Rozmowy pogonionych przez moderację i na każdy dowolny temat - OT nie istnieje

Julie, Niemka "po prostu chciała się zaszyć gdzieś, gdzie jej nie dosięgnie niemiecki wymiar prawa."
Latwo sie domyslic, ze ma jakies zaburzenia... co najmniej. Stuknieta, albo nawet popelnila przestepstwo. Nikt inny nie ucieklby pod skrzydla Izki, do jej swiata.
MoniMoni
No błagam...
Przemocowy mąż, narzeczony, ojciec.
Ch...we dzieciństwo, młodość.
Bezdomość (tak, w zamożnych krajach też istnieje).
Wqr...ny przestępca bo doprowadziła do wyroku skazującego.
Stalker(ka).
Depresja.
I jeszcze sto innych powodów dla których nie chce przebywać w swoim kraju.
Za przestępcami wysyła się listy gończe i uwierz, że będąc na sprawie w sądzie... wolna z niego by raczej nie wyszła.
Ludzie mają trudne przeżycia, trudne emocje.
Nikomu nic do tego.
A pisanie, że... kryminał albo, że stuknięta oburza.
Jej sprawa po co przebywa w Polsce.
Póki nikomu krzywdy nie robi.....
Nic w życiu nie jest tylko czarne lub tylko białe.

Przypomniało mi się. Jakoś to tak szło.
"Nie myśl. Jeśli już pomyślałeś to nie pisz. Jeśli napisałeś to nie podpisuj. Jak już podpisałeś to się qrwa nie dziw". "
Nie każda myśl, która zalęgła się w głowie musi ją koniecznie opuścić


OK, rozumiem.
Oczywiscie, ze "Nikomu nic do tego." i "Jej sprawa po co przebywa w Polsce."
Nie mam zadnego powodu, zeby te Niemke mentalnie scigac, obrazac, pietnowac.
Przemawia do mnie argument, "że będąc na sprawie w sądzie... wolna z niego by raczej nie wyszła."
ALE NIE UWIERZE, ze normalna wyksztalcona osoba (prawnik), bez zaburzen, bedzie dobrowolnie mieszkac i przyjaznic sie z osoba taka jak IR.
Dziekuje za wyjasnienia.
A może Niemka w ogóle nie istnieje... (?) Może jest tylko wytworem niezdrowej wyobraźni?
_Gaga, nie no, istnieje, istnieje, w sadzie byla zeznawac przeciez 😉
Przecież wiedziałyśmy ją na filmiku z interwencji zabierania koni.
desire   Druhu nieoceniony...
23 lipca 2021 10:00
MATRIX69, fundacja wysłała już prośbę o zablokowanie zbiórki z uzasadnieniem. Pani R.ma kto bronić, został jej przydzielony adwokat, dla mnie zbiórka bez sensu i pieniędzy i tak nie przeznaczy na cel zbiórkowy..
Na fb grupie jest wszysko napisane... i jak tu wierzyc w uczciwośc tych internetowych zbiórek... Wkleiłam link tutaj bo jednak tutaj dużo osób śledziło sprawę a nie końecznie wchodzą w te meandry fejsbuka, gdzie było wszystko komentowane...
Hmm, a czemu te zwierzęta odebrała fundacja? Na filmiku sa zadbane i grubiutkie.
Fundacje w większości to jednak są oszuści, choć na pewno nie wszystkie.
Perlica, mowisz o Indiance?

Wez watek poczytaj zanim sie wypowiesz...

W ciagu lat wiele koni padlo tam z glodu, w tym dwa krotko przed interwencja, odebrane konie mialy BCS 1-3. Grubiutkie byly niektore latem na gigancie a zima nie dostawaly prawie nic do jedzenia, i co roku cos padalo z glodu 🙄
Prosze grubiutkie konie w dniu interwencji
a41sh2v91a5643ax5bi76j2mvwwxatr8.jpg a41sh2v91a5643ax5bi76j2mvwwxatr8.jpg
kokosnuss, odnoszę się do linku zbiórki, bo tam są konie naprawdę ładne.
Nie wiem kto to jest Indianka.
Moon   #kulistyzajebisty
23 lipca 2021 12:02
Perlica, że tak napiszę... wiele nie straciłaś.
Pod tym linkiem jest sporo "tłuściutkich" zwierzątek: https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2019-04-26/zaglodzone-zwierzeta-padlina-na-podworzu-koszmar-w-gospodarstwie-w-czuktach-mial-trwac-lata/?ref=slider&fbclid=IwAR3bpElYVVY19dgYEs25_2pw8S_fG9VnAWWJZhJs-hBh3o2BDPjlzO-69wk

na fejsowym profilu fundacji Molosy Adopcje była bardziej szczegółowa relacja z samej interwencji, ale nie da się wkleić bezpośredniego linka.
ja czasem sobie tak kątem oka rzucam tylko na ten wątek i a tak nie do końca mogę wyłapać kontekst dyskusji i o co w ogóle się rozchodzi cały ten "OT". Jak ktoś tu nie zagląda i przeczyta tylko ostatnie kilka postów to tym bardziej nie będzie w stanie wyłapać co tu się odjaniepawla :P
Moon, no w tym artykule sprawa wygląda całkiem inaczej, w sensie konie. Ciekawe jak to się stało, że takie ładne zadbane konie doprowadzono do takiego stanu?
A kto krył te klacze, w sensie jaki ogier skoro były źrebne lub miały żrebaki?
I czemu inne fundacje nie chciały się tym zająć, bo tak napisane w artykule? W sensie typowo końskie. Tego nie rozumiem.
Moon   #kulistyzajebisty
23 lipca 2021 12:17
Perlica, wszystko hodowli własnej 🤦 Nie doszukuj się lepiej tu żadnego planu hodowlanego, w normalnym - ludzkim ujęciu, bo go nie znajdziesz.

A to coś nie miało i nie ma bladego pojęcia o zwierzętach jakichkolwiek, plus 0 kasy na własne wyżywienie i ogarnięcie się, więc jak doprowadzono te zwierzęta do takiego stanu...? Hmm... szybko. 🙄🤦
Moon, czyli, że miała ogiera i klacze?
A ile czasu minęło od filmiku z końmi w dobrej kondycji do czasu ich zagłodzenia?
Perlica, kon ze zdjecia powyzej w moim poscie i konie z linka Moon to zwierzeta tej pani od linku ze zbiorka. I chyba jasne jest, dlaczego zwierzeta zostaly jej odebrane.

Pani miala hen lata temu 2 klacze i pokryla jedna z nich w 2006 ogierem (normalnie na stanowke zawiozla). Urodzil sie ogierek, jego matka trafila do ubojni. Rzeczony ogierek jakos od dwulatka druga klacz kryl, kryl tez wlasne corki i stad stado tych srokaczy. Wiele z koni urodzonych w tamtych latach zniknelo tj. padlo z glodu i chorob w tym ten kryjacy na dziko ogier. Kilka lat temu kobieta kupila sobie roczniaka arabskiego, ogierka, i wypuscila w stado srokatych kobyl, stad nowe zrebaki widoczne na filmikach z interwencji.

Zaglodzenie mialo tam miejsce corocznie, kobieta nie kupowala paszy na zime. Kupowala siano tylko jak PIW kontrolowal gospodarstwo i ja zmusil. Teren byl nieogrodzony, dopoki konie mogly same znalezc jedzenie (uprawy sasiadow, ogolnie chodzily wiele kilometrow szukac zarcia) to byly w kondycji ok, jak jedzenie sie konczylo (zima), czesc padala z glodu. No i tyle, kon sie nie nazre chwastow i zboza sasiadow na pol roku na zas 🙄

Filmik jest z wczesnej jesieni (wrzesien?), zaglodzone konie to kwiecien rok pozniej. Znaczy sie po proostu kolejna zima bez siana, za to ze zrebakami. W poprzednich latach kobyly nie rodzily (bo poprzedni ogier padl, a ten roczniak jeszcze nie kryl) to i dozywaly wycienczone jakos do wiosny.

Ogolnie tymi konmi nikt sie nie zajmowal, tyle ze latem zyjac na dziko sie umialy wyzywic, a zima juz niekoniecznie
kokosnuss, rozumiem, bo to to samo foto w artykule. Chodziło mi o to ile czasu trwa doprawdzenie koni do takiego stanu.
Czyli tyle lat te konie głodowały i nadal nie ma wyroku...
A czemu nikt tej Pani nie pomógł , bo w artykule napisane że jadła te padłe konie ?
Perlica, miała ogiera bez licencji na krycie , oraz klacze. Puszczone luzem - bez ogrodzeń, na co wielokrotnie skarżyli się sąsiedzi. Zwierzęta robiły szkody w uprawach. Zwierzęta nie były poidentyfikowane, brak było kolczyków, paszportów. Nie były szczepione, ani odrobaczane. Ranne , chore, przeżywały lub nie. Jak im się zdażyło paść - właścicielka zjadała co zostało... wg bloga były w chowie naturalnym. Budynki gospodarcze były przeznaczone do rozbiórki, nie nadawały się do niczego. Sama Indianka mieszka bez łazienki / toalety (nawet toja), wody i prądu. Media odłączyli wg niej Żydzi, bo miała płacić za nie - ona... wielka hodowczyni... O zwierzęta nie dbała nigdy. Chowały się same. O ile od wiosny do jesieni dawały radę, o tyle mazurskie zimy są długie i śnieżne , więc zwierzęta umierały z głodu i pragnienia... odebrane kozy i owce były zarażone jakimś paskudnym wirusem. Konie umierały z wycieńczenia... a Indianka wypisywała na blogu, że "dziś leży w łóżku, bo nest zimno, zwierzęta ogarnie pojutrze...".
Generalnie patologia to mało powiedziane. Do tego skrajny nacjonalizm na pograniczu faszyzmu, urojenia, stany lękowe (wszyscy chcą jej zrobić krzywdę)... tak w ogromnym skrócie można chyba opisać Indiankę...
_Gaga, rozumiem, czyli ta Pani jest chora i powinna mieszkać chyba w jakimś ośrodku po prostu.
Perlica, jest też dorosła i póki co ma wszystkie prawa obywatelskie, w tym prawo do odmowy leczenia psychiatrycznego...
Perlica, Ty chyba pod kamieniem żyjesz, że Indianki nie znasz 🙂
A czemu nikt jej nie pomógł? Bo za każdą próbę pomocy dostaniesz tylko bluzgi i zniesławienia w internecie, w gratisie wyzwie od lewackich gejów 🙂 tej pani pomoże tylko lot w kosmos w jedną stronę 🙂
Ja nie zapomnę, jak na stwierdzenie faktu, że konie nie mają paszportów, obraziła się śmiertelnie i stwierdziła, że zaraz będą miały piękne paszporty i w ogóle dokumenty tożsamości, jakie tylko kto chce, a żeby było estetycznie, to ona sama je narysuje i wypełni...
Moon   #kulistyzajebisty
23 lipca 2021 14:43
Murat-Gazon, i to na papierze kredowym!
Gilliann, ja tylko kilka wątków śledze na revolcie, a akcje fundacyjne z zasady pomijam.
Perlica, ona żarła padlinę nie dlatego że była głodna, tylko dlatego że tak chciała, jak to napisała: dobre czerwone mięsko, co się będzie marnować i jeszcze fotki dawała. A źrebak umierał na jej ganku, wysuszonego znaleźli. Kobyły na tych zdjęciach co wrzuciła, to fakt, wyglądają dobrze, ale jeszcze wtedy, nie były zmęczone ciągłymi ciążami i wygłodzeniem. Ona wrzuca stare zdjęcia i żeruje na naiwnych.
desire   Druhu nieoceniony...
24 lipca 2021 11:20
Poprawka, jeden z ogierów i klacz Dunia (indiana) miały paszporty.

_Gaga, sąsiedzi sie nie skarzyli tylko po pewnyn czasie podawali ją do sądu, każdą sprawe z nimi przegrywała. Potem sie od niej porzadnie odgrodzili (swego czasu z jednej strony płot był podwójny).



Hmm, a czemu te zwierzęta odebrała fundacja? Na filmiku sa zadbane i grubiutkie.<br>
Fundacje w większości to jednak są oszuści, choć na pewno nie wszystkie.<br>

Perlica, te zwięrzeta miedzy innymi odbierałam ja. Bylam osobiscie i widziałam ogrom tego syfu, czułam niewyobrażalne smrody (które snia mi sie do dzisiaj, tak smród też sie śni!) i słyszalam w nasza strone stek bzdur i mase obelg. 🙄.0245627520171E+34;
Indi to niezla manipulantka, dlaczego NIGDZIE nie ma filmików z zimy? 😉
Aha i tych koni przewinęlo sie tam kilkanascie, zwykle te jednolitej masci znikaly w niewyjaśnionych okolicznosciach, zostawały tylko te ładne - "indiańskie" (srokate).
A dlaczego inne fundacje sie baly tam wejsc? - widzialy, ze baba jest popiermandolona, siedzi w mediach, nie kazdy by zniosl tyle obelg, klamstw i pomowien..
Btw.jak dla mnie to jest psychopatka, ona dobrze wie co zrobiła i jest swiadoma swoich czynow, powinna pierdziec w pasiak, a nie ogladac tv w psychiatryku..
Tak humorystycznie, to wszystkie akcje zbiórkowe, jak i całą postawę życiową tej Pani można streścić jednym gifem: https://demotywatory.pl/5080717/Mala-szantazystka

Oraz należy wspomnieć o kolejnym sukcesie gospodarczym, mianowicie dzisiaj Święta Kobieta ma w planach wkopać sadzonki pomidorów. Wkopać sadzonki. Pod koniec lipca. Pewnie nie miała wcześniej na to czasu, bo ma tyle spraw sądowych... A nie, czekaj - przecież właśnie napisała, że "dopiero się w te papiery zaczęła wgryzać". Nic tu się kupy nie trzyma? Zaskakujące.

A na smutnej nucie, dla osób takich jak Perlica, które wcześniej z Kreatywną Kreaturą nie miały styczności: powiedzieć o niej, że jest do szpiku kości zła, bez empatii, skrupułów i sumienia, to jak powiedzieć o papieżu, że to taki facet w białej czapce. Ogromne niedomówienie.
A żeby streścić ten ogrom zła, podłości, kłamstw, wyłudzeń, manipulacji, pasmo ludzkich i zwierzęcych udręk, w tym bezsensownych śmierci, za którymi stoi Nietknięta, to jednego dnia nie starczy. Żeby przeczytać Święte Zwoje od początku do końca, to trzeba wziąć urlop na pół roku, a właśnie na jej osobistym blogu są wszystkie dowody jej kłamstw, w których sama się gubi.

Miała wrzucić na bloga opinię biegłego zaświadczającą rzekomo o tym, w jak doskonałej kondycji były jej zwierzęta, i że nie doszło do znęcania się. Ale, oczywiście, ma "problem z obsługą programu graficznego", bo - jak sama pisze - jest trochę słaba technicznie w te klocki. Ale zaraz, zaraz... Przecież dopiero co RRdeSyf odkopało z czeluści internetu jej długi za niezrealizowane zlecenia utworzenia "pięknych i funkcjonalnych stron internetowych". Sama pamiętam, jak kilka lat temu pisała, że może na zlecenie stworzyć piękne i kreatywne (a jakże) witryny internetowe, bo taka jest zdolna. Że jej własny blog na prostym jak budowa cepa blogspocie rozjeżdża się w szwach, a wklejane z obcych stron artykuły pysznią się czasem czcionką w rozmiarze 60, tłumaczyła zawsze brakiem czasu, nie umiejętności.
Ile jeszcze takich wyłudzeń zaszło - któż to wie. O małe kwoty ludzie się zwykle nie sądzą, bo szkoda nerwów i czasu.

I zgadzam się z Desire - karmienie Kreatury psychotropkami, fotel przed telewizorem, ciepła woda i czyste łóżko, to nie jest dla niej kara, tylko wakacje. No ale taki system. Jeśli kiedyś dostanę mandat od Policji, nie wiem, za złe parkowanie, to też zacznę opowiadać o spisku kosmitów kradnących mi jabłka prosto z drzewa w lutym, a może uniknę odpowiedzialności?

I jeszcze jedna smutna prawda jest taka, że ona odbędzie swoją "karę", i nawet jeśli nie wróci na zadłużone gospodarstwo, to zawsze ma rodziców. A rodzice nie są wieczni. A kasa za sprzedane mieszkanie w Szczecinie do podziału tylko z bratem, którego być może też da radę wyrolować. I kupi gdzieś domek i hektary, i rasowe zwierzątki, i wszystko zacznie się od nowa. Ona sama nie umrze nigdy, bo Diabli nie chcą u siebie tak potężnej konkurencji.
Tak, wiem, wionęło optymizmem jak smrodem z kreatywnej owczarni (wiecie, że się niedawnoś jej nieszczęśliwie zawaliło?), ale ja już nie mam złudzeń.

KBP aka RPH
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się