzenie padoku, wąchał i prężył się do niej nie raz. Ta klacz wzbudziła niemałe poruszenie pośród męskiej części stajni - czy z nabiałem, czy bez  😉

Zobaczymy, na pewno będziemy ten proces powoli i pod kontrolą przeprowadzać.
Nasza pensjonariuszka niestety musiała uśpić swojego konia po tym jak inny, okuty na 4 go niefortunnie kopnął łamiąc mu noge. Chodziły ze sobą ok pół roku razem. Konie kute na cztery puszczane są na padok indywidualnie.
W stajniach, gdzie ja stałam zawsze okute chodziły osobno, ewentualnie jeśli się dobrze dogadywały to kute na przód mogły być razem. Ale nigdy bym nie padokowała z kutym na 4, za duże ryzyko.
kokosnuss dzięki! dało mi to trochę nadziei, że może kiedyś przestanie 😉
borkowa., tj. sama to nie przestala, przestaje jak sie dopasowuje warunki bytowe (malo w boksie, a duzo na dworze, siano 24/7, boks z tarasem, jeden sasiad i to spokojna klacz albo bardzo ulegly walach, cisza i spokoj). Do tego na ten moment normalnych porcji tresciwego nie je ani ona ani jej sasiad (szetland lat 28 takze bardzo stoicki egzemplarz) a siano i garstke balancera ma zadawane na dworze, zeby karmienie bylo jak najmniej stresogenne 🙂

Kupilam jak z tak startymi zebami od heblowania, ze mam w TUVie zaznaczone, ze kon najprawdopodobniej lykawy 🤣 a u mnie przestala na dobre 🙂
Mam pod opieką heblującą swego czasu kobyłę.
Dokładnie to heblowała aż wystrugała sobie smiley który wymagał interwencji dentysty... oraz kopała w ścianę.

Na pierwszy problem pomogła zmiana stajni - boks bez krat  😉
Jednak kopanie, od czapy, pozostało.

Po przyjeździe do mnie dalej nie ma szansy na heblowanie - nie mam nigdzie krat, ustało też kopanie.

Co się zmieniło, trudno stwierdzić, we wszystkich stajniach była padokowana na rozległym terenie, miała stado.
W pierwszej  siano było przydzielane wg odgórnego ustalenia właściciela.
W drugiej i u mnie ma siana pod korek.

Właścicielka też nie potrafi wskazać przyczyny obu narowów.
Iskra de Baleron, - pytanie jakie stado 😉 I czy faktycznie się z nim dogadywała, czy dobrze się czuła w tamtych grupach koni. Z resztą, szybciej nie raz widziałam po koniu, że coś się dzieje nie takiego w stajni, niż po własnych obserwacjach.
zmienić stajni raczej mi się nie uda, bo kobył stoi w mojej przydomówce i nasze boksy mają kraty 😉 chociaż stoi teraz w przejściowym, drewnianym boksie, gdzie jest możliwość otwarcia "górnej" części i robię tak, kiedy jestem w stajni, ale boję się tak zostawić, bo to ten typ co jest w stanie wziąć wszystko na klatę i obawiam się, że później musiałabym jej szukać 😉 zresztą baba stoi w tej stajni całe życie, zna wszystkie konie i ludzi, którzy się nią zajmują, wychodzi na padok, ma dostęp do siana cały czas, naprawdę nie widzę powodów, dla których musiałaby tak robić 🙄 oprócz tego, że jest rozpieszczona i nie może doczekać swojej pory na dostanie żarcia 🤔
Iskra de Baleron, u mojej kopanie zalezy od konkretnego sasiada, zakladam, ze kobyla zostala przeniesiona sama? Zmiana towarzystwa mogla pomoc. No i dostep do siana oczywiscie 🙂

Poza tym u wrazliwych koni czesto robote robi sama atmosfera stajni, liczba krecacych sie ludzi etc. I na niby taki sam boks w duzym pensjonacie reaguja inaczej niz w przydomowce.
Przychodzę z dosyć rozbudowanych pytaniem, ale myślę, że to odpowiednie miejsce  😉

Kwestia dotyczy zakupu pierwszego konia i obowiązkowej wyprawki na ten pierwszy czas zaraz po zakupie, czyli dosłownie co trzeba mieć i kupić na pierwsze dni/tygodnie z koniem?
Może macie jakieś takie "must have", które zweryfikowało Wam życie?
I podpunkt do tego pytania o rzeczy uniwersalne, czyli coś, co warto byłoby zebrać jeszcze przed zakupem konkretnego konia (bo wiadomo, że sprzęt to już pod konia)?
:kwiatek:
Rzeczy do transportu konia: kantar, uwiąz, ochraniacze transportowe.
No i żarcie. Warto wiedzieć czym jest koń karmiony, jeśli dostaje suple to jakie i mieć to już od 1 dnia po zakupie.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
18 kwietnia 2021 17:30
Lonża, bat do lonżowania, wszystkie szczotki, smar do kopyt, smar do skór, coś na skaleczenia i otarcia, spray na muchy, glinkę, wcierkę rozgrzewającą, zabawkę do boksu, wiadra, miarkę do owsa.
infantil, tu chyba mamy dużo zmiennych, bo wiele zależy jaki koń, do czego jaka stajnia.
Też chyba każdy wie mniej więcej jakiego konia szuka, więc z grubsza da się oszacować wielkość. Ja np. moją kobylę kupowałam w miejscu, gdzie wyjechała z wyprawką. Dostałam pasze, kantar, czaprak nawet, derkę i koń był w owijkach na transport wyszykowany. Wcześniej jak byłam oglądać to od razu zapytałam na jakim wędzidle chodziła, jakiej wielkości ma derki itp.  Żeby po decyzji że bierzemy, zanim odbierzemy, móc się przygotować.

Warto mieć podstawową apteczkę dla konia, szczotki, kantar, ogłowie, wędzidło, lonże. ale to wszystko ciężko "dobrać" totalnie nie znając konia.
infantil, sprzęt da sie w miarę szybko ogarnac. Jak czegoś brakuje to w sklepach dużo dostanie sie stacjonarnie na juz. Wiec ja tez polecam przede wszystkim pomysleć o paszy. Na niektóre czeka sie tragicznie długo i warto zamówić wcześniej żeby potem sie nie wkurzac
Strzyga
Zabawke do boksu?  👀  Smar do kopyt - po co? zeby pogorszyc stan kopyt?
Na pierwszych kilka dni w zupełności wystarczą:
- zestaw do czyszczenia: szczotka z długim włosem do głowy, szczotka zwykła, kopystka i grzebień/szczotka do grzywy
- 2 kantary,
- uwiąz,
- lonża, ew bat do lonżowania jeśli nie ma stajennego bata,
- pasza o ile jest na paszy,

Transportery można pożyczyć, bo jeśli człowiek nie planuje wyjazdów z koniem to zbędny wydatek.
Smary, spraye i inne dziwności to temat na później o ile w ogóle 😉
Też chyba każdy wie mniej więcej jakiego konia szuka, więc z grubsza da się oszacować wielkość.

Ha ha, nieee  🤣 Tak właśnie myśląc i mając w planie kupno araba, zaopatrzyłam się wcześniej w dużo sprzętu w rozmiarze pony itp.
I musiałam sprzedać tak z 80% tego, bo arabka się trafiła duża i mocnej budowy, więc większość sprzętu nosi cob, a zdarza się, że i mały full jest potrzebny  😁
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
18 kwietnia 2021 20:49
KaNie, nie wiem jakiego smaru Ty używasz, że pogarsza Ci jakość kopyt. Twoja sprawa.

Zabawka do boksu jest super, pomaga sobie radzić z emocjami, zajmuje czas.
jeju nowa wersja forum do mnie zupełnie nie przemawia 🙁
Straszna jest, może to tylko wersja testowa? Jak wejść od razu na ostatnią stronę wątku?
espana, za pierwszym razem po zalogowaniu sie nie da chyba (?) za drugim jak sa nowe posty w watku pojawia sie czerwona gwiazdka i jak klikniesz na tytul watku to przenosi cie od razu do najnowszego nieprzeczytanego posta.

Tez do mnie to nie przemawia 🙁
espana spróbuj się wylogować i zalogować.
Odechciało mi się trochę wchodzić na forum...
Strzyga, no zamiast zabawki to lepiej chyba siatkę na siano, przynajmniej ma to jakiś sens. I serio, miarka do owsa? Strzyga, czy ty miałaś kiedykolwiek konia? 🤣 (pytam retorycznie, wszyscy wiemy, że nie)
budyń, ej, jak stajnia bez paszy tresciwej w cenie czy inne DIY to miarka rzecz niezbedna 😉 inna sprawa, ze w Polsce to chyba rzadkosc?

Tak to kantar, uwiaz, szczotki, zarcie (jesli nie jest w cenie wlasnie), lonza, bat, siatka na siano. Jak kon derkowany to derka, jak kuty to lepiej od razu miec kaloszki i ochraniacze, jakies tanie skorupki chociaz.

Ja tam zawracam sprzedajacym d.... i prosze o liste rozmiarow i modeli wszystkiego, co jest uzywane przy danym koniu 🙂 zakladajac oczywiscie, ze kon juz pracujacy pod siodlem i ze sprzedajacy ma pojecie o pojeciu.
Ok, wchodzę od razu na ostatnią stronę i jak już jestem to widzę nowe odpowiedzi. Nie widać ich natomiast w tytule wątku ani kto napisał.

edit: a jednak nie, wchodzę na ostatnią stronę tylko w wątku, w którym już byłam (lub napisałam coś?), w nowe wątki wchodzę na pierwszą stronę.
Nie wszystkie konie interesują się zabawkami do bosku, a to nie są rzeczy ani tanie, ani pierwszej potrzeby. Miarka do paszy znajdzie się w każdej stajni, więc nie jest to też rzecz pierwszej potrzeby. Na początek potrzebne szczotki, sprzęt do lonżowania, ochraniacze i ogłowie z wędzidłem takim, na jakim koń chodzi. Resztę kupuje się z czasem - w zależności od potrzeb. Dla jednego rzeczą pierwszej potrzeby jest smar do kopyt, dla kogoś innego spray na owady, kolejny woli zainwestować w treningi 😉

Mi też nie pasuje nowa wersja forum, ale nikt nie lubi zmian. Przyzwyczaimy się, nauczymy nowej wersji i będzie ok.
Wcięło mi avatar. Miałam go z 15 lat i nie ma 🙁
espana, dokładnie jest tak jak piszesz
Kastorkowa   Szałas na hałas
19 kwietnia 2021 09:45
Mnie jak ostatnimi czasy sprzedałam kilka koni ludzie też pytali - jaki rozmiar derek (jeśli golony) rozmiar kantara, ogłowia, ochraniaczy wędzidła i w jakim aktualnie chodzi. Co je i ile.
Aczkolwiek tak na dzień dobry do kantar z uwiązem i lonża jak dla mnie. Ewentualnie ochraniacze jeśli kuty. No i żarcie.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się