kącik porad prawnych

Nie będę się z Tobą sprzeczać. Wyraziłam swoją opinię. Jestem ciekawa, jak się sprawa zakończy.
Orientujecie się w sprawach reklamacyjnych?

W styczniu 2020 kupiłam epapieros w znanej sieciówce. Problemy zaczęły się w marcu, ale z powodu covida sklepy były zamknięte i nie mogłam zgłosić reklamacji. Zrobiłam to zaraz po otwarciu tej sieci, reklamacja została uznana, usterka naprawiona. Minęły 4 miesiące od naprawy i epapieros znowu się zepsuł. Tym razem został wymieniony na nowy. Ale to nie koniec, bo z nowym są jeszcze większe problemy, bo sam się włącza i nagrzewa, co jest zwyczajnie niebezpieczne. Zaniosłam ponownie do sklepu, tym razem żądając zwrotu gotówki. Właśnie dostałam smsa, że reklamacja została rozpatrzona pozytywnie, ale czy to oznacza, że dostanę pieniądze, czy sklep może dalej bawić się w naprawy/wymiany sprzętu?
mundialowa, pozytywne rozpatrzenie reklamacji zwykle oznacza zgodę na żądanie wyrażone w treści reklamacji.
O ubezpieczeniu już myślałam, tak nawet dla własnego komfortu... sprawa się rozwinęła... laska żąda ode mnie 3000 zwrotu kosztów za rehabilitacje... sama nie wiem jak do tego podejść, ale w sumie z ciekawości nawet chętnie bym poznała jakie orzeczenie wydał by sąd.


Czy zgłosiłaś się do prawnika? Ja bym laskę pogoniła za próbę wyłudzenia.
matrix, jak dla mnie zachowałas wszelkie środki ostrożności. Nie możesz odpowiadać za czyjeś akcje pt nie zachowywanie zasad bezpieczeństwa. Zachowanie odpowiedniego odstępu to podstawa w jeździe konnej, która uniemożliwiłaby fizycznie Twojemu koniowi trafienie w konia za sobą. a tym bardziej w nogę jeźdźca, która znajduje sie pewnie kolejny metr od czubka końskiego nosa. Wymagany odstęp długości konia plus od nosa do nogi jeźdźca to łącznie kilka metrów gwarantujących bezpieczeństwo człowiekowi. Jeśli ktoś wjeżdża komuś w tyłek, w dodatku  mimo wstążki to on w mojej ocenie prowokuje wypadek i jest sam sobie winien. Ty zachowałas wszelkie zasady nadzoru nad swoim zwierzęciem.
Zmieniając temat, jest tutaj ktoś ogarniąjacy temat alimentów, a raczej ich wyegzekwowania (wyrok jest), mam parę pytań  na PW :kwiatek: 🙂
Dance Girl masz priv jak coś.

Zgłosiłam się z tą sprawą do swojego prawnika, bo ja sama psychicznie nie mam siły się głowić i nerwów tracić.
donkeyboy   dzień jak codzień, dzień po dniu, wciąż się dzieje życia cud
10 marca 2021 22:22
martrix no bo to jest naciaganie. Skad ona wyciagnela 3k rachunek specjalnie dla ciebie? I dlaczego 3k. Skad taka rowna suma. A skad wie ile dostanie z ubezpieczenia o ktorym mowisz. Mi to smierdzi tym ze byc moze dobrze wie ze klubowy ubezpieczyciel nie bedzie chcial wyskakiwac z forsy, bo jakby nie bylo na chlopski rozum to jej wina ze ci wjechala w tylek. Po to tez sie ubezpiecza konia (z jej strony) na wypadki tego typu, ze koszty weterynaryjne/trwalego uszczerbku na uzytkowosci konia itd sa pokryte bo rownie dobrze mogl zarobic kopa na pastwisku od niewiadomo ktorego konia.
Ona jechała na koniu szkolkowym, ja na swoim prywatnym.
Ja i tak nie uznaje ze to jest 100% moja wina, bo ja nie mam wpływu na to kto mi w dupę wjedzie z tylu, kiedy mój koń idzie równym tempem i nic mi pod siodłem nie odwala - tak jak to wtedy było, a ktoś inny nie zapanuje nad swoim koniem.
martrix, zwłaszcza, jeśli jeszcze chwile wcześniej z Tobą rozmawiała i mówiła, że to nie Twoja wina 😀 Ogólnie jak dla mnie ktoś jej coś powiedział, że może spróbować coś ugrać i ona z jakiegoś powodu nie ma oporów, żeby to robić. Jest jakaś grupa ludzi, którzy zakładają takie sprawy na zasadzie, że a nuż coś wpadnie. Ja bym w życiu na to nie poszła. To tak, jakby ktoś jechał Twoim autem i w tym czasie byłaby jakaś kolizja, powiedzmy nawet, że z winy kierowcy Twojego auta. I poszkodowany chciałby dostać odszkodowanie, więc dostałby je z Twojego OC. A po jakimś czasie by stwierdził, że jednak chce jeszcze zadośćuczynienia bezpośrednio od kierowcy, który tym Twoim autem jechał. Dla mnie dziwna sytuacja i bardzo niezręczna. Szczerze mówiąc gdybym miała stajnie to w przyszłości nie świadczyłabym usług więcej takiej klientce. A na Twoim miejscu bez wyroku sądu nic bym jej nie zapłaciła.
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
11 marca 2021 05:07
Matrix, taka drobna uwaga - nie wiesz kto czyta forum i do czego to może chcieć wykorzystać, a jak widać laska skrupułów nie ma. Skupiłabym się na rozmowach z prawnikiem bez opisywania sprawy na forum
Czy orientuje się ktoś z Was jak to wygląda z Zusem i zwolnieniem  L4 i póżniejszym macierzyńskim.
Sprawa wyglada tak (kwoty przykladowe). Pensja podstawowa 1000zł + dodatek językowy 1000zl. Czy L4 podczas ciąży i macierzyński będzie wypłacany od podstawy czyli od 1000zł czy od podstawy + dodatku językowego czyli od 2000zl?

Troche sie w tym pogubiłam z na stronach Zusu jest to ciężko znaleźć a na infolinie nie da sie dodzwonic ..

dziekuje  :kwiatek:
Teli   Koń to zwierzak. Animal.
Rży i wierzga. Patrzy w dal.
Konstanty Ildefons Gałczyński

31 marca 2021 14:48
eloise., trzeba pewnie zajrzeć do regulaminu wynagrodzeń. Jeżeli dodatek jest pomniejszany za czas nieobecności w pracy), to możesz mieć go doliczonego do podstawy chorobowego. Proponuję zapytać kadry/ księgowość.

Jeszcze się zastanawiam czy od dodatku są płacone składki zusowskie??
Dziewczyny, orientujecie się może jaka jest mniej więcej wysokość wynagrodzenia prawnika, za reprezentowanie klienta przed sadem (pełnomocnictwo). Chodzi o sprawy spadkowe. Czy to jest indywidualna  cena danego prawnika, czy jest jakiś cennik?
Watrusia, bardzo indywidualny temat. Zależnie od rodzaju sprawy / stopnia jej skomplikowania co przekłada się na ilość pracy, no i konkretnego prawnika. Stawki są bardzo różne.
Klami, dziękuję  :kwiatek:
Jak dla was to wygląda?
Mam na oku ziemię trochę ponad 3ha. Ogólnie ziemia słabej klasy. Ze 30lat temu kawałek tej ziemi został "na gębę" sprzedany, bez notariusza, bez podziału działki. Osoba, która to kupila nie żyje, ale znam "spadkobiercę" I niestety jest mocno popieprzony. Umowę wtedy jakąś niby spisali, ale magicznym cudem zaginęła. Kobieta, która była wtedy właścicielka ziemi zmarła, jej syn, który był spadkobiercom też, teraz odziedziczyła to córka ostatniego właściciela. Nikt Nie umie udowodnić, że tak było. Z jednej strony moglabym to kupić, a z drugiej jak magicznie znajdzie się ten papierek co sobie tam spisali to będę musiała im oddać ten kawałek ziemi?
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
16 kwietnia 2021 06:28
amanda666, nie, nie i jeszcze raz nie! Jestem totalnie przeciwko kupowaniu takich niespodzianek. Możesz spróbować w starostwie sprawdzić kto jest wpisany, jako właściciel w ewidencji gruntów.
Sprawy spadkowe też pewnie nie powyprowadzane, więc nie masz pewności kto jest spadkobiercą.
Jak dla was to wygląda?
Mam na oku ziemię trochę ponad 3ha. Ogólnie ziemia słabej klasy. Ze 30lat temu kawałek tej ziemi został "na gębę" sprzedany, bez notariusza, bez podziału działki. Osoba, która to kupila nie żyje, ale znam "spadkobiercę" I niestety jest mocno popieprzony. Umowę wtedy jakąś niby spisali, ale magicznym cudem zaginęła. Kobieta, która była wtedy właścicielka ziemi zmarła, jej syn, który był spadkobiercom też, teraz odziedziczyła to córka ostatniego właściciela. Nikt Nie umie udowodnić, że tak było. Z jednej strony moglabym to kupić, a z drugiej jak magicznie znajdzie się ten papierek co sobie tam spisali to będę musiała im oddać ten kawałek ziemi?
nieruchomości skutecznie można kupić tylko aktem notarialnym (a też mogą wyjść później różne kwiatki) Notariusz nie może przeprowadzić transakcji jak stan KW nie będzie właściwy.
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
16 kwietnia 2021 13:57
adriena, byłabym bardzo zaskoczona, gdyby ta działka miała KW. Bardziej obstawiam, jakiś akt własności ziemi ujawniony właśnie w ewidencji gruntów.
Powiem szczerze, że nie wiem dokładnie jak sprawa wygląda z KW. Też uważam, że działka jej nie posiada, ponieważ "budynki" pochodzą z okresu wojennego, a działka nie jest podzielona i ma ponad 2,5ha w jednym kawałku z budynkami. Znam ludzi do których to należy, poniekąd to rodzina, 5 woda po kisielu, ale jednak. Wiecie kiedyś było inaczej, wszystko na "gębę" A od lat nikt tego nie użytkuje jako gospodarstwa... w każdym razie poproszę właściciela o "wyciągnięcie" wszystkich dokumentów z gminy czy starostwa. Działka jakas atrakcyjna nie jest, ale wszystko lepsze co swoje niż teściów ;p
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
16 kwietnia 2021 21:38
amanda, na gębę niestety najgorzej wyprostować 🙁 A to niestety nie jest tak prosto z dziedziczeniem zwłaszcza po takim czasie bo po zmarłych spadkobiercach dziedziczą ich część ich spadkobiercy i te własności się rozbijają.

Moja mama pomagała wyprowadzić sprawy spadkowe sprzed ponad 30 lat i tych współwłaścicieli to się zrobiło z 16  😵

Jeszcze w grę wchodzi testament i np. zrzeczenie się spadku
adriena, byłabym bardzo zaskoczona, gdyby ta działka miała KW. Bardziej obstawiam, jakiś akt własności ziemi ujawniony właśnie w ewidencji gruntów.
mozesz co nieco sprawdzić na Geoportal
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
19 kwietnia 2021 10:47
adriena, tylko nie wiem, czy na geoportalu wszystkie działki nie mają wpisu, że nr KW został ukryty 🤔
safie na geoportal360 widać, czy nr KW jest dla danej działki, czy go nie ma. Zawsze to jakaś informacja.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
21 kwietnia 2021 19:55
Bez wizyty w sądzie nie da się poznać numeru KW?
Podoba mi się pewna działka, po geoportalu okazuja się, że to są dwie działki i każda ma prawie 3h. Chciałabym dowiedzieć się czyje są, czy są rolne czy budowane, jest jakaś szansa poza płaceniem na geoportalu ?
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
21 kwietnia 2021 20:39
JARA, od czasu RODO nie za bardzo. W wypisie z rejestru gruntów powinno być imię i nazwisko, ale bez adresu (kiedyś normalnie był)
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
21 kwietnia 2021 21:26
Oczywiście chodziło mi, że w rejestrze oprócz imienia i nazwiska też była podawana księga wieczysta - nie wiem jak jest teraz
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
21 kwietnia 2021 21:30
Dzięki 😉
usunięty
20 maja 2021 12:42
Hej, czy ktoś będzie się bardziej orientował do kiedy przysługuje mi zasiłek chorobowy z ZUS po ustaniu zatrudnienia?
Umowa skończyła mi się 15.01.2021 (pracowałam bez przerwy na umowę o pracę przez ponad 3 lata), ale nie wiem czy to 6 miesięcy liczy się już od zwolnienia w grudniu, czy od końca umowy, czy w ogóle jeszcze inaczej, bo zmienił się kod ICD.
Problem jest taki, że od 12 kwietnia do przynajmniej 5 lipca (mogę przedłużyć pobyt) jestem na oddziale terapeutycznym w szpitalu i nie bardzo mogę wyjść, żeby zarejestrować się jako bezrobotna, a nie chcę stracić środków na życie póki nie poprawi się mój stan i nie będę w stanie wrócić do pracy...

Rozpiska ostatnich zwolnień:
12.12.2020 – 27.12.2020 f43
11.01.2021 – 08.02.2021 f43
08.02.2021 – 14.03.2021 f43 (hospitalizacja 08.02 – 11.03)
15.03.2021 – 09.04.2021 f43
10.04.2021 – 12.04.2021 f43
13.04.2021 – 15.04.2021 f60 hospitalizacja
16.04.2021 – 30.04.2021 f60 hospitalizacja
01.05.2021 – 13.05.2021 f60 hospitalizacja

Z góry dzięki za pomoc
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się